Szczeniackie zachowanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Szczeniackie zachowanie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

Temat: Szczeniackie zachowanie

Postanowiłem podzielić się z Wami ostatnimi doświadczeniami w relacjach damsko-męskich. Chciałbym opowiedzieć o dwóch sytuacjach, których byłem sprawcą. Wpłynęły one niekorzystnie, wręcz zabiły tę znajomość. Przesadziłem i gdybym miał możliwość, rozegrałbym to nieco inaczej.
A więc
#1 Byłem umówiony z nią na spotkanie , pierwsze zapoznawcze. Długo się zastanawiała, przekładała. Kupiłem bukiecik i zadzwoniłem jako facet , aby zapowiedzieć i podać miejsce spotkania    . Niestety coś jej nie pasowało( mój głos się zmienił gdy powiedziała, że nie
jutro). Wiedziałem gdzie przebywa więc wziąłem bukiet i pojechałem do niej. Tam czekałem na okazję , aby go wręczyć. Niestety spanikowałem i odjechałem. Przyjechał tam gość, który do niej zadzwonił na głośnomówiący po tym poznałem jej pocztę głosową. Zadzwoniłem zaraz do niej i się upewniłem, że to jej poczta. Oddzwoniła zaraz i wypaliłem, że czekałem na nią (sic) ale odjechałem
. Ona na to, że cierpliwość nie jest moją
mocną stroną. Cóż miała rację.
#2 Po jakimś czasie znowu się skontaktowaliśmy. Pomyślałem, że wykorzystam szansę. Kupiłem jej prezent. Wiedziałem, że ma urodziny i zostawiłem ten prezent na recepcji klubu w którym ćwiczy. Wiem, poczuła się osaczona. Zdawałem sobie sprawę, że tak się stanie. Początkowo odezwała się z podziękowaniami. Potem chyba przemyślała sprawę, bo ten prezent był kompletnym zaskoczeniem. Wiem , że mogłem jej chociaż sms wysłać i uprzedzić. Ale stało się, trudno.
Następny dzień od rana do mnie pisała. Ale i tak nie darowała mi tego zagrania.

Ostatecznie podczas rozmowy telefonicznej po raz kolejny udowodniła mi, że nie jest gotowa na znajomość. I na pewno nie w tym stylu.

Zapytam więc te wszystkie kobiety, które na tym forum piszą, czekają na miłość lub dziwią się dlaczego ich facet zachowuje się nie tak jakby chciały.
Czego zabrakło w moim zachowaniu?
     



upio
mi wtedy było. ą mocną  tym czasie
jej nie pasowało d

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Szczeniackie zachowanie

Nic nie zrozumiałem z tego co przeczytałem.

3

Odp: Szczeniackie zachowanie
Harvey napisał/a:

Nic nie zrozumiałem z tego co przeczytałem.

czytaj jeszcze raz

4

Odp: Szczeniackie zachowanie
Harvey napisał/a:

Nic nie zrozumiałem z tego co przeczytałem.

Już tłumaczę: człowiek ten kobiety na oczy nie widział jeszcze, umawiał się dopiero na pierwsze spotkanie, a już bukiet kwiatów zakupił. Nie umówiła się z nim wtedy, więc jak kompletny maniak stawił się pod jej klatką z tym badylem. Ostatecznie badyla nie dał, tylko zwiał. Potem jeszcze pisali i on uznał, że kobiecie której na oczy nie widział trzeba kupić prezent i zostawić go w recepcji. Znim ją zobaczył już zapałał wielką miłością i obdarowywał ją na starcie, bo chłopak niepewny siebie i desperat, więc uważa, że inaczej zainteresowania nie wzbudzi...
Ogólnie narwane zachowanie, które odrzuca, a nie skłania. Big love od niewejrzenia....
I podobno według niego wszystkie kobiety chcą być tak traktowane...

5

Odp: Szczeniackie zachowanie

1. Jeżeli się umawiasz to dotrzymuj obietnic
2. Kwiatek czy bukiecik miły gest ale po co dajesz dziewczynie , której nie znasz prezent?później się żalicie ,że kobiety to materialistki lecące na kasę Również tak jak wspomniałeś może dziewczyna poczuć się osaczona ,że nie wiadomo co od niej chcesz od razu.
3.Zgubił Cię również brak pewności siebie, nieśmiałość( nie ucieka się z miejsca umówionego i nie zostawia się anonimowo prezentu jak już go dajesz tylko osobiście)

6 Ostatnio edytowany przez Harvey (2016-09-21 21:56:58)

Odp: Szczeniackie zachowanie
Klio napisał/a:
Harvey napisał/a:

Nic nie zrozumiałem z tego co przeczytałem.

