Spotkałam ideał, jest chemia, ale ... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 29 ]

Temat: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

To jest chemia tylko z jego strony sad  Facet jest taki, jakiego zawsze chciałam mieć. Odpowiada mi niesamowicie pod względem charakteru, wyglądu, sfery seksualnej, jego poukładanego, a zaraz interesującego życia przeplatanego podróżami, ciekawymi pomysłami itd... Mam 25 lat, on 28.  Spotykamy się bardziej oficjalnie od 3 miesięcy. Jednak gdy wychodzi ode mnie i wraca do siebie nie czuję jakiejś tęsknoty, pustki. Nie ma też tak, że czekam z niecierpliwością na kolejną randkę. Patrzy na mnie w taki sposób w jaki każda z nas by chciała, by facet patrzył. Widzę, że zakochał się we mnie. Wiem, że stworzyłabym z nim wspaniały związek. Ma wspaniałych znajomych, rodziców, ciekawe pomysły na życie itd... Ale gdy patrzę w jego oczy to zastanawiam się czy czuję do niego coś więcej.   Kilka lat temu byłam bezgranicznie zakochana, ale teraz tego nie czuję w stosunku do niego, a bardzo bym chciała. Wypadałoby z nim o tym porozmawiać, ale czuję, że mogę takiego drugiego w swoim życiu nie spotkać. Ehhhhhhhhh

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

rozpalic namietnosc trzeba i musisz sie zastanowic czemu cie juz nie pociaga wink

3 Ostatnio edytowany przez ard_biuro (2016-10-22 10:52:52)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Pociąga mnie fizycznie cały czas. Jak jest obok jest mi z nim dobrze, ale czasem wolę spędzić wieczór w domu przed TV niż z nim sad
Nie czuję połączenia emocjonalnego, że to jest tej JEDYNY. A kiedyś to czułam i doszukuję się tego właśnie uczucia.

4

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

jestem w bardzo podobnej sytuacji, boję się że zepsuć mogę a żadna inna kobieta mnie nie interesuje !! proszę jakieś rady

5 Ostatnio edytowany przez navelbina (2016-10-22 11:31:54)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

ard_biuro, może daj sobie jeszcze czas ? Może miłość przyjdzie z czasem ?
Każda miłość jest inna, jeśli będziesz wiecznie porównywać uczucia  z przeszłości i oczekiwać, że za każdym razem będziesz czuć to samo, to wiele w życiu może cię ominąć.

6

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
ard_biuro napisał/a:

teraz tego nie czuję w stosunku do niego, a bardzo bym chciała.

Daj sobie czas. To nie zawsze przychodzi gwałtownie. Nieraz przychodzi z czasem. Czasem coś się musi wydarzyć aby zrozumieć, jak bardzo zależy nam na tej właśnie osobie. Jeśli to taki świetny mężczyzna jak piszesz, to chyba warto dać szansę związkowi.
Może i nie przyjdzie. Wtedy zdecydujesz. Jeśli nadal nie będziesz czuła "czegoś więcej".

7

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Psikus polega na tym, że to nie ideały nas pociągają.
Mamy swoje wymarzone typy charakterów, wyglądu, itd. Ale gdy kogoś takiego poznajemy wcale go nie chcemy.
Pociąga nas inność, coś czego nie znamy, co możemy ODKRYWAĆ i kształtować razem z partnerem i u partnera. Co mamy robić z kimś kto już jest dla nas idealny i nie mamy w nim czego odkryć? Nudzi nas to, a człowiek chce odkrywać a nie się nudzić.

Ideały powinny żyć w naszych głowach, a nie obok nas.

8 Ostatnio edytowany przez luc (2016-10-22 12:22:13)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
Ruta napisał/a:

Pociąga nas inność, coś czego nie znamy, co możemy ODKRYWAĆ i kształtować razem z partnerem i u partnera. Co mamy robić z kimś kto już jest dla nas idealny i nie mamy w nim czego odkryć? Nudzi nas to, a człowiek chce odkrywać a nie się nudzić.
Ideały powinny żyć w naszych głowach, a nie obok nas.

