Mąż jest biseksualny - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mąż jest biseksualny

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 42 ]

Temat: Mąż jest biseksualny

Witajcie serdecznie, jestem tutaj nowa i nie wiem od czego dokładnie rozpocząć temat, ale spróbuję.
Jesteśmy małżeństwem od 2,5 roku, ja mam 30 lat, mój mąż 28. Temat dotyczy biseksualizmu mojego męża. O tym, że jest biseksualny wiedziałam o tym jeszcze na samym początku "naszej znajomości", ale zaakceptowałam to, bo nie postrzegałam tego za jakieś niebezpieczeństwo. Jestem osobą tolerancyjną, także homoseksualizm, biseksualizm nie jest dla mnie znowu czymś niebywałym. Owocem naszego bycia razem jest 2 letni synek. Problem natomiast leży gdzieś indziej. Będąc ze mną w związku, jak i wcześniej gdy jeszcze nie myśleliśmy o związaniu się na stałe a w naszym związku bywały sprzeczki i kłótnie Marcel, mój mąż parę razy, no może 2-3 razy miał epizody z facetami, mniejsze bądź większe, tolerowałam to, tłumaczyłam sobie, że może jest to moja wina, że tak radzi sobie z problemami które nas dotykały, etc. Nigdy natomiast nie robiłam mu z powodu jego biseksualizmu jakiś wyrzutów i pretensji. Od jakiegoś czasu obserwuje natomiast to, że Marcel (tak mi się wydaje) zaczyna prowadzić podwójne życie. Marcel pochodzi z zamożnej rodziny, pracuje w branży Hotelarskiej, wraz z rodzicami prowadzi spółkę która zarządza kilkoma Hotelami na Podkarpaciu, etc.
W ostatnim czasie także dochodzi do większych sprzeczek między nami. Marcel spędza całe dni w pracy, nie znajduje dla nas czasu, usprawiedliwia się tym, że musi dopilnować spraw związanych z Hotelami, etc. Zdarza się także, że Marcel nie wraca do domu na noc, jest to bardzo podejrzane, mam wrażenie jakby się z czymś ukrywał, bądź spotykał z facetem za moimi plecami. Byłam na tyle zdesperowana, że kiedyś chciałam sprawdzić osobiście co takiego zabiera tyle czasu mojemu mężowi i pojechałam do firmy sprawdzić czy faktycznie tak jest jak mówi. Oczywiście w firmie okazało się, że Marcel był tam dosłownie 20 minut, a jego mama powiedziała, że Marcel pojechał do Hotelu załatwić sprawy z Managerem. Na miejscu okazało się natomiast, że Marcela tam w ogóle nie było cały dzień. Odpowiedź nasunęła mi się sama sad
Marcel chodzi od kilku dni strasznie zdenerwowany, unika mnie, nasze życie seksualne nigdy wcześniej nie cierpiało z tego powodu, no może poza tymi 2-3 epizodami Marcela. Unika zbliżeń, broni się przed objęciami, czułościami, tłumaczy to tym, że jest zdenerwowany, że ma dużo spraw na głowie i musi wyjechać do Warszawy na kilka dni w sprawach służbowych. Wydaje mi się, że mnie okłamuje. Przez ostatnie 2 dni nie wracał na noc do domu, twierdząc, że musi popracować w hotelu przy dokumentach, a dziecko będzie mu tylko w domu przeszkadzało. Ja natomiast mam przeczucie, że Marcel mnie okłamuje, że za bardzo wszedł w jakąś relacje z jakimś facetem i te wieczory spędza z nim u siebie w hotelach.
sad Proszę pomóżcie mi

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mąż jest biseksualny

Jestem także pewna tego, że ta jego nieobecność w domu nie ma związku z jakąkolwiek inną kobietą, bo Marcela nie ciągnie tak do innych kobiet, raczej to kobiety i (zapewne) mężczyźni tak podążają za Marcelem bo jego wygląd zewnętrzny o nim dużo mówi, jest przystojny, wysportowany, etc.
Np. wczoraj rozmawiając z mężem postanowiliśmy, że zabierzemy małego nad wodę, zrobimy sobie grilla, wyjedziemy z miasta i odpoczniemy od tego zgiełku, firmy, etc. Dzisiaj natomiast Marcel powiedział, że on nie jedzie bo zapomniał o ważnym spotkaniu w firmie i musi zostać, ale jak my chcemy to możemy pojechać sobie z jego siostrą.

