Chora sytuacja. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1

Temat: Chora sytuacja.

Witajcie, chciałam z Waszą pomocą popatrzeć na tą sytuacją z boku.
6 lat temu poznałam Marcina. Od razu zaiskrzyło. Mieliśmy ze sobą piękne 1,5 roku. Po rozpadzie związku tęskniłam za nim bardzo długo. 3 lata to przezywałam. Po około 5 latach kontakt nam się odnowił. Tak kumpelsko. Jednak z czasem zaczęliśmy wspominać dobre czasy. Napisał mi, że mnie kocha, odpisałam mu, że ja jego też. Łza mu się wielokrotnie w oku kręciła jak o tym myślał. Zaczęłam wspominać, że tamto się skończyło, ale może się między nami coś nowego narodzić. I tak zaczęłam sobie fantazjować o powrocie...

Jendak dziś zwierzył mi się, że umówił się z jakąś babką z tindera na seks... Bo on teraz nie jest w związku więc może - tak pisał. Póxniej zaczęłam pisać mu, że jak to tak, że pisaliśmy o uczuciu a on... zaczął pierniczyć, że go nie akceptuję. Gość ma 33 lata.

Co o tym myślicie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Chora sytuacja.

Nadmienię, że mieliśmy się spotkać w październiku - dzieli nas 100 km - żeby sprawdzić jak się ze sobą czujemy i czy rzeczywiście coś się nas żarzy.

3

Odp: Chora sytuacja.

Widać za mało tych łez się w oku zakręciło. Wystarczyło na wyznania miłości, ale na potwierdzenie tej miłości w czynach już nie.

Kocham Cie mocno, ale odezwę się później bo seks się kroi na Tinderze big_smile No i jak tu nie zaakceptować misia big_smile

Z Tobą też się chce umówić na seks. Może i na dłuższą metę, ale stopień zaangażowania uczuciowego nie odbiega od tego, którego doświadczy kobieta z Tindera.

4

Odp: Chora sytuacja.

Sama prawda Klio. Myślałam, że trochę dojrzał a mam wrażenie, cofnął się w rozwoju.

5

Odp: Chora sytuacja.

Nie ma tego złego... bo teraz widzisz z kim masz do czynienia i nie ma już potrzeby idealizowania go, wspominania tych lepszych chwil i wracania do przeszłości. 3 lata przeżywałaś ostatnio, a teraz dzięki takiej akcji mam nadzieję nie będziesz przeżywać wcale, bo jak widać nie ma z powodu kogo przeżywać. Raczej trzeba by podziękować za obnoszenie się z głupotą, bo zaoszczędził Ci czas, nerwy i umożliwił Ci poznanie kogoś wartościowego.

6

Odp: Chora sytuacja.

Dziękuję Klio. Głupia byłam, wiem. Z nim, wtedy to był bardzo intensywny czas, pełen namiętności i miłości. Po nim nie miałam takiego związku, dlatego jak odnowiliśmy kontakt, wyobraźnia zaczęła działać. Ale ja nie mogę być z kimś takim. No po naszych wyznaniach, ten jego dzisiejszy seks... jakbym w mordę mokrym kapciem dostała.
Normalni ludzie przecież tak nie postępują.
Dzięki raz jeszcze za wsparcie.
Czasami mnie zadziwia jacy ludzie potrafią być... zepsuci.

7

Odp: Chora sytuacja.

Zakochani tak nie postępują. Widzisz co to za wielka miłość...
„Zakochanemu” hasta la vista, a sobie daj szansę na związek intensywny, pełen namiętności i miłości, ale już z kimś innym. Nie idealizuj przeszłości. Przyszłość może być o niebo lepsza.
Powodzenia smile

8

Odp: Chora sytuacja.

Witam. Pierwszy raz tutaj jestem i chciałbym opisać moją obecną sytuację życiową. Nie wiem czy trafiłem na dobry temat ale "chora sytuacja" być może dobrze nazywa to co teraz czuję...
Otóż poznałem pewną kobietę. Od 2 miesięcy zaczęliśmy bardzo często rozmawiać ze sobą. Na początku były to luźne pogawędki ale z czasem opisywaliśmy swoje problemy życiowe nawzajem, staliśmy się po prostu przyjaciółmi. Pisaliśmy wiele godzin dziennie ze sobą , rozmawialiśmy przez telefon, spotkania po 5 godzin nie były jakimś problemem. Zdałem sobie sprawę że zakochałem się w Niej... powiedziałem jej o tym gdyż jestem szczerą osobą i zawsze mówię to co czuje. Jej reakcja była w miarę poprawna lecz wyglądała na zaskoczoną... Powiedziała że jest to trudne gdyż Ona ma chłopaka od paru lat... Ale mimo tego wciąż piszemy ze sobą , dzwonimy do siebie. Ona mówi że świetnie się czuje w moim towarzystwie ale ostatnio mnie dobiła... Powiedziała że się we mnie zakochała!!! Byłem w ciężkim szoku... jak można być z facetem a jednocześnie kochać następnego? Ona okazuje mi to , podczas spotkań całujemy się, przytulamy, mówimy słodkie słowa no ale... Co ja mam teraz zrobić? Ona powiedziała że nie może zostawić chłopaka dla mnie bo ... On jest chory i nie wiadomo ile czasu mu pozostało tak na prawdę... To co się dzieje jest okropne dla mnie ale z drugiej strony piękne bo wiem że ja Ją kocham. Usłyszę może jakieś porady oraz sugestie na ten temat? Bo na prawdę uwierzcie mi... jest bardzo ciężko... Pozdrawiam

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024