Ale Autorka wcale nie pisała o nim jako o ideale (choć tak istotnie jest w tytule) wink
Raczej o jego zaletach, co nie jest równoznaczne z ideałem. Chyba wiążemy się raczej z osobą, która nam odpowiada pod względem pewnych cech, niż z taką, której cechy nam nie pasują.
Poza tym pisze, że jest ciekawym człowiekiem, więc raczej przeciwieństwo nudy.
Uważasz, że powinna poszukać kogoś o innym wyglądzie niż jej odpowiada, o innym charakterze, innej sferze seksualnej itp? wink

9 Ostatnio edytowany przez ard_biuro (2016-10-22 12:24:47)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Z jednej strony boję się tego, że jeśli odpuszczę to mogę już nigdy kogoś takiego nie spotkać, a jego samego zranię. Jeśli zaś spróbuję, nasza relacja będzie trwała dłużej, to ten ból będzie jeszcze większy. Nie chcę sprawić mu przykrości. Może tak nie musi być, a wręcz przeciwnie jest nam pisane.
Niczego sobie nie obiecywaliśmy słowami, ale gesty mówią co innego. Również moje. Gdy średnio mam ochotę na spotkanie, to jak go widzę i przytulam się do niego, mimo wszystko jest mi wtedy dobrze, ale nie rewelacyjnie - mam na myśli brak uczucia zakochania, ponieważ jest więcej pożądania niż właśnie zakochania.

10

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
ard_biuro napisał/a:

jeśli odpuszczę to mogę już nigdy kogoś takiego nie spotkać


na 150% moge Ci powiedziec, ze nigdy już kogos takiego nie spotkasz.

zgadnij, dlaczego

11 Ostatnio edytowany przez ard_biuro (2016-10-22 12:28:18)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Wiem, że masz na myśli fakt, iż nie ma dwóch takich samych osób. 
Hmmm ... gdyby on mi powiedział, że nic do mnie nie czuje, to nie płakałabym. To jest najgorsze w tym wszystkim sad      Bynajmniej jak na tą chwilę, może to się zmieni. Ale robię się strasznie niecierpliwa.

12

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
ard_biuro napisał/a:

Gdy średnio mam ochotę na spotkanie,
mimo wszystko jest mi wtedy dobrze,
mam na myśli brak uczucia zakochania,

Podtrzymuję żeby sobie dać trochę czasu, chociaż to co teraz napisałaś nie brzmi zbyt obiecująco.

13

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Porozmawiać z nim o tym? Czy lepiej poczekać jeszcze miesiąc/dwa?

14

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Gdy przytulamy się do siebie, on bawi się moimi włosami, uśmiecha, jest szczęśliwy, widać to całą jego osobą!! Ja też cieszę się, ale czegoś mi brakuje.

15 Ostatnio edytowany przez ard_biuro (2016-10-22 12:34:23)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Mówił mi kiedyś o tym jak go pewna dziewczyna zraniła 2-3 lata temu. Bawiła się jego uczuciami. Z racji tego nie potrafił przełamać się w stosunku do dziewczyn i zaufać. Widzę, że jestem tą przy której się przełamał i zaufał. Także tym bardziej nie wyobrażam sobie by przeze mnie cierpiał sad

16

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
ard_biuro napisał/a:

Porozmawiać z nim o tym? Czy lepiej poczekać jeszcze miesiąc/dwa?

Ale o czym porozmawiać? O Twoich wątpliwościach?
Jego reakcja:
- zamknie się w sobie - wtedy marna szansa na dalszy rozwój relacji;
- podziękuje za dalszą relację;
- będzie się "starał" - ale co może zrobić więcej?

Albo rozmowa, że kończysz (z podaniem przyczyn), albo daj sobie i swoim uczuciom trochę czasu.

17

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
ard_biuro napisał/a:

Także tym bardziej nie wyobrażam sobie by przeze mnie cierpiał sad

Rozumiem, że nie chcesz go zranić. To szlachetne (piszę bez przekąsu), ale chyba nie powód do trwania w niesatysfakcjonującym związku.

Skończenie związku też może nastąpić tak aby kogoś nie urazić. Oczywiście całkowicie uniknąć tego nie sposób, zwłaszcza jeśli druga osoba jest tak mocno zaangażowana, ale można się postarać uczynić to jak najbardziej delikatnie.

