Nie podobam mu się, ale mnie kocha - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 106 ]

Temat: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Witajcie Dziewczyny,

Nie wiem czy już ze mną jest coś nie tak, czy po prostu zwariowałam.  Mam w sobie tyle emocji , że wręcz w nich tonę dlatego postanowiłam napisać do  Was na tym forum, które czytam od dłuższego czasu.

Jestem w narzeczeństwie od roku, w związku od niespełna dwóch lat.  Mamy po 28 lat. Mojej „połówce” podobają się bardzo szczupłe kobiety,  jak to kobieta potrafię zauważyć w jego zachowaniu szczegóły, które o tym świadczą gdy nawet na ulicy mijamy  kobietę z taką figurą.
Nasz seks to pończochy, szpilki, dosłownie rodem wyjęty z filmów dla dorosłych (Jestem jego pierwszą kobietą i w związku i w strefie intymnej) naoglądał się takich filmów i dla niego perwersyjny  seks jest po prostu normalny, tylko to daje mu szczęście.  Już nawet pomijając ten fakt, przystałam na to mimo że bardzo brakowało mi bliskości i okazania uczuć w zbliżeniu.

Pamiętam, jak na początku powiedział że podobają mu się bardzo szczupłe kobiety takie poniżej 50 kg, że jest „wykolejony” w upodobaniach.  Nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania ze strony mężczyzn, wręcz przeciwnie. Nie należę do osób bardzo szczupłych takich jakie jemu się podobają, ale nie jestem też osobą, która ma problemy z nadwagą, mam 170cm i waże 57 kg.

Od tamtego czasu czasem wspominał abym schudła czasem  w żartach nabijał się z moich nóg..  raz napisał, że on chciałby mieć zonę idealna, taką która mu się mega podoba.  Wyglądało jakby ze sobą walczył, stwierdził ze musi sie "ogarnąć".  Powiedziałam ze ciężko mi będzie taką figurę wypracować, że mało jest takich kobiet  (kiedyś schudłam do 52 kg i wiem ze moje nogi nie były takie o jakich on marzy),  usłyszałam odpowiedz ze na ulicy spotyka się takie dziewczyny.  Pojawił się też problem podczas zbliżenia.. przerwał je i odsunął się, po dwóch pytaniach o co chodzi  powiedział ze to przez mój wygląd.  Te szpilki pończochy nie były tylko dodatkiem który mu się podoba, one służyły zakryciu i optycznemu wyszczupleniu mojej figury. 

Ostatnio wspomniałam, że chciałabym aby te szpilki nie towarzyszyły nam non stop, że tez chce mieć satysfakcje ze zbliżeń, że potrzebuje uczucia i bliskości. W odpowiedzi „też chciałabym aby ich nie było, to zrób coś ze sobą aby nie było problemów” „Nie podoba mi się Twoja figura” .  Że on mnie kocha jaką jestem i wygląd nie jest najważniejszy ( skoro nie byłby ważny to po co o nim mówi i żartuje z mojej figury??), że mnie kocha ponad życie i nigdy by mnie nie zdradził

Dziewczyny ja się go wstydzę, zaczęłam się wstydzić swojego ciała,  czuje się bardzo niedowartościowana, nie mogę znieść myśli ze nie podobam się swojemu mężczyźnie, gdy wychodzimy czuję się paskudnie gdy mija nas taka chuda kobieta bo wiem, że ona mu się podoba a ja nigdy nie będę…  zaczęłam czuć się gorsza od innych kobiet, nie wyobrażam sobie zbliżenia i rozebrania przed nim. Gdy chce rozmawiać o swoich emocjach to on się wścieka i nic nie rozumie, opisał ze skoro mi tak mi z nim źle to abym go zostawiła :/  Nie wiem co robić ze swoimi emocjami :( Nie wzbudza to w nim żadnych refleksji

Jest też wiele innych aspektów w tym związku, jest apodyktyczny i władczy. Gdy bywa wspaniale miedzy nami on nagle wybucha w smsach na mnie z dosłownie nienawiścią (całkiem inne tematy, różnice finansowe miedzy nami głównie) po czym spotykamy się i jest jakby nigdy nic, potem znowu i znowu… od kilku mc to samo co tydzień. Czuje się nie poszanowana ze po żadnym z tych wybuchów na mnie nie chciał ze mną rozmawiać, zero wyjaśnień cokolwiek. On nie potrafi rozmawiać a to jest najważniejsze w związku. Teraz obiecał, że więcej wybuchów nie będzie.

Ale nawet mniejsza o to, nie wiem co robić ze swoimi emocjami, czy ze mną jest coś nie tak?? Czy ja nie powiennam się tak czuć gorsza od innych kobiet?  Może gdybym miała mocniejszy charakter to nie brałabym do siebie jego zartów z moich nóg, z mojej figury. Ale tak nie jest i już po 1,5 roku bardzo mnie to uderza i zakorzeniło się we mnie :(  Może któraś z Was Kochane ma takie doświadczenie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Jak żyć z takimi myślami ? Mój związek wisi na włosku, twierdzi ze co to za związek w którym nie ma radości... jak mam się cieszyć wiedząc ze się nie podobam, że zawsze będę te cholerne szpiki i pończochy, że mnie kocha ale nie podobam się swojemu mężczyźnie.  Pomijam fakt jego wybuchów z tym potrafię sobie poradzić i go przytemperować, ale przytłacza mnie już totalnie ten aspekt fizyczności sad to, że czuje się gorsza od innych kobiet, to ze wychodząc z nim gdziekolwiek nie czuje sie komfortowo bo widzę ze zwraca uwagę na te chudzielce.  Facet pownien dać poczucie swojej kobiecie ze jest jedyna i niepowtarzalna dla niego sad budować poczucie jej wartości... a nie je niszczyć

3

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Powiem Ci tak - za chwilę przez tego psychola zachorujesz na anoreksję.

Namów go na leczenie,  albo uciekaj od niego. On Cię zniszczy.

4 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2017-02-04 14:21:51)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Skoro ważysz 57 na 170 cm wzrostu to masz bardzo dobrą wagę. Można powiedzieć że niedaleko Ci do fotomodelki ('foto', a nie z wybiegów, bo na nich akurat panie są bardzo wychudzone).

