przeprowadzka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » przeprowadzka

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: przeprowadzka

Hej, strasznie mnie stresuje mnie zmiana wynajmowanego pokoju.... W obenym mieszkaniu mieszkam 8 miesiecy, czyli dosc krotko. Od poczatku jakos szczegolnie nie podobalo mi sie, cenowo calkiem ok, do pracy teoretycznie blisko, czasem dotarcie do pracy zajmowalo mi do pol gdziny lacznie od wyjscia z mieszkania do pracy, ale popoludniami wydluzalo sie to do godzny. Planowo autobus jedzie 15 min, ale to tylko poza godzinami szczytu.
Ogolnie okolica tez nie bardzo mi sie podobala, ale bylam zmuszona przeprowadzic sie tu (to byla najlepsza opcja na tamten czas), bo mieszkalam w kamienicy w zlych warunkach. Dlatego tez znalazlam obecnie mieszkanie, ale jakos od poczatku rozgladalam sie za czyms innym. Samo mieszkanie zle nie jest, pokoj duzy z balkonem, internet, 3 pokoje w mieszkaniu, ogrzewanie miejskie. Jakis czas temu znalazlam mieszkanie w centrum miasta calkiem blisko mojej pracy. Mieszkanie dwupokojewe, pokoj na ktory sie ostaeczenie jednak zdecydowalam jest duzy, wiekeszy od obecnego, balkon tez jest, cenowo 50 zl drozszy plus 25 zl za internet czyli razem 75 zl, ale chlopak powiedzial, ze da mi internt, wiec moze to 25 zaoszczedze, choc nie jestem pewna czy ten inernet bedzie ok, bo to taki z sieci komorwkowej, nie na kabel, wiec nie wiadomo jak to bedzie dzialac. Do pracy jest 2,5 km, czyli 30 min piechota, w jedna strone. Mam ambitny plan chodzic pieszo, ale nie wiem czy to wyjdzie. Przy moim siedzacym trybie zycia to bylaby dobra opcja, sportow za bardzo nie uprawiam, rower raczej odpada. Moglabym zaoszczedzic wtedy na komunikacji miejskiej i to nawet 90 zl. Czy chodzi ktos z was 30 min pieszo do pracy? myslicie ze to dobry pomysl? Tramwajem to 5 min.. Jedyna najblizsza droga pieszo to wlasnie wzdluz torow tramwajowych, tramwajem dojezdza duzo ludzi do pracy i boje sie sie ze oni mnie zauwaza jak ide i beda sie pyac czemu nie jezdze tramwajem, albo czemu nie na rowerze...

Nie wiem teraz czy dobrze zrobilam zmieniajac to mieszkanie, znow musze sie przyzwyczajac. Boje sie ze cos tam bedzie nie tak i znow bede chciala zmienic.  No i jak sobie to przemyslalam to cenowo jednak jest to drogo. Gdybym uzywala tego internetu z mieszkania i placila za komunikacje miejska to lacznie placilabym 160 zl miesiecznie wiecej (w tym 50 zl wiecej za czynsz niz obecnie). To jednak duzo. Gdybym nie korzystala z internetu i komunikacji miejskiej to byloby wyszloby to mniej niz place teraz.

Umowe juz podpisalam, na rok z miesieznym wypowiedzeniem. I jeszcze pech chcial, ze wczoraj trafilam na ogoloszenie o pokoj w mieszkaniu 3 pok, w tej samej okolicy w ktorej bede mieszkac, cenowo ponad 100 zl mniej... pokoj troche mniejszy, kot w mieszkaniu (super:) )...

Pewnie sobie pomyslicie, ze jestem rozkapryszona dziewczynka, ktorej nic nie pasuje. Moim motywem zmiany mieszkania bylo to ze chcialam byc blizej centrum, moc sobie swobonnie wyjsc na miasto, spotkac sie ze znajomymy, poznac jaks nowych ludzii i nie martwic sie ile zajmie mi powrot do mieszkania.

Nie wiem juz sama czy dobrze zrobilam. Pisze tu po to zeby sie wyagadac... Jak macie jakie przesyslenia, to piszcie.. Chetnie przeczytam.
Ja sie tak tym stresuje ze tej nocy ledwo spalam. I jeszcze jak ogoladalam  mieszkanie w ktorym bede mieszkac to zobaczylam czarnego kota... sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: przeprowadzka

Twój problem polega na tym, że za szybko podejmujesz decyzje. Zwolnij, przecież nie ma aż takiego pośpiechu. Daj sobie czas do namysłu.

Teraz już kawa po obiedzie, bo podpisałaś umowę. Następnym razem nie bądź taka w gorącej wodzie kąpana.

3

Odp: przeprowadzka

Rozumiem, że każda zmiana jest trochę stresująca, ale nie wymyślaj sobie problemów, bo wpadniesz w błędne koło. Kogo obchodzi czy dojeżdżasz do pracy tramwajem, a może chodzisz pieszo? Nie znam ani jednej osoby, która byłaby zainteresowana taką informacją. A nawet jeśli ktoś zapyta, to co z tego, że chodzisz pieszo? Jakiś czas temu chodziłam do pracy pieszo 3 km w jedną stronę. Miałam przystanki tramwajowe i autobusowe dosłownie pod nosem, ale wolałam chodzić pieszo, bo rozbudzałam się w ten sposób. Chodziłam tak zimą, podczas największych śniegów, w deszczu itp. No lubiłam po prostu. W pracy wszyscy wiedzieli, że chodzę pieszo i jakoś nikogo to nie obchodziło. Kilka osób powiedziało jedynie, że podziwia, że mi się chce. Co do internetu, to rok temu podpisałam umowę na internet mobilny (modem podłącza się do komputera) i płacę za niego 19,90 zł miesięcznie. Mam co prawda limit gigabajtów, ale jest on dość spory jak na moje potrzeby. O ile nałogowo nie ściągasz filmów/muzyki i nie oglądasz youtube, to taki internet spokojnie by Ci wystarczył. Tym bardziej, że między północą, a 8 rano jest transfer bez limitów, więc jeśli chce się coś ściągnąć, to można wtedy.  Używałam tego internetu na największych zadupiach i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby nie działał, więc bez przesady z tym czarnowidztwem. smile Pewnie teraz znalazłabyś nawet lepszą ofertę niż moja, bo z roku na rok są coraz bardziej atrakcyjne. Tylko trzeba nie panikować, a spokojnie rozejrzeć się i przemyśleć różne opcje. A z tym czarnym kotem daj spokój, bo w XXI wieku wstyd wierzyć w takie głupoty. smile Jak sobie wmówisz, tak będziesz miała.

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » przeprowadzka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024