Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

Temat: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Witajcie,

Nie wyszło nam, jak wielu osobom. Swego czasu było idealnie, byłem spełnionym mężczyzną, a ona szczęśliwą kobietą. Pojawiły się problemy, i jak się okazało - te nie do przejścia. Zmieniliśmy się przez ten czas ze względu na młody wiek i nasze drogi się rozeszły. Bardzo to przeżyłem, mija 4 miesiąc od rozstania. Brakuje mi kobiety, zwłaszcza że wiem, iż stanąłem na wysokości zadania pod wieloma względami i mógłbym komuś dać wiele radości (przy okazji sobie). Przez ten dramatyczny czas "błądziłem". Szukałem plastra jak wielu mężczyzn, z sukcesami, ale za każdym razem to nie było to. Wyżyłem się też na imprezach, to co przeżywałem po alkoholu i wielu środkach pozostanie moją tajemniczą nauczką. Czas kryzysowy minął, żyję bez niej jak dawniej, czerpię z życia, rozwijam się z pasją. Wróciłem na właściwe tory, po prostu. Świadomie przechodzę do organizacji kolejnych lat i zgodnie z zasadą maksymalnej efektywności która towarzyszy mi od dobrych paru lat... Chcę dać z siebie wszystko w pewnych zakresach. Z pełną odpowiedzialnością liczę się z tym, że pakując się w to co planuję mogę pozostać sam przez co najmniej trzy lata. Piszę o tym bo zwyczajnie poszukuję wsparcia osób których nie znam, a w szczególności kobiet.
Chciałem tego ja i los nieco mi w tym dopomógł. Krótka historia. Gruby, zakompleksiony, introwertyczny nastolatek przeistacza się w ciągu kilku lat w zawodowego sportowca. Poznaje dziewczynę, zakochuje się i jako typ samotnika oddaje jej całe swoje uczucie jednocześnie wciąż trenując i studiując. Cały okres życia razem to ona, sport i nauka, okresowo praca. Tak lata spędzone na poświęceniu i rozwoju zbudowały ze mnie nieatrakcyjnego fizycznie (skrajnie wychudzonego - dyscyplina tego wymaga), nieatrakcyjnego społecznie (imprezy, spotkania ze znajomymi, itp. - nie bawią mnie, mimo wielkiej pewności siebie nie odnajduję się wśród ludzi), atrakcyjnego w kwestii osiągnięć/dążenia do celu/odpowiedzialności/wykształcenia mężczyznę. Miejsce w którym obecnie się znajduje jest silnie skorelowane z powodem rozstania. To potężna harówa. Studiuję bodaj najcięższy obecnie kierunek w Polsce, pracuję jednocześnie w korporacji, b. przykładam się do treningów i żywienia, codziennie czytam mnóstwo badań. Wszystko to kreuje niesamowitą pewność siebie, bo oparte jest o ciężką pracę i wyrzeczenia. Świadoma rezygnacja z życia społecznego, relacje z ludźmi ograniczone do skąpego kontaktu z najbliższą rodziną i jednym przyjacielem. Nie czuję potrzeby zmiany, na pytania ludzi czy nie szkoda mi na to życia szczerze odpowiadam, że szkoda byłoby mi na zabawę i wyjazdy kiedy jest tyle do osiągnięcia i do zdobycia tylu cennych informacji każdego dnia. Funkcjonuję zdecydowanie inaczej niż większość społeczeństwa stąd nie odnajduję się w nim. Nie raz otrzymuję zaproszenia na imprezy u znajomych, to naprawdę świetni ludzie. Niestety - jakbym się nie starał/albo totalnie wyłączył rozsądek - nie potrafię się wyluzować, moje myśli zawsze utkną na czymś "poważnym" i tylko uśmiecham się do nich, w efekcie znudzony kończę uczestnictwo po kilku godzinach. I nie jest tak że to zaburzenia w poczuciu własnej wartości. Mam 22 lata i przez cały wcześniejszy okres żyłem inaczej niż ogół, nie chcę tego zmieniać, uważam to za uwstecznianie się. Z pewnością nie poświęcę celów, marzeń i wysiłku który już w życiu włożyłem by teraz to zaniedbać. A nie oszukujmy się - bez alko i in. ciężko o integrację, co tylko utrudnia sprawę. Moi koledzy i koleżanki wiodą świetne studenckie życie - podjęli mało wymagające kierunki, pracują w ciekawych miejscach, i kilka razy w tygodniu mogą się zabawić. Jednak mnie to totalnie nie pociąga i na tym poprzestanę. Do sedna.
Korzystając z wiedzy nt. sportu jestem w stanie w przeciągu około 2-3 lat zbudować sylwetkę tego pokroju: maxximum-portal. com/forum/richedit/upload/MP2k9c9b303a129.jpg. Do tego praca w b. prestiżowej korporacji, niecodzienne wykształcenie z perspektywą "dr" przed imieniem i nazwiskiem. To jeśli chodzi o powierzchowność, a bądźmy szczerzy - ta w dzisiejszych czasach jest niemniej ważna, a w moim przypadku wymagać będzie wielkiego trudu. Nie bierzcie tego za chwalenie/wywyższanie się, zwyczajnie mam plan to wszystko osiągnąć i wiem że jestem w stanie to zrobić. Jeśli chodzi o cechy w osobowości to uważam się za dojrzałego emocjonalnie, satysfakcjonującego dla kobiety w łóżku faceta. Moim potrzebom eks często nie była w stanie sprostać (poziom T często szybował - sport). Jest pewne ale, które dręczy mnie od dłuższego czasu. Jestem poważnym, ułożonym, zorganizowanym, kulturalnym człowiekiem. Typem samotnika, który jak już wspomniałem szczerze rzyga z nudów na imprezach i nie potrafi śmiać się z głupot/rozmawiać o pierdołach. Często mówią mi że się mnie boją (wyraz twarzy, postawa). Żyjąc w dużym mieście i obcując z ludźmi widzę, że cechy które wyniosłem z domu i które pielęgnuję są dla ludzi nudne/przestarzałe. Wiem że nie będę już typem imprezowicza, bo to w wypracowanym przeze mnie systemie wartości oznaczałoby porażkę, nie chcę tego zmieniać. Chciałbym mimo tego dostarczyć na co dzień swojej przyszłej partnerce również nieco emocji, tyle że pod postacią wyjazdów, jazdy na motocyklu, sportów ekstremalnych, spontanicznymi zbliżeniami.
Czy znacie w swoim bliskim środowisku przypadki takich mężczyzn? Jak wyglądają związki z nimi, czy kobiety są zadowolone? Czy męska fizyczność i prezencja (ubiór, zadbane dłonie, włosy, dostojność, itp.) są tak istotne dla kobiet jak dla nas, mężczyzn? Nie oszukujmy się, każdy chce dla siebie jak najlepszego/jak najlepszej. Ja jestem młody, nie wiem wszystkiego (zwłaszcza że niezbyt mnie kwestie damsko-męskiego postrzegania interesowały, do czasu), dlatego moje pytania mogą być infantylne, ale chciałbym się umocnić w swoich postanowieniach i być bardziej pewnym słuszności obranej drogi...
Jak wypada pojedynek: atrakcyjny, poważny samotnik-intelektualista VS wyluzowany imprezowicz-ekspresjonista w Waszych oczach? Zapraszam Panie do dyskusji, chcę być świetnym facetem, dla kogoś, kiedyś smile.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Nie zajrzałam na tego linka, którym się tak podnieciłeś odnośnie sylwetki, wybacz wink