Jako chuda (a nie szczupła osoba) powiem Ci, że takich osób jak ja (czyli chudych, a nie szczupłych) prawie w ogóle nie spotykam na ulicy, więc nie wiem gdzie on takie kobiety widzi. Powiem Ci też, że mnie to się wstydzą z powodu mojej chudości (rodzina), i zawsze uprzedzają że mam przyjeżdżać do nich w rzeczach optycznie 'pogrubiających', bo  -' jak sąsiedzi zobaczą, to pomyślą że córka anorektyczka, albo cieżko chora', albo -'miejsce szczurów jest w kanałach, a nie tutaj' jak przyjadę, że zbrzydłam odkąd taka jestem itd., ale ja się tym nie przejmuję kompletnie, a nawet sprawia mi to jakąś dziwną satysfakcję.

Jeśli nawet przy 52 kg na Twoje 170 cm wzrostu mówił Ci że z Twoimi nogami jest źle/że nie są idealne, to naprawdę jest to nie w porządku, i chyba zdajesz sobie z tego sprawę? Jeśli kobieta faktycznie ma za dużo kilogramów, to bardzo dobrze że mężczyzna próbuje namówić do schudnięcia, ale Ty jesteś szczupła, więc w Twoim przypadku jego teksty są 'toksyczne'.
To że on preferuje chude kobiety, a nie szczupłe, jest niezależne od jego woli, ale nie powinien swojej szczupłej partnerce, wmawiać że coś z jej tuszą jest nie tak, bo przy takiej wadze, i wzroście jest to niemożliwe (żeby być za grubą).

Ja rozumiem że można mieć określone preferencje (tylko do rudych, tylko do grubych, tylko do chudych etc.), ale nie powinno się z tego powodu wytwarzać u drugiej osoby poczucia, że coś jest z nią nie w porządku, skoro wszystko gra (co innego gdyby faktycznie było), a jedynie nasze gusta są nietypowe.
Rozumiem też że skoro preferuje chudość, to ani on nie powinien się do niczego zmuszać (oglądanie Cię), ani Ty nie powinnaś zmuszać się do chudnięcia dla niego (chyba że dla siebie, ale nie przesadzaj, bo naprawdę z takim stosunkiem wagi do wzrostu powinno być świetnie, można powiedzieć że masz wręcz idealną figurę).

5

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Temu panu kopa w zad. Czym prędzej. Dlaczego tak siebie nie lubisz?

6

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Masz najwyraźniej jakąś przyjemność w byciu ponizana i zakompleksioną.

7

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Przemyśl Twój tytuł... "Nie podobam mu się, ale mnie kocha".... ??????

8

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Nadałaś tematowi zły tytuł, nie podobasz mu się, ale Cię kocha? Nie kocha cię, takie jest moje zdanie. Uciekłabym gdzie pieprz rośnie, a niechby sobie bzykał anorektyczki w szpilkach. Nikt nie ma prawa nas tak oceniać, krytykować i poniżać i to działa w obie strony. Bo rozumiem,że ty jemu nie mówisz,że ma za duży brzuch, za mało jędrny tyłek, czy broń Boże, za małego fiutka? A spróbuj raz kiedy podczas zbliżenia walnąć takim tekstem, zobaczymy jak się poczuje...szanuj się, jesteś piękna, wzrost i waga jest super. Też mam 170 i ważę 60 kg i faceci zawsze się za mną oglądają. Daj sobie spokój, po co ci taka męczarnia...

9 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2017-02-04 14:32:01)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
takatam_ona napisał/a:

Ale nawet mniejsza o to, nie wiem co robić ze swoimi emocjami, czy ze mną jest coś nie tak?? Czy ja nie powiennam się tak czuć gorsza od innych kobiet?

Czemu niby masz się czuć gorsza od innych kobiet?

Edit - teraz zrozumiałam o co Ci chodziło chyba. Nie powinnaś, ale posiadanie takiego poczucia, nie świadczy że 'coś z Tobą nie tak'.

10

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Myślę, że masz bardzo fajną figurę. Dość wysoka kobieta i poniżej 60kg wagi smile

11

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

To, że ona ma dobrą figurę, to jest ewidentne.
Facet ma niezdrową fascynację szkieletami i próbuje nią zarazić Autorkę. To NIE jest normalne i nigdy nie będzie.

12

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Tak, tytuł nietrafiony - skupiłam się bardziej na treści a tytuł wpisałam szybko bez zastanowienie. Logiczniej by brzmiał jakbym napisała to po prostu na odwrót.
Nie mam przyjemności z bycia poniżaną i zakompleksioną. To nie w tym sęk.  Te wszystkie żarty z figury, to przerywanie seksu,  świadomość , że nie podobasz się swojemu facetowi w pewnym momencie wpędza w mega kompleksy. Przez 1,5 roku odpycham to od siebie, ale ile można?  chodzi o sam fakt. Gdybym miała trochę mocniejszy charakter to olałabym Jego stwierdzenia i przykre sytuacje. Przecież każda kobieta chciałaby się czuć przy swoim facecie jak ta "jedyna" prawda? Po prostu przestałam sobie radzić ze swoimi emocjami, nie wiem jak mam być szczęśliwa przy nim.
"Bułka" za bardzo wzięłam to do siebie po pewnym czasie i dlatego tak stało chyba.
"Lilly25" grunt to aby dobrze się czuć we własnym ciele smile nie przejmuj się docinkami rodziny smile Mam przyjaciółkę, która jest tak szczupła, ona akurat od zawsze chciała przytyć, nie widziałam nigdy aby ktoś tyle jadł co ona w pracy, kwestia innej przemiany materii smile.