3

Odp: Mąż jest biseksualny

Facet Cię prawdopodobnie zdradza na potęgę, a Ty się tym nie przejmujesz tylko tym że jest biseksualny (o czym wiesz od dawna). Aha, sensowne podejście.

4 Ostatnio edytowany przez Lenusia19861 (2016-09-11 12:33:46)

Odp: Mąż jest biseksualny

To nie jest tak, że jak nie postrzegam biseksualizmu czy homoseksualizmu jako coś złego to znaczy, że nie przeszkadza mi to, że Marcel zaczyna dosyć dziwnie się zachowywać.
Tak, wiedziałam, że Marcel jest biseksualny i pomimo to zdecydowałam się z nim związać, te jego epizody były wtedy kiedy między nami się nie układało, rozstawialiśmy się na jakiś czas, a później do siebie wracaliśmy. Wydaje mi się, że nigdy wcześniej tego typu zachowanie nie miało miejsca(bądź tego nie widziałam). Nasze życie łóżkowe układało się na prawdę dobrze, wręcz "podręcznikowo". Nie potrafię, albo boje się go zapytać wprost czy przypadkiem okłamuje mnie i czy nie prowadzi podwójnego życia z jakimś innym mężczyzną.

Muszę zdobyć jakieś "dowody" na jego nieszczere intencje, przeczucie to troszkę mało. Pracuje w branży Hotelarskiej, dlatego co z tego jeżeli spotkam go z jakimś facetem u niego w Hotelu w Restauracji, w jego biurze czy gdziekolwiek indziej, skoro potencjalnie to nie musi(ale może) być jego kumpel, a np. jakiś kontrahent.
Powiem szczerze, że zaczynam się troszkę z tym wszystkim gubić, bo jedno jest pewne, to jego zachowanie jest w ostatnim czasie irracjonalne.

5

Odp: Mąż jest biseksualny

Troll.

6

Odp: Mąż jest biseksualny

Gdyby tamte epizody były z kobietą - też tak lekko byś to potraktowała? Biseksualizm nie ma tu nic do rzeczy, w zwykłym związku są dwie osoby. Twój post brzmi trochę, jakbyś nie patrzyła na to jak na prawdopodobną zdradę, tylko jak na jakiś dziwny "problem z mężczyznami".

7

Odp: Mąż jest biseksualny

Nana666, pewnie masz też sporo racji.
Ja sama pewnie w taki sposób próbuje sobie cały czas to tłumaczyć w taki sposób jak piszesz, że jest to pewien problem z mężczyznami.
Natomiast chce także rozpocząć bardzo poważną rozmowę z mężem na ten temat, na temat który mnie gnębi i absorbuje większą część dnia i nocy.
Ale chce rozpocząć także rozmowę w taki sposób żeby dowiedzieć się czegokolwiek, tak żeby go nie zdenerwować i wyprowadzić z równowagi.
Czy waszym zdaniem najlepiej będzie jak rozpocznę naszą rozmowę prosto z mostu, że wiem i mam przeczucie, że coś ukrywa i prawdopodobnie jest to związane z jego dziwacznym zachowaniem oraz jego ciągłymi nieobecnościami.

8

Odp: Mąż jest biseksualny

Przede wszystkim to się porządnie zbadaj. Po drugie facet wygląda na geja, który próbował z kobietą, ale doszedł jednak do wniosku, że woli facetów. Jego rodzina wie o jego upodobaniach? Jeśli Cię stać zatrudnij detektywa i zdobądź dowody zdrady. Z tym będzie Ci dużo łatwiej o rozwód. Może nawet, jeśli macie ślub kościelny, dostaniesz unieważnienie ślubu.

9 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-11 13:36:53)

Odp: Mąż jest biseksualny
madoja napisał/a:

Troll.

Oczywiście, że tak.

