Nadopiekuncza mama - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Nadopiekuncza mama

Hej.
Mam problem ze swoja mama. Jest ona nadopiekuncza i bardzo ingeruje w moje zycie.
Jestem osoba dorosla, mam swoje dziecko, ale jeszcze mieszkamy razem, poniewaz nie czulam sie na tyle pewnie aby wyprowadzic sie i utrzymac samej.
Bardzo doceniam co dla mnie robi, jak bardzo mi pomogla przy dziecku. Dzieki niej moglam kontynuowac studia, pracowac i miec czas dla znajomych. Jednak wyszedl z wiezienia moj byly chlopak. Odnowilismy kontakty i dogadujemy sie jeszcze lepiej niz przed jego zamknieciem. Dogaduje sie z moim synem, ale mama nie popiera mojego zwiazku z nim.
Dlugo utrzymywalam to w tajemnicy, ale ile mozna? No i zaczelo sie. Caly czas jeczy i gada, ze on sie nic nie zmienil, ze nie pasujemy, ze to, ze tamto.
Caly czas wszystko negatywnie komentuje. Przewraca oczami.
Mam 22 lata a czuje sie jak 15 latka. Chcialabym z nim zamieszkac, ale mama oczywiscie od razu poinformowala mnie, ze palcem nie kiwnie do tej katastrofy.
Strasznie mnie denerwuje swoim zachowaniem. Przebywam wiecej z chlopakiem i widze jego zmiane, chce mu dac szanse, ale zachowanie i nastawienie mamy mnie meczy. Nie chce sie z nia klocic o to i wyprowadzac w niezgodzie.
Co mam zrobic? Stresuje mnie ta sytuacja i meczy.
Chce sobie ulozyc z nim życie, a caly czas ogladam sie na mame.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-10-27 22:18:41)

Odp: Nadopiekuncza mama

Wiesz Twój chłopak wyszedł z więzienia, Ty sama się nie usamodzielniłaś dodatkowo masz dziecko i mama się martwi o Ciebie. Niemniej Twoje życie - Twoja sprawa, możesz robić co chcesz i nie musisz się oglądać na mamę. Miej tylko na uwadze to, że jesteś teraz odpowiedzialna także za dziecko, więc stwórz mu dobry, spokojny dom i warunki do rozwoju. Chcesz zamieszkać z chłopakiem? Zamieszkaj. Wytłumacz mamie, że czas na samodzielne życie, że to Twoje wybory a nie chcesz się z nią rozchodzić w gniewie i liczysz, że zaakceptuje Twoją decyzję. Pracuj, opiekuj się dzieckiem , stwórz udany związek a mama sama zobaczy, że jej obawy były bezpodstawne i kontakty się ułożą smile

3

Odp: Nadopiekuncza mama

Popieram radę wyżej:-) będzie dobrze:-)

4

Odp: Nadopiekuncza mama

Patrząc na to z punktu widzenia Twojej mamy: jej córka jest matką, ale mieszka z nią, bo, jak sama mówi, nie czuła się na tyle pewnie, by się wyprowadzić, a teraz chce zamieszkać z facetem, który wyszedł z więzienia. I który, jak zrozumiałam, nie jest ojcem jej wnuka. Kto Was utrzyma? Co z opieką nad dzieckiem? Jak szybko po odnowieniu kontaktów podjęłaś tę decyzję? Może dla mamy to zbyt szybko?
Moim zdaniem nie udowodniłaś mamie, że może Ci zaufać na tyle, by nie wtrącać się w tego typu decyzje. Gdyby uważała Cię za wystarczająco odpowiedzialną osobę, jejreakcja byłaby inna. Spróbuj z nią porozmawiać na spokojnie i udowodnij jej, że jesteś dojrzałą kobietą i matką.

5

Odp: Nadopiekuncza mama

Ech, jak to typowe jest u kobiet, że mózg im zjeżdża w dół wzdłuż kręgosłupa i ląduje w wiadomym miejscu.

Moim zdaniem to nie Twoja mama jest nadopiekuńcza, tylko Ty się chyba nie zastanawiasz nad tym, co robisz.
Z jej punktu widzenia: Wpadłaś. Musiała Ci pomóc, żebyś mogła się uczyć, mieć czas dla znajomych... (Nie musiała tego robić)
A teraz Ty się wyprowadzasz i chcesz zamieszkać z jakimś kryminalistą.

Czy Ty jesteś pewna, że on stworzy z Tobą warunki, w których Twoje dziecko będzie kochane, szanowane? Że zastąpi mu ojca?
Miej mózg w głowie, a nie między nogami. Dziecko powinno być dla Ciebie najważniejsze i to przede wszystkim o nim powinnaś myśleć.

6

Odp: Nadopiekuncza mama

Ja widzę dwie strony. Jedna, że czasem warto posłuchać rodziców, bo tak czy siak wydaje im się, że wiedza lepiej (i czasem wiedzą lepiej). A przynajmniej warto im powiedzieć - "doceniam twoje rady, ale niech to będą tylko rady, bo inaczej jak na mnie naciskasz to mam ochotę uciec". A z drugiej strony - twoje życie, to ty będziesz odpowiedzialna za swoje decyzje, czy to będzie decyzja "posłucham się matki" czy to będzie decyzja "zrobię jak uważam".

7

Odp: Nadopiekuncza mama

Wcale się nie dziwię Twej mamie-ona zajmowała się Twoim dzieckiem podczas gdy Ty studiowałaś,pracowałaś i wiodłaś życie towarzyskie.Dodatkowo wciąż z mamą mieszkasz więc nic dziwnego,że uważa ona,że może w Twoje życie ingerować.
Wyprowadź się od niej,zamieszkaj z chłopakiem to wtedy będziesz miała prawo decydować o sobie i o swoim dziecku.

8 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-11-02 20:24:31)

Odp: Nadopiekuncza mama

...i nie licz na jej pomoc, gdy Twoje zycie towarzyskie zacznie umierac. Wedlug mnie jestes niedojrzala, a mama sie martwi. Do tej pory nie przeszkadzalo Ci, ze jako Twoja matka zapewniala Tobie i Twemu dziecku dach nad glowa, ze opiekowala sie wnukiem,pomagala. Teraz Ci to przeszkadza, gdy jako przezorna, doswiadczona osoba martwi sie o Ciebie i wnuka? Przeciez sama dalas jej powody do tego. Sila rzeczy musi sie o Was martwic, w koncu siedzicie jej oboje na glowie, bo Ty, taka dorosla przeciez, nie czulas sie na silach, by zaczac zyc jak dorosli...

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024