facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

Temat: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Witam, opiszę krótko moją historię. Otóż byłam z facetem ponad 3 lata, czasami było pięknie ale bywały tez i złe chwile najczęściej wtedy gdy jego matka się wtrącała w nasz związek i próbowała mnie przerobić i ustawiać po "swojemu". Niestety ja jestem osobą która chce żyć po swojemu i mam swoje zdanie i nie zamierzam schować się pod kapciem matki mojego faceta tak jak on i jego ojciec. Często bywały kłótnie o nią, o jej wtrącanie się we wszystko i chęć dyrygowania wszystkim i wszystkiemu. Dwa razy nawet chciałam odejść bo już psychicznie nie wytrzymywałam tego że mój partner wybiera Mamę i woli zgadzać się z nią albo przysłowiowo dla świętego spokoju jej "przytaknąć"kosztem mnie. Raz nawet była taka sytuacja że sie pokłóciliśmy a jego matka zabroniła mi przyjezdzac do ich domu. To był jakiś koszmar bo mój facet sie nie umiał jej przeciwstawić. On nie umie tego zrobić, boi sie jej powiedzieć własne zdanie. Teraz sie pogodziliśmy i układa się nam super ale on boi sie powiedzieć rodzicom że jesteśmy razem. Kocham go bardzo on mnie też to naprawde widać w naszych relacjach, tylko on boi sie reakcji swojej mamy na to że jesteśmy razem. To smutne i przykre bo musimy się spotykać potajemnie. On ma swoje mieszkanie i ja do niego jeżdżę a jego rodzice nic o tym nie wiedzą. Ciągle mu powtarzają że mu przejdzie i minie miłość do mnie. I że nie wyobrażają sobie żebysmy byli dalej razem. Dodam że nie mamy już naście lat tylko jesteśmy w okolicach 30 - tki. Mieliśmy spędzić razem wakacje i mamy już plan najpierw jednak chcę żeby poinformował rodziców ze do siebie wróciliśmy inaczej to nie ma sensu. Powiedział że postara im się to powiedzieć ale nie wie jaka bedzie ich reakcja i jak sie to wszystko potoczy.
Bardzo się martwię tym wszystkim, kocham go ale niestety żal mi go bo on nie umie żyć tak jak chce. Płacze mi że boi sie swoich rodziców ze sie od niego odwrócą jak powie im prawde ale bardzo chce ze mną być i nie wyobraża sobie innej dziewczyny. Naprawde nie wiem co myśleć, co robić, nie chce nic utrudniać sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Heh nie jestem osobą do doradzania, bo jak widzisz kilka postów niżej też mam problem z niedoszłą teściową. Ale moja sytuacja jest inna, bo on z nimi mieszka.
Sama mam bardzo zaborczą i konfliktową matkę i też zdarzało mi się ukrywać swoje związki czy powroty (jak np. miałam 17-19 lat). Mną wtedy kierowało jedno z dwóch:

1) byłam finansowo od niej zależna i mieszkaniowo, wiedziałam, że jak jej coś nie przypasuje to wywali mnie z domu i nie będę miała gdzie pójść. Czyli kierował mną STRACH

2) Jak już byłam samodzielna, to np. żaliłam się jej ze swoich związków, które ewidentnie były dla mnie toksyczne. Matka oczywiście próbowała dotrzeć do mojego rozumu, ale nie potrafiłam się uwolnić z takiego związku. Gdy po kolejnych rozstaniach znowu wracałam do takiego partnera to też starałam się to ukryć. Tym razem ze WSTYDU, że jestem na tyle głupia, że dobrowolnie pakuję się w coś złego dla mnie.

Na szczęście się ogarnęłam i nauczyłam brać odpowiedzialność za swoje decyzje, że moje błędy to moje błędy i nawet jak komuś coś nie pasuje, mogę mieć własne zdanie.

Myślę, że warto by było przeanalizować jakie emocje kierują twoim partnerem, że tak się zachowuje. Oczywiście, że nie jest to normalne. No, ale z twojego opisu trudno obiektywnie to ocenić - czemu tak się dzieje.

3

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

On zawsze brał jej zdanie pod uwage i wszystko z nią stara się konsultować a ona jest szczęśliwa że ma do wszystkiego wgląd i że z jej zdaniem syn się liczy. Nie wiem sama co do końca nim kieruje. Powiedział mi że ma tylko rodziców jeśli chodzi o rodzinę (to fakt, gdyż jego rodzice są ze swoimi najbliższymi skonfliktowani), i że nie chce żeby oni się od niego odwrócili. Ale on też nie chce stracić mnie. Nie wiem jak to ułożyć w logiczną całość, nie chciałabym niczego zepsuć

4

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Rozwiązanie jest tylko jedno: Twój facet MUSI przestać się bać rodziców. Jeśli on tego nie zrozumie, jeśli sie im nie przeciwstawi, to przykro mi, ale tak będzie zawsze. Skoro ma własne mieszkanie, skoro ma prace, to jak to możliwe, że boi się rodziców i we wszystkim się ich słucha? To przecież dorosły facet...
Cóż, rodzice się nie zmienią, to pewne. Jeśli jego matka Cię nie akceptuje, to nie licz, że to się zmieni. By było dobrze, Twój facet musi odciąć pępowinę. Z tego co piszesz, jest mu ciężko, bo to w końcu matka i ja to rozumiem, ale nie będziecie szczęśliwi, jeśli ona ciągle będzie obecna w waszym życiu. Kiedyś wreszcie trzeba dorosnąć, zacząć własne życie. Matka już tego nie zrozumie, ale dla Twojego faceta nie jest jeszcze za późno. Niech się odetnie od matki całkowicie! To będzie trudne, ale na pewno pomoże Wam. A kto wie, z czasem może matka zrozumie, że jej syn chce ułożyć życie po swojemu?
Powodzenia!

5

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

30 latek musi się ukrywać przed mamusią, bo ta nie akceptuje jego kobiety. Z jednym się z Tobą nie zgadzam. Nie macie 30 lat, przynaumniej mentalnie szczególnie on. Jeśli chcesz z nim być to masz dwie drogi. Paść na kolana przed mamusią i całe życie prosić o wybaczenie, że ukradłaś jej synka albo prowadzić z nią nieustanne, wyniszczające wojny. Sama wybierz w jaki sposób zniszczyć swoje życie.

6

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

A tak z ciekawości - co takiego zrobiłaś, że jego mama juz nie chciała Cię widzieć?

7

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Nie chciała mnie widzieć bo sie rozstaliśmy i ona uważała że ja jestem wszystkiemu winna a jej syn jest tylko ofiarą

8

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Uniezależnienie się od matki to jeden z najważniejszych ale i najtrudniejszych kroków w życiu chłopca, aby mógł stać się mężczyzną.

9

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Boże jakie to standardowe. Zaoszczędze Ci czas w solidarności jajników. Skoro on nie umie przeciąc pepowiny, a ty nie jestes na 1 miejscu to nie marnuj swojego czasu bo dobijasz do 30 a jeszcze poznasz fajnego faceta. Jeżeli nie wierzysz to idz do 1 lepszego psychologa w swoim miescie dowiedz sie o schematach, relacjach panujących w toksycznych rodzinach i wtedy sama widząc niezdecydowanie swojego faceta stwierdzisz ze nie masz szans smile Uwierz mi ze moze on Cie kocha, ale nie umie postawić się w zdrowy sposób swojej matce....pomogą tylko 2 rzeczy psychoterapia albo no dokończ sama tongue

10

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Serio? 30-letni chłop pyta się mamusi, co ta sądzi o jego "dziewczynie"?
A  30-letnia baba godzi się na bycie w związku z takim chłopem? big_smile zgadzasz się na taką dziecinadę? Na prawdę? Dlaczego?

To kalesony są, a nie facet. A z Ciebie, autorko, mała dziewczynka, nie dorosła kobieta. Trafił swój na swego...

11

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Pingwi71 mogę się tylko domyślać, jak niskie poczucie własnej wartości, i jak bardzo zależne od aprobaty matki, ma Twój partner. Dopóki on sam nie zdecyduje, że chce coś z tym zrobić, może być Wam trudno wyrwać się z tej przedziwnej sytuacji. To, co możesz zrobić, jeśli chcesz mu pomóc, to zachęć go do pójścia do psychologa. Tylko praca nad sobą pozwoli mu dorosnąć, poczuć się niezależnym, pełnowartościowym człowiekiem. A to daje podstawę do zbudowania dorosłego związku.

12

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Pani Izo przeczytałam Pani bloga. Widzę, że jest Pani psychologiem czy może Pani rozwinąć temat- opisać dokładnie czy związek z mamisynkiem ma w ogole sens, czy kobieta w takim związku zawsze jest skazana na bycie 2, a nawet 3 osobą w życiu swojego partnera. Może Pani wytłumaczyć tutaj na forum dlaczego dochodzi do rozpadu związku jeżeli partnerka zaczyna stawiać wymagania ? Dlaczego jest tak, że matka syna nie akceptuje partnerki, która syn darzy jakimś uczuciem, ale  jest w stanie zaakceptować kobietę/ dziewczynę którą syn jest w każdej chwili gotowy porzucić. Dlaczego w rodzinach gdzie matka jest osobą dominującą rozwiązywanie konfliktów polega na stosowaniu "cichych dni" i zamiataniu problemów pod dywan. Ponadto jeżeli jest Pani zainteresowana rozwinięciem tematu, proszę mi wytłumaczyć dlaczego rodzeństwo mamisynka zazwyczaj podchodzi w sposób obojętny do jego partnera, nie akceptuję partnera rodzeństwa w ogóle albo stara się go unikać, ignoruję go itp. Dlaczego takie rodziny robią wszystko  na "pokaz" tzn. stawiają na nieskazitelny wizerunek publiczny. I co najważniejsze dlaczego partner twierdząc, że kocha partnerkę po kłótni nigdy jej nie przeprasza bo twierdzi, że w ten sposób się upodli ? Z góry dziękuję za odpowiedz.

13

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Pani Izo ja również chętnie poznam Pani zdanie na ten temat. Dlaczego się tak dzieje z "Maminsynkami" i ewentualnie jak MY, partnerki powinnyśmy postępować aby nie pogarszać sytuacji. Czy usunąć się w kąt dla świętego spokoju? To przecież nie jest żadne rozwiązanie.
Jeśli chodzi o mojego chłopaka, to on raczej do psychologa się nie uda, problem z jego mamą jest w nim głęboko ukryty od wielu dziecięcych już lat. Czasami próbowałam mu przetłumaczyć, krzykiem, płaczem, rozstaniem że teraz to My RAZEM jesteśmy najważniejsi Ja i On i że wcale nie musimy się odwracać od rodziców, tylko dalej z nimi trzymać ale bardziej skupiać się na nas. Rodziców trzeba szanować i szanujmy ich ale żyjmy po swojemu. Ale na niewiele się to zdało bo jego mama udzielała się we wszystkim. I on nie widział w tym nic złego bo przecież to Jego Mama. Wiele łez wylałam przez to wszystko szkoda mi go naprawdę bo będzie miał ciężko w życiu, ale teraz gdy sprawa staje na ostrzu noża i on uzależnia zdanie mamy od tego czy dalej będziemy oficjalnie razem to się po prostu mi serce kroi. On bardzo tego chce ja również. A co do psychologa to się na niewiele zda bo już kiedyś proponowałam nam taką terapię (wyszłam z założenia że jeśli ja nie mogę mu przetłumaczyć to może Psycholog będzie potrafił) - ale mój partner nie chciał słyszeć bo nie widzi problemu który możnaby omówić z psychologiem.
Wczoraj jak rozmawialiśmy to powiedział mi że jak będzie w domu za tydzień to powie rodzicom że mnie kocha i chciałby ze mną być ale jak zobaczy że nadal są przeciwni to niestety "nie będzie potrafił im wyjawić prawdy że przez wiele dni do tej pory spotykał się ze mną za ich plecami". Ręce mi opadły.

14

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

nikt więcej sie nie wypowie?

15

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić
pingwi71 napisał/a:

Witam, opiszę krótko moją historię. Otóż byłam z facetem ponad 3 lata, czasami było pięknie ale bywały tez i złe chwile najczęściej wtedy gdy jego matka się wtrącała w nasz związek i próbowała mnie przerobić i ustawiać po "swojemu". Niestety ja jestem osobą która chce żyć po swojemu i mam swoje zdanie i nie zamierzam schować się pod kapciem matki mojego faceta tak jak on i jego ojciec. Często bywały kłótnie o nią, o jej wtrącanie się we wszystko i chęć dyrygowania wszystkim i wszystkiemu. Dwa razy nawet chciałam odejść bo już psychicznie nie wytrzymywałam tego że mój partner wybiera Mamę i woli zgadzać się z nią albo przysłowiowo dla świętego spokoju jej "przytaknąć"kosztem mnie. Raz nawet była taka sytuacja że sie pokłóciliśmy a jego matka zabroniła mi przyjezdzac do ich domu. To był jakiś koszmar bo mój facet sie nie umiał jej przeciwstawić. On nie umie tego zrobić, boi sie jej powiedzieć własne zdanie. Teraz sie pogodziliśmy i układa się nam super ale on boi sie powiedzieć rodzicom że jesteśmy razem. Kocham go bardzo on mnie też to naprawde widać w naszych relacjach, tylko on boi sie reakcji swojej mamy na to że jesteśmy razem. To smutne i przykre bo musimy się spotykać potajemnie. On ma swoje mieszkanie i ja do niego jeżdżę a jego rodzice nic o tym nie wiedzą. Ciągle mu powtarzają że mu przejdzie i minie miłość do mnie. I że nie wyobrażają sobie żebysmy byli dalej razem. Dodam że nie mamy już naście lat tylko jesteśmy w okolicach 30 - tki. Mieliśmy spędzić razem wakacje i mamy już plan najpierw jednak chcę żeby poinformował rodziców ze do siebie wróciliśmy inaczej to nie ma sensu. Powiedział że postara im się to powiedzieć ale nie wie jaka bedzie ich reakcja i jak sie to wszystko potoczy.
Bardzo się martwię tym wszystkim, kocham go ale niestety żal mi go bo on nie umie żyć tak jak chce. Płacze mi że boi sie swoich rodziców ze sie od niego odwrócą jak powie im prawde ale bardzo chce ze mną być i nie wyobraża sobie innej dziewczyny. Naprawde nie wiem co myśleć, co robić, nie chce nic utrudniać sad


Skoro macie już w okolicach 30-tki to powinnaś wiedzieć,  że życie z facetem podporządkowanym swojej matce do niczego dobrego nigdy nie prowadzi. On będzie zawsze taki sam,na pierwszym miejscu będzie jego matka,potem dopiero Ty - o ile mu mamusia na to pozwoli, a wiesz, że nie pozwoli,bo już spotykacie się po kryjomu. Gdyby Ciebie kochał tak naprawdę broniłby Cię przed atakami swojej zaborczej mamusi,a to jak widać maminsynek.Ja będąc na Twoim miejscu nie czekałabym na dalsze wtrącanie się jego matki do Waszego związku (czy to jest wogóle jakikolwiek związek?) tylko znalazłabym sobie kogoś mądrzejszego i mniej uległego wpływom swojej matki. Jego matka w każdy związek będzie się mieszała, bo widocznie chce go mieć tylko dla siebie uważa,że żadna mu nie dorówna i żadna nie jest jej synalka warta. Daj sobie z nim spokój, no chyba,że lubisz stres, który jak wiesz kiedyś może Cię wykończyć. Mamy jedno życie,więc szanuj go,a facetów mądrzejszych jest mnóstwo,jak mawiała zawsze moja mama: ....siedź w kącie bałamucie,przyjdzie czas znajdą cię.... Przyjdzie taki dzień, że znajdziesz odpowiednio inteligentnego faceta,z którym bądziesz szczęśliwa, bo 30 lat to jeszcze nie dramat. Głowa do góry i daj sobie z nim spokój,bo tylko zmarnujesz sobie życie.

16

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Warto zacząć od spojrzenia na sprawę z perspektywy samego „maminsynka”, dla którego bliska relacja z matką jest czymś normalnym i pożądanym.  On zawsze był z nią blisko związany, to ona o niego dbała, wspierała, pomagała podejmować ważne decyzje. Nie da się zaprzeczyć, że matka, jest najważniejszą osobą w życiu każdego człowieka. Dlaczego więc widzieć w bliskiej relacji z nią coś złego? Dlaczego „maminsynek” miałby widzieć w tym coś złego? I po co to, co dobre i normalne zmieniać? Z tej też perspektywy patrząc, wszelkie żądania związane ze zmianą tej relacji, będą budzić sprzeciw. Nikt nie godzi się tak po prostu na zmianę czegoś, co uważa za ważne w swoim życiu. W skrajnych wypadkach takie żądania mogą skutkować zakończeniem związku.

Czy bycie z „maminsynkiem” ma sens, czy skazujemy się na wieczne bycie na drugim miejscu, trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Dużo zależy od samego „maminsynka”. Jeden będzie gotowy spojrzeć na całą sytuację z dystansu, inny nie. Jeden będzie otwarty na potrzeby swojej kobiety, inny wyłącznie na potrzeby swojej mamy.

Co można zrobić? Rozmawiać. Mówić o swoich uczuciach, potrzebach, oczekiwaniach. Z pewnością nie pomoże negowanie jego relacji z matką i żądanie jej zerwania. Warto szukać rozwiązania, które pozwoli ułożyć sobie stosunki z jego matką. Warto szukać granic, gdzie wspólnie decydujemy o naszym związku, a gdzie nie ma już wpływu zdanie mamy. Można próbować zachęcać go do terapii par, jeśli nie chce zdecydować się na terapię indywidualną. Czasem może okazać się pomocne pomaganie takiemu „maminsynkowi” w poczuciu swojej sprawczości, zachęcanie go do podejmowania własnych, niezależnych od nikogo decyzji (niekoniecznie związanych ze związkiem), do wyrażania własnego zdania, opinii. Tak, aby poczuł się dorosłym, niezależnym mężczyzną.

Warto też postawić sobie pytanie, czy jestem gotowa na życie z nim. Na siłę nie da się go zmienić. On sam musi chcieć coś z tym zrobić.

Jeśli matka nie chce wypuścić swojego dorosłego syna, spod swoich skrzydeł, nie ma co się dziwić, że trudno jest jej zaakceptować inną kobietę w jego życiu. Każdą potencjalną partnerkę syna będzie traktowała jak rywalkę, bądź kogoś niewystarczająco dobrego (któż w końcu zadba o niego lepiej niż sama mamusia).

Jeśli ktoś trudne sytuacje, konflikty załatwia „cichymi dniami”, czy zamiataniem pod dywan, to najprawdopodobniej nie miał możliwości nauczyć się innych, bardziej konstruktywnych sposobów. Działamy zazwyczaj w obrębie dobrze znanych, wypracowanych schematów. Jest duża szansa, że takich sposobów ta osoba nauczyła się w miejscu, gdzie się wychowywała. W rodzinach, w których zaburzone są relacje, pełnione role, panujące zasady (jak w domu z dominującą matką), trudno o warunki sprzyjające zdrowemu rozwojowi i osiągnięciu dojrzałości do zbudowania dobrej relacji partnerskiej czy małżeńskiej.  Takie rodziny dysfunkcjonalne mając ogrom własnych wewnętrznych problemów, bardzo często starają się na zewnętrz „trzymać fason”, by być postrzeganą jako „porządna rodzina”. Trudno tu również o zdrowe relacje pomiędzy samymi członkami rodziny, np. pomiędzy rodzeństwem.