18 Ostatnio edytowany przez ard_biuro (2016-10-22 12:45:20)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
luc napisał/a:
ard_biuro napisał/a:

Porozmawiać z nim o tym? Czy lepiej poczekać jeszcze miesiąc/dwa?

Ale o czym porozmawiać? O Twoich wątpliwościach?
Jego reakcja:
- zamknie się w sobie - wtedy marna szansa na dalszy rozwój relacji;
- podziękuje za dalszą relację;
- będzie się "starał" - ale co może zrobić więcej?

Albo rozmowa, że kończysz (z podaniem przyczyn), albo daj sobie i swoim uczuciom trochę czasu.


Masz rację, przekonująca odpowiedź. Muszę być pewna swego. Dziękuję smile  Chcę jeszcze dodać, że długo w swoim życiu byłam singlem. Nie narzekałam na brak zainteresowania chłopaków, ale jakoś tak się układało. Ale obecnej sytuacji nie traktuję jako "swoistego rodzaju lęk przez związkiem", bo w moim życiu była osoba z którą miałam plany na przyszłość i chciałem tego całą sobą smile

19

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Moim zdaniem 3 miesiące to jeszcze za krótko, żeby móc mówić o zakochaniu. Coś do niego czujesz, ale nie są to bardzo silne emocje. Nie zawsze miłość zaczyna się od wybuchu, czasem jest to długotrwały proces. Pamiętaj, że co szybko się zaczyna, też szybko się kończy.  Moim zdaniem musisz jeszcze poczekać i nie myśleć tak intensywnie, czy " to ten jedyny".

20

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
ard_biuro napisał/a:
luc napisał/a:
ard_biuro napisał/a:

Porozmawiać z nim o tym? Czy lepiej poczekać jeszcze miesiąc/dwa?

Ale o czym porozmawiać? O Twoich wątpliwościach?
Jego reakcja:
- zamknie się w sobie - wtedy marna szansa na dalszy rozwój relacji;
- podziękuje za dalszą relację;
- będzie się "starał" - ale co może zrobić więcej?

Albo rozmowa, że kończysz (z podaniem przyczyn), albo daj sobie i swoim uczuciom trochę czasu.


Masz rację, przekonująca odpowiedź. Muszę być pewna swego. Dziękuję smile  Chcę jeszcze dodać, że długo w swoim życiu byłam singlem. Nie narzekałam na brak zainteresowania chłopaków, ale jakoś tak się układało. Ale obecnej sytuacji nie traktuję jako "swoistego rodzaju lęk przez związkiem", bo w moim życiu była osoba z którą miałam plany na przyszłość i chciałem tego całą sobą smile

Pamiętaj, że co szybko się zaczyna, też szybko się kończy.  Moim zdaniem musisz jeszcze poczekać i nie myśleć tak intensywnie, czy " to ten jedyny".

z tym akurat się nie zgadzam że "co szybko się zaczyna, też szybko się kończy", ponieważ spotkałem taką osobę,
niewiedzieliśmy o swoim istnieniu nawet, mieszkając tak blisko siebie że "tak wiele nas łączy"

21

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Moim zdaniem mozesz dac czas tej relacji, bo moze nie ma wybuchu emocji, ale podoba Ci sie, czujesz sie z nim dobrze, odpowiada Ci jego wyglad i charakter, wiec podstawa juz jest. Gdyby Ci sie wcale nie podobal, to nie byloby szans. Tylko teraz nie da sie jednoznacznie stwierdzic czy u Ciebie powoli zaczyna sie uczucie czy jednak nic do niego nie czujesz i nie poczujesz. Trudna sprawa. Czasem tak bywa z uczuciami. No i fakt, ze czlowiek sie zastanawia czy tym nawet niespecjalnie nie zrani drugiej osoby. Z tym, ze tu potencjal jest, wiec mozesz jeszcze sprobowac. Mysle jednak, ze najlepiej dac na to czas, ale tak maksymalnie do miesiaca.

Nie porownuj tez tego uczucia do poprzednich, bo moze byc inne od nich i nie musi byc gorsze. Kazdy z nas jest inny i kazdy zwiazek tez inny. Traktuj go jako oddzielna osobe i poznawaj. Co ogolnie robicie jak sie spotykacie? Jezeli siedzicie w domu, to moze wiecej wychodzcie, bo wspolne towarzystwo, rozmowa sa wazne, ale fajnie tez robic cos innego. Poznasz go wtedy tez w innych sytuacjach.