Nie wiem czy potrafiłabym się zdobyć na rozstanie, to za mało. Wkurza mnie to , że on nie chce budować mojego poczucia własnej wartości. Staram się mówić mu dobre słowa, podkreślać jego wartość aby wierzył w siebie i to chyba normalne jeżeli chcesz aby ktoś czuł się dobrze. W moją stronę spotyka mnie  tylko krytyka (nie nawiązując do kwestii wyglądu a ogólnie). Zostawiłąm dla niego plany aby pójść na studia medyczne, poznaliśmy się gdy akurat zdawałam egzaminy, sam jest lekarzem i namówił mnie aby tego nie robić.  Wręcz mnie wyzywał  o mój pomysł w wieku 26 lat.  Ok, w pewnym momencie zrozumiał, że to jest to co chce robić w życiu. Zaproponował abym poszła na nie po urodzeniu dzieci, gdy skończy specjalizacje. Przystałam na to i ucieszyłam się.  Ale i tak wybucha z pretensją o to co rusz. O to i inne rzeczy.
Zaraz skończę 29 lat, ani studiów o których marzyłam (zrezygnowałam z nich dla pierwszego związku i teraz dla kolejnego związku) ani szczęścia w związku. Ani perspektyw na założenie rodziny.

13

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi smile  Chyba musiałam się wygadać po prostu.

14

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Jak z tym walczyć? jak postawić się tym jego upodobaniom? nie chce zakładać tych szpilek i wszystkiego na siebie. Bez tego, po prostu nie wychodzi  nic. To naprawdę może wpędzać w kompleksy

15 Ostatnio edytowany przez Olinka (2017-02-04 19:49:16)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

A co w sytuacji gdy ciało się zmieni po urodzeniu dziecka? skoro przed trzydziestką tak bardzo się nie podobam to co będzie kiedyś? zdrada?



-----------
Nie pisz, proszę, postów jeden pod drugim - jest to sprzeczne z Regulamienm Forum. Jeśli chcesz coś dopisać, użyj opcji "edytuj".
Z góry dziękuję i pozdrawiam, Olinka

16

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Jestes w stanie poświęcić swoja urodę dla niego, jestes w stanie poswiecic jakosc swojego seksu dla niego, jestes w stanie brac wine za nieudany zwiazek (albo raczej bylas do tej pory).

Ten facet to jakis cholerny książę, ze ma takie wymagania?
Zastanow sie dziewczyno DLA KOGO ty sie poswiecasz?

Po co?

A niech sobie on idzie w diably - jestes mila, sympatyczna, ladna... nie bedziesz dlugo sama big_smile

17

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
takatam_ona napisał/a:

Jak z tym walczyć? jak postawić się tym jego upodobaniom? nie chce zakładać tych szpilek i wszystkiego na siebie. Bez tego, po prostu nie wychodzi  nic. To naprawdę może wpędzać w kompleksy

Te szpilki i pończochy to fajne gadżety, tak pewnie powie zdecydowana większość facetów tongue Ten twój jest jakiś dziwny natomiast. Kocha czy tam nie kocha "chgw" ale, niby nie podobasz mu się a idzie z toba do łóżka?
Zmień faceta lepiej na takiego ktoremu będziesz się podobała w 100% (pewnie wielu takich znalazło by się tongue) bez dodatków ale dodatki i tak można przecież zastosować aby było ciekawiej wink

18

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
takatam_ona napisał/a:

Nie wiem czy potrafiłabym się zdobyć na rozstanie, to za mało. Wkurza mnie to , że on nie chce budować mojego poczucia własnej wartości. Staram się mówić mu dobre słowa, podkreślać jego wartość aby wierzył w siebie i to chyba normalne jeżeli chcesz aby ktoś czuł się dobrze. W moją stronę spotyka mnie  tylko krytyka (nie nawiązując do kwestii wyglądu a ogólnie). Zostawiłąm dla niego plany aby pójść na studia medyczne, poznaliśmy się gdy akurat zdawałam egzaminy, sam jest lekarzem i namówił mnie aby tego nie robić.  Wręcz mnie wyzywał  o mój pomysł w wieku 26 lat.  Ok, w pewnym momencie zrozumiał, że to jest to co chce robić w życiu. Zaproponował abym poszła na nie po urodzeniu dzieci, gdy skończy specjalizacje. Przystałam na to i ucieszyłam się.  Ale i tak wybucha z pretensją o to co rusz. O to i inne rzeczy.
Zaraz skończę 29 lat, ani studiów o których marzyłam (zrezygnowałam z nich dla pierwszego związku i teraz dla kolejnego związku) ani szczęścia w związku. Ani perspektyw na założenie rodziny.

I Ty naprawdę największy problem widzisz w tym, że musisz chodzić do łóżka w pończochach?

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Co za lajza

On cie upokaza nic innego a ty sie cieszysz.

Jasne proponuje ci zejdz do 40 kg .


Co wy pierdddd..... 57 kg przy wzroscie 170 to jakas niedowaga chyba a nie perfekcyjna figura jiu sie wszytskim we lbach od tego holywoodu i yutubow i innych instagramow poprzewracalo??????

Kobieto otrzasnij sie i zerwij te zareczyny jak najszybciej i uzyj troche mozgu

20

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Co za lajza

On cie upokaza nic innego a ty sie cieszysz.

Jasne proponuje ci zejdz do 40 kg .


Co wy pierdddd..... 57 kg przy wzroscie 170 to jakas niedowaga chyba a nie perfekcyjna figura jiu sie wszytskim we lbach od tego holywoodu i yutubow i innych instagramow poprzewracalo??????

Kobieto otrzasnij sie i zerwij te zareczyny jak najszybciej i uzyj troche mozgu

Niestety, ale zgadzam się z każdym słowem tutaj napisanym.

21

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Co wy pierdddd..... 57 kg przy wzroscie 170 to jakas niedowaga chyba a nie perfekcyjna figura jiu sie wszytskim we lbach od tego holywoodu i yutubow i innych instagramow poprzewracalo??????

