Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 57 ]

1

Temat: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Poznaliśmy się trzy tyg. temu przez internet, trochę rozmawialiśmy. Mamy się spotkać w sobotę.
Dziś powiedział, że wpada do niego koleżanka z dzieckiem, nocować kilka dni.
Nie wiem co myśleć...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Za dużo myślisz.
Nie jesteś chyba już jego dziewczyną?

3

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Kogo to obchodzi, że wpada do niego koleżanka z dzieckiem>? Traktuj to jako ogólną informację, ale nie wiem, po co o tym w ogóle Tobie mówił. Chce wzbudzić zazdrość czy jak?

Pierwsze spotkanie, to kompletny luz i spontan mi co prawda o mało co, serce nie wyskoczyło jak miałem 1 randkę, ale było ogólnie w porządku, tylko mnie i dziewczynę mocno zjadła nieśmiałość i byliśmy przez to mocno sztywni, później się rozkręciło. Więc z moich rad dla Ciebie, nie wstydź się mów śmiało, to co myślisz jasno i wyraźnie, nic tam nie mrucz pod nosem, tylko prosto w twarz, no i to jest prawda kontakt wzrokowy jest super, utrzymuj go nie uciekaj oczami w podłogę czy gdzie indziej.

Gdzie się spotykacie, co chłopak wymyślił?

4

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Przecież nie jesteście parą, a on ma prawo posiadać znajomych i jakieś życie osobiste poza Tobą.

5 Ostatnio edytowany przez ysitap (2016-10-16 19:58:17)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Macie rację. Podobnie myślę, ale musiałam zasięgnąć Waszej opinii.
Spotkamy się pewnie na mieście w jakiejś kawiarnii. On wie, że nie jestem szczupła, ale odkąd mam nadwagę, trochę mam mniejsze poczucie własnej wartości i będę się siebie nieco wstydzić. Dopiero od niedawna zaczęłam modyfikować swoje życie tak by wyrobić sobie trwałe, zdrowe nawyki - biegam rano z psem, lżejsza kuchnia.
Dziwne to ttrochę bo niby mi pszekadza ten brzuch, czułam się seksowniejsza kiedyś, ale siebie całkiem akceptuję. Uważam się za atrakcyjną osobe. Jednak ludzie często komentują moją posturę, że nie jestem taka malutka i tak dalej. I z tego względu mam lęki. I wsydzę się swojego ciała przez to.

6

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

A co to ma do całej sprawy?
Jeśli Ty będziesz podważała swoją wartość, to jak inne osoby mają ją w Tobie widzieć?
Trzeba być pewnym siebie - ale nie zadzierać nosa. Trzeba być pokornym, ale nie poniżać siebie w obecności innych.

7

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Po co ludzie tak przejmują się moją wagą, komentują? Czy wszyscy muszą mieć rozmiar 36?
Ja mam 44

8

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
ysitap napisał/a:

Po co ludzie tak przejmują się moją wagą, komentują? Czy wszyscy muszą mieć rozmiar 36?
Ja mam 44

o rety co Ciebie obchodzą inni ludzie? gdybym miał słuchać ludzi skończyłbym pod mostem goły i wesoły.

44 to fajna jesteś... idealna do misiów.

9

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Dzięki wink No mam czym oddychać i na czym siedzieć. On jakiś taki wyrzeźbiony jest i tym się nieco martwię. Ale, co będzie to będzie.
Wczoraj miałam dyskusję przy winie z członkami rodziny. Jedna kobieta, która jest chudzinką, a jej mąż, który raz jej przychrzanił z głowki, karze jej ćwiczyć. Sam też pakuje. I dawała do zrozumienia mnie i mojej bratowej (również rozmiar 44), że jesteśmy zaniedbane.
Jakiś jest zidiocenie i w ludziach przymus by oni sami i inni wyglądali idealnie.

10 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-10-16 20:51:00)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
ysitap napisał/a:

Po co ludzie tak przejmują się moją wagą, komentują? Czy wszyscy muszą mieć rozmiar 36?
Ja mam 44

Ja mam 50 i co z tego?

11

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

A i misiów bardzo lubię. Szczupłych też. Każdych o ile pociąga mnie ich osobowość.