22

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
ard_biuro napisał/a:

Wiem, że masz na myśli fakt, iż nie ma dwóch takich samych osób. 
Hmmm ... gdyby on mi powiedział, że nic do mnie nie czuje, to nie płakałabym. To jest najgorsze w tym wszystkim sad  .


Z drugiej strony on Ci jednak jak do tej pory uczucia nie wyznał, więc dlaczego tak bardzo zapierasz się, że wcale nie płakałabyś po nim? Może on czuje na razie tak samo jak Ty. Nie piszesz nic o tym,aby z jego strony padały jakieś deklaracje wobec Ciebie. To jak patrzy w oczy - to jeszcze trochę za mało.

23

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...
luc napisał/a:
Ruta napisał/a:

Pociąga nas inność, coś czego nie znamy, co możemy ODKRYWAĆ i kształtować razem z partnerem i u partnera. Co mamy robić z kimś kto już jest dla nas idealny i nie mamy w nim czego odkryć? Nudzi nas to, a człowiek chce odkrywać a nie się nudzić.
Ideały powinny żyć w naszych głowach, a nie obok nas.

Ale Autorka wcale nie pisała o nim jako o ideale (choć tak istotnie jest w tytule) wink
Raczej o jego zaletach, co nie jest równoznaczne z ideałem. Chyba wiążemy się raczej z osobą, która nam odpowiada pod względem pewnych cech, niż z taką, której cechy nam nie pasują.
Poza tym pisze, że jest ciekawym człowiekiem, więc raczej przeciwieństwo nudy.
Uważasz, że powinna poszukać kogoś o innym wyglądzie niż jej odpowiada, o innym charakterze, innej sferze seksualnej itp? wink

Jeśli spotykamy osobę o której marzymy... nagle zdajemy sobie sprawę, że nie jest to tak wymarzone jak sądziliśmy. Nagle mimo tego, że byłoby idealnie - nie mamy czego odkryć w drugiej osobie.
I to nie zaprzecza temu, że ktoś może być obiektywnie interesującym itd.

24

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Faktycznie, nie padły z jego strony (ani mojej) żadne deklaracje.
Czas spędzamy w różnoraki sposób, to tu, to tam ... Także dzieje się dość sporo i jesteśmy w różnych miejscach. Pod tym względem nie mam zastrzeżeń smile
Hmmm ... mam tak tym głowę nabitą, że faktycznie najlepiej będzie jak dzisiejszy wieczór spędzę odrywając się od rzeczywistości, by nie myśleć o tym wszystkim. I przez kolejne dni też postaram się zająć czymś innym. smile 
Dziękuję WAM!

25 Ostatnio edytowany przez malenkamarta (2016-10-22 15:34:25)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Po co dajesz mu nadzieję, skoro tak naprawdę podjęłaś decyzję ale boisz się jej konsekwencji? Skoro ktoś już bawił się jego uczuciami, nie bądź kolejną, potraktuj go fair. Myślisz, że on pod skórą nie czuje, że coś jest nie tak?

26 Ostatnio edytowany przez Marajka (2016-10-22 20:24:01)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

ard_biuro, ja kiedys w taki sposob wyszlam za maz... w sumie wiedzac, ze to nie ten, z ktorym chce spedzic zycie. Wiedzialam dlatego, bo przedtem mialam inny zwiazek, w ktorym watpliwosci nie mialam przez dlugi czas. Tamten rozpadl sie z innych powodow, w sumie tragicznych, zniszczyla go moja matka.

A tego nastepnego mamusia zaakceptowala, kryteria zewnetrzne pasowaly, rozumielismy sie dobrze, tylko ja go nie kochalam. Ale on mnie tak kochal (i potrzebowal).... mimo to nie wytrzymalam dlugo.
A bol, ktory mu zadalam przez to przeciaganie sprawy byl sporo wiekszy i moje wyrzuty sumienia odpowiednio mocne. Do dzis w jakims sensie zaluje, ze nie zakonczylam sprawy duzo wczesniej, no ale bylam wtedy za mloda i za niedoswiadczona.