Facet bzyka po kątach (nieważne, czy kobiety, czy mężczyzn), a Autorka pisze:

Ale chce rozpocząć także rozmowę w taki sposób żeby dowiedzieć się czegokolwiek, tak żeby go nie zdenerwować i wyprowadzić z równowagi.

10

Odp: Mąż jest biseksualny

Cyniczna, wiedziałam, że na Ciebie będzie można liczyć i przyznasz mi rację że to trollica. smile

11

Odp: Mąż jest biseksualny
madoja napisał/a:

Cyniczna, wiedziałam, że na Ciebie będzie można liczyć i przyznasz mi rację że to trollica. smile

Do usług :-P

12

Odp: Mąż jest biseksualny

Też dziwi mnie spokój autorki.

Choć fakt faktem ma tylko domysły.

Po pierwsze, czym innym jest akceptacja homoseksualizmu czy biseksualizmu, a czym innym decyzja związania się z osobami homo czy bi. Nie mam nic przeciwko jednym ani drugim, a jednak świadomie nie związałabym się z żadnym z nich.

Oczywiście wielu przekonuje, że to bez znaczenia i facet bi może być wierny (albo nie) tak samo jak hetero. Z moich obserwacji wynika jednak, że to nie jest prawda.

Gdybym miała to wytłumaczyć na przykładzie. Jestem mięsożerna. Bez przesady, ale jednak lubię mięso. Mogłabym świadomie całkowicie zrezygnować z mięsa. Przecież mogę zaspokoić głód innym pokarmem. Jednak prawdopodobnie odczuwałabym brak mięsa w moim menu. Pewnie trudniej byłoby mi w momentach, gdy inni by wcinali obok, gdy czułabym zapach gotującej mięsnej potrawy, ale zawsze odczuwałabym, że jednak z czego rezygnuję.
Przypuszczam dałabym radę.

Myślę, że podobnie jest z bi. Mogą być w związku z kobietą, ale zawsze będą odczuwać brak. Oczywiście kwestia charakteru czy w ogóle nie będą się przed tym bronić, czy będą choć próbowali, czy będą się męczyli, ale nie zrobią tego (bo i tacy pewnie są). Potrzeba seksualna jest na pewno znacznie mocniejsza niż podawany tu przeze mnie przykład z niejedzeniem mięsa. Uważam, że niewielu mężczyzn bi wytrwa bez zdrady.

Wszystko wskazuje na to, że Twój mąż uległ pokusie. Kłamie w żywe oczy, więc nie liczyłabym na Twoim miejscu na szczerą rozmowę. Skąd wiesz, że wcześniej nie prowokował Waszych kłótni, by móc sobie bez wyrzutów sumienia pofolgować z innym facetem. Zresztą wtedy też może Ci o tych wyskokach mówił, bo mógł, o tych gdy było między Wami ok po prostu nie wspominał.

Obawiam się też, że o ile Twój mąż do tej pory sobie może używał tylko z facetami to teraz prawdopodobnie zaangażował się emocjonalnie. Na to wskazuje jego zachowania.

Moja rada. Nie rozmawiam, bo prawdy Ci nie powie. Udawaj, że niczego nie podejrzewasz, najmij detektywa. Zbieraj dowody. Przydadzą się, byś nie została z dwuletnim maleństwem... i z niczym.

Na rozwód kościelny bym nie liczyła. Wiedziałaś o orientacji męża.

13

Odp: Mąż jest biseksualny

Cyngli i Madoja, mało mnie interesują Wasze niskie, małe miarodajne odpowiedzi, fake i troll to Wasze usposobienie, nic więcej. Skoro w swoim poście nawet na taki temat trzeba pisać w sposób który by wskazywał na depresje, załamanie nerwowe czy schizofrenie, żebyś uwierzyła jedna z drugą, to nie prowadzę dalej w Waszym kierunku jakichkolwiek polemiki, bo najprościej nie ma sensu.
To w jaki sposób opisałam swój problem (z emocjami, czy ich brakiem) to jest wyłącznie moja sprawa, prosiłam o rady, nic więcej.

Pozostałej reszcie natomiast baaaardzo gorąco i ciepło dziękuje, niektórzy z Was otworzyli mi oczy na pewne sprawy, których może ja nie dostrzegałam(chociażby badanie), detektyw też zostanie wynajęty.
Odnośnie jego rodziców, to tak, wiedzą o jego upodobaniach

14

Odp: Mąż jest biseksualny

Uderz w stół...

