Musze to z siebie wyrzucic bo inaczej oszaleje...
Otóz ostatnim czasem miałam ciezki czas w zyciu wiele problemów, utrata pracy byłam w dołku... I wtedy pojawił sie ON. zagdał na Fb i tak sie zaczeło. Znalismy sie kilka lat ale nigdy nie traktowałam go poważnie moze przez to ze wiedzialam jaki był, lovelas jakiego mało, zaliczał laski rozkochiwał i rzucał. Ostatnio sie zmienił bo sam sie zakochał i dostał po d... O ile taki facet moze sie zmienic... Zaufałam mu...
Ja potrzebowałam wtedy z kims pogadac, spotkac sie wypłakac i On wtedy był... zaczelismy sie spotykac, nasze rozmowy trwały do północy a nawet i dalej, ujal mnie tym ze zawsze był kiedy potrzebowałam. Zaczeło mi zalezec na nim. I wtedy on wszedł w układ, od poczatku byl ze mna szczery nie chciał zebym sie zaangazowała zakochała i zeby mi zalezało. Dla niego byłam tylko przyjaciołka do spotkania, pogdania bez zadnych emocji... jA troche sie zafiksowałam na jego punkcie, zakochałam sie zależało mi, chciałam byc dla niego kims wiecej....No i tak sie spotykalismy rozmawialismy az w koncu wyladowalismy w łózku. Seks bez milosci.Najgorsze uczucie jest po, meega kac moralny. Nie chiałam tego, ale stało sie. Po wszystkim on wyszedł a rano napisał ze to nie miało dla niego zadnego znaczenia, ze nic sie zmienia miedzy nami dla niego to tylko chwila przyjemnosci...
A ja?? Czuje sie jak wykorzystana zabawka która wyladowała w koszu z naklejka zaliczona i znudzona. cZUJE SIE OBDARTA ZE SWOICH ZASAD I WARTOSCI. cHYBA NAJGORSZE UCZUCIE. Od tamtej pory nie odzywamy sie. KOchałam go zalezało mi ale chyba po tym dotarło do mnie ze byłam jedna z wielu, na chwile, A on wcale sie nie zmienił.
Wiele jest podobnych watków na tym forum i powiem wam jedno wszystkie netkobiety które tez sa w podobnych układach nigdy nie pozwólcie zeby doszło do podobnej sytuacji, bo uczucia po sa najgorsze i wtedy wszystko widzi sie z innej strony...