17

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić
Iza Nowalska napisał/a:

Czy bycie z „maminsynkiem” ma sens, czy skazujemy się na wieczne bycie na drugim miejscu, trudno jednoznacznie odpowiedzieć.

Jak to? smile. Stawianie swoje partnerki na drugim miejscu, zaraz po matce, nie jest nawet NATURALNE smile.


Iza Nowalska napisał/a:

W rodzinach, w których zaburzone są relacje, pełnione role, panujące zasady (jak w domu z dominującą matką), trudno o warunki sprzyjające zdrowemu rozwojowi i osiągnięciu dojrzałości do zbudowania dobrej relacji partnerskiej czy małżeńskiej.  Takie rodziny dysfunkcjonalne mając ogrom własnych wewnętrznych problemów, bardzo często starają się na zewnętrz „trzymać fason”, by być postrzeganą jako „porządna rodzina”.

Tak, to dokładnie się tak nazywa. Dysfunkcje. Droga autorko, bardzo Ci współczuję sytuacji. Widzę jednak, że postanowiłaś rozwiązać swój problem i to bardzo dobrze rokuje. Keep going wink.

18

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Masz rację że Ci go żal. To, jaki ma problem Twój przyjaciel to zaburzenie osobowości. Jeżeli człowiek, który wkroczył w wiek dojrzały jest nadal uzależniony od matki, rodziców, nie potrafi przerwać tych więzów i być niezależnym, to są to zaburzenia psychiczne, które powinny być leczone. Psychiatra i socjolog E. Fromm takie uzależnienie od matki (rodziców) i niemożność uwolnienia się od jej wpływu,  nazywa "anormalną fiksacją" i klasyfikuje jako chorobę.
Czy tak mało siebie kochasz,  żeby się poświęcać dla chorej miłości? , ta miłość nie ma żadnej przyszłości przy tak chorych układach.

19

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Jednym słowem gdy związek z mamisynkiem ulega "rozkładowi" , a kobieta czuje niechęc ze strony rodziny partnera warto z relacji się wycofać? Zawsze istnieje ryzyko, że męzczyzna nie podda się refleksji tylko odetchnie z ulgą. Ale mnie osobiście utwierdziło by to tylko w przekonaniu, że dokonałam słusznego wyboru. Uważam, że autorka postu powinna sprawę postawić jasno "wróć kiedy ja będę na 1 miejscu". I trzymać się tego chocby niewiadomo jak jej zależało. Jeżeli nie postawi sprawy na ostrzu noża to związek jest przegrany.

20

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Tak ale jak postawie sprawę na ostrzu noża w sensie "wróć jak bedę dla Ciebie na pierwszym miejscu" to związek też jest przegrany bo postawie go między młotem a kowadłem i według niego będę chciała aby zerwał kontakty z rodzicami. Oczywiście nie chciałabym by ich zrywał ale on ma taką swoją linię obrony (ja to tak nazywam). Generalnie jest mi ciężko bo z jednej strony go kocham i chciałabym z nim być a z drugiej chciałabym mieć normalny zdrowy związek bez takich akcji z rodziną, faceta który liczy się ze mną i dostrzega mnie jako kobietę swojego życia. Ten mój chłopak za tydzień ma odbyć rozmowę z rodziną ale ja widzę że on nie chce powiedzieć im całej prawdy że spotykamy się i planujemy wakacje tylko on chce to zrobić w tym stylu że poopowiada im że bardzo za mną tęskni i mnie kocha i będzie czekał aż oni sami mu powiedzą "no to jak chcecie być razem to bądźcie". Ja na jego miejscu tylko bym im oznajmiła że jesteśmy razem i jedziemy na wakacje i to wszystko. Nie formułowałabym żadnych zdań pytająco. Boli mnie to widze że ta rozmowa i tak na nic sie zda i że nic z tego nie wyjdzie. On nie chce brać żadnej odpowiedzialności za swoje czyny. A do mnie cały czas wypisuje że on tak nie chce bo jak rodzice sie nie zgodzą to on boi sie że urwe z nim kontakt i zostanie sam jak palec. No tak ale nie wyobrażam sobie inaczej

21

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić
justa_pl napisał/a:

Masz rację że Ci go żal. To, jaki ma problem Twój przyjaciel to zaburzenie osobowości. Jeżeli człowiek, który wkroczył w wiek dojrzały jest nadal uzależniony od matki, rodziców, nie potrafi przerwać tych więzów i być niezależnym, to są to zaburzenia psychiczne, które powinny być leczone. Psychiatra i socjolog E. Fromm takie uzależnienie od matki (rodziców) i niemożność uwolnienia się od jej wpływu,  nazywa "anormalną fiksacją" i klasyfikuje jako chorobę.
Czy tak mało siebie kochasz,  żeby się poświęcać dla chorej miłości? , ta miłość nie ma żadnej przyszłości przy tak chorych układach.

Zgadzam się w całości.
pingwi71, nie użalaj się nad nim, nie walcz, nie czekaj. Nie baw się w siostrę miłosierdzia, gdy jesteś traktowana niczym kompromitująca kochanka i trzymana w ukryciu.
Nigdy nie będziesz dla niego na pierwszym miejscu, nawet, gdyby jego rodzice zaakceptowali z trudem Wasz związek.
Z każdym problem on będzie biegł do nich i otrzyma "odpowiednią pomoc", będzie zdawał im sprawozdanie z Waszego życia i słuchał ich rad.
Tracisz czas czekając na zmiany, które nigdy nie nastąpią.
Zamiast planować z nim wakacje (incognito sad), puść go wolno, niech mu rodzice wybiorą pannę i do końca życia wskazują drogę.

22

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Dojrzałość wymaga trudnych decyzji i poświęceń. On nie jest zdolny do takowych, jak sama zresztą dobrze wyczuwasz.

23

Odp: facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Dobrze Ci radzę: UCIEKAJ! Wiem co piszę bo sama zmarnowałam na takiego maminsynka w sumie z 7 lat życia, których już nic mi nie wróci. Też zawsze matka była najważniejsza, nie lubiła mnie, zabraniała nam się spotykać. Spotkania w tajemnicy. Boże jaka ja byłam głupia... To był jedyny synalek mamusi, która nie miała żądnego faceta i tylko syn był jej całym światem. Męczyłam się w tym trójkącie wiele lat mając nadzieję, że jakoś się ułoży i ta stara krowa mnie polubi, ale niestety było coraz gorzej, coraz większa nienawiść do mnie. Poza tym takie kobiety są chore psychicznie, ich synalkowie zazwyczaj też.
W końcu po wielu latach powiedziałam dość i zakończyłam toksyczny związek z mamisynkiem. Maminsynek długo nie mógł się z tym pogodził i tyłek mi zawracał, ale w końcu sobie odpuścił. Zmieniłam nr telefonu, maila. Zablokowałam go. Minął już ponad rok odkąd nie mam ze maminsynkiem żadnego kontaktu i czuję się wspaniale! Dopiero jak człowiek wyjdzie z tego bagna to widzi jakie to było chore.

Teraz mam normalnego faceta, który ma normalną matkę, która w ogóle nie wtrąca się w nasz związek i nic do mnie nie ma. Normalna zdrowa kobieta, ma męża, pracuje, ma swoje życie, ma kilkoro dzieci. Matka exa nie pracowała, nie miała faceta ani znajomych, tylko jedyny synek był jej całym światem. Uciekać od takich babsztyli, szkoda życia!

Tak więc Autorko napiszę wulgarnie ale naprawdę spieprzaj z tej relacji! I nawet się nie zastanawiaj. Za jakiś czas spadną Ci klapki z oczu i zobaczysz jaka byłaś naiwna i że tylko czas marnowałaś z idiotą i jego chorą psychicznie mamusią.

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » facet kieruje się zdaniem matki czy do mnie wrócić

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024