Domyślam się, że to atrakcyjna męska sylwetka, których oglądam mnóstwo, więc sobie podaruję.
Dobrze że masz cele i marzenia, ale chyba za bardzo się identyfikujesz z zewnętrznymi artefaktami sukcesu i przez to trochę odleciałeś.
Takie odnoszę wrażenie. Młody, nieco zakompleksiony facet, który chce kiedyś robić wrażenie na kobietach, dlatego wymyślił sobie, że z dr przed nazwiskiem i umięśnioną sylwetką będzie niepokonany.

Muszę Cię rozczarować, to nie tutaj - nie poprzez tytuły naukowe czy idealnie wypracowaną sylwetkę buduje się wartość.
To za mało. Co ze sferą duchową?

Generalnie, masz dopiero 22 lata i szmat czasu żeby popracować nad sobą.

Ach, rozbawiło mnie to kontrastowe (i jedyne możliwe wink) zestawienie: albo imprezowicz totalny albo intelektualista samotnik big_smile 
Wyluzuj, Młody, bo strasznie się spiąłeś od tej nauki i pracy w korpo wink

3

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Pomiędzy tymi dwiema postawami jest jeszcze środek. I ten środek jest najbardziej pożądany.

Rzuca się jednak w oczy, że jesteś tak zajety, taki masz grafik, że tam się żadna dziewczyna nie wciśnie.

