Pierwsza noc u niego. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Pierwsza noc u niego.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 34 ]

Temat: Pierwsza noc u niego.

Raz jedyny bylam na spotkaniu z facetem który mi sie tak podoba na maxa,ja jemu chyba tez sie podobam.
Zanim sie zobaczyliśmy zaproponował mi bym przyszła na noc.
Obrazilam sie ale pomyślałam młody,30 lat to szalony. Pomyślałam sie spotkam to mu wytłumaczę. Spotkaliśmy sie..dotykal mnie,wręcz przy ludziach po tylku,po plecach. Nie powiem podobalo mi sie. Jego rozporek zareagował wręcz wiecie jak i to w publicznym miejscu. Co mnie skrepowalo.
Bardzo mi sie ten facet podoba,na codzien jest biznesmenem,ma bardzo atrakcyjne koleżanki w swoim otoczeniu wiec co może chcieć ode mnie,czemu tak reaguje.
Zauwazylam ze aż kipi. Na necie widzę ze dalej szuka online lub z innymi sie byc może umawia.
Codziennie nalega na sex,przynajmniej na same pieszczoty i rzecz najbardziej budzaca mój lek- zaprasza mnie do swojego pokoju ! Zdążyłam go polubić,milo sie rozmawiali ale przylazic na chatę nie mam zamiaru ot tak bo on chce.
Zdradził mi,ze ma tam różne zabawki,linki,akcesoria w typie sado..
To nie moje klimaty. W końcu nie miałam sily mu,tłumaczyć ze nie przyjdę i kazalam mu się wyżyć jak go rozpiera. Wiec stwierdził ze  umowil sie z jakas na poniedziałek na noc.
Jak się nasyci,nabawi,okrzesi,niech sie zabiera za kontakt ze mną. Stwierdził ze oby inna nie spowodowala ze zerwe kontakt.
Jeszcze przeciez nie ma więzi ale podoba mi sie.
Malo ze mną gada na tematy,tylko sex zwycierza w gadce.
Po kawie odprowadził mnie na stscje,mijaliśmy jego blok,nie weszłam co byl rozczarowany.
Pracuje w psychologii biznesu i widzę ze manipulacje stosuje.
Chciałabym by widzial we mnie człowieka,wartego uwagi. Do jego sypialni zawsze zdaze trafić jeszcze. Szkoda ze tak ciężko mu przychodzi namówienie go na spacer,kawę,walesanie sie po miescie) na takie gesty proste a cieszące.
Mówi mi ze jak będziemy widzieć sie bez sexu to on straci bo sie zakocha i ja tez a potem sex może byc rozczarowaniem. Dlatego nie jestem w stanie kochać sie obecnie. Widziałam chlopa raz.
Nie wiem czy kompletnie nie ma wartości czy jest tak glodny..
A i ta dziewczyna na poniedziałek. 10 lat mlodsza od nas.
Chciałabym wiez z nim budować. Ale co zrobić...

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-05-27 14:18:08)

Odp: Pierwsza noc u niego.

Będziesz kolejnym seksualnym trofeum smile

Ewidentnie chodzi mu tylko o seks

3

Odp: Pierwsza noc u niego.
RavenKnight napisał/a:

Będziesz kolejnym seksualnym trofeum smile

Ewidentnie chodzi mu tylko o seks




To się jeszcze okaże czy będę tongue

4

Odp: Pierwsza noc u niego.

Po prostu nie licz na nic więcej, to jest ten typ, co jakby mógł to by puknął nawet własną siostrę.

5

Odp: Pierwsza noc u niego.

Nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji- jeśli pójdziesz z nim na całość, Twój kolejny post będzie brzmiał "chciał tylko seksu, a ja chcę czegoś więcej", jeśli wycofasz się z tej znajomości- będziesz sobie w brodę pluła "o ja głupia, mogłam chociaż dziko z nim uprawiać seks".
To zapewne typ, który szybko znudzi się gonitwą na króliczkiem, więc zwódź go jeszcze trochę, a sam da Ci spokój smile

6

Odp: Pierwsza noc u niego.
izett-77 napisał/a:

Raz jedyny bylam na spotkaniu z facetem który mi sie tak podoba na maxa,ja jemu chyba tez sie podobam.
Zanim sie zobaczyliśmy zaproponował mi bym przyszła na noc.
Obrazilam sie ale pomyślałam młody,30 lat to szalony. Pomyślałam sie spotkam to mu wytłumaczę. Spotkaliśmy sie..dotykal mnie,wręcz przy ludziach po tylku,po plecach. Nie powiem podobalo mi sie. Jego rozporek zareagował wręcz wiecie jak i to w publicznym miejscu. Co mnie skrepowalo.
Bardzo mi sie ten facet podoba,na codzien jest biznesmenem,ma bardzo atrakcyjne koleżanki w swoim otoczeniu wiec co może chcieć ode mnie,czemu tak reaguje.
Zauwazylam ze aż kipi. Na necie widzę ze dalej szuka online lub z innymi sie byc może umawia.
Codziennie nalega na sex,przynajmniej na same pieszczoty i rzecz najbardziej budzaca mój lek- zaprasza mnie do swojego pokoju ! Zdążyłam go polubić,milo sie rozmawiali ale przylazic na chatę nie mam zamiaru ot tak bo on chce.
Zdradził mi,ze ma tam różne zabawki,linki,akcesoria w typie sado..
To nie moje klimaty. W końcu nie miałam sily mu,tłumaczyć ze nie przyjdę i kazalam mu się wyżyć jak go rozpiera. Wiec stwierdził ze  umowil sie z jakas na poniedziałek na noc.
Jak się nasyci,nabawi,okrzesi,niech sie zabiera za kontakt ze mną. Stwierdził ze oby inna nie spowodowala ze zerwe kontakt.
Jeszcze przeciez nie ma więzi ale podoba mi sie.
Malo ze mną gada na tematy,tylko sex zwycierza w gadce.
Po kawie odprowadził mnie na stscje,mijaliśmy jego blok,nie weszłam co byl rozczarowany.
Pracuje w psychologii biznesu i widzę ze manipulacje stosuje.
Chciałabym by widzial we mnie człowieka,wartego uwagi. Do jego sypialni zawsze zdaze trafić jeszcze. Szkoda ze tak ciężko mu przychodzi namówienie go na spacer,kawę,walesanie sie po miescie) na takie gesty proste a cieszące.
Mówi mi ze jak będziemy widzieć sie bez sexu to on straci bo sie zakocha i ja tez a potem sex może byc rozczarowaniem. Dlatego nie jestem w stanie kochać sie obecnie. Widziałam chlopa raz.
Nie wiem czy kompletnie nie ma wartości czy jest tak glodny..
A i ta dziewczyna na poniedziałek. 10 lat mlodsza od nas.
Chciałabym wiez z nim budować. Ale co zrobić...

To żadna manipulacja, tylko chuć w czystej postaci.
Jemu nie chodzi o kawę,spacer, czy inne pierdolamento.
On chce Cię przelecieć...ale to po jego chamskim zachowaniu powinnaś złapać w lot.

Z kim Ty chcesz więź budować?
Z ruchaczem,co włazi na wszystko co ma puls?
Litości.

7

Odp: Pierwsza noc u niego.

Ten typ ludzi tak ma. To typowy ruchacz. Ma kasę i liczy się tylko sex i szpan. Dziewczyno, radzę omijaj go z daleka. Jeżeli tego nie zrobisz, to będziesz kolejną, którą zaliczy i porzuci. On na pewno takich "słodkich idiotek" miał wiele. Z taką osobą związku na pewno nie zbudujesz. No chyba ze liczysz na kasę, której i tak nie dostaniesz jak będzie osobą cwaną. Zaliczy ciebie i powie bye, bye.

8

Odp: Pierwsza noc u niego.
beapl napisał/a:

Ma kasę i liczy się tylko sex i szpan.

No to jakiś wyjątkowo oszczędny typ biznesmena.


izett-77 napisał/a:

zaprasza mnie do swojego pokoju ! (...) odprowadził mnie na stscje,mijaliśmy jego blok,nie weszłam co byl rozczarowany.