Już tłumaczę: człowiek ten kobiety na oczy nie widział jeszcze, umawiał się dopiero na pierwsze spotkanie, a już bukiet kwiatów zakupił. Nie umówiła się z nim wtedy, więc jak kompletny maniak stawił się pod jej klatką z tym badylem. Ostatecznie badyla nie dał, tylko zwiał. Potem jeszcze pisali i on uznał, że kobiecie której na oczy nie widział trzeba kupić prezent i zostawić go w recepcji. Znim ją zobaczył już zapałał wielką miłością i obdarowywał ją na starcie, bo chłopak niepewny siebie i desperat, więc uważa, że inaczej zainteresowania nie wzbudzi...
Ogólnie narwane zachowanie, które odrzuca, a nie skłania. Big love od niewejrzenia....
I podobno według niego wszystkie kobiety chcą być tak traktowane...


aaaaa no to tak od raaaazu trzeba było big_smile

To ja...

http://komixxy.pl/uimages/201005/1272719816_by_Nihatek_500.jpg

Edit.

Kfiatkóf się zachciało kupować job twoju mać...

7

Odp: Szczeniackie zachowanie

Klio

Brawo chociaż Ty coś z tego czaisz.
Wcale nie uważam, że tak chcecie być traktowane. Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku doskonale wiem , że spaliłem.

8 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-09-21 21:56:07)

Odp: Szczeniackie zachowanie

Traktuj kobiety normalnie, a nie jak obcego którego trzeba powitać chlebem i solą.

Idziesz się spotkać i przyjemnie spędzić czas, a to jest przyjemność dla obu stron(przynajmniej być powinno).
Nie wprawiaj w zakłopotanie już na pierwszym spotkaniu, nie sraj prezentami ani komplementami co 5 minut.

9

Odp: Szczeniackie zachowanie
anicorek87 napisał/a:

1. Jeżeli się umawiasz to dotrzymuj obietnic
2. Kwiatek czy bukiecik miły gest ale po co dajesz dziewczynie , której nie znasz prezent?później się żalicie ,że kobiety to materialistki lecące na kasę Również tak jak wspomniałeś może dziewczyna poczuć się osaczona ,że nie wiadomo co od niej chcesz od razu.
3.Zgubił Cię również brak pewności siebie, nieśmiałość( nie ucieka się z miejsca umówionego i nie zostawia się anonimowo prezentu jak już go dajesz tylko osobiście)

Brak pewności owszem, ale nieśmiałość? Dołączyłem list do prezentu.

10

Odp: Szczeniackie zachowanie
RavenKnight napisał/a:

Traktuj kobiety normalnie, a nie jak obcego którego trzeba powitać chlebem i solą.

Idziesz się spotkać i przyjemnie spędzić czas, a to jest przyjemność dla obu stron(przynajmniej być powinno).
Nie wprawiaj w zakłopotanie już na pierwszym spotkaniu, nie sraj prezentami ani komplementami co 5 minut.

Chcesz powiedzieć, że na pierwsze spotkanie zero kwiatów? Gdzie romantyzm zatem?

11

Odp: Szczeniackie zachowanie

Tak, nieśmiałość. Kto zwiał spod klatki? A prezenty się wręcza osobiście jeśli chcesz wywrzeć jakieś wrażenie i być świadkiem tego wrażenia.
Traktuj kobiety jak ludzi. Pozwalaj poznawać siebie, a nie przekupuj. Prezenty może i są miłym gestem, ale w późniejszej fazie znajomości. Na wszystko przyjdzie czas i miejsce. Tymczasem miotasz się niepotrzebnie.

12 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-09-21 22:10:47)

Odp: Szczeniackie zachowanie
oficer91 napisał/a:

Chcesz powiedzieć, że na pierwsze spotkanie zero kwiatów? Gdzie romantyzm zatem?

Chcesz ofiarować kwiatka. Super. Najpierw się umów, ale tak, żeby jednak obydwojgu pasowało. Jeżeli ona nie chce się umówić, to nie zachowuj się jak maniak i nie wystawaj pod jej klatką z kwiatami, bo jak sam trzeźwo zauważyłeś - osaczasz.