To moze byc jeden z mozliwych scenariuszow.
Innym moze byc taki jak w "przeminelo z wiatrem" - Scarlett kochajaca sie w Ashleyu, ktora przez to nie zauwazyla, ze ten, ktorego naprawde kocha, jest obok niej, Rett. Tyle, ze zauwazyla to za pozno.

Przestan rozmyslac o tym czy kochasz czy nie, tylko badz ze swoimi uczuciami i zwracaj na nie uwage, gdy on jest przy Tobie, jak sie to czuje, czy wtedy Ci czegos brakuje.
To, ze nie brakuje Ci go, jak go akurat nie ma, nie musi znaczyc, ze nie ma w Tobie milosci do niego. To w sumie wcale nie taki zly znak, ze nie potrzebujesz go ciagle.
Moze byc wrecz przeciwnie, dzieki temu, ze on naprawde daje Ci milosc, jestes spelniona i nie musisz go miec caly czas przy sobie.
Byc moze masz falszywy obraz tego, co naprawde jest miloscia. Milosc to nie permanentna tesknota - to jest raczej wyrazem braku milosci -  tylko wlasnie takie  uczucie wewnetrznego spokoju i zadowolenia, cieple uczucie w sercu, ktore nie generuje zadnych pragnien, tylko powoduje, ze jest dobrze tak jak jest.
Milosc to zadne szalenstwo!
Tobie prawdopodobne brakuje szalonej namietnosci. To sa raczej zmysly. Ale to nie trwa wiecznie w zadnym zwiazku, a w niektorych nigdy tego nie ma, a mimo tego sa one dobre.
W sumie nikt Ci tak naprawde nie moze doradzic, co masz robic. Musisz sie zdac na swoj wewnetrzny kompas i instynkt.

27 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-10-22 22:23:00)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Dawniej myślałem, o "tej jedynej", jednej, wyjątkowej połówce... A dzisiaj wiem, że to mit... Ludzie się ze sobą związują i potem razem żyją... miesiąc, dwa, sześć, rok, pięć lat, dziesięć lat. Nikt ni ejest idealny, porzuć ideały. Skup się na tym, czy dasz radę z nim się zestarzeć.

Zauroczenie, motylki w brzuchu przemijają w każdym związku.

Zostaje porozumienie, łączność na poziomie (1) głowy (2) serca i (3) cipki. Czy jesteś z nim w takim porozumieniu na tych trzech poziomach?

(1) Czy dogadujecie się? Rozumiecie, rozmawiacie? Pokonacie problemy? NIe ma kłótni?

(2) Czy jeśli on odejdzie, to będziesz tęsknić? Żałować, że z nim nie żylaś? Czy gdy będzie się mu dziać krzywda to pomożesz? Czy jego krzywda jest twoim cierpieniem, a nie ulgą, że Ciebie nie odtyczy? CZy jego sukces jest twoją radością a nie zazdrością?

(3) CZy macie dobry seks? Pożądasz? Budisz się z uśmiechem obok niego? Marzysz o seksie z nim?

Kup książkę "Kocha, lubi, pragnie" Starowicza. Przeczytaj, zastanów się. Podejmiesz dobrą decyzję, nie przegrasz miłości.

NIE mów mu o twoich wątpliwościach, bo zepsujesz relację.
Jeśłi postanowisz odejść, to wtedy powiesz.

Zatem apeluję do Ciebie abyś szła powoli do przodu przez następne miesiące.

28

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Dajecie mi zupełnie inny pogląd, za co Wam serdecznie dziękuję smile  Odezwę się za jakiś czas i dam znać co się zmieniło, bynajmniej u mnie. smile

29 Ostatnio edytowany przez celinienne (2016-10-23 21:36:00)

Odp: Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Kazda milosc jest inna i dlatego kazda milosc jest  pierwsza.
Ma sie wrazenie, ze jestes z tym swoim wymarzonym chlopakiem od lat, bo od lat o nim marzysz... Wiec dla niego wasz zwiazek jest nowoscia, a dla ciebie - juz nie -)

Posty [ 29 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spotkałam ideał, jest chemia, ale ...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024