12

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Cyngli masz 50? Super, to jak moja przyjaciółka.
No ale jakbyś szła z takim wyrzeźbionych facetem na randkę to nie czułabyś, że coś tu nie pasuje? XDD

13

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
ysitap napisał/a:

Cyngli masz 50? Super, to jak moja przyjaciółka.
No ale jakbyś szła z takim wyrzeźbionych facetem na randkę to nie czułabyś, że coś tu nie pasuje? XDD

Nie, bo jeśli jemu by odpowiadała moja waga i mój wygląd, a mnie jego, to w czym problem? :-)

Nie możesz czuć się gorsza tylko dlatego, że jesteś trochę grubsza od innych. Wygląd to nie wszystko.

14

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
ysitap napisał/a:

A i misiów bardzo lubię. Szczupłych też. Każdych o ile pociąga mnie ich osobowość.

W moim zachowaniu, życiu MIŚ - oznacza przytulanie się. Zróbmy misia, czyli przytulmy się. Podchodzę obejmuje dziewczynę mocno i przytulam do siebie. Ty jesteś bardziej przy ciałku, więc jest co objąć, przytulić i poczuć niż szczuplutką chudzinkę...


Słuchaj chłopak się chce spotkać, więc jest zainteresowany o tym myśl, wzbudziłam zainteresowanie, a wygląd daj spokój jest ok.

NIE Zapomnij napisać jak było.

15

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Okej, macie racje. Ja zwykle nie przejmuje się, i jak babcie w pracy do mnie pochodzą i życzliwym tonem, każą jeść biały ser to tylko się uśmiecham. No i ta kobieta z rodziny co ma inne spojrzenie na nadwagę, nie przekona mnie, że powinnam żyć w poczuciu winy, lub nie uprawiać seksu bo się "zaniedbałam".
A robienie misia big_smile No ja też się lubię przytulic do kogoś większego niż mniejszego. Jak są takie chudzinki, kobietki to chciałoby się je chronić - przytulałam taką ostatanio. Co też pewnie ma swoje plusy i niektórzy mogą to lubic i ja to rozumiem.
Muszę się na spotkaniu skupić na tym z kim mam do czynienia nizli się martwić swoją wagą.
No, dam znać!

16

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Niektóre kobiety z nadwagą, ale błyskiem w oku, ciekawym kolorem na głowie, dobrym ciuchem, zadbane, energiczne, witalne, są o wiele atrakcyjniejsze od wychudzonych bezwyrazowych, bladych zabiedzonych widm z podkrążonymi oczami, jakie nieraz widuję, jak się snują po chodnikach niczym jakieś straszydła. Więc nie przejmuj się swoim rozmiarem i bądź zadbana, a nic ci to nie ujmie! Bo grunt to być zadbaną, uśmiechniętą, z pozytywnym błyskiem w oku - to przyciąga ludzi. A zaniedbanie, przymulenie- to wszystko odciąga ludzi, mówię tu tylko o wrażeniu wizualnym. Nie myśl broń boże, że będąc trochę "większą" nie ma sensu dbać o siebie, bo to nic nie da - przeciwnie, to podstawa sukcesu (jak chodzi o pierwsze wrażenie wizualne smile ) niezależnie od wagi.

17

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

No właśnie - mówiąc nieskromnie - jestem bardzo podobna do Twojego opisu. Mam dobry gust, ubieram się odpowiednio do wagi. Mam burze naturalnych, kręconych włosów. Jasną skórę bo taką lubię i zawsze ładny makijaż. Staram się robić delikatny, ale ostatnio odkryłam brązowe pomadki i troche szaleję. Wydaje sporo na kosmetyki i ubrania, oraz pielegnację ciała. Przede wszystkim satram się dbać o komfort psychiczny i rozwój. Kupuję i czytam mnóstwo książek. Codziennie pracuję z ludzmi i do nich się usmiecham. Starsi ludzie dziękują mi, że jestem taka miła - to smutne, jakby inni nie byli im tacy przychylni. Klienci są zadowoleni i podchodzę do swojej pracy poważnie i najlepiej jak umiem. Ale i z uśmiechem. Nawet najwiekszego gbura potrafię rozweselić.
No a ten mężczyzna. Mamy kilka wspólnych mianowników; ma psa jak i ja i bardzo go kocha. Pracuje w takim samym zawodzie co ja, lubimy podobna muzykę. To tyle co wiem. Podoba mi się zewnętrznie bo lubię długie włosy u mężczyzn.

18 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-10-16 22:31:16)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Większość ci mówi, że nie jesteście razem i to nic, że zaprasza koleżankę.
Ja jak bym miał to ocenić to jednak nie pomyślałbym, że to nic takiego. Mógł sobie zaprosić ale po co ci takie rzeczy mówi? Nie znacie się przecież, nie musi ci się spowiadać. Ty masz się z nim spotkać w celu randkowym a tu pojawia się jawna (nie znaczy że lepsza) informacja, że jakaś kobieta do niego wpada ma noc rotfl big_smile
Dla mnie to byłby  brak szacunku i odstawiłbym na 100% taka osobę.

