Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

1 Ostatnio edytowany przez Magdalena z M. (2016-08-16 11:50:00)

Temat: Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz...

Dzielę się z wami jednym z moich artykułów, a jednocześnie jedną z wielu życiowych sytuacji.

Ku refleksji!

POZDRAWIAM!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sytuacja codzienna, taka zwyczajna…

Powrót z zakupów, tarabanimy się wszyscy po schodach… obładowani dziećmi i zakupami. Humory niczego sobie. Wchodzę na schody w butach i zdejmuję je na najwyższym stopniu… tym sposobem przy ścianie na najwyższych stopniach pojawia się już trzecia para moich butów… Pozbawione sensu, nie logiczne zachowanie. WIEM. Już zdejmując buty myślę… o nie, zaraz jak tylko wejdziemy muszę je wszystkie znieść tam gdzie mają być…

Nie kończąc myśli, o odniesieniu butów i przedsięwzięciu postanowienia o rozprawieniu się z moimi złymi nawykami…

przeszywa mnie krzyk…

…podniesiony głos, wyprowadzonego z równowagi męża… moja reakcja… jestem w SZOKU, że on na mnie podnosi głos, złość na tą sytuacje tak bije moje nerwy, że nie słyszę co mówi, widzę i niemal czuję jak mówi! Jak się zachowuje i czuje przeraźliwą złość… sytuacja dla mnie nie do zaakceptowania. Mąż na mnie krzyknął… NIE pozwalam!krzyk

Nie pozwalam! Nie akceptuje takiej sytuacji! NIE! NIE! NIE!

No i dalsza część, fajnego do tej pory dnia zniszczona, ład i równowaga legła w gruzach… jest napięcie i unoszące się w powietrzu iskry…

Czemu tak wyprowadza mnie z równowagi ta sytuacja? Właśnie sęk w tym nie co powiedział mąż, bo miał rację, ale to jak to powiedział.

Przekaz informacji może odbywać się na miliony sposobów. Po co korzystać z tego najostrzej i najbardziej negatywnie nacechowanego sposobu przekazu.

Czy w Was też, podobnie jak we mnie krzyk, budzi automatyczny sprzeciw, reakcję obronną?! Nie zależnie od słuszności przekazu.

Od dzieciństwa, nikt na mnie nie podnosił głosu… a w tej kwestii miłych wspomnień z lat młodości nie mam. Często pretensje, żale i oskarżenia, były bezpodstawne i krzywdzące. Nie mam najmniejszej ochoty cofać się w tej kwestii…

Jestem dorosła i można ze mną rozmawiać… NIGDY na mnie KRZYCZEĆ!

Zabawne jak mocny wpływ na odbiór informacji ma sposób w jaki ją przekazujemy. Dbajcie o szczegóły!

Nie róbcie sobie wyrzutów, nie miejcie pretensji… po co wprowadzać to co złe, w to co dobre. A dobrą relacje buduje się długo i trudno… nie ma co korzystać z krzykowych i agresywnych środków perswazji. Bo nie przynoszą pozytywnych efektów dla nikogo!

Komunikacja między kobietą a mężczyzną jest wystarczająco skomplikowana… więc po co zawijać jeszcze bardziej?
Bo bardziej dociera do człowieka spokojny, troskliwy i czuły głos. Kiedy wiem, że osoba, która do mnie mówi, chce dla mnie dobrze. Tak szczerze o mnie dba. Mimo tego, że to co mówi nie jest przyjemne, bo zwraca mi uwagę na moje złe przyzwyczajenia. Nie rzadko denerwujące i budzące u niej frustrację. U mnie też budzą frustrację. Bo co człowieka bardziej denerwuje w samym sobie, jak nie brak pełnej kontroli nad tym co robi?

Zupełnie nie trafia do mnie jednak pełen wyrzutów i pretensji głos. Rozgoryczony i przepełniony żalem, nie spełnionych oczekiwań. Pozbawiony wyrozumiałości i cierpliwości. Oskarżycielski, nie biorący pod uwagę, że na zmiany potrzebny jest czas, skupienie i uwaga, na które być może nie mam siły. Na których nie mam czasu się skupić, bo głowę mam pełną RZECZY do zrobienia, zawaloną przy okazji masą trosk i obaw.

Podsumowując dbajmy o siebie POZYTYWNIE! Może nie każdy potrzebuje wstrząsów, aby przyspieszyć zachodzące w nim zmiany.

Bądźmy uważni i troskliwi! Nigdy nie zapominajmy, że osoba, z którą żyjemy ma dobre intencje. Choć czasem używa może nie idealnie dobranych środków, chce dobrze… nic nie powinno odbywać się jednak kosztem mocnego naruszenia naszej równowagi wewnętrznej.

Na zachowania, które nam nie odpowiadają powinniśmy reagować od razu! Nie pozwólcie, żeby problemy nakładały się jeden na drugi, a wyjdą kiedy stracicie już siłę, dźwigać je w pojedynkę.

Po to mamy małżonków, żeby było łatwiej iść przez życie i walczyć z przeciwnościami, nie rzadko z mrocznymi zakamarkami własnego wewnętrznego JA…

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz...

Nie mogę się zgodzić co do zasadniczej tezy, którą głosisz w tytule: ważne jest co mówisz i jak mówisz! Mam też niepodważalny dowód na poparcie mojej tezy jak i innej mojej teorii dotyczącej miłości: kłótnia jest objawem braku miłości. Pomyśl tylko co by było gdyby Twój partner(mąż) pokłócił się z Tobą na samym początku waszej znajomości czy też mówił do Ciebie w taki sposób jaki opisałaś?
Nie zostali byście nawet przyjaciółmi...
Spodobał mi się inny Twój wpis mówiący o tym, że miłość jest wyborem. Dodałbym, że prawdziwa miłość, bo wyborem nie jest zauroczenie(motylki=chemia), w które "wierzą" kobiety tj. ok. 80%. Te same kobiety, które potrafią kochać myślą, że do tego potrzebna jest chemia. Te same kobiety z jednej strony kierują się rozsądkiem a z drugiej chciałyby poczuć emocjonalny poryw uczuć- w takiej sytuacji na pewno się pogubią i popełnią błąd- potwierdzeniem tego jest duży procent nieudanych związków i rozwodów.

3 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2016-08-18 09:18:04)

Odp: Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz...

Nie do końca zgadzam się z postawioną przez Ciebie tezą. Bardzo ważne jest to CO do kogoś mówimy. W pierwszej kolejności, to jest właśnie najważniejsze. W drugiej, SPOSÓB, w jakiej następuje przekaz. Dobra komunikacja wymaga aby obydwa warunki były spełnione równocześnie. Słowa potrafią bardzo ranić. I bez znaczenia jest to czy są wypowiadane spokojnie czy nerwowo.  Krzyk jest oznaką agresji. Posługiwanie się krzykiem jest formą przemocy. Nie toleruję krzyczenia. Krzyk wyzwala we mnie reakcje obronne. Co innego podniesiony we wzburzeniu, zdenerwowaniu głos. Ja odróżniam te dwie reakcje.

4

Odp: Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz...

Dziękuję za waszą reakcję. Miło poznać wasze zdanie. Pozdrawiam WAS na dzień dobry!

No fakt, że nie do końca jest jak w tytule. Bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi np ubliżał, czy mówił coś rażącego... wtedy nawet nie miałoby znaczenia jak mówi, to co mówi... spowodowałoby taką moją reakcję... że nie byłoby już z kim i o czym mówić, a jak nie miałoby żadnego znaczenia.

Problem w tym, że jak piszę jakiś 'artykuł' jest to tylko część, mały kawałek postrzegania... akurat w tej konkretnej sytuacji. Nie da się opisać wszystkich stron, opcji itd. bo artykuł stałby się książką big_smile

Opisana sytuacja też jest tylko fragmentem, bo nie napisałam np. że łagodnie i spokojnie zwracał mi uwagę o te problematyczne buty na schodach, wielokrotnie... niestety bez efektu tongue bo zawsze było coś innego do zrobienia, ważniejszego, a z 'potem się tym zajmę'... nic nie wychodziło.

5 Ostatnio edytowany przez Lillka-15 (2016-08-22 11:55:45)

Odp: Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz...
Magdalena z M. napisał/a:

Opisana sytuacja też jest tylko fragmentem, bo nie napisałam np. że łagodnie i spokojnie zwracał mi uwagę o te problematyczne buty na schodach, wielokrotnie... niestety bez efektu tongue bo zawsze było coś innego do zrobienia, ważniejszego, a z 'potem się tym zajmę'... nic nie wychodziło.

No nic, wkurzył się, stracił cierpliwość, bo ile można spokojnie prosić o posprzątanie butów dorosłą kobietę? smile.
Nie wiem na co się w takim razie obruszasz big_smile.

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie ważne jest CO mówisz, ważne jest JAK mówisz...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024