Edycja: Ups. Edycja mi nie wyszła.

13

Odp: Szczeniackie zachowanie

Na pierwsze spotkanie możesz wziąć kwiaty, ale pod warunkiem że znasz już tę kobietę w miarę długo i podczas pisania iskrzyło.
Więc te kwiaty to nie będzie nic niezwykłego.

A tak ledwo znasz pannę i wyskakujesz z kwiatami, to jest bardziej takie WTF.

Trzeba być romantycznym, ale z wyczuciem, Panie kolego.

14

Odp: Szczeniackie zachowanie
oficer91 napisał/a:
RavenKnight napisał/a:

Traktuj kobiety normalnie, a nie jak obcego którego trzeba powitać chlebem i solą.

Idziesz się spotkać i przyjemnie spędzić czas, a to jest przyjemność dla obu stron(przynajmniej być powinno).
Nie wprawiaj w zakłopotanie już na pierwszym spotkaniu, nie sraj prezentami ani komplementami co 5 minut.

Chcesz powiedzieć, że na pierwsze spotkanie zero kwiatów? Gdzie romantyzm zatem?

A co ona na tym spotkaniu z tymi kwiatami ma zrobić? Za przeproszeniem... w d*pe wsadzić? Niepraktyczne, nieporęczne i durnowate a nie romantyczne.

Idziesz na luzie, na kawę, piwo, pogadać jak ludzie a nie podchodzisz do dziewczyny jak do świętego graala.

15 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-09-21 22:14:26)

Odp: Szczeniackie zachowanie

Harvey, nie przesadzaj, niektóre lubią coś takiego, nawet bardzo, tylko trzeba być tego pewnym bo inaczej faktycznie człowiek może się wygłupić.

16

Odp: Szczeniackie zachowanie
Klio napisał/a:

Tak, nieśmiałość. Kto zwiał spod klatki? A prezenty się wręcza osobiście jeśli chcesz wywrzeć jakieś wrażenie i być świadkiem tego wrażenia.
Traktuj kobiety jak ludzi. Pozwalaj poznawać siebie, a nie przekupuj. Prezenty może i są miłym gestem, ale w późniejszej fazie znajomości. Na wszystko przyjdzie czas i miejsce. Tymczasem miotasz się niepotrzebnie.

Uciekłem bo jestem pewien, że ona mnie wtedy na pewno nie chciała widzieć, nie byliśmy umówieni w ten dzień ,pomyślałem że kogoś ma  a mną się bawi. Zresztą gość który wtedy
podjechał to policjant.  Teraz wiem o wiele więcej jak zrobić wrażenie. Tylko, że wiedzieć to jedno a działać z wyczuciem i taktem to drugie. Tracę głowę w takich sytuacjach i leci gafa za gafą.

17 Ostatnio edytowany przez Żyd Ortodoksyjny (2016-09-21 22:19:09)

Odp: Szczeniackie zachowanie
oficer91 napisał/a:

Zapytam więc te wszystkie kobiety, które na tym forum piszą, czekają na miłość lub dziwią się dlaczego ich facet zachowuje się nie tak jakby chciały.
Czego zabrakło w moim zachowaniu?

To, że ktoś czeka na miłość, to nie znaczy, że czeka na miłość od kogokolwiek. Czekamy na miłość kogoś, kto nam się podoba. Gdyby dziewczyna, która kompletnie Cię nie pociąga, wyskoczyłaby z miłosnymi deklaracjami do Ciebie, wiałbyś gdzie pieprz rośnie, czyż nie? Gdyby z podobnymi deklaracjami wyskoczyła dziewczyna, która Cię nigdy nie widziała na żywo, pewnie pomyslałbyś coś w stylu: "Kurczę, jeszcze się nie widzieliśmy, może mi się nie spodoba na żywo, nic o niej tak naprawdę nie wiem, a ta już z jakąś miłością, dziwna jakaś".

I teraz Ty jeszcze nie widziałeś dziewczyny na oczy, a już ganiasz za nią po całym mieście z kwiatami i prezentami - to co ona ma sobie o Tobie pomyśleć?