19

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Ale to wynikało z kontekstu sytuacji.
W każdym razie ja z nim nie jestem. Spotkamy się niedługo pierwszy raz.
Ja akurat podchodzę do tego tak, że można mieć kolegów i koleżanki gdy jest się w związku. U mnie ostatnio nocował kumpel gej.

20

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Długie włosy u mężczyzn.... 
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/85/78/8b/85788bb5ae718399cc3a352b11827e2b.png

Ja mam w zależności od ciucha 38-42. Rzadko ten 38. big_smile
Trzeba czuć się ze sobą dobrze i być otwartym na ludzi. No i nie wyglądać jak menel z parku.
I będzie ok, bo czemu miałoby nie być?

21 Ostatnio edytowany przez supremacjazla (2016-10-17 18:44:19)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Będziesz się świetnie bawić zobaczysz a rozmiarem się nie przejmuj. Wazna jest pewność siebie i świadomość swoich zalet. Ja noszę 34 i cóż z tego, Ty jak będziesz chciała to schudniesz a ja juz nie liczę ze nagle mi się cycki rzuca.  Baw się dobrze i powodzenia.

22

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

No właśnie, masz sporo zalet zarówno z usposobienia, jak i wyglądu, sądząc z tego co mówisz, więc masz się na czym skupić zamiast na jakichś pomniejszych wadach big_smile będzie super, jak podejdziesz do tego na luzie smile

23

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Dla mnie to dziwne. Wpadnie do niego koleżanka na nocowanie ? A co on hotel prowadzi czy co ? Uważam,że powinnaś zwyczajnie się go zapytać co to znaczy. Ja bym był ostrożny. To niepoważne.

24

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Dziękuję za słowa wsparcia smile Zobaczymy czy on mi się spodoba. Nie pisalismy ze sobą zbyt intensywnie, co mi się podoba bo nie czuję od niego desperacji, a i on pewnie ode mnie też nie. Lepiej poznać się w realu.
Z tą znajomą z dzieckiem... też mnie to trochę zaniepokoiło, ale nie znamy się, nie jesteśmy w związku, nie mam prawa się wpierniczać komuś w cztery kąty. Pisze, że w sobote ma wesele, ale chce się spotkać już w niedziele. Może ta znajoma też tam będzie...? Cholera wie.
W sumie mi to teraz ryba, bo jak nie wyjdzie to ja nic nie tracę. Lubię siebie, teraz pracuję nad sobą co mi daje satysfakcje. W ogóle mam taki czas, że pierwszy raz w życiu lubię być ze sobą sama. I nie szukam nikogo na siłę. Zależy mi na mojej stabilizacji psychicznej i dobrym samopoczuciu.
W każdym razie, rano wymieniliśmy dwa zdania, nie odpisał mi jeszcze na ostatniego maila, więc pewnie zajmuje się swoim gościem. Też bym pewnie nie miała na to czasu wink
A i kolejna kwestia. On ma przyjechać do mnie te 100 km, co mi się podoba. Planowałam wyjść na miasto z nim, pokazać mu to i owo. Zastanawiam się, czy powinnam zaproponować mu wpaść do mnie do domu? hmm Kurcze, nie bardzo wiem. Ale chyba bym nie chciała.

25

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

To ja już nie wiem co jest prawdą a co nie. W pierwszym poście zakładając temat piszesz, że macie się widzieć w sobotę a teraz czytam,że jednak w niedzielę. Poza tym zakładając ten temat sama masz wątpliwości. Czyż nie ?

ysitap napisał/a:

Z tą znajomą z dzieckiem... też mnie to trochę zaniepokoiło, ale nie znamy się, nie jesteśmy w związku, nie mam prawa się wpierniczać komuś w cztery kąty

Tak se tłumacz jak ci lżej.

Wiesz staram się siebie teraz wyobrazić. Poznaję w Internecie kobietę i piszemy ze sobą te 3 tyg. Później kobieta pisze mi, że do niej wprowadzi się kolega na kilka dni nocowania. I co tu mam myśleć ? No po prostu nie zakładałbym tutaj tematu tylko bym się zapytał wprost kto to jest za kobieta  i dlaczego ma u niego nocować ? Proste.