4

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

W przeciągu 2-3lat nie zbudujesz takiej masy mięśniowej bez sterydów + utrzymanie tak niskiego poziomu tkanki tłuszczowej to ścisła dieta, także radziłbym zejść na ziemie, bo po pół roku sfrustrowany miernymi efektami rzucisz siłownię w kąt.

5 Ostatnio edytowany przez MamPlan (2016-08-20 23:23:11)

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

No spiąłem się, to fakt - zależy mi, żyję tym jak na razie, czerpię z tego życia mnóstwo satysfakcji. Tak wiem, że nie przez tytuły i pozycję społ. buduje się wartość, ale atrakcyjność już tak, a to o nią pytam! Co do sfery duchowej, hm... Eks stwierdziła, że jestem zbyt uczuciowy na te czasy, zbyt romantyczny i czuły. O tę duchowość chodzi?
Tak, moje lata działają tu na korzyść, i pracować już pracuję smile. M.in. zakładając ten wątek, wyciągając wnioski z tego o czym piszą dojrzalsi ludzie.

Raven - jestem doświadczonym, zawodowym sportowcem i oczywiście, że bez SAA się nie obejdzie. Mam w planach zawody, sport to moja największa życiowa pasja, a że zmieniam kierunek rozwoju - to w kwestii tego wątku chyba tylko lepiej. Jeśli chodzi o BF - miałem niegdyś nawet mniejszy niż typ na zdjęciu big_smile.

6

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Niezupełnie. Duchowość to nie emocjonalność.
To że jesteś czuły i romantyczny to ok. Pewnie chodziło jej o to, że jesteś zbyt kobiecy, ale nie chciała Ci mówić wprost wink

7

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Jak chcesz kłuć dupsztala i bary sterydami tylko po to żeby imponować kobietom, to naprawdę współczuję.

8

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Ja współczuję takich wniosków, EOT!

9

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Przy takim trybie zycia, poziomie aspiracji i miłości do korpo za 10 lat zostanie z ciebie wypalona psychicznie skorupka.

Żadna dziewczyna lubiąca spontaniczny seks nie wytrzyma z kimś takim - raczej trafi ci się podobna tobie, dążąca do celu po trupach, ambitna do bólu stalowa i zimna piękność.

Najpierw będą intrygujace randki, wspólne gotowanie wyszukanych potraw,  a po pół roku będziecie ustalać "spontaniczny seks" mailowo z tygodniowym wyprzedzeniem.

10

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Jak można zaplanować spontaniczność?
Jeśli 'da się z siebie wszystko' w jednym zakresie, to na pozostałe nie zostaje już nic.


Emfaza nie zachęca innych do nawiązania bliższego kontaktu.

11

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

"Emfaza" - dokładnie. Też tak wymowę postu Autora odebrałam smile

12 Ostatnio edytowany przez MamPlan (2016-08-20 23:51:46)

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Może faktycznie przegiąłem z opisem swoich planów wskutek zbyt dużego napływu motywacji. Siostra eks właściwie bezpośrednio powiedziała mi że totalnie jej nie interesuje i nie chce mnie bliżej poznać tongue. Suka jak widać miała rację, faktycznie jak tak myślę to jestem do bólu schematyczny i żyjący wg. planu co może być uciążliwe dla partnerki, ale kurde - tak się osiąga sukcesy których pragnę równie bardzo, bo już ich zasmakowałem. To na rachunek codzienności... Jak sięgnę pamięcią do wyjazdów z eks to kipiala ze mnie spontaniczność, m.in. bungee, paralotnia, skoki z 10 m klifu, seks w przymierzalni i na plaży w gorącym kraju, więc może nie jestem aż taki drętwy? Mam taki przełącznik luz/zadaniowosść ale ciężko wchodzi, właściwie to tylko poza codziennością w której potrafię żyć tylko wg. planu.

13

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Hehe, biedactwo jak się przejął opinią siostry ex <głaszcze> smile

No już już, oddychamy. Luzujemy poślady. Odlatujesz, Młody wink

14

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Coś Ty, kompletnie się nie przyjąłem big_smile. Krytycznie się oceniam, a że nazwana suką to z innych względów, i to przez samą seks. Głaszcz jeszcze, Elle :>.

15

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Nie mogę za długo głaskać, bo mi się roztopisz w ręcach. wink

To rób masę, bary, klatę czy co tam masz w planach i żyyyj! Reszta się sama ułoży.

16

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

To być troll? yikes

Ale jazda.. mój detektor trolli mnie zawiódł!!!