18

Odp: Szczeniackie zachowanie

Rozmawiaj więcej z kobietami i przebywaj więcej w ich towarzystwie, nie ma innej rady, inaczej będziesz spięty jak przed pierwszym pójściem do szkoły, do pracy.

19

Odp: Szczeniackie zachowanie
RavenKnight napisał/a:

Harvey, nie przesadzaj, niektóre lubią coś takiego, nawet bardzo, tylko trzeba być tego pewnym bo inaczej faktycznie człowiek może się wygłupić.

No tak, a jesteś pewny tego na pierwszym spotkaniu? tongue

20 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-09-21 22:31:22)

Odp: Szczeniackie zachowanie
oficer91 napisał/a:

Uciekłem bo jestem pewien, że ona mnie wtedy na pewno nie chciała widzieć, nie byliśmy umówieni w ten dzień ,pomyślałem że kogoś ma  a mną się bawi. Zresztą gość który wtedy
podjechał to policjant.  Teraz wiem o wiele więcej jak zrobić wrażenie. Tylko, że wiedzieć to jedno a działać z wyczuciem i taktem to drugie. Tracę głowę w takich sytuacjach i leci gafa za gafą.

Wiesz, a okazuje się, że działasz wbrew swojej wiedzy. To, że przyjechałeś z tymi kwiatami, żeby ją sprawdzić już pokazuje po jak cienkim gruncie stąpasz już na początku znajomości. A co potem?
Umawialiście się internetowo, jak rozumiem chodzi o portal randkowy. Przecież to normalne, że ludzie umawiają się z wieloma osobami i dopiero po 1-2-3 spotkaniu decydują się czy inwestować siebie bardziej w konkretną znajomość. Ludzie poznają się po prostu, a pierwsze spotkania przebiegają w większości bez założenia, że na 100% z tą osobą staną na ślubnym kobiercu już wkrótce. Poznawaj w podobny sposób nie angażując się tak bardzo w profil internetowy jakiejś kobiety. Nawet gdyby to nie był policjant, to świat by się nie zawalił. Twoje podejście jednak znowu pokazuje jak niepewny siebie i swoich walorów jesteś.
Pierwsze koty za płoty. Skoro już wiesz jak się zachować, to postępuj zgodnie z tą wiedzą i nie panikuj.

Harvey napisał/a:
RavenKnight napisał/a:

Harvey, nie przesadzaj, niektóre lubią coś takiego, nawet bardzo, tylko trzeba być tego pewnym bo inaczej faktycznie człowiek może się wygłupić.

No tak, a jesteś pewny tego na pierwszym spotkaniu? tongue


Harvey tu nie chodzi o to, że był badyl, a nie powinno. Rzeczywiście niektóre kobiety doceniają takie gesty. Za to żadna kobieta nie docenia gestu mężczyzny, który nieumówiony stawia się pod jej klatką z kwiatami; dzwoni, że jest, a potem wieje...

21

Odp: Szczeniackie zachowanie

Harvey
Niepotrzebnie ją wyidealizowałem. Teraz tylko na luzie podchodzę do spotkań. Ale to również rodzi problem kobieta pomyśli że mi nie zależy. Mogę być w błędzie.

Żyd Ortodoksyjny

Tak właśnie wyglądała moja rozmowa z nią przez telefon. Dokładnie tak, że nie szukamy (ona i ja) kogokolwiek. I to wyobrażenie o osobie, której nie znasz lub wręcz nie podoba Ci się. A stale się narzuca i pisze albo dzwoni. Rozmowa, która wszystko wyjaśniła i była pożegnaniem.

22

Odp: Szczeniackie zachowanie
oficer91 napisał/a:

Chcesz powiedzieć, że na pierwsze spotkanie zero kwiatów? Gdzie romantyzm zatem?