26

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

O rany, też mi różnica, sobota czy niedziela. No w weekend no! tongue

Ale po co mam się go pytać w prost? Ani go nie widziałam na oczy, ani nic. Na tym etapie to jak chce to sobie może przytulać panienki jakie chce. I ja też. Oboje jesteśmy wolni. Jeśli randka się uda, będą kolejne to wtedy można się zastanawiać.

Nie czułbyś się osaczony, jakby Ci obca laska, której na oczy nie widziałeś, robiła jazdy o koleżanki?

27 Ostatnio edytowany przez Peter_35 (2016-10-17 23:59:59)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

A dlaczego od razu osaczony ? Skoro powiedział Tobie o koleżance i noclegu to zamiast tematu na forum to bym się zwyczajnie zapytał. Wiedziałbym co i jak no i po co. Proste. A czy powie prawdę to już w trakcie dalszej znajomości ocenisz. Po co sobie utrudniać życie ?

28

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Hm, aktywny na portale ale od wczoraj rano nic nie pisze. Może zajął się tą koleżanką z dzieckiem tongue

29 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-10-19 08:45:29)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Dziewczyny kochane, nie zatruwajcie sobie zycia rozmiarami. Sa chude i brzydkie, sa grubsze i od chudych ladniejsze....
Ja mam rozmiar 44 i jestem ponoc atrakcyjna- mowi mi to maz, mowia inni faceci. Mam cyc i mam dobra twarz. Jestem zadbana. Bez makijazu nie wychodze z domu.
Kobiety puszyste (jakie to ladne slowo) musza bardzo o siebie dbac. Fryzura, paznokcie, cera, buty, odpowiednio ubrane ciuchy. My nie mozemy sobie pozwolic na bylejakosc, tak jak moga to chudziutkie, ktore ubiora byle co i juz maja sie fajnie.
Wiec glowa do gory. Jestesmy piekne i juz.
Podobno wiekszosc facetow lubi te okraglejsze.
Moze Jakis facet tu sie wypowie.
Glowa do gory. Usmiech na twarzy i luzik. Fajny zapach, fajny but i ciuch. Lekki makijaz. Bedzie dobrze!

30

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
Gosia1962 napisał/a:

Moze Jakis facet tu sie wypowie.

Nie wiem czy powinienem tongue ale ja tam wolę szczupłe, nawet bez tych "cyców" big_smile
Sportowa sylwetka z jakąś miską B i styka.
Taka kobietka którą jak ja to mówię byłbym wstanie przenieść przez próg wink big_smile

31

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Chyba zbyt dużo ludzi dąży do "ideałów" z okładek. Moim zdaniem jak ktoś akceptuje siebie, jest zadowolony i tryska pozytywną energią to też jest pociągający i może się podobać pomimo tego, że nie ma kaloryfera na brzuchu albo nie nosi rozmiaru xs.

Trochę poszukałem - Kate Upton, swego czasu okrzyknięta najseksowniejszą kobietą świata, modelka XL (da faq?!), gimbaza marszczy dzisiaj freda do jej zdjęć jak ja kiedyś do zdjęć Pameli Anderson wink

Na "żywca" wygląda mniej więcej tak:

http://s3.lov3.pl/s3.lov3.pl/0ef95af58bbceccba7b5980369e08737.jpg

A jak się umie parę sztuczek w programach graficznych to wygląda się tak:

http://4.bp.blogspot.com/-4XIBJCjEieM/UaWeRUdfoPI/AAAAAAAAAAM/7Bblc52KdP8/s1600/Kate-upton-cover.jpg

Może to jej urok, może to photoshop tongue

Nawet najpiękniejsi zdziadzieją... nawet taki Johnny Depp wink więc, głowa do góry, żyje się tylko raz big_smile

32

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

No i szafa gra. na szczescie sa faceci, ktorzy lubia grubsze i dzieki Bogu tacy, ktorzy lubia chudsze.
Ja tam mam 85 DD i lubie moje ksztalty. I inni tez.

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Towarzystwo wzajenej adoracji......

No nikt mi nie powie ze rozmiar 44 i 50 jest ok i  to nie otylosc fajnie ze sie popoklepywalyscie po plecach ale jak dla mnie to troche za duzo i mysle ze dla wiekszosci facetow tez

34 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-10-19 20:06:09)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Towarzystwo wzajenej adoracji......

No nikt mi nie powie ze rozmiar 44 i 50 jest ok i  to nie otylosc fajnie ze sie popoklepywalyscie po plecach ale jak dla mnie to troche za duzo i mysle ze dla wiekszosci facetow tez

Ja nigdzie nie napisałam, że otyłość jest fajna. Mam świadomość, że jestem gruba, leczę się i gitara, przecież się nie powieszę z tego powodu?