17 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-08-21 00:18:05)

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Każdy się może pomylić.

Jednak ileż trzeba mieć w sobie zapału żeby zdobyć się na takie pierdolamento w celu zyskania atencji.
Chociaż w sumie 22 lata i dr powinno zapalić lampkę ostrzegawczą.

http://i.imgur.com/iVCpwgq.jpg

18

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

No. Dałam się zrobić w bambuko.
Prawie mi zniszczył karierę na Forum!

http://funnyand.com/wp-content/uploads/2014/04/Funny-Furious-Kid-300x300.jpg

19 Ostatnio edytowany przez Mam_Plan (2016-08-21 09:42:27)

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Nie troll moi drodzy, historia i plany zdecydowanie prawdziwe. Z resztą nie mam potrzeby niczego udowadniać, chciałem jedynie poklepać się po plecach że działam słusznie zamiast jako singiel od razu szukać szczęścia bez konkretnego zapier*olu po "zwolnieniu blokady". Będę działał, a ws. kłucia dupy, Raven... Eh, za długo siedzę w sporcie zawodowym by tłumaczyć i przebijać się przez mur stereotypów i sfrustrowanych facetów którzy prawd. nigdy nie wyjdą z pewnej sfery bezpieczeństwa. SAA to chleb powszedni każdego ambitniejszego sportowca i trzeba to przyjąć do wiadomości, choćby sięgając po dane statystyczne. Naoglądałeś się pewnie tych żenujących jutuberów i pod tym względem wyrobiłeś sobie pewną opinię (jak większość bywalców siłowni w obecnych czasach), doprawdy siedząc zarówno w środowisku naukowym jak i sportu zawodowego mamy z tych wszystkich speców niezłą bekę (począwszy od WK, przez Karmowskiego, tego team natural, kończąc na jakiś patrykach272). To są generalnie idioci, z tym że wielu z nich robi z siebie debili świadomie, dla pieniążków ofc (zwłaszcza zawodowi kulturyści i chwała im za to, gdyby nie oni nie byłbym świadomy w jak naiwnym społeczeństwie żyję). Poza tym co ja Ci będę prawił, no risk no fun.
Banan to za inne grzeszki z poprzednich miesięcy z innego konta (flame war, już nawet o tym zapomniałem), IP niestety mam stałe więc widocznie oberwałem za multikonto tongue. Także luzik, Elle, nie zawiodłaś i tym razem. Swoją drogą szacun za ten "przebieg" - ilość postów, z Twoim doświadczeniem życiowym buduje to dość istotny poziom zaawansowania w kwestii budowania relacji. Tak, właśnie liżę Ci cycki - weź młodego chociaż na lody :<.

20

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

hehe, zawsze mnie śmieszą pajace, którzy piszą że doping jest dla "ambitnych" sportowców.

21 Ostatnio edytowany przez Mam_Plan (2016-08-21 09:55:26)

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

I to właśnie miałem na myśli. Zawsze najwięcej do powiedzenia w tym temacie mają osoby które (jak mogę się domyślić wobec tego jak do tego podchodzisz) w danej dziedzinie nie mają żadnych kompetencji/osiągnięć. Mnie zawsze śmieszą takie zawistne cipki jak Ty big_smile. Uczepiłeś się jednego, zamiast poprzestać na tym o co pytam w tym temacie i czego miał dotyczyć (generalne pojęcie atrakcyjności) - efekt wizualny będzie zbliżony do tego na zdjęciu, kogo obchodzi droga która do tego prowadzi? Widać gdzie stulejarza gryzą kompleksy. No offence.

22

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

cipka powiadasz?
Jakie osiągnięcia? pic or didn't happen

heh, chociaż w internecie sobie poużywaj, pewnie w realu sobie nie możesz pozwolić na takie gimbusiarskie hasełka.

A co do twojego problemu, z każdym postem wychodzi z ciebie coraz większy pozer i prostak, więc tutaj szukałbym problemów, panie najmądrzejszy.

mnie śmieszy dorabianie ideologii do brania dopingu, jacy to oni nie są ambitni, bitch please.

23

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Ok ok, już spokojnie, MASZ RACJĘ, i idź już stąd. Dla swojego dobra, bo ciśnienie rozwali Ci przestrzeń między uszami z tego narastającego poziomu frustracji big_smile.

24

Odp: Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

szkoda mi cie.
papatki

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nowa ścieżka po rozstaniu - budowanie atrakcyjności

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024