Ojjj wyczuwam zazdrość, że ktoś mając takie parametry wygląda super pod względem figury  a samemu się tak "zaprezentować" nie można ^^ big_smile
I to nie przez "LA, YT czy Insta" tylko po prostu jest tak, że facetom w znakomitej większosci podobają się szczupłe laski takie jak autorka. Wykluczając oczywiście jej chłopa bo on to chyba jest zwolennikiem tych wieszaków 50 kilowych co śmigaja po wybiegach big_smile

22

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

W tym związku jesteś stroną bardziej zaangażowaną i z czasem trwania tego związku pojawiała się u was dysproporcja, która nadal rośnie. Rozwinęła się u was relacja zależna, w której Ty próbujesz zasłużyć na jego miłość, rezygnując ze swoich potrzeb, całkowicie skoncentrowałaś się na zaspokojeniu jego potrzeb. Zapewne wierzysz,  że jeśli  jego potrzeby zostaną zaspokojone to w końcu uda Ci się zasłużyć na miłość.
Każdego dnia wkładasz dużo pracy, aby jego zadowolić, ale wbrew oczekiwaniom, Twoje starania z każdym dniem są coraz mniej zauważane więc, co robisz, dokładasz jeszcze większych starań aby na tę miłość zasłużyć.
Będąc przekonaną o swojej gorszości nie masz odwagi stawiać partnerowi wymagań.
A skoro uważasz się za gorszą,  to znaczy, że Twój partner może znaleźć sobie kogoś lepszego, kto dorównuje jemu pod względem atrakcyjności. Dlatego starasz się wynagrodzić partnerowi swoje, zwykle nieistniejące, braki.
Tą drogą przekazujesz jemu informację, że może robić co chce, byle z Tobą był.

23

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
On-WuWuA-83 napisał/a:
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Co wy pierdddd..... 57 kg przy wzroscie 170 to jakas niedowaga chyba a nie perfekcyjna figura jiu sie wszytskim we lbach od tego holywoodu i yutubow i innych instagramow poprzewracalo??????

Ojjj wyczuwam zazdrość, że ktoś mając takie parametry wygląda super pod względem figury  a samemu się tak "zaprezentować" nie można ^^ big_smile
I to nie przez "LA, YT czy Insta" tylko po prostu jest tak, że facetom w znakomitej większosci podobają się szczupłe laski takie jak autorka. Wykluczając oczywiście jej chłopa bo on to chyba jest zwolennikiem tych wieszaków 50 kilowych co śmigaja po wybiegach big_smile


WuWuś, uwierz, że to nie jest zazdrość.
Oczywiście, że potrafię przyznać, jak kobieta ładnie wygląda, jak mi się faktycznie podoba.

Uwierz, że nie zawsze waga odzwierciedla, kto jak wygląda.
Pooglądaj sobie kobiety z tą samą wagą i zobaczysz, że "deko" się różnią od siebie. big_smile

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
On-WuWuA-83 napisał/a:
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Co wy pierdddd..... 57 kg przy wzroscie 170 to jakas niedowaga chyba a nie perfekcyjna figura jiu sie wszytskim we lbach od tego holywoodu i yutubow i innych instagramow poprzewracalo??????

Ojjj wyczuwam zazdrość, że ktoś mając takie parametry wygląda super pod względem figury  a samemu się tak "zaprezentować" nie można ^^ big_smile
I to nie przez "LA, YT czy Insta" tylko po prostu jest tak, że facetom w znakomitej większosci podobają się szczupłe laski takie jak autorka. Wykluczając oczywiście jej chłopa bo on to chyba jest zwolennikiem tych wieszaków 50 kilowych co śmigaja po wybiegach big_smile

Tak Wu WuA to ze tobie podobaja sie kobiety o chlopiecej budowie juz ustalilismy dawno.:)))

Widziales kiedys kobiete majaca 170 cm wzrostu???

A no nienie widziales zapomnialam.

I tak rozgryzles mnie jestem zazdrosna, ide seee poplakac teraz

25 Ostatnio edytowany przez CatLady (2017-02-04 17:58:02)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

To już drugi taki wątek, w którym normalna kobieta jest krytykowana przez partnera jako gruba... I to dość niedawno było... Plaga jakaś?

Ale tak to jest jak facet naogląda się pornoli, jak cała jego wiedza o tym, jak wygląda naga kobieta, jak wygląda seks pochodzi właśnie z pornoli.

Najlepszy dowód, by prawiczków unikać i nie wiązać się z nimi. Brrr...

Weź go zostaw, dziewczyno, bo wpadniesz w depresję, albo anoreksję... JEsteś normalną kobietą, z ładną figurą, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. To Twój facet ma problem, nie Ty. Raz - brak normalnej życiowej wiedzy spoza pornoli, dwa - kompleksy, które leczy Twoim kosztem. Jak lubi szkielety, to niech sobie jakiś znajdzie. Droga wolna.

takatam_ona napisał/a:

Zaraz skończę 29 lat, ani studiów o których marzyłam (zrezygnowałam z nich dla pierwszego związku i teraz dla kolejnego związku) ani szczęścia w związku. Ani perspektyw na założenie rodziny.

Zrezygnowałaś dla faceta ze studiów? Dla dwóch różnych facetów??? yikes Nie pojmuję! Dlaczego? Dlaczego aż tak bardzo dajesz się kontrolować i pozwalasz, by inni decydowali o Twoim życiu? I to w tak znaczącej kwestii jak wykształcenie i późniejsze zarobki. Naprawdę, Twoja waga, pończochy i inne to nie jest najważniejszy problem. Problem to Twoje podejście do sprawy i podporządkowanie. Nie zastanawiałaś się, czemu oni zabraniają Ci iść na studia? Że to chęć kontroli jest?

26

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Moją koleżankę zostawił facet, bo nie usuwała owłosienia w miejscu intymnym...nie wiem czy to dobry dział na ten post, ale trochę przypomina problem...jak się kogoś kocha, to chyba się akceptuje jego niedoskonałości, tak mi się zdawało do tej pory. O ile tutaj są w ogóle jakieś niedoskonałości.

27

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Motylku, to jest podobny problem: pornosy. Naogląda się prawiczek pornografii, to myśli, że wszystkie powinny tak wyglądać i tak się zachowywać.

28

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

owłosienie w miejscach intymnych nie jest niedoskonaloscia  big_smile tylko naturalnoscia smile

tak nas stworzyla natura smile

29 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-02-04 18:07:38)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
CatLady napisał/a:

Motylku, to jest podobny problem: pornosy. Naogląda się prawiczek pornografii, to myśli, że wszystkie powinny tak wyglądać i tak się zachowywać.