Ale błagam, nie róbcie grubasów z kobietek o rozmiarze 44, bo to są ładne, kobiece kształty.

P.S Jak poznałam męża, to nosiłam rozmiar 46, a jakoś szalał za mną. I nie on jeden. Więc jednak nie do końca faceci są obojętni na kobiety, które ważą więcej.

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
Cyngli napisał/a:
ZlaKobieta33))))) napisał/a:

Towarzystwo wzajenej adoracji......

No nikt mi nie powie ze rozmiar 44 i 50 jest ok i  to nie otylosc fajnie ze sie popoklepywalyscie po plecach ale jak dla mnie to troche za duzo i mysle ze dla wiekszosci facetow tez

Ja nigdzie nie napisałam, że otyłość jest fajna. Mam świadomość, że jestem gruba, leczę się i gitara, przecież się nie powieszę z tego powodu?

Ale błagam, nie róbcie grubasów z kobietek o rozmiarze 44, bo to są ładne, kobiece kształty.

P.S Jak poznałam męża, to nosiłam rozmiar 46, a jakoś szalał za mną. I nie on jeden. Więc jednak nie do końca faceci są obojętni na kobiety, które ważą więcej.

Aja to widze troche innaczej i nie mowie tu o preferencjach twojego meza napewno niektorym facetom sie to podoba whatever , mi bardziej uderzylo to jak wszyscy wziel w obrone autorke i poklepali ja po plecach ze co tam ze jestes gruba grunt ze jestes fajna pfiiii napewno zajebista.
to dla mnie kadzenie , nie nie jest zajebiscie byciem grubym i nie nie jest fajne jeszcze kogos w tym uswiadczanie byleby tylko nie urazic osoby puszystej.

Ani bycie  koscistym ani gruybm nie jest fajne  i az mnie skreca (i nie mowie tu o tobie cyngli) jak ktos pierd.... ze sie dobrze we wlasnej tuszy czuje ( byle tylko wyjsc z twarza )a ledwo sapie no comon.

36

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
Cyngli napisał/a:

Ale błagam, nie róbcie grubasów z kobietek o rozmiarze 44, bo to są ładne, kobiece kształty.
P.S Jak poznałam męża, to nosiłam rozmiar 46, a jakoś szalał za mną. I nie on jeden. Więc jednak nie do końca faceci są obojętni na kobiety, które ważą więcej.

Jeżeli tylko takie panie byłyby na świecie to mógłbym złożyć przysięgę, że do końca zostanę kawalerem big_smile big_smile
Moja optymalna waga w stosunku do wzrostu to 76-80kg i tyle waże. Nigdy nie ważyłem za dużo. Jakbym miał ważyć 10-20kg ponad stan i byłby to brzuch/sadło to po prostu "zamknął bym się w sobie" hmm
Chociaż z drugiej strony też zdaje sobie sprawę z tego, że ktoś może mieć taką genetykę która sprzyja tyciu oraz  nadwaga może byc spowodowana chorobą ale jednak dla mnie rozmiar 36-38 to jedyna mozliwość tongue

37

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Ja nie uważam, żeby kobieta nosząca rozmiar 44 była grubasem. Mój rozmiar 50 - OK, jak najbardziej, ale 44? Bez przesady.

WuWu, nie wnikam, jakie kobiety Ci się podobają, masz prawo. Ale Jak Ci żona utyje 10 kilo w ciąży i tak się stanie, że tego nie zrzuci, to co, zostawisz ją? Wygląd to naprawdę nie wszystko.

38 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-10-19 20:26:56)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
Cyngli napisał/a:

WuWu, nie wnikam, jakie kobiety Ci się podobają, masz prawo. Ale Jak Ci żona utyje 10 kilo w ciąży i tak się stanie, że tego nie zrzuci, to co, zostawisz ją? Wygląd to naprawdę nie wszystko.

Aaaaa wygnał bym z chałupy! wink wink ^^
Ewentualnie ostrzegłbym, że wymienię na "lepszy model" jak mi w końcu przestanie stawać na jej widok bo z "delfina"  zamieniła się w wieloryba tongue hahaha big_smile

39

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

To jest Pani w r. 44.

http://i64.tinypic.com/2r5xjrk.jpg

40

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Cyngli - Link nie działa

41

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
Harvey napisał/a:

Cyngli - Link nie działa

Właśnie widzę...
Nie chce mi się odpalić komputera, żeby to poprawić.