W Hollywood. Nie znasz dziewczyny, a na pierwsze spotkanie kupujesz bukiet kwiatów - BŁĄD! Pokazujesz tym, że Ci zależy i wychodzisz lekko na desperata. Zakładając, że liczba 91 w Twoim nicku, to rok Twojego urodzenia, to powiem Ci, że kiepsko z Tobą jest. Masz 25 lat, a zachowujesz się jak gimnazjalista. Z tym prezentem na urodziny też przesadziłeś i to mocno. Jeszcze zostawiłeś go w recepcji... Prezentami na początku nie wzbudzisz jej zainteresowania, to raczej przekupstwo i takie coś odrzuca. Pokazujesz jej tym, że chcesz czegoś więcej, a ona ucieka, bo... każdy by tak zrobił. Ona Cię nie zna, rozumiesz? Ty jej też. Generalnie to nie kupuje się kobiecie prezentów, dopóki nie jesteś z nią w związku. Podejrzewam, że już jesteś u niej spalony. Nigdy nie zaczynaj tak znajomości z kobietą. Zresztą musisz trochę pobyć w towarzystwie kobiet, żeby je zrozumieć, bo tu ewidentnie widać, że dużo Ci brakuje. Spotykasz się z kobietą w kawiarni/parku, rozmawiasz i właśnie rozmową budujesz swoją atrakcyjność, a nie prezentami. Tak samo nie chwal się np., że ubierasz się zawsze markowe, drogie ubrania, bo od razu dostaniesz minusa. Zachowuj się jak facet, a nie napalony desperat.

23

Odp: Szczeniackie zachowanie
Klio napisał/a:
oficer91 napisał/a:

Uciekłem bo jestem pewien, że ona mnie wtedy na pewno nie chciała widzieć, nie byliśmy umówieni w ten dzień ,pomyślałem że kogoś ma  a mną się bawi. Zresztą gość który wtedy
podjechał to policjant.  Teraz wiem o wiele więcej jak zrobić wrażenie. Tylko, że wiedzieć to jedno a działać z wyczuciem i taktem to drugie. Tracę głowę w takich sytuacjach i leci gafa za gafą.

Wiesz, a okazuje się, że działasz wbrew swojej wiedzy. To, że przyjechałeś z tymi kwiatami, żeby ją sprawdzić już pokazuje po jak cienkim gruncie stąpasz już na początku znajomości. A co potem?
Umawialiście się internetowo, jak rozumiem chodzi o portal randkowy. Przecież to normalne, że ludzie umawiają się z wieloma osobami i dopiero po 1-2-3 spotkaniu decydują się czy inwestować siebie bardziej w konkretną znajomość. Ludzie poznają się po prostu, a pierwsze spotkania przebiegają w większości bez założenia, że na 100% z tą osobą staną na ślubnym kobiercu już wkrótce. Poznawaj w podobny sposób nie angażując się tak bardzo w profil internetowy jakiejś kobiety. Nawet gdyby to nie był policjant, to świat by się nie zawalił. Twoje podejście jednak znowu pokazuje jak niepewny siebie i swoich walorów jesteś.
Pierwsze koty za płoty. Skoro już wiesz jak się zachować, to postępuj zgodnie z tą wiedzą i nie panikuj.

Harvey napisał/a:
RavenKnight napisał/a:

Harvey, nie przesadzaj, niektóre lubią coś takiego, nawet bardzo, tylko trzeba być tego pewnym bo inaczej faktycznie człowiek może się wygłupić.

No tak, a jesteś pewny tego na pierwszym spotkaniu? tongue


Harvey tu nie chodzi o to, że był badyl, a nie powinno. Rzeczywiście niektóre kobiety doceniają takie gesty. Za to żadna kobieta nie docenia gestu mężczyzny, który nieumówiony stawia się pod jej klatką z kwiatami; dzwoni, że jest, a potem wieje...

Lubią, nie lubią... mniejsza o to. Mi bardziej chodziło o to, że kolega się napalił jak jeż na szyszkę wystrojony w smoking z badylem w ręku i ... uciekł. I sam badyl w sobie nie zawinił tongue

Badyl z mojego skromnego doświadczenia jest nieporęczny. Miły, ale nieporęczny - Miły, bo kobiecie jest go miło dostać, nieporęczny - bo jak idziesz na potańcówkę (kto tak k*rwa mówi? wink) z nią później to ona nie wie co z nim zrobić, czy rzucić w krzaki tak by nie zauważył czy go zjeść wink

24

Odp: Szczeniackie zachowanie

Harvey

Nie byłem z nią umówiony i wiedziałem, że będzie zaskoczona. Do tego ten facet, i gotowe- spaliłem. Teraz już wiem, że trzeba być konsekwentnym. Co do kwiatòw- też uważam, że są nieporęczne.
Podchodzę do tematu z dwoma wnioskami. Żadnych kwiatów i prezentów.Bez spiny ale do skutku, chociaż wolniej.

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Szczeniackie zachowanie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024