Boże Święty, jakie pornole? lol big_smile Prędzej pokazów mody gdzie wszystkie wyglądają rzeczywiście jak wieszaki na ubrania!!!! (ale głupoty gadasz XD)

PolnyMotylek napisał/a:

Moją koleżankę zostawił facet, bo nie usuwała owłosienia w miejscu intymnym...nie wiem czy to dobry dział na ten post, ale trochę przypomina problem...jak się kogoś kocha, to chyba się akceptuje jego niedoskonałości, tak mi się zdawało do tej pory. O ile tutaj są w ogóle jakieś niedoskonałości.

To nie jest niedoskonałość tylko jej się nie chciało upiekszyć dla faceta raczej w dość prosty sposób smile Niedoskonałość to mogła by być jakby miała krótkie krzywe nogi

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Jak sie tak nieraz zastanawiam poco wogole jakies rozkminy robic na ten temat , mowie tu o tych dziewczynach, przeciez jakby mi facet z czyms takim wypalil albo o zgrozo odsunol mnie od siebie podczas sexu bo jestem za gruba( w jego mniemaniu oczywiscie )to by mi duma nie pozwolila na bycie z kims takim dalej,niech spada na drzewo .

Milosc miloscia ale sa pewne granice

31

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Ale jakoś on dla niej też nie chciał się upiększyć i ważył 110 kg. Poza tym, ona nawet by to zrobiła"dla niego" , ale po co się miała wysilać, skoro to dla niego był powód do odejścia? Dla takiego nie warto smile

32

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Wiecie co, przejęłam się czymś czy nie powinnam się przejąć. To, że mu się nie podobam to kwestia indywidualnych gustów. Kto co lubi po prostu. Po porostu dałam górę swoim myślą i po 1,5 roku przechodząc przez te sytuacje w których widziałam, że się nie podobam bardzo mnie to zaczęło uderzać i wzięłam to do siebie.
Ale tak jak wspomniała "santapietruszka" są inne problemy i sytuacje na które powinnam zwrócić uwagę a do których się przyzwyczaiłam. Ten wygląd jest najmniej ważny w tym wszystkim jakie sytuacje są w tym związku.
Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedzi smile te krytyczne wobec mnie również. Chyba rozstanie bedzie najlepszym wyjsciem bo te człowiek nie ma do mnie szacunku (nie chodzi o wygląd) a ja musze przestać udawać ze tego nie widze.

33 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-02-04 18:45:11)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
PolnyMotylek napisał/a:

Ale jakoś on dla niej też nie chciał się upiększyć i ważył 110 kg. Poza tym, ona nawet by to zrobiła"dla niego" , ale po co się miała wysilać, skoro to dla niego był powód do odejścia? Dla takiego nie warto smile

Widocznie tak się zbierała do "uszczęśliwienia" swojego faceta jak ta przysłowiowa Sójka która wybierała sie za morze big_smile no i facio w końcu uznał, że nie chce być z nią i poszuka sobie być może kogoś innego smile Mógł tak postąpić. Jego wybór. Po co ma męczyć siebie i dziewczynę.

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Ci faceci są pochrzanieni... mojemu znowu podobały się grubsze i chciał abym przytyła xD tzn. lubił duży tyłek i piersi, a ja znowu jestem wysoka i naturalnie szczupła ( dla wielu ideał a przez niego musiałam czuć się źle!) . Cieszę się, że jes moim byłym smile

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Ja to bym tych waszych Adonisow chiala zobaczyc
http://www.oocities.org/hauschau/40.jpg

36

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
CatLady napisał/a:

To już drugi taki wątek, w którym normalna kobieta jest krytykowana przez partnera jako gruba... I to dość niedawno było... Plaga jakaś?

Ale tak to jest jak facet naogląda się pornoli, jak cała jego wiedza o tym, jak wygląda naga kobieta, jak wygląda seks pochodzi właśnie z pornoli.

Najlepszy dowód, by prawiczków unikać i nie wiązać się z nimi. Brrr...

Weź go zostaw, dziewczyno, bo wpadniesz w depresję, albo anoreksję... JEsteś normalną kobietą, z ładną figurą, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. To Twój facet ma problem, nie Ty. Raz - brak normalnej życiowej wiedzy spoza pornoli, dwa - kompleksy, które leczy Twoim kosztem. Jak lubi szkielety, to niech sobie jakiś znajdzie. Droga wolna.

takatam_ona napisał/a:

Zaraz skończę 29 lat, ani studiów o których marzyłam (zrezygnowałam z nich dla pierwszego związku i teraz dla kolejnego związku) ani szczęścia w związku. Ani perspektyw na założenie rodziny.

Zrezygnowałaś dla faceta ze studiów? Dla dwóch różnych facetów??? yikes Nie pojmuję! Dlaczego? Dlaczego aż tak bardzo dajesz się kontrolować i pozwalasz, by inni decydowali o Twoim życiu? I to w tak znaczącej kwestii jak wykształcenie i późniejsze zarobki. Naprawdę, Twoja waga, pończochy i inne to nie jest najważniejszy problem. Problem to Twoje podejście do sprawy i podporządkowanie. Nie zastanawiałaś się, czemu oni zabraniają Ci iść na studia? Że to chęć kontroli jest?