Tak czy inaczej, zdjęcie było apetyczne, a kobieta na nim wcale nie gruba.

42

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Była ta 1 randka czy nie?

43

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Dla niezbyt niskiej kobiety 44 to wcale nie jest dużo.
Pomijam że rozmiar to żaden wyznacznik... ja mogę kupić ubranie rozmiaru 44 jak i rozmiaru 52 bo takie mają rozmiarówki i takie kroje ubrań, większość bluzek na długi rękaw sięga mi do połowy przedramienia a spodnie wyglądają jak rybaczki, więc siłą rzeczy kupuje większe i potem zwężam. W dodatku mam dość szeroki tyłek, więc tu też musze kupić większy rozmiar ale efekt jest taki ze w miejsce brzucha moglabym wsadzic calkiem duza poduszke, a nogawki na udach mi wiszą. Koszule to samo muszą być większe bo nie zapnę ich w biuście.... Rozmiar więc jest na prawdę mało miarodajny...

44

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Poprawioną fotkę wrzucam.
Pani w rozmiarze 44.
Gdzie ona jest gruba?

http://iv.pl/images/74395695246630206692.jpg

45 Ostatnio edytowany przez ysitap (2016-10-20 08:23:42)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Ku*a, co ja czytam?
Ilość hejtu wylana na panie w rozmiarze xxl poraża.
O ile sama nie czuję się bardzo źle w tym rozmiarze, owszem czułam się seksowniej w rozmiarach 38 - 42, dlatego biegam i staram się trzymać dietę. No ale tak się stało jak się stało. Sporo przytyłam.
Jednak, osoby o mojej wadze czują się podle, właśnie przez takie komentarze jakimi tu nas zalaliście.
Dla mnie atrakcyjność bierze się z osobowości, poczucia własnej wartości, tego kto ma co do powiedzenia. Osoby, które nie oceniają i nie przyklejają łatek z miejsca, bo to łatwiejsze niż myślenie. Dlatego panów komentujących ten temat bym nie tknęła. A z obrazającymi puszystych, tu paniami, bym się nie zaprzyjaźniła. Ludzie, skąd w Was tyle jadu? Za dużo frustracji na co dzień?

A modelkę ze zdjęcia wyżej bardzo lubię. Takie kobieta mi się sto razy bardziej podoba niż Anja Rubik. Może dlatego podświadomie pozwoliłam sobię na rozmiar 44?

46

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Ja tam się nie czuję podle. Jestem gruba, trudno, nie zmienię tego w 3 minuty.
Ludzi, którzy oceniają po wyglądzie, w ogóle unikam i olewam. Mam swoją rodzinę i znajomych, którzy mnie akceptują mimo rozmiaru 50, który noszę.
Wiadomo, chciałabym być szczupła, ale to się nie stanie z dnia na dzień, więc nie ma co się załamywać i przejmować tym, co ludzie gadają.

47

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Cyngli, moja bratowa jest podobnego rozmiaru co ja. Nie umie schudnąć bo a to dzieci, a to słodycze, a może nie chce... W każdym razie, wygląda tak już z 10 lat. I super. Dla mnie spoko. Jest ładna, jest dobrą żoną i matką, dzieci w szkole same piątki bo zamiast leżeć na kanapie i pachnieć, poświęcała im dużo czasu.
Ale wiesz co jest najgorsze? Że ciągle dostaje przytyki od rodziny. Najbardziej od swojej wysuszonej bratowej, której chłop patrzy na ręce kiedy je przy rodzinnym stole. I każe biegać. I jest despotą i psycholem bo potrafi jej przy*ebać. A bratowa ma akceptującego ją, kochającego męża.

Życzę tu innym większej akceptacji dla ludzi.
Kurde, a jak musi się czuć osoba z garbem?

48

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Ja mam garba może nie mega wielkiego ale jest, skolioze, hiperlordoze, hiperkifoze.... szczupła już nigdy nie będę, bo mam cukrzyce, astmę, niedoczynność tarczycy, z uwagi na kręgosłup nie mogę zbytnio ćwiczyć, dietę trzymam niskowęglowodanową, ale to za mało przy takim miksie przebojów wink

Prócz tego mam przystojnego, szczupłego i wysokiego męża, bardzo często słyszę że jestem ładna. Musiałam się pogodzić z rzeczywistością bo już nic nie zmienię i tak sporo schudłam, kręgosłupa już nie wyprostuję.

49

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

O czyli da się.
Ten mój "randek" wink jest umięśniony. Wie jak wyglądam, i że mam nadwagę, więc nie powinnam się zbytnio przejmować. Zobaczymy.