15

Odp: Mąż jest biseksualny

Oczywiście Proszę Pani (:

16

Odp: Mąż jest biseksualny
Lenusia19861 napisał/a:

Oczywiście Proszę Pani (:

Miło mi, że się dogadałyśmy :-)

17

Odp: Mąż jest biseksualny

Szkoda, że nie ma tutaj opcji ignoruj. Żegnam Panią (:

18 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-11 18:06:16)

Odp: Mąż jest biseksualny
Lenusia19861 napisał/a:

Szkoda, że nie ma tutaj opcji ignoruj. Żegnam Panią (:

Nie żegnaj, bo i tak nie wytrzymasz, nie będziesz ignorować, nic nie poradzisz, taki charakter.

Też tak mam, cmoooook :-))

Mam pytanie - jeśli nie jesteś trollem, to dlaczego jesteś taka wyprana z emocji? Większe nerwy pokazałaś jako reakcję na podejrzenie o trolling, niż na rzekome zdrady męża. Dlaczego?

19

Odp: Mąż jest biseksualny

Może dlatego, że wydało mi się cały czas, że skoro Marcel przyznawał mi się do tych wcześniejszych epizodów z mężczyznami które miały miejsce, a od tamtego czasu nie dawał mi na prawdę jakiś większych powodów do podejrzeń co do jego ponownego eksperymentowania z obojgiem płci, to znaczy, że nic nie robi ponownie w tamtym kierunku. Albo po prostu te epizody zdarzały się przez cały czas, ale po prostu ja siedziałam jak zaczarowana. Mąż też jest doskonałym mówcą i negocjatorem, to wyniósł z pracy, dlatego też może przez czułe słówka, etc. zrobił mi małe turbulencje w głowie.
Być może było też tak jak ktoś napisał parę postów wyżej, że wcześniejsze epizody traktował jako czystą zabawę, a ja jak ta głupia tłumaczyłam sobie, że to może przez nerwy, przez kłótnie, że przecież Marcel nie może związać się z facetem, mamy synka, itp.
Wydaje mi się, że zostałam dosyć sprawnie przez niego zmanipulowana.
Wielokrotnie rozmawiałam z jego mamą, ale ona obiera za punkt działania obronę syna.
Myślałam też, żeby zabrać męża ze sobą do specjalisty i spróbować rozwiązać tą całą łamigłówkę.
Jedno jest pewne, dzisiaj wieczorem usiądę z Marcelem i bardzo poważnie porozmawiam, mam dosyć robienia ze mnie osobę w ciemię bitą.

20 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-11 19:04:00)

Odp: Mąż jest biseksualny

Nie potrafiłabym zaakceptować, że mój mąż ma kogoś poza mną. Na wieść o zdradzie wyprowadzilabym się, bo byłby to dla mnie znak, że mąż mnie nie kocha i nie szanuje.

Podziwiam, że chce Ci się z nim rozmawiać.

21 Ostatnio edytowany przez Lenusia19861 (2016-09-11 19:32:27)

Odp: Mąż jest biseksualny

Wiesz co, może to świadczy o mojej naiwności i głupocie, ale ja go dalej kocham, dlatego też chce z nim porozmawiać, chce żeby powiedział:
-Tak, zdradziłem Cie, spotykam się regularnie z facetem, jak nie wróciłem na noc do domu, to byłem w tym czasie z nim,
-Nie, nie zdradziłem Cie, etc.. nie wiem co tam powie dalej,

Wolę usłyszeć od niego najgorszą prawdę, niż najpiękniejsze kłamstwo, a moje na ten moment "domysły" nie dają mi normalnie funkcjonować.

I gdzieś w głębi siebie czuję, że on też mnie kocha

22

Odp: Mąż jest biseksualny

Ale jak zamierzasz kontynuować te małżeństwo,  na jakich zasadach?
Będziesz żyła w trójkącie?

