Jestem facetem, ale piszę na Waszym forum, bo oczekuję bezstronnej opinii. Z żoną jesteśmy 50+ , dwoje dzieci. Żona odnowiła znajomości z przeszłości z koleżankami i kolegami. Z początku było fajnie i niewinnie. Najpierw były spotkania w knajpkach (bez partnerów), nawet byli kilka razy zaproszeni do nas do domu. Później do spotkań doszły wyjazdy na wycieczki, najpierw raz w roku a teraz dwa razy w roku, z ich ustaleniem, że nie zabierają ze sobą partnerów. Ze spotkań żona wraca o 1,00 w nocy. Dla żony stały się bardzo ważne te spotkania. Mój sprzeciw co do wyjazdów i spotkań rodzi bardzo ostrą reakcję mojej żony, która twierdzi, że chcę ją zamknąć w złotej klatce. Te wyjazdy bardzo mnie bolą. Napiszcie czy powinienem zacisnąć zęby i pozwolić żonie na te spotkania.
Temat: zazdrosny mąż
Zobacz podobne tematy :
Odp: zazdrosny mąż
A skąd zrodził się ten sprzeciw?
Czy masz podstawy,by nie ufać własnej żonie?