Mhm, tak tak masz rację wiem o tym. To moja głupota i wielkie zakochanie w nieodpowiednich facetach. Nie wyobrażasz sobie co on mi mówił. A ja byłąm głupia.. do teraz bo własnie się rozeszliśmy. Wysłuchałam się wyzwisk ze w tym wieku pójde na studia, nie chciałam tego odpuścić bo byłam bardzo zatwardziała w swoich planach.  A po rozstaniu z pierwszym facetem obudziłam się z jak to mówią z "ręką w nocniku" kończyłam studia które były tylko w obrebie pokrewnych zainteresowań, w pracy w korporacji której nie lubiłam i bez związku dla którego nie zmieniłam studiów. Wtedy postanowiłam wszystko zmienić. Odeszłam od tamtej pracy, zaczęłam się uczyć do egzaminów i nagle ni stąd, ni zowąd pojawił się ten mezczyzna z którym teraz byłam związku. Nie wiem jak to się stało ze weszłam w nim w związek, byłam bardzo negatywnie nastawiona do wszystkich facetów po rozstaniu i wręcz denerwowało mnie gdy ktos zaparaszał mnie na kawę. Zaczęłam z nim być, zaczął mnie namaiwać aby nie pójść na te studia, że jestem za stara, że założymy rodzinę, nie ustępowałam... powiedział abym poszła po urodzeniu dziecka, że wszystko pogodzimy. Potem zmienił zdanie i mnie wyzywał i mnie zostawił, przepraszał wróciliśmy do siebie a ja była zaślepione i powiedziałam ze pójde na studia podyplomowe aby się ukierunkować i zacząć pracować w zawodzie diagnosty laboratoryjnego. To... tez był problem bo szkoda pieniedzy na studia podyplomowe wydawać! No  makabra. On i tylko on. Potem znów stwierdził, że rozumie mnie i on chce abym skończyła studia lekarskie jednak ina tym poprzestało.  Wybuchał na mnie co tydzień w smsach, na spotkaniach jakby nigdy nic, nawet nie poczuł się aby mnie przeprosić za cokolwiek, w wybuchach miał do mnie zal, że nie dostane od rodziców tyle ile on dostanie, ze nie może miec przez to  mieszkania takiego  jakiego by chciał mieć, auta jakiego by chciał mieć, porównywał się wciąż z kolegami. w wybychach mówił ze skończyłam "gówno kierunek" i żebym zrobiła coś abym zarabiała wiecej... chciałam pójśc na podypomowe studia to nie mogłam, same wymagania tylko.
w nosie to mam. W nosie mam już to ze mnie nie szanował, to że gdy ja coś zepsułam to musiałam stawać na głowie aby zechciał ze mna rozmawiać a on gdy wybuchał regularnie co tydzień potem udawał ze nic się nie stało i dziwił się ze chce rozmowy i wyjaśnień. Nosz kurcze... przecież to można nerwy stracić!
Ide na te studia, nie oglądam się wiecej za żadnym facetem, spotkam takiego który nie bedzie chciał wszystkiego w moim zyciu zmieniać, albo takiego który przynajmniej doceni te moje zmiany dla niego. Skończe studia w wieku 35 lat, specjalizacje w wieku 40. Nie założe rodziny... ale chyba lepiej jej nie zakładać z tym człowiekiem z którym do teraz byłąm.

37

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Kochana na prawdę uważasz siebie za gorszą ??? a ON to niby leonardo czy co? ja mam 164 cm wzrostu i 57 kg waże i nie mam żadnej otyłości fakt że ćwicze i zdrowo sie odżywiam, ale ludzie nie dajmy sie zwariować dla kogoś kto Cie krytykuje , na prawdę widzisz związek z kimś takim???? Moj były też potrafił mnie skrytykować za wygląd na urodzinach mojego brata wmawiając mi że jestem przewrażliwiona na to jak sie wkurzyłam i co?? z tego myślisz że on sobie coś robil z tego a w dupie to mial , gdzie ja sie przejmowałam , dlaczego niby ma mnie ktoś krytykować jak mu sie nie podoba to spadaj na drzewo , tylk to nie miłość,  nikt nie jest idealny ale on chce Ciebie urobić pod siebie totalny burak , ja bym uciekała od niego  smile

38

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Czy uważasz że mężczyzna w Twoim życiu jest wyznacznikiem Twojego szczęścia ??? ja tak myślałam ale najpierw trzeba sie nauczyć żyć samemu ze sobą wink

39 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-02-04 18:58:50)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
takatam_ona napisał/a:

Skończe studia w wieku 35 lat, specjalizacje w wieku 40. Nie założe rodziny... ale chyba lepiej jej nie zakładać z tym człowiekiem z którym do teraz byłąm.

Skąd wiesz, że nie założysz rodziny? Nos do góry, studia w zakładaniu rodziny nie przeszkadzają big_smile ale z tym gościem to faktycznie lepiej nie big_smile

I brawo za odważne decyzje smile Trzymam kciuki, żebyś w nich wytrwała smile

40

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Ja to bym tych waszych Adonisow chiala zobaczyc
http://www.oocities.org/hauschau/40.jpg



Hahaha, no własnie, zazwyczaj tacy Adonisi mają najwięcej uwag co do wyglądu swoich kobiet smile

41

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
takatam_ona napisał/a:
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Ja to bym tych waszych Adonisow chiala zobaczyc
http://www.oocities.org/hauschau/40.jpg



Hahaha, no własnie, zazwyczaj tacy Adonisi mają najwięcej uwag co do wyglądu swoich kobiet smile


same słodkości big_smile

42

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Podziękuj temu Panu za udział w Twoim życiu i uciekaj od niego bo on Cie spędzi tylko w depresję! Poznasz kogoś kto nie bedzie marudzić i bedziesz dla niego najpiękniejsza

43

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
takatam_ona napisał/a:
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Ja to bym tych waszych Adonisow chiala zobaczyc
http://www.oocities.org/hauschau/40.jpg



Hahaha, no własnie, zazwyczaj tacy Adonisi mają najwięcej uwag co do wyglądu swoich kobiet smile

To jest przykre ale TAK. Ci ktorzy sami są średniej urody zazwyczaj mają największe wymagania. Nie wiem z czego to wynika ale znam sama kilka przypadkow takich że wyglądają średnio badz ponizej sredniej a wymagania ze hoho.

44

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
On-WuWuA-83 napisał/a:
CatLady napisał/a:

Motylku, to jest podobny problem: pornosy. Naogląda się prawiczek pornografii, to myśli, że wszystkie powinny tak wyglądać i tak się zachowywać.

Boże Święty, jakie pornole? lol big_smile Prędzej pokazów mody gdzie wszystkie wyglądają rzeczywiście jak wieszaki na ubrania!!!! (ale głupoty gadasz XD)

No chyba Ty tongue  owłosienia łonowego, o którym mówiła Motylek, raczej na modelkach nie zobaczył...
Myślisz, że partner autorki oglądał pokazy mody i czytał magazyny o modzie? I tym się inspirował? Ja myślę, że tu nawet nie o faktyczne jego upodobania codzi, tylko o zdołowanie autorki, odebranie jej pewności siebie, zniszczenie jej samooceny, by poprawić sobie swoją. O kontrolę chodzi.