23

Odp: Mąż jest biseksualny

Kurcze, pierw użytkowniczka z mężem o orientacji aseksualnej, a teraz z bi. I one tak zaciekle ich bronią, wyświetlając nam film ich życia przypominający bajkę. A z tych postów bije coś takiego, coś tak koszmarnego... skręca mnie gdy to czytam i zaczynam czuć.

24

Odp: Mąż jest biseksualny

A ja rozumiem autorkę.
Gdybym sama w czymś takim nie tkwiła przez pewien czas też pewnie byłoby mi trudno.

Wiem, jaką partner potrafi zrobić wodę z mózgu. Ja też tak miałam. Jednocześnie normalny seks, okazywanie uczuć, wspieranie mnie na każdym kroku... i jednocześnie te niejasne zachowania. Niby go złapałam na stronkach homo, ale mówił, że to ciekawość... no w sumie może i mógł wejść przez przypadek i przejrzeć, zainteresować (sama przecież różne rzeczy czytam, czasem jakiś film, wiadomość w telewizji zainspiruje, by o czymś poczytać), później, że niby się spotkał, ale że go to wciągnęło, chciał zobaczyć... ale przecież mówi, że się przekonał, że to nie dla niego.... itd... A przy tym przekonuje, przysięga i zaklina... No i przecież widzę wyraźnie, że jednak kocha. Ale jak kocha, gdy zdradza i oszukuje. To jest masakra i nikomu tego nie życzę. Z boku tak naprawdę widać więcej. W środku nic nie jest takie oczywiste.

A autorka póki co nie ma dowodów na zdradę. Choć symptomy są oczywiste.

Oczywiście porozmawiaj. Człowiek też tak ma, że wierzy, że przecież ta najbliższa osoba nie może nam tak prosto w twarz kłamać, że sumienie jej nie pozwoli.
Niestety. Może.

Nie przypuszczam, by się teraz złamał i nagle wszystko wyznał. Będzie przekonywał, że pracuje ciężko, a Ty przesadzasz. Będzie jeszcze zły o posądzenia. Może trochę zacznie się kryć.

Tak czy siak wynajmij detektywa. Ja też tak mogłam zrobić. Miałabym jasność, a tak wiele czasu straciłam na domysły, na niedowierzanie, że ktoś, kto jest przy mnie, kto jest w jakiś sposób i przyjacielem może tak okrutnie oszukiwać.

25

Odp: Mąż jest biseksualny

KajkaKa
I jak to się dalej potoczyło?

26

Odp: Mąż jest biseksualny

Czy gdyby to nie był trolling dorosła kobieta z taką lekkością podawałaby tak wiele detali?

27

Odp: Mąż jest biseksualny

Kajkaka, masz 100% racje, czytając Twój post czułam się jakbym czytała o sobie

28

Odp: Mąż jest biseksualny

Przede wszystkim: co zrobisz, jak okaże się, że robi Ci rogi? Potraktujesz to jak każdą zdradę czy jak "bo mężczyźni, bo biseksualny"? Jeśli to drugie, to jak dla mnie - brak Ci pewności i determinacji, by ujawnić zdradę i zdradą ją nazwać. Pamiętaj - żadna orientacja nie jest wymówką. Ludziom hetero też czasem przejdzie przez myśl: a inna kobieta, a inny mężczyzna... Co z tym zrobią - to już ich decyzja, świadoma.
@Poniedzialkowa - tym aseksem to chociaż jasność babka miała.
@Kareena - troll czy nie, sama znam ludzi, którzy na fb podaliby bez problemu adres i co w mieszkaniu mają, więc...

29

Odp: Mąż jest biseksualny

Poniedziałkowa, w końcu rozwiodłam się z nim. Po jego oszustwach dałam mu/nam szansę, ale powiedziałam, że jeśli jeszcze kiedykolwiek złapię go na tym, że ma z tematem coś wspólnego, cokolwiek, to będzie to nasz koniec. No i znalazłam w "ciasteczkach" jego wejścia na strony homo. Oczywiście znów zarzekał się, przysięgał, że przez przypadek tam wszedł, bo czytał coś tam i kliknął w linka... no i to była ta strona. Od razu wyszedł, wyłączył komp., tak się wystraszył.

Znów miałam wiele wątpliwości, ale powiedziałam, że jeśli teraz znów mu odpuszczę, to już naprawdę moje słowo będzie niczym, a on będzie traktował to tylko jak straszaka, z którego nic nie będzie sobie robił. No i już naprawdę żal sprawił, że zwyczajnie nie mogłam z nim być, przytulać się, kochać...

Do dziś nie przyznał się do niczego. Owszem kiedyś coś tam zrobił, ale z tym skończył. Tak twierdzi. Nawet jeśli jego najbliższy współpracownik jest zdeklarowanym gejem, nawet jeśli razem pojechali sobie na wakacje, nawet jak jego towarzysz wrzucił na fb słodkie deserki, jakie spożywają w moim byłym domu. Na moje pytanie o tego gościa  potwierdził, że owszem jest gejem, ale jego nie obchodzi go jego preferencje. Czasem myślę, że on naprawdę te dwie sprawy oddziela tak bardzo, że sam wierzy w to, co mówi. Ot dwa światy. W tym hetero, gdy był ze mną, naprawdę mnie kochał. A tamten... no tam o mnie zapominał.

Smutne to wszystko.

Zawsze mi brakowało konkretnych dowodów. No raz miałam konkret. Raz musiał się przyznać. Później już więcej poszlak.
Dlatego Ty, Lenusia, zadbaj o fakty. Inaczej stracisz dużo czasu na miotanie się... To wykańcza.

30

Odp: Mąż jest biseksualny

Nanana666, boję się tego, że chcąc podjąć stanowczą decyzję znowu będę miała chwilę zawahania, niepewności i nie będę potrafiła podjąć jednoznacznej decyzji. Problem też leży w mojej głowie tak jak piszecie, że sama próbuje usprawiedliwiać go przed samą sobą w myślach, tłumacząc sobie, że jest bi. Ale to nie jest żadne usprawiedliwienie, ja to wiem. Nie wiem w jaki najodpowiedniejszy sposób mogę to opisać, ale czuje wewnętrznie, jakbym miała zawiązaną na sobie jakąś obręcz którą mnie kontroluje.
Z jednej strony najchętniej nie patrząc w przeszłość chce to wszystko przerwać, te podchody, ukrywanie się z jego strony, powiedzieć mu prosto w twarz "Marcel, wiem o wszystkim, wybieraj-albo ja, albo on" Z drugiej zaś strony odczuwam blokadę przed przekreśleniem tego wszystkiego co przeżyliśmy, nasz mały skarb powinien mieć oboje rodziców przy sobie.
Boje się, że w pewnym momencie(albo już jest ten moment) będę między młotem a kowadłem, ja sobie będę funkcjonowała w tym związku jakoś od rana do wieczora i chodziła jak struta, a mąż będzie prowadził podwójne życie udając, że wszystko jest okej.
Nie chce też dopuścić do swojej głowy tego, że mamy być szczęśliwą rodziną kiedy mój mąż spotyka się z mężczyznami za moimi plecami o wiadomym podtekście.

31

Odp: Mąż jest biseksualny

Kajkaka, ja też pewnie gdybym sprawdziła jego laptopa, to bym znalazła podobne strony homo, itp. Być może jeszcze by się znalazły jakieś maile, albo wiadomości o jakiś facetów, a w samym telefonie to nawet nie chce sobie wyobrażać co tam można znaleźć

32

Odp: Mąż jest biseksualny

Tak. Tylko Ty wychodząc za niego wiedziałaś, że jest bi. Więc jego wejścia na strony homo można by porównać z wejściami hetero faceta na strony porno. Owszem, może i to niemiłe, ale też nie rozwiodłabym się z kimś tylko dlatego, że pooglądał sobie gołe panie. No chyba że robiłby to nałogowo i nasze życie na tym by cierpiało.
Godząc się na związek z bi przesunęłaś granicę znacznie dalej niż ja. Bo jako bi może i chce sobie pogadać czasem z innym bi. Ja powiedziałam wyraźnie, że jeśli go pociągają faceci to nie ma u mnie czego szukać.

Potrzebujesz konkretnych dowodów.

Trochę na swoje życzenie się w to wplątałaś.
Ale wiem, świat oszalał... i dziś już nie wiadomo, co jest normą, a co nie.

Je już kiedyś czytałam wypowiedzi pani, która w imię miłości zgodziła się, by jej mąż od czasu do czasu spotykał się z facetami. Bo taka przecież jego natura i potrzeby. Skoro zrozumiała, że i tak będzie ją zdradzał, wolała się na to zgodzić.  I tak czekała sobie w domu wiedząc doskonale, że jest z jakimś facetem. Masakra. Jakichś rodzaj masochizmu.

Życzę siły, szacunku dla samej siebie. Dziecku możesz pokazać, że musi w życiu akceptować i znosić wszystko, albo... że trzeba walczyć o siebie, że nie można dać się oszukiwać i upokarzać.
To cenne. Więcej warte niż niby-związek.... niż sfrustrowana matka....

Sporo mnie kosztowało, ale pokazałam mojemu dziecku, że musi mieć szacunek do samego siebie.

33

Odp: Mąż jest biseksualny

A jaki związek ma przepraszam bardzo bycie bi z waleniem kogoś po rogach?

34 Ostatnio edytowany przez Lenusia19861 (2016-09-11 23:04:54)

Odp: Mąż jest biseksualny

Kajkaka, widzę, że jechałaś na prawie identycznym wózku co ja teraz, tylko, że ja miałam tego świadomość w co wchodzę, a Ty dowiedziałaś się o tym po jakimś czasie.
Zostałam przez niego tak rozpracowana na czynniki pierwsze, że mam okropny mętlik w głowie, biję się cały czas z myślami, nie chce też tego odpuścić pomimo wyłącznie poszlak, żeby to poszło w niepamięć.

Dzisiaj akurat wrócił do domu normalnie, bo ok. 20 minut temu,jak gdyby nigdy nic przyszedł do mnie i zaczął się przytulać, wypytywać jak minął dzień, że jemu w miarę okej, itp. Mówił, że cały dzień o mnie myślał, że nie mógł się doczekać aż wróci do domu. Ja natomiast wiedząc co siedzi w mojej głowie wycofałam się i powiedziałam żeby dał mi spokój bo nie mam nastroju ani humoru na zbliżenia.
Oczywiście Marcel uważa, że to on może być zmęczony bo on był cały czas w pracy, a ja siedziałam w domu i powinnam się uśmiechać od ucha do ucha, że wrócił.

35

Odp: Mąż jest biseksualny

Lenusia, porozmawiaj z nim.

36

Odp: Mąż jest biseksualny

Wiem, zdecydowałam, że dzisiaj dam mu spokój, sama nie czuje się na siłach żeby rozmawiać z nim na ten temat. Jutro zedrę go z łóżka i przeprowadzę z nim bardzo szczerą rozmowę. Nie wiem co z niej wyniknie, ale tej sprawy nie można przekładać z dnia na dzień. Chociaż jeżeli nie dowiem się niczego konkretnego, to będę musiała zatrudnić prywatnego detektywa a żeby znalazł dowody na niewierność mojego męża, czarno na białym, póki co mam poszlaki

37 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-09-12 01:47:44)

Odp: Mąż jest biseksualny
Nana666 napisał/a:

Gdyby tamte epizody były z kobietą - też tak lekko byś to potraktowała? Biseksualizm nie ma tu nic do rzeczy, w zwykłym związku są dwie osoby. Twój post brzmi trochę, jakbyś nie patrzyła na to jak na prawdopodobną zdradę, tylko jak na jakiś dziwny "problem z mężczyznami".

Zgadzam sie. Dla mnie zarowno "epizody" z kobietami jak i mezczyznami to zdrada. Chociaz w sumie niektorzy faceci juz tak tego nie postrzegaja i np uwazaja, ze jak robia to dwie kobiety to nie zdrada. Tutaj akurat moj facet ma takie podejscie jak ja i gdybym zrobila to z kobieta to tez bylaby dla niego zdrada tak samo jak on z facetami. Dla mnie tu nie ma rozroznienia na plec. Tak jak piszesz dla mnie tez nie ma miejsca na osoby trzecie niezaleznie od plci. W osobie tej samej plci ktos tez moze sie zakochac.

Na Twoim miejscu jezeli maz zdradza to nie dalabym juz szansy. Juz jedna szanse dalas. Niewazne czy ktos jest hetero czy bi czy zdradza z osoba przeciwna czy tej samej plci, bo jest wspolny mianownik - brak zasad moralnych. Na to nie ma usprawiedliwienia. Jezeli Twoj maz mialby Cie za kazdym razem zdradzac czy isc do faceta, bo jest klotnia to co to za zwiazek? Jakbys byla jakas namiastka. A moze jeszcze bardzuej upokarzajace, bo nie jestes facetem i nie bedziesz, a jego ciagle do nich ciagnie.

38

Odp: Mąż jest biseksualny

Jestem po rozmowie z Marcelem,

Marcel powiedział, że w jego odczuciu za szybko zdecydowaliśmy się na dziecko, że mogliśmy jeszcze z tym poczekać, że przez dziecko on spadł na drugorzędną pozycję, że więcej czasu poświęcam dziecku niż jemu. Pomimo powiedział, że przez dziecko nie potrafimy ze sobą normalnie rozmawiać, dlatego też stwierdził, że nie wracał do domu 2 dni, bo chciał porozmawiać o naszych problemach ze swoim kolegą, ponoć do niczego między nimi nie doszło, w co tak szczerze nie mogę uwierzyć.
Stwierdził też, że z kochającej żony zamieniłam się w zwykłą matkę Polkę.
Powiedział, że nie mogę mięć do niego pretensji, że wśród swoich znajomych ma także znajomych Bi, bo wiedziałam o tym, że ma takie upodobania.
Powiedziałam mu, że problem nie leży w tym, że ma wśród swoich znajomych też znajomych z orientacją Bi, ale problem tkwi w tym, czy mnie z nimi zdradza.

39

Odp: Mąż jest biseksualny

Czyli to Twoja wina,że urodziłaś wasze dziecko i że on ma znajomych Bi i że może z nimi Cię zdradzać no bo on tego nie ukrywał...
Czytam co piszesz i zwyczajnie w to nie wierzę.

40

Odp: Mąż jest biseksualny

Co za gnojek, próbuje zrzucić odpowiedzialność na Ciebie! Nie daj się. Udawaj, że na razie jego tłumaczenie Ci wystarczyło. Wynajmij detektywa i zbieraj dowody. To kryptogej, a nie bi.

41

Odp: Mąż jest biseksualny

Wiem wiem, kochane, dzięki za wsparcie chociaż dziwnie to wygląda, że kobieta nie potrafi sobie z tym poradzić wyciąga swoje prywatne sprawy, pierze brudy na forum.
Zatrudniłam prywatne biuro detektywistyczne, poprosiłam także swojego dobrego znajomego, prawnika o ewentualną pomoc prawną.
Póki co muszę zacisnąć zęby i udawać, że wszystko jest okej, że połknęłam haczyk, zobaczymy czy on też pomyśli, że mnie zakręcił.

42

Odp: Mąż jest biseksualny

Lenusia, czasem tak łatwiej obcym ludziom powiedzieć o kłopotach. Ja dość długo skrzętnie ukrywałam problemy z mężem nawet przed przyjaciółmi. Jakiś rodzaj wstydu odczuwałam. Zresztą też nie chciałam narażać dziecka w przyszłości na ewentualne drwiny, gdyby to się rozniosło.

Forum to nie wyrocznia, ale czasem tak różne spojrzenia na ten sam problem mogą być w jakiś sposób pomocne.

I widzisz masz ten problem, o którym wspomniałam. Godziłaś się na jego orientację. On teraz będzie się tym zasłaniał, więc tylko konkretne, oczywiste dowody zdrady musisz posiąść. A i wtedy pewnie Ci powie, że... bo Ty taka niedobra żona byłaś, że się czepiałaś, że dziecko tylko widziałaś... i on dlatego biedny misio musiał się pocieszyć. Już widać, że w tym kierunku zbliża jego linia obrony. Zwłaszcza, że już pozwalałaś mu tak tłumaczyć jego wcześniejsze wybryki. Ot nieporozumienie, kłótnia, a on już daje sobie prawo do skoku w bok.

Detektyw. Niezbite dowody. smile smile

Posty [ 42 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mąż jest biseksualny

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024