Iceni napisał/a:Mężczyźni pewne sprawy rozumieją, chłopcom pozwólmy dorosnąć...
Analogicznie mógłbym odbijać w nieskończoność piłeczkę że kobiety pewne sprawy rozumieją a dziewczynkom pozwólmy dorosnąć...
Chociaż wróć, niektórzy ludzie nie dorastają do końca życia...
Ze swojej strony bawi mnie to jak wiele mentalnych dziewczynek/chłopców uważa się buńczucznie za kobiety/mężczyzn...
santapietruszka napisał/a:Jak zwykle usiłujesz wmówić kobietom, że znasz je lepiej niż one same siebie. Otóż powtórzę za Iceni - ogarnięte samotne matki nie przesiadują na badoo, bo mają głęboko w nosie serduszka i wiadomości od jakichś buraków 
Oczywiście, jak zwykle w Twoim mniemaniu usiłuje coś wmówić kobietom... a konkretnie, że znam je lepiej niż one same. Może jakiś dosłowny cytacik...?
O ja zły, paskudny,niedobry... a ja myślałem, że uczestniczę tutaj w ciekawym, dość merytorycznym dialogu i wyrażam jedynie swoje własne zdanie, podparte pewnymi osobistymi obserwacjami i doświadczeniami. Zapomniałem, że Ty wiesz wszystko lepiej a na zdanie odmienne od Twojego reagujesz słownymi kpinami. Dzięki za przypomnienie. 
A teraz do meritum, w swoim szerokim gronie znajomych - znałem swego czasu 5 samotnych matek ( i to bardzo "na poziomie" a nie tylko ogarniętych), które na badoo siedziały do czasu aż im nie pokazałem, że otwieranie się na nowe znajomości w bardziej bezpośredni sposób daje zdecydowanie lepsze efekty... i wiesz co? Cała piątka dzięki moim "sugestiom" jest w szczęśliwych związkach - w tym 3 małżeńskich...
Alberto Salazar napisał/a:w którym najłatwiej idzie nawiązać jakiekolwiek nowe relacje będąc kobietą. Wystarczy jako tak wyglądać, dodać kilka zdjęć, parę słów i już jest się bombardowaną wiadomościami, serduszkami etc i można sobie wybierać jak w supermarkecie.
Napisałem jedynie o tym, że na portalach tego typu łatwiej nawiązać niezobowiązującą znajomość będąc kobietą - swego rodzaju, bez wychodzenia z domu ( kontekst tego, że faceci więcej i częściej - co nie znaczy lepiej... wychodzą z inicjatywą)... co sprowadziłaś od razu do poziomu wiadomości od" jakichś buraków". Ciekawe, bardzo ciekawe... zwłaszcza, że sama gdzieś pisałaś o tym żeby nie generalizować.
Mam więc rozumować skrótowo, że na portalach siedzą tylko i wyłącznie ludzie o wątpliwym poziomie intelektualnym? Ciekawe...
santapietruszka napisał/a: ale nie życzę sobie, żeby mnie określał mianem "szukającej frajera wielbicielki badboyów".
A ja sobie nie życzę aby ktoś mi wiecznie i z uporem maniaka insynuował, że coś komuś wmawiam na siłę i że ja wiem lepiej... bo nie wiem - wyrażam tylko swoje zdanie z którym się można zgadzać lub nie.
I radzę to zapamiętać na przyszłość...
santapietruszka napisał/a: Ponadto szanuję tych gości, którzy mimo wszystko w jakiś tam sposób chcieli stworzyć ze mną związek i nie życzę sobie, aby nazywano ich frajerami, bo wcale nimi nie są... Takie to trudne do zrozumienia?
Daruj ale ciężko mi w to uwierzyć ( chociaż generalnie to koło tyłka mi to lata - pardon) że możesz szanować facetów, którzy chcieli stworzyć z Tobą związek - skoro moim zdaniem nie potrafisz czasem na forum nawet uszanować ludzi o odmiennych od swoich poglądach... a tym samym powstrzymać się od kpin i innych rozmaitych ukąśliwych wypowiedzi.
Dla mnie to również jest trudne do zrozumienia...
santapietruszka napisał/a:Jak zwykle usiłujesz wmówić kobietom, że znasz je lepiej niż one same siebie. Otóż powtórzę za Iceni - ogarnięte samotne matki nie przesiadują na badoo, bo mają głęboko w nosie serduszka i wiadomości od jakichś buraków 
rampampam napisał/a:Fakt.
Wartość merytoryczna tych 2 komentarzy, ich długość, mnogość twardych argumentów i życiowych doświadczeń, podpartych przykładami z życia jest dla mnie tak uderzająco bolesna, że aż się po przeczytaniu zamknąłem w sobie. Idę pochlipać w kątku. 