Według mitów igrzyska olimpijskie zapoczątkował Herakles. Za pierwszą datę obiera się 776 rok p.n.e. Przez miesiąc poprzedzający igrzyska i w czasie zawodów obowiązywał święty pokój.
Igrzyska olimpijskie są organizowane przez ludzi od tysięcy lat. Nic dziwnego, bo człowiek potrzebuje rywalizacji.
Obecnie mamy okazję obserwowania Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2016. Biało-czerwoni spisują się w nich świetnie i rodaków rozpiera wszechobecna duma. Samochody przyozdobione biało-czerwonymi gadżetami (nawet pomyślałam o fladze na swój rowerek stacjonarny;), dorośli i dzieci ubrani w narodowe barwy, opustoszałe ulice w czasie meczów naszej reprezentacji.
Potrzebujemy igrzysk, chcemy czuć się dumni ze zwycięstw.
Czy igrzyska rzeczywiście są pewnego rodzaju panaceum na zaostrzone niepokoje społeczne?
Ba! Czy mogą być alternatywą dla konfliktów zbrojnych?
A może nie. Może olimpiada, która odbyła się latem 1936 roku w Berlinie jest dowodem, że rywalizacja sportowa w żaden sposób nie łagodzi obyczajów?
Zachęcam do wymiany zdań w temacie.: „Chleba i igrzysk!”, czyli olimpiada łagodzi obyczaje.