Hej!Chciałabym poruszyć temat przemocy wobec kobiet w Polsce. Chciałabym żebyśmy w tym wątku podzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z przemocą, której doświadczyłyśmy w różnych miejscach: na ulicy, koncertach, w miejscu pracy, w komunikacji miejskiej czy ze strony męskich przyjaciół. Podobno kiedy się opisze traumatyczne zdarzenia łatwiej jest się z nimi uporać. Pokażmy jaka jest skala tego zjawiska! Oto moje historie:
1.Parę miesięcy temu, gdy wracałam ok 22 pustą ulicą do domu, usłyszałam za sobą głos kilku głośnych mężczyzn. Początkowo wydawali odgłosy imitujące akt seksualny, a później zaczęli krzyczeć "zaraz będzie anal"! "rozwalimy twoją małą", "zmasakrujemy twoją dziewiczą!". Byłam przerażona, zaczęłam szukać jakiegoś przedmiotu, by móc się bronić, jeden z nich zaczął za mną biec. Na całe szczęście byłam już blisko domu, weszłam na swoje podwórko i usiłowałam otworzyć drzwi. Klucze i telefon wypały mi z rąk, byłam roztrzęsiona, ogłupiała ze strachu. Gdy tylko udało mi się wejść do środka wybuchnęłam płaczem. Przez miesiąc bałam się wychodzić z domu, nawet w dzień, jako że nie wiedziałam kto był napastnikiem. Przestałam wracać do domu wieczorami, za każdym razem brałam taksówkę. Gdy raz zdarzyło mi się jednak, kilka miesięcy po tym zdarzeniu, wracać do domu po zmierzchu, w miejscu w którym usłyszałam ich głosy pierwszy raz...coś mnie zablokowało, nie byłam w stanie zrobić kroku, wrócił cały strach...
2.Na koncercie jakiś mężczyzna złapał mnie za krocze i schował się w tłumie.
3.Gdy miałam ok 15 lat i wracałam zimą do domu, na ulicy podeszła do mnie grupa chłopaków, jeden z nich złapał mnie za tyłek, roześmiali się i odeszli.
4.Pośrednik pracy powiedział mi, że moi pracodawcy nie będą mi zaglądali w zęby, ale w dekolt na pewno (chodziło o prace w charakterze tłumaczki technicznej). Do swoich pracownic natomiast powiedział, że kobieta to worek mięsa z dziurą na wiadomo co.
5.Mój przyjaciel próbował mnie pocałować, mimo że tego nie chciałam. Mówiłam, ze nie chce a on siłą przewrócił mnie na łóżko i próbował pocałować, wierzgałam się, wykręcałam głowę i groziłam, ze go opluje. Puścił mnie dopiero, gdy się zmęczył.
6.W gimnazjum grupa kolegów z mojej klasy otoczyła mnie i zagroziła, że mnie zgwałcą i to nagrają (w tamtym czasie głośna była sprawa dziewczyny zgwałconej przez rówieśników). Popchnęłam jednego z nich i uciekłam.
Kiedyś czułam się bezpiecznie wychodząc na ulicę po zmroku, teraz towarzyszy mi strach.