45

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
CatLady napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:
CatLady napisał/a:

Motylku, to jest podobny problem: pornosy. Naogląda się prawiczek pornografii, to myśli, że wszystkie powinny tak wyglądać i tak się zachowywać.

Boże Święty, jakie pornole? lol big_smile Prędzej pokazów mody gdzie wszystkie wyglądają rzeczywiście jak wieszaki na ubrania!!!! (ale głupoty gadasz XD)

No chyba Ty tongue  owłosienia łonowego, o którym mówiła Motylek, raczej na modelkach nie zobaczył...
Myślisz, że partner autorki oglądał pokazy mody i czytał magazyny o modzie? I tym się inspirował? Ja myślę, że tu nawet nie o faktyczne jego upodobania codzi, tylko o zdołowanie autorki, odebranie jej pewności siebie, zniszczenie jej samooceny, by poprawić sobie swoją. O kontrolę chodzi.


Święte słowa dokładnie tak on sie lepiej czuje poniżając ją czerpie na tym siłe i kontroluje sobie ją i świetnie manipuluje

46

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
CatLady napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:
CatLady napisał/a:

Motylku, to jest podobny problem: pornosy. Naogląda się prawiczek pornografii, to myśli, że wszystkie powinny tak wyglądać i tak się zachowywać.

Boże Święty, jakie pornole? lol big_smile Prędzej pokazów mody gdzie wszystkie wyglądają rzeczywiście jak wieszaki na ubrania!!!! (ale głupoty gadasz XD)

Ja myślę, że tu nawet nie o faktyczne jego upodobania codzi, tylko o zdołowanie autorki, odebranie jej pewności siebie, zniszczenie jej samooceny, by poprawić sobie swoją. O kontrolę chodzi.

Ooo, z tym już się zgodzę a nie, że naoglądał się pornoli czy pokazów mody albo, że jest prawiczkiem lub był XD
Wrednie manipuluje, a generalnie to kolejna odmiana świra. Żeby odtrącać laskę w trakcie wink  i mówić, że np. jest za gruba omg, pojeb jakiś big_smile big_smile

47

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

On-WuWuA-83 ale że miał czas w trakcie o tym pomyśleć to dopiero wyczyn , pogratulować mu błyskotliwości big_smile

48

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ooo, z tym już się zgodzę a nie, że naoglądał się pornoli czy pokazów mody albo, że jest prawiczkiem lub był XD
Wrednie manipuluje, a generalnie to kolejna odmiana świra. Żeby odtrącać laskę w trakcie wink  i mówić, że np. jest za gruba omg, pojeb jakiś big_smile big_smile

Przecież autorka w pierwszym poście pisze, że była jego pierwszą. Sama słyszałam kilka historii o facetach reagujących dziwnie na widok nagiej kobiety po raz pierwszy, typu właśnie szok na widok owłosienia łonowego.

49

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
CatLady napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ooo, z tym już się zgodzę a nie, że naoglądał się pornoli czy pokazów mody albo, że jest prawiczkiem lub był XD
Wrednie manipuluje, a generalnie to kolejna odmiana świra. Żeby odtrącać laskę w trakcie wink  i mówić, że np. jest za gruba omg, pojeb jakiś big_smile big_smile

Przecież autorka w pierwszym poście pisze, że była jego pierwszą. Sama słyszałam kilka historii o facetach reagujących dziwnie na widok nagiej kobiety po raz pierwszy, typu właśnie szok na widok owłosienia łonowego.

To wina tego, że nie oglądał za młodu "świerszczyków" które jego stary kitrał w chałupie wink big_smile big_smile

50

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
On-WuWuA-83 napisał/a:
CatLady napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ooo, z tym już się zgodzę a nie, że naoglądał się pornoli czy pokazów mody albo, że jest prawiczkiem lub był XD
Wrednie manipuluje, a generalnie to kolejna odmiana świra. Żeby odtrącać laskę w trakcie wink  i mówić, że np. jest za gruba omg, pojeb jakiś big_smile big_smile

Przecież autorka w pierwszym poście pisze, że była jego pierwszą. Sama słyszałam kilka historii o facetach reagujących dziwnie na widok nagiej kobiety po raz pierwszy, typu właśnie szok na widok owłosienia łonowego.

To wina tego, że nie oglądał za młodu "świerszczyków" które jego stary kitrał w chałupie wink big_smile big_smile


o MATKO !! big_smile to dałeś porównanie tongue

51

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Decyzja o rozstaniu jest najlepszą z możliwych.
Facet Cię nie szanuje, nie akceptuje, podcina Ci skrzydła, obniża poczucie własnej wartości, usiłuje zmieniać, narzucać własne zdanie, ma Ci za złe, że chcesz się rozwijać. Tak NIE wygląda zdrowy związek, tak wygląda toksyczna relacja, z której zawsze wychodzi się, o ile w ogóle uda się wyjść, pooranym psychicznie.

52

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
CatLady napisał/a:

Ale tak to jest jak facet naogląda się pornoli, jak cała jego wiedza o tym, jak wygląda naga kobieta, jak wygląda seks pochodzi właśnie z pornoli.

Najlepszy dowód, by prawiczków unikać i nie wiązać się z nimi. Brrr...

Kobiety w porno nie są zazwyczaj bardzo szczupłe. One właśnie często są lekko zaokrąglone tu i ówdzie.

Prawictwo nie ma z tym nic wspólnego.

53

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
lilly25 napisał/a:
CatLady napisał/a:

Ale tak to jest jak facet naogląda się pornoli, jak cała jego wiedza o tym, jak wygląda naga kobieta, jak wygląda seks pochodzi właśnie z pornoli.

Najlepszy dowód, by prawiczków unikać i nie wiązać się z nimi. Brrr...

Kobiety w porno nie są zazwyczaj bardzo szczupłe. One właśnie często są lekko zaokrąglone tu i ówdzie.

Prawictwo nie ma z tym nic wspólnego.

Już wyżej wyjaśniałam, że chodzi o post Polnego Motylka i owłosienie łonowe. Prawictwo ma z tym wiele wspólnego, bo często cała wiedza prawiczka na temat wyglądu nagiej kobiety pochodzi z magazynów i filmów porno, które jak wiadomo lubią się mijać z prawdą i często rzeczywistość przyprawia o szok. Poza tym jego zamiłowanie do przebieranek też skądś się wzięlo i nie jest to efekt eksperymentowania, sprawdzania, co lubi, bo kiedy miał sprawdzać? Jako prawiczek? Zapożyczył to sobie. Poza tym  zakrywało to "grubość" autorki... ale to osobny temat.

Matko, ale świr...

54

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
CatLady napisał/a:

Prawictwo ma z tym wiele wspólnego, bo często cała wiedza prawiczka na temat wyglądu nagiej kobiety pochodzi z magazynów i filmów porno, które jak wiadomo lubią się mijać z prawdą i często rzeczywistość przyprawia o szok.

To w rzeczywistości co wy więcej "tam macie"? Uszy dodatkowo? big_smile big_smile big_smile big_smile No na pornolach są bez big_smile big_smile big_smile big_smile


CatLady napisał/a:

Poza tym jego zamiłowanie do przebieranek też skądś się wzięlo i nie jest to efekt eksperymentowania, sprawdzania, co lubi, bo kiedy miał sprawdzać? Jako prawiczek? Zapożyczył to sobie. Poza tym  zakrywało to "grubość" autorki... ale to osobny temat.
Matko, ale świr...

Mógł mu przekazać "wiedzę" jego bardziej doświadczony kumpel. Wzorując się na nim też chce, żeby jego kobieta była ubrana w szpile i inne "gadżety" tongue tongue

55

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

każdy ma jakieś jak widać fantazje.... w tym temacie wink

56

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

To wszystko było przez te filmy pornograficzne, które oglądał... przyznał się ze dla niego to jedyny wzór jaki miał. Akurat prawictwo w naszych czasach to moim zdaniem poniekąd skarb. Ale mówiąc tylko o samym prawictwie i nie wnikając w całą tą sytuacje w tym związku oczywiście smile

57

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

szkoda Ciebie na takiego,,,,,,,,,,,,, nie powiem bo szkoda słow , zasługujesz na o wiele wiele wiecej, mysl o sobie teraz

58

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Muszę coś zrobić aby się nie załamać, narzeczeństwo, szukanie mieszkania do kupna, ustalanie terminu ślubu...  ale ten związek jest toksyczny pomijając samą w sobie kwestię tematu tego wątku.

59

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

wydaje mi sie że powinnaś iść na terapie

60

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
Dorota85 napisał/a:

wydaje mi sie że powinnaś iść na terapie

tak, myślę o terapii i na pewno na nią pójdę teraz. Ktoś mi poukłada moje emocje za mnie i pokaże pewne rzeczy obiektywnie, których ja nie dostrzegam. Będzie dobrze nie dam się smile, muszę patrzeć na siebie teraz. Ze względu na przeprowadzkę do innego miasta odeszłam ze swojej pracy, znajdę pracę, nie pozwolę aby wpaść w jakiś dołek i marnować czas:)

61

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
santapietruszka napisał/a:
takatam_ona napisał/a:

Skończe studia w wieku 35 lat, specjalizacje w wieku 40. Nie założe rodziny... ale chyba lepiej jej nie zakładać z tym człowiekiem z którym do teraz byłąm.

Skąd wiesz, że nie założysz rodziny? Nos do góry, studia w zakładaniu rodziny nie przeszkadzają big_smile ale z tym gościem to faktycznie lepiej nie big_smile

I brawo za odważne decyzje smile Trzymam kciuki, żebyś w nich wytrwała smile

Może nie będzie tak źle, 29 lat na karku  zaraz ale nikt nie daje mi więcej niż 22, jakoś się wtopie w tłum studentów może;)

62

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
takatam_ona napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
takatam_ona napisał/a:

Skończe studia w wieku 35 lat, specjalizacje w wieku 40. Nie założe rodziny... ale chyba lepiej jej nie zakładać z tym człowiekiem z którym do teraz byłąm.

Skąd wiesz, że nie założysz rodziny? Nos do góry, studia w zakładaniu rodziny nie przeszkadzają big_smile ale z tym gościem to faktycznie lepiej nie big_smile

I brawo za odważne decyzje smile Trzymam kciuki, żebyś w nich wytrwała smile

Może nie będzie tak źle, 29 lat na karku  zaraz ale nikt nie daje mi więcej niż 22, jakoś się wtopie w tłum studentów może;)

A gdzie jest powiedziane, że rodzinę masz założyć ze studentem? big_smile

Wszystko w swoim czasie. Najpierw faktycznie pomyśl o terapii smile

63 Ostatnio edytowany przez zabpth (2017-02-04 21:25:11)

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Pani Autorko
Byłaś jego pierwszą, a Ty byłaś wtedy dziewicą czy już posiadałaś jakieś doświadczenia, ale domniemam że miałaś skoro wiedziałaś że sex nie wygląda tak jak on to widzi.
I czy za każdym razem musisz się jakoś wystylizować, czy może zdarzały wam się normalne stosunki a jeszcze czy wasz pierwszy raz też tak wyglądał?
Pozdrawiam

64

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha

emocji za ciebie nikt nie poukłada niestety ewentualnie terapia cie nakieruje na drogę która sama musisz pokonać jesli liczysz na to że zrobi to ktoś za ciebie niestety to sie nie uda wink

65

Odp: Nie podobam mu się, ale mnie kocha
zabpth napisał/a:

Pani Autorko
Byłaś jego pierwszą, a Ty byłaś wtedy dziewicą czy już posiadałaś jakieś doświadczenia, ale domniemam że miałaś skoro wiedziałaś że sex nie wygląda tak jak on to widzi.
I czy za każdym razem musisz się jakoś wystylizować, czy może zdarzały wam się normalne stosunki a jeszcze czy wasz pierwszy raz też tak wyglądał?
Pozdrawiam

Hmm, może powiem inaczej. Lubił bardzo mocny makijaż do tego i spięte włosy. Prosił abym się szykowała dla niego długo. Nie było tak zawsze. Nie był moim pierwszym partnerem. Pierwszy raz wyglądał całkiem normalnie, jeszcze o tym wszystkim wtedy nie wiedziałam

Posty [ 1 do 65 z 106 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie podobam mu się, ale mnie kocha

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024