50

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
Cyngli napisał/a:

Poprawioną fotkę wrzucam.
Pani w rozmiarze 44.
Gdzie ona jest gruba?

ysitap napisał/a:

A modelkę ze zdjęcia wyżej bardzo lubię. Takie kobieta mi się sto razy bardziej podoba niż Anja Rubik

Cyngli, po co wrzucać takie fotki? Jak powiedziała Ysitap ta pani to modelka, być może poprawili ją trochę na tym zdjęciu. Do tego to jest  wysoka kobieta pewnie około 175cm wzrostu lub wyższa. Większość kobiet u nas w kraju mierzy max 170cm jak nie 165cm, normalne kobiety w tym rozmiarze tak nie wyglądają. Nie ma co mydlić oczów.
Anija Rubik dla mnie to wieszak, jeżeli już to super wygląda dla mnie Krupa jeżeli już mówimy o modelkach.

Cyngli ja mam siostrę w twoim wieku. Kiedyś to była szczupła dziewczyna, no mając 10-15l a później? Później szybko dziecko i teraz waży więcej ode mnie! Czasami mówię do niej, że dooopa jak szafa trzydrzwiowa big_smile (to jest prawda!)  do tego jest wysoka, dla mnie strasznie wygląda. A szwagier z kolei wysuszony z wklęśniętą klatą. Normalnie oni jak Flip i Flap. Ja nie wiem jak oni "ten tego.." wink big_smile ja bym bał się z taką w łóżku o własne życie big_smile (ja nie chcę obrażać kogoś no ale tak odczuwam)

ysitap napisał/a:

Ten mój "randek" wink jest umięśniony. Wie jak wyglądam, i że mam nadwagę, więc nie powinnam się zbytnio przejmować. Zobaczymy.

Jak wypali wam to daj na mszę w podzięce smile

51

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

O losie! Dziękuję Bozi ze mam takiego meza bo co widze niektóre wpisy to aż nerw skacze.ja przytylam po ciazach traf taki ze jedna po drugiej moze nie makabrycznie bo kilka kilo za duzo 40 rozmiar co ja bardziej jestem na siebie zla ze przy tarczycy i 2 msce po porodzie nie wygladam jak kiedyś a mąż zachwycony że co najważniejsze jestem super mama i daje rade z lobuzami. Jak to powiedzial mąż, kiedys sie zestarzejemy i to nie zmieni naszego uczucia i takie podejscie powinien miec kazdy facet bo kazdy sie zmienia z czasem nawet przystojny umiesniony i taki co bierze zone blond laske niech nie liczy na wieczny związek w życiu bo może być tak że to ta blond piękność wymieni na lepszy model.w zyciu sa ważniejsze wartości jak wyglad!on przemija wiec dziewczyny nie zwracajcie uwagi na kasliwe komentarze w srodku jesteście piekne i wcześniej czy później znajdzie się ktoś kto to doceni :-)

52

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

On-WuWuA-83 jeśli próbujesz wpłynąć na moje poczucie własnej wartości, to Ci się to nie udaje. W realu nie chciałabym mieć styczności z takimi ludzmi jak Ty.
Co Ty sobą reprezentujesz prócz marności intelektualnej?

53 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-10-20 12:58:38)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
On-WuWuA-83 napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Poprawioną fotkę wrzucam.
Pani w rozmiarze 44.
Gdzie ona jest gruba?

ysitap napisał/a:

A modelkę ze zdjęcia wyżej bardzo lubię. Takie kobieta mi się sto razy bardziej podoba niż Anja Rubik

Cyngli, po co wrzucać takie fotki? Jak powiedziała Ysitap ta pani to modelka, być może poprawili ją trochę na tym zdjęciu. Do tego to jest  wysoka kobieta pewnie około 175cm wzrostu lub wyższa. Większość kobiet u nas w kraju mierzy max 170cm jak nie 165cm, normalne kobiety w tym rozmiarze tak nie wyglądają. Nie ma co mydlić oczów.
Anija Rubik dla mnie to wieszak, jeżeli już to super wygląda dla mnie Krupa jeżeli już mówimy o modelkach.

Cyngli ja mam siostrę w twoim wieku. Kiedyś to była szczupła dziewczyna, no mając 10-15l a później? Później szybko dziecko i teraz waży więcej ode mnie! Czasami mówię do niej, że dooopa jak szafa trzydrzwiowa big_smile (to jest prawda!)  do tego jest wysoka, dla mnie strasznie wygląda. A szwagier z kolei wysuszony z wklęśniętą klatą. Normalnie oni jak Flip i Flap. Ja nie wiem jak oni "ten tego.." wink big_smile ja bym bał się z taką w łóżku o własne życie big_smile (ja nie chcę obrażać kogoś no ale tak odczuwam)

ysitap napisał/a:

Ten mój "randek" wink jest umięśniony. Wie jak wyglądam, i że mam nadwagę, więc nie powinnam się zbytnio przejmować. Zobaczymy.

Jak wypali wam to daj na mszę w podzięce smile

Wrzucam po to, byś zobaczył, że kobieta nosząca rozmiar 44 nie musi być wcale spasioną świnią.

Dla mnie jesteś zwykłym chamem (sorry, nie chcę nikogo obrażać, ale tak odczuwam). Nie wyobrażam sobie powiedzieć komuś, że wygląda jak szafa trzydrzwiowa, nawet, jeśli to prawda.
Jest pewna różnica między szczerością a chamstwem, bardzo cienka.

Twoja siostra zapewne nie jest ślepa i zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda. Nie trzeba jej dobijać dodatkowo i raczyć brakiem szacunku.

54 Ostatnio edytowany przez Chomikowa (2016-10-20 12:57:57)

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Ja jestem przeciętnej sylwetki i jakoś nie mam ponadprzeciętnego powodzenia, a moja kuzynka jest "puszysta", a faceci za nią sobie prawie że karki skręcają na ulicy, w życiu zagadują, proponują randki w stopniu dla mnie niewyobrażalnym. Więc nie pocieszam autorki "dla zasady", tylko stwierdzam prosty fakt znany mi z życia, że kilka kilo w tę czy w drugą stronę nie przesądza sprawy, nikt nie zamierza popierać patologicznej otyłości, ale między lekką nadwagą, a otyłością jest przepaść...

55

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
Chomikowa napisał/a:

między lekką nadwagą, a otyłością jest przepaść...

No właśnie.

56

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.
ysitap napisał/a:

On-WuWuA-83 jeśli próbujesz wpłynąć na moje poczucie własnej wartości, to Ci się to nie udaje. W realu nie chciałabym mieć styczności z takimi ludzmi jak Ty.
Co Ty sobą reprezentujesz prócz marności intelektualnej?

Nie próbuję.
Trudno, przeżyję smile
Tak ogólnie to jestem "koksem" big_smile

Cyngli napisał/a:

Dla mnie jesteś zwykłym chamem (sorry, nie chcę nikogo obrażać, ale tak odczuwam). Nie wyobrażam sobie powiedzieć komuś, że wygląda jak szafa trzydrzwiowa, nawet, jeśli to prawda.
Jest pewna różnica między szczerością a chamstwem, bardzo cienka.

Dobrze, że mówisz tak jak odczuwasz wink
Co innego powiedzieć komuś kogo znasz od bardzo dawna i wiesz jak wyglądał wcześniej, że "hej nie wyglądasz za dobrze" nawet używając dosadnych słów aniżeli podejść do kogoś zupełnie nie znanego na ulicy i wykrzyczeć, że jest "spasioną świnią". W tym drugim przypadku taka osoba która to mówi to totalny wariat.

Cyngli napisał/a:

Twoja siostra zapewne nie jest ślepa i zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda. Nie trzeba jej dobijać dodatkowo i raczyć brakiem szacunku.

Ona chyba zaakceptowała tą sytuację i jej z tym dobrze i się nie przejmuje raczej tymi docinkami. Ja to się dziwię jak tak można się zaniedbać i się nie przejmować? Ja bym siebie znienawidził i bym reagował aby naprostować sytuację.
Ja mam też brata (a właściwie dwóch) i jeden od urodzenia był pulchny po prostu ma nadwagą ale to widać już, że geny i do niego w sumie nie mam obiekcji tylko raz na dwa lata pwoem, że powinien ważyć mniej (mama też to mówiła) ze względu na zdrowie.

57

Odp: Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Uwierz, na bank się przejmuje, ale nie okazuje tego.

Ja przytyłam jeszcze przed ciążą, ale ciąża mnie dobiła. Potem zachorowałam na depresję (wiem o niej od niedawna i zaczęłam leczyć) i kompulsywne objadanie się.
Zaczęłam leczenie, przyjmuję leki, również takie na zmniejszenie łaknienia, więcej się ruszam i wierzę, że będzie lepiej i schudnę.

Posty [ 57 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Poznaliśmy się przez internet. Niedługo pierwsze spotkanie.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024