Witam,
mam taki problem, z mojej winy. Nadużyłem zaufanie u swojej dziewczyny, nie poprzez zdrade, nie poprzez jakiś kontakt z inna dziewczyną, tylko zrobiłem cos bez jej pozwolenia ( sprawy finansowe ). Od 2 dni nie odzywa się do mnie i nie chce mnie widzieć (mieszkamy razem). Powiedziała mi, że już nie ma zaufania do mnie. Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji czy czekać aż będę mógł z nią porozmawiać, czy po prostu teraz coś zrobić. Kupiłem kwiaty, próbowałem rozmawiać a Ona nawet nie chciała nic powiedzieć, tylko płakała ( mysle z tego względu, że brak zaufania ). Dodam że jestesmy razem ponad 3 lata. Teraz nie wiem kompletnie co mam robić, ponieważ kocham ją i zniszczyłem wszystko co budowaliśmy 3 lata ponad. Jeżeli ktoś będzie miał jakąś mądrą rade to proszę o odpowiedź.
dziekuje:)
Dodam: zawsze po nią jeździłem do pracy, żeby ją odebrać a ona w tym momencie powiedziała że nie chce ze mną wracać i nie wiem czy mam jednak przyjechać czy po prostu dać jej spokój i się nie pokazywać.