Posiada na wyłączność niekrępujący pokój (u rodziców?) a swoje nieskonsumowane ofiary przegania truchcikiem po mieście.

Interesujące...

9

Odp: Pierwsza noc u niego.

Jaki biznesmen...takie apartamenty big_smile

10

Odp: Pierwsza noc u niego.

Przeleci wszystko co się rusza, albo i nawet to, co się nie rusza, jeśli będzie miał sposobność.

11 Ostatnio edytowany przez cataga (2016-05-29 01:58:14)

Odp: Pierwsza noc u niego.

ale wiecie, co mnie osobiście dziwi, a nawet - tak, szokuje? To, że autorka założyła topik i rozważa w ogóle bycie z takim CHAMEM. To jest szokujące. Dotykał ja przy ludziach po tyłku, na pierwszej, czy drugiej randce, a jej się to taaaak pooodobało, takie to było saaamcze, ah, i właaadcze... tylko te kajdaneczki  i sado maso ostudziły jej zapał.. No litości!!! Ja naprawdę rozumiem ,że ludzie maja rózne upodobania , w tym i seksualne. Ale dla mnie - chyba jestem niedzisiejsza - nie chodzi o jego upodobania seksualne. chodzi o to,że pan potrafi OBMACYWAĆ OBCĄ MU KOBIETĘ publicznie i nie czuje, że OBMACYWANIE kobiety publicznie po tyłku jest zwyczajnym brakiem kultury i taktu?? A ona jeszcze rozpromieniona łazi i topic o tym zakłada!!! Jak dla mnie - KOSZMAR. Ja moge ze   s w o i m  PARTNEREM uprawiać dziki i nieskrępowany seks w wieeelu pozycjach i sposobach - ale na pewno nie będę nawet ROZMAWIAĆ o seksie z panem, z którym dwa razy spotkałam się nawet na randce!!!  Szokujące dla mnie jest po pierwsze zachowanie tego buca, ale - chyba jeszcze bardziej fakt, że autorka nawet nie czuje jego bucostwa, jego chamstwa, ona nawet nie czuje, że pan jej nie szanuje, nie czuje, że pan potraktował ją jak przedmiot!!! Dopiero w dyskusji inne kobiety na to zwracają uwagę!!!
A z innej beczki - jak bardzo współczesne rodziny są dysfunkcjonalne, że w ogóle istnieją takie kobiety? Ojciec nie nauczył autorki, jak  powinni zachowywać sie mężczyźni wobec niej i na co autorka nie powinna pozwalać mężczyżnie w swojej obecności?? I ona chce, by taki buc zauważył w niej cos więcej?? Więź budować? podczas gdy on jej w oczy mówi, że jak znajdzie lepsze ciało, to wypad? To tak, jakby od konia wymagać zostanie primabaleriną teatru Bolszoj!!! I dlaczego tego chce od kogoś takiego?? Może niech zaoferuje mu wylizywanie butów co wieczór,będzie miała duże szanse na na tego dziwkarza? ''Zanim sie zobaczylismy , on mi zaproponował, bym do niego przyszła na noc'' - i mimo tego tekstu, autorka się z nim spotkała, zamiast od razu wywalic pana z grona rozmówców!!!! Obraziła się, ale poszła? To jakis nowy sposób podrywu na chamstwo ? Czyli co, autorka lubi być obrażana, AKCEPTUJE , gdy ją ledwo co poznany facet traktuje jak zwykłą , tanią DZIWKĘ ??? No nie rozumiem, naprawdę nie mieści mi się to w głowie... Ah, może to pani imponuje? bo BYZNESMEN ( przekąs). Co tam, że ją obraża i lekceważy, w końcu ''wybrał''  ją , a nie swoje " koleżaneczki biznesmenki".  No jaaaa... Jak bardzo trzeba miec żle w głowie, nie rozumiem??
Nie,  nie jestem zramolałą stulatką.

12

Odp: Pierwsza noc u niego.

Kochana jak są lasencje, które nagminnie puszczają się z facetami, których imion nie pamiętają (a czasami nawet nigdy nie poznają) to takie przyzwolenie na klepanie po tyłku to już powoli staje się chleb powszedni. Takie skutki kryzysu męskości i kobiecości.

13

Odp: Pierwsza noc u niego.

Większość młodych dziewczyn, uważa że niezależność oznacza prucie się z kim popadnie, faceci podłapują temat, bo nawet specjalnie się nie muszą starać żeby zaliczyć i potem odbija się to na normalnych kobietach.

14 Ostatnio edytowany przez cataga (2016-05-29 14:03:51)

Odp: Pierwsza noc u niego.

Raven, Jacenty rozumiem to.
Ale takie ''lasencje'' nie piszą tematów, tylko to robią. Jak dla mnie kuriozum to po prostu jest. Rozumiem, że są osoby, które za szczyt szczytów uważają, że jak panicz z dyskoteki je w krzakach przeleciał, to one gotowe są przed nim ziemię lizać, bo " maja powodzenie".  Ale tu jest inaczej - pani " niby się oburza" , jak pan ją zaprasza do siebie po pierwszym spotkaniu na noc, a z drugiej jest niesamowicie podbita faktem, że pan ją klepie publicznie po tyłku. Nie dostrzegasz tu sprzeczności? Dla mnie pan , który zaprasza mnie na noc po pierwszym spotkaniu, choćby wyglądał jak Banderas, miał kasy jak miliarder i sławę Billa Gatesa, po takim tekście juz byłby spalony!!!( jako człowiek, z którym miałabym i chciałabym " budować więź'', ofc.). A ona się zastanawia i chce z takim DUPKIEM budować więż??? No to jest dla mnie kuriozum, że są takie panie!! Kuriozum dla mnie jest taki sposób myślenia! No bo gdyby pani chciała seksu, poszła z nim w tę noc, i ok, no to spokojnie, miała co chciała, i dobrze. Ale nie, ona tu się oburza, tu widzi, że ją traktuje jak szmatę, ale chce z nim " budować więż"? To tak, jakby od koparki wymagać haftowania!!!

15

Odp: Pierwsza noc u niego.
izett-77 napisał/a:


Zdradził mi,ze ma tam różne zabawki,linki,akcesoria w typie sado..

Normalnie z opisu jak  Christian Grey wink

16 Ostatnio edytowany przez cataga (2016-05-29 14:44:20)

Odp: Pierwsza noc u niego.

I TO PO PIERWSZYM SPOTKANIU:D:D. Pani sobie "amanta' znalazła....i budować więż chce? chyba kajdankami....? No nie wierzę, nie wierzę, że są tak bezmyślne kobiety, chyba jestem naiwniaczka....i jeszcze ten ' zachęcający'' tekst o tym, że znajdzie sobie młodszą, a jego znajoma 10 lat młodsza od niej, No , po prostu dał znac autorce, jaki to z niego poszukiwany " towar " , i, żeby namyślała się prędko, bo takie " cudo " jak on przeleci jej koło nosa:D:D Poza tym, że cham i buc, to do tego narcyz , ale to taaaki IDEAŁ:D:D:D . Obłęd. Nie wierzę w to, co czytam, autorka chyba ma zero godności i szacunku do siebie, że zadaje się z kims takim prywatnie.

17

Odp: Pierwsza noc u niego.

Czy ja wiem, wiele kobiet pociąga fakt, że facet ma branie, jeśli się z takim zwiążą, to znaczy że pobiły duże grono konkurentek.
Takie podrasowanie własnego ego.

18 Ostatnio edytowany przez cataga (2016-05-29 21:35:52)

Odp: Pierwsza noc u niego.

Raven, wiem o tym.. że tak jest! Ale tu chodzi o to, że facet ją traktuje jak panienkę spod latarni, ale ona jest gotowa z nim więż budować! Z obcym panem nie ma w zasadzie innych tematów, jak seks, on nie chce nic o niej wiedzieć, ale ona juz chciałaby więż budować? Z kimś , kto jej" grozi" ,że inne czekają w kolejce'' big_smile:D No szok!!! No i ona taaak go chce!!!! Taki sobie kurczę ideał znalazła:D:D:D Przepraszam, pusty smiech mnie ogarnia, co te kobiety maja w głowach? No gdyby ona miała 10 - 12 lat, rozumiem, ale to dorosły człowiek, pewnie po maturze i wybaczcie - takie farmazony ma w głowie, że aż boooli...

19 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-05-29 22:16:10)

Odp: Pierwsza noc u niego.

Ja znam tylu chłopaków, z którymi jest o czym rozmawiać, mają wiele zainteresowań, pasji, czytają książki, kształcą się, nie traktują kobiet przedmiotowo.

I wiesz co? Nie mają żadnego powodzenia, praktycznie same prawiczki.
Kobiety ich olewają, bo albo za mało przystojni, albo za mało przebojowi.

Nie miałbym nic do tego, tyle że potem wszystkie te wybredne panny, piszą jacy to faceci są źli, każdy tylko o seksie, blablabla

Chyba, że spowodowane jest to młodym wiekiem, nie wiem, ale im młodsze, tym trudniej znaleźć zapatrzoną w siebie, poszukującą zabaw niunię, wątpię żeby z wiekiem im to przeszło, chyba zepsucie społeczne młodszego pokolenia.

20

Odp: Pierwsza noc u niego.

wiesz co, a ja znam tyle ładnych, normalnych, zgrabnych kobiet, z którymi jest o czym pogadać, ale one tez nie maja powodzenia, chyba ,że u panów chcących" na jedną noc" i tyyyle ?

21

Odp: Pierwsza noc u niego.

Chyba jednak prawda, że przeciwieństwa się przyciągają tongue

22

Odp: Pierwsza noc u niego.

Kobiety ich olewają, bo albo za mało przystojni, albo za mało przebojowi.-- hehe, a te ich pasje, to zazwyczaj sport na kanapie przed telewizorem i piwko w łapie co wieczór....
albo tacy" gentelmeni" którzy na pytanie ,'' to gdzie idziemy?" , odpowiadają, patrząc dookoła błędnym wzrokiem - " noo.. no nieeewieeem, nooo". Za pierwszym razem to do strawienia, za trzecim - można dostać szału z takim niezdecymisiem( niezdecydowanym misiem). Najchętniej to wróciłby przed ekran komputera,  do swoich pasji, ale mama go wysłała na randkę, no to poooszedł, łaskawca.   Zero chęci, jakim mnie stworzyłeś, boże, takim mnie masz, ja nieewieem, nooo moooże pójdziemy...- z miną srającego kota na puszczy. A oczka to latają panu  dookoła i zatrzymują się na  każdym damskim tyłeczku, tylko nie na twarzy tej, z którą wybrał się na kawę... Nie, dziekuję... Koszmar.

23

Odp: Pierwsza noc u niego.

Strasznie stereotypowe masz myślenie, bardzo łatwo przypinasz ludziom łatki i jesteś strasznie sfrustrowana.

Sory gregory, ale takich cynicznych, wrednych , sfrustrowanych i wrogo nastawionych kobiet nikt nie potrzebuje.

Im więcej czytam Twoje wypowiedzi, tym bardziej stwierdzam, że  masz ze sobą problemy natury egzystencjalno-emocjonalnej.

24

Odp: Pierwsza noc u niego.

To ja Wam powiem tak ze z krzesła pospadacie.

Ów pan o ktorym mowa wczoraj uprawial sex z inna kobieta,sex na który go wręcz wepchnelam bo odwalalo mu z chcicy. Po wszystkim jak juz skończył stwierdził ze jest zaspokojony i byl to sex bardzo dobry,dlugo rozmawialismy,uznal ze z ta dziewczyna wiecej sie nie umowi bo brakuje mu wiezi jednak a niby ze mną ja ma i skoro ja do niego nie czuje więzi to mam odejść.
A ja jemu mowie ze dzis mam z kimś spotkanie,kawe,randkę i jesli bym zechciala z tym dzisiejszym sie przespac to on zrozumie bo to mogloby nasza relacje umocnić lub tak,jak on bym cos mogla zrozumieć.
Tyle Wam powiem ze zasnęłam z dziwnie nieznajomymi uczuciami,mowilam jemu o nich. Twierdził ze ma podobne.
Kompletnie juz nie wiem do czego to prowadzi ale czuje ze na dniach może byc koniec.
Gdzies w glebi mnie zabolało,ze jednak byla tamta. Jej jest wdzięczny-ciekawe za co..
Zastanowił mnie fakt ze on powiedzial mi ze tamtej juz nie zaprosi ze jej powie delikatnie ze nie będzie sexu,... dziwne,bylo tak bosko,pomyślałam gdybym to ja z nim sie...to by o mnie uznal tak samo ze to tylko raz. Odbilam mu pileczke i mowie..ejjjjj a może ta dziewczyna sie zaangażuje a on ze wiedziała na co sie pisze i stwierdził ze nie skreśla jej jako człowieka i może cos tam będzie miedzy nimi.
A ja ze nie czuje na silach sie byc dobra dla niego kochanka i ze mi obieca nie dotknąć mnie,zero sexu.
A on mi o to przyjdź do mnie do pokoju to zobaczymy jak dzialamy na siebie po tym tych jego doznaniach i moim dzisiejszym spotkaniu z innym.
WIEC SLUCHAM WAS O CO W TYM CHODZI.
JA WYSKAKUJE Z TEGO POCIAGU DO NIKAD CHOC GDZIES W SERCU CHCIALABYM INACZEJ.

25

Odp: Pierwsza noc u niego.

Prowadzicie gierki... jak w szachach -- ktoś komuś zbije figurę, ma kwaśną minę, druga strona się cieszy, potem jest na odwrót, jednemu radość, drugiemu żal. Ty jesteś zainteresowana, ale stawiasz bariery, więc on się od nich odbija, idzie do innej, ale nie było jak w marzeniach, wraca, Ty udajesz że jesteś otwarta, ale gdy tylko on się ciut zblizy to znowu stawiasz mur, on się odwróci, Ty płaczesz, że Ci źle. Ktoś przegra, ktoś wygra, albo przegracie oboje.

26

Odp: Pierwsza noc u niego.
izett-77 napisał/a:

Ów pan o ktorym mowa wczoraj uprawial sex z inna kobieta,sex na który go wręcz wepchnelam bo odwalalo mu z chcicy.

Mam takie dziwne przeczucie, że bardzo pchać go nie musiałaś big_smile

izett-77 napisał/a:

Po wszystkim jak juz skończył stwierdził ze jest zaspokojony i byl to sex bardzo dobry,dlugo rozmawialismy,uznal ze z ta dziewczyna wiecej sie nie umowi bo brakuje mu wiezi jednak a niby ze mną ja ma i skoro ja do niego nie czuje więzi to mam odejść.

No. Więzi mu zabrakło big_smile Szuka bidny intensywnie tej więzi, ale jasny gwint jakoś tak na przygodnym seksie zawsze się kończy... lol
Co do ostatniej części zdania, w wolnym tłumaczeniu: Albo będzie seks, albo spadaj i doopy mi nie zawracaj.

izett-77 napisał/a:

A ja jemu mowie ze dzis mam z kimś spotkanie,kawe,randkę i jesli bym zechciala z tym dzisiejszym sie przespac to on zrozumie bo to mogloby nasza relacje umocnić lub tak,jak on bym cos mogla zrozumieć.
Tyle Wam powiem ze zasnęłam z dziwnie nieznajomymi uczuciami,mowilam jemu o nich. Twierdził ze ma podobne.
Kompletnie juz nie wiem do czego to prowadzi ale czuje ze na dniach może byc koniec.
Gdzies w glebi mnie zabolało,ze jednak byla tamta. Jej jest wdzięczny-ciekawe za co..
Zastanowił mnie fakt ze on powiedzial mi ze tamtej juz nie zaprosi ze jej powie delikatnie ze nie będzie sexu,... dziwne,bylo tak bosko,pomyślałam gdybym to ja z nim sie...to by o mnie uznal tak samo ze to tylko raz. Odbilam mu pileczke i mowie..ejjjjj a może ta dziewczyna sie zaangażuje a on ze wiedziała na co sie pisze i stwierdził ze nie skreśla jej jako człowieka i może cos tam będzie miedzy nimi.
A ja ze nie czuje na silach sie byc dobra dla niego kochanka i ze mi obieca nie dotknąć mnie,zero sexu.
A on mi o to przyjdź do mnie do pokoju to zobaczymy jak dzialamy na siebie po tym tych jego doznaniach i moim dzisiejszym spotkaniu z innym.
WIEC SLUCHAM WAS O CO W TYM CHODZI.
JA WYSKAKUJE Z TEGO POCIAGU DO NIKAD CHOC GDZIES W SERCU CHCIALABYM INACZEJ.

Do Ciebie czuje „więź”, oj czuje! Ty z kolei chciałabyś mieć z nim „więź”, ale wolałabyś, żeby na jednej „więzi” się nie skończyło. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to będzie jednak jednorazowa „więź”. Jemu nie przeszkadza w najmniejszym stopniu, że mogłabyś mieć „więź” z  kimś innym, bo w rzeczywistości o samą „więź” mu chodzi. To czy masz „więzi” z innymi zwisa mu.
Rozmyślasz nad motywacją i działaniami prostego w istocie człowieka big_smile Tej prostoty nie chcesz dostrzec. On chce mieć z Tobą „więź”, jednorazową, w jego pokoiku. Potem podziękuje Ci za „więź” i poszuka „więzi” z kim innym. Teraz: albo chcesz mieć z nim jednorazową „więź”, albo nie. Prosta odpowiedź: tak/nie na proste pytanie.
„Więź” być może nie skończy się na jednym razie, ale on będzie miał „więzi” z innymi i nie będzie miał nic przeciwko temu, żebyś sama miała „więzi” z innymi. Taka to „więź”...

27

Odp: Pierwsza noc u niego.

Skoro niby tej dziewczynie ma powiedziec ze juz wiecej nic nie nastąpi i mowil mi o niej ze moglaby byc atrakcyjniejsza,zgrabniejsza to aż strach co myśli o mnie. Pomyślałam ze skoro o tamtej tak to o mnie ech..
My kobiety chcemy czuć sie w oczach facetów na sile wyjątkowe gdzies w duszy.
Zabrnelam w grę, oby mnie nie stratowala.
Pozdrawiam wszystkich czytających smile

28

Odp: Pierwsza noc u niego.

Jesteś naiwna, a wiesz czemu?

Bo za bardzo chciałabyś uwierzyć w to, że on Cię uważa za wyjątkową.

On takie morały prawi każdej, a jaki zamoczy, to ucieka i szuka dalej, dobrze sobie obcykał taktykę, pobudzanie żeńskiego ego.

29 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-05-31 09:43:14)

Odp: Pierwsza noc u niego.
izett-77 napisał/a:

Skoro niby tej dziewczynie ma powiedziec ze juz wiecej nic nie nastąpi i mowil mi o niej ze moglaby byc atrakcyjniejsza,zgrabniejsza to aż strach co myśli o mnie. Pomyślałam ze skoro o tamtej tak to o mnie ech..
My kobiety chcemy czuć sie w oczach facetów na sile wyjątkowe gdzies w duszy.
Zabrnelam w grę, oby mnie nie stratowala.
Pozdrawiam wszystkich czytających smile

Powiedział Ci, że tamtej dziewczynie powie, że to już koniec. Co więcej podzielił się spostrzeżeniem, że mogłaby być ładniejsza. Ty na to: „strach co myśli o mnie” big_smile Taaaa jasne. Sądzę, że odebrałaś właściwie zamierzony przekaz, a jedynie wrodzona skromność nie pozwala Ci się do tego przyznać big_smile tzn. w porównaniu z tamtą Ty jesteś wyjątkowa, ładniejsza, Tobie się zwierzam, ergo znaczysz dla mnie więcej niż tamta. Pławisz się w tej wyjątkowości i o to chodzi. Jesteś równie wyjątkowa, jak każda z którą miał „więź” big_smile

30

Odp: Pierwsza noc u niego.

,,szukanie więzi,, dobre określenie na zwykle puszczanie się na prawo i lewo:)
dobra i skuteczna technika jak widać na przykładzie tego faceta.

31

Odp: Pierwsza noc u niego.
majkaszpilka napisał/a:

Z ruchaczem,co włazi na wszