Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą

Hej, nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć i co zrobić, więc piszę tutaj.
Z dziewczyną rozstałem się ponad 2 miesiące temu, powodem naszego rozstania była kłótnia o jakąś pierdołę, po której ona stwierdziła, że kocha mnie i jej zależy, ale czasami nie umie odnaleźć się w tej sytuacji i dlatego nie możemy być razem.
Podczas trwania naszego związku bywały wzloty i upadki, sporo przeciwności razem pokonaliśmy, ale ja zawsze starałem się być dla niej idealny- romantyczne gesty, odkładanie swoich obowiązków żeby wesprzeć ją w trudnej chwili, znoszenie jej humorków kiedy miała zły dzień itp.
Ona dawała mi to czego najbardziej potrzebowałem- czucie ciepła jej skóry na mojej(naprawdę to potrafiło mnie uspokoić i wyluzować jak miałem fatalny dzień).

Po naszym rozstaniu ona chciała żebyśmy zostali przyjaciółmi, ale ja powiedziałem jej jakie są moje uczucia do niej, i że nie potrafię traktować jej tylko jako przyjaciółki/kumpeli bo mnie to cholernie boli.

Spotykaliśmy się dosyć często i robiliśmy wtedy różne rzeczy- chodziliśmy do kina, na spacery trzymając się za ręce itp. Było tak jakbyśmy znowu byli razem(sypialiśmy nawet ze sobą).

Kiedy wyjeżdżała na miesiąc do innego miasta to odprowadziłem ją na pociąg, pocałowała mnie i powiedziała, że będzie bardzo tęsknić.
Po kilku dniach napisałem jej, że tęsknie za tym co było, że brakuje mi jej itp. a ona odpisała mi, że to wszystko nie powinno mieć miejsca bo ona tylko potrzebowała czyjegoś ciepła a ja robiłem sobie jakieś chore nadzieje na coś co nigdy nie wróci.

Po powrocie do mojego miasta spotkaliśmy się znowu-poszliśmy do kina, później na kolację i skończyliśmy razem w łóżku. Sielanka znowu trwała kilka dni, a potem ona znowu wyjechała i napisała, że nie powinno tak być itp.

Co powinienem o tym wszystkim myśleć? Jestem dla niej tylko pocieszeniem dopóki nie znajdzie innego czy może jednak coś czuje i nie potrafi się do tego przyznać? Proszę Was o szczere odpowiedzi bo ta sytuacja rozrywa mnie od środka każdego dnia i każdej nocy bo wciąż mi na niej zależy i ją kocham.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą
zbyszekw napisał/a:

Co powinienem o tym wszystkim myśleć? Jestem dla niej tylko pocieszeniem dopóki nie znajdzie innego czy może jednak coś czuje i nie potrafi się do tego przyznać? Proszę Was o szczere odpowiedzi bo ta sytuacja rozrywa mnie od środka każdego dnia i każdej nocy bo wciąż mi na niej zależy i ją kocham.

Powinieneś myśleć to co podpowiada Ci rozum, a nie serce.

3

Odp: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą
zbyszekw napisał/a:

(...) Ona dawała mi to czego najbardziej potrzebowałem (...)

Zamiast komentarza:

Andrzej Wiśniewski napisał/a:

Wielu ludzi myśli, że kochać kogoś to być jak stacja benzynowa: jak brakuje paliwa, przyjeżdżam i uzupełniam braki. Humanistyczni psychologowie nazywają to miłością braku, gdzie drugi człowiek ma nam dać to, czego nie mamy.

4

Odp: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą
zakochana.w.nutach napisał/a:

Co powinienem o tym wszystkim myśleć? Jestem dla niej tylko pocieszeniem dopóki nie znajdzie innego czy może jednak coś czuje i nie potrafi się do tego przyznać? Proszę Was o szczere odpowiedzi bo ta sytuacja rozrywa mnie od środka każdego dnia i każdej nocy bo wciąż mi na niej zależy i ją kocham.

Powinieneś myśleć to co podpowiada Ci rozum, a nie serce.

Wiem, że powinienem tak zrobić, ale ciągle łudzę się, że może ona jednak ciągle coś do mnie czuje.
Boli mnie to cholernie bo przez najbliższy rok będę widywał ją codziennie, jak pójdę na jakąś imprezę to ona też tam będzie. Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego. Byłoby dużo łatwiej gdybyśmy się nie widywali bo wtedy mógłbym próbować jakoś się odbudować.

Odp: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą

Uwierz mi, że dobrze wiem co czujesz. Wiem, że masz ogromną nadzieję, że ona coś czuje. Ale prawda jest taka, że ona się teraz bawi. Jej jest wygodnie, bo się znacie, bo może spełnić swoje potrzeby, ale na Twoje nie zwraca uwagi. W miłości chodzi o to, że chce się jak najlepiej dla drugiej osoby. Ona na Ciebie nie zwraca uwagi i im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. Wiem, że strasznie ciężko przyjąć to do wiadomości, ale ludzie są podli. Nic na to nie poradzisz, a raczej nie chcesz być zabawką, która za jakiś czas trafi w ciemny kąt. Jeżeli sam teraz to zakończysz to będzie mniej bolało, niż jak ona sobie kogoś znajdzie i wtedy to zakończy. Zastanów się.

6 Ostatnio edytowany przez MarcinNowy (2016-08-21 14:48:44)

Odp: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą

autorze pomyśl czy chcesz ciągnąć taką relację. Bo nie ma mowy przecież o związku skoro ona chce mieć ciastko i je zjeść. Chce być wolna i robić wszystko na co będzie miała ochotę a będąc w związku czułaby się zablokowana zapewne. Wiem co mówię bo miałem podobnie w swoich doświadczeniach. Ja przerwałem sprawę ostatecznie a moja kobieta kiedy to zakończyłem pragnęła byśmy spotykali się jak znajomi od czasu do czasu i na seks. Szalona propozycja od osoby która rzekomo kochała mnie a ja ją. Nie mogłem się na to zgodzić bo bym nie zniósł bólu wiedząc, że spotyka się też z innymi oprócz mnie i poza tym nie mam czasu na zabawę tego typu bo chcę założyc rodzinę a nie być kołem zapasowym lub kolesiem jednym z wielu od seksu

7

Odp: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą

Widzę, że oboje macie podobne zdanie na temat tej relacji, więc chyba rzeczywiście powinienem zacząć myśleć o swoich uczuciach bardziej i nie wplątywać się w tą pokręconą relację coraz bardziej.
Długa droga przede mną bo teraz mogę myśleć, że wiem czego chcę, ale nocą wszystko wróci i znowu będzie zastanawianie się nad tym wszystkim, ale dzięki za rady smile na pewno okażą się pomocne smile

Odp: Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą

Droga długa, ciężka i mega bolesna, ale im szybciej ją zaczniesz, tym szybciej ją skończysz smile teraz czas żebyś patrzył przede wszystkim na siebie, trochę zdrowego egoizmu nikomu nie zaszkodziło, a dla Ciebie może okazać się zbawienne. Powodzenia smile

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Trudna(przynajmniej dla mnie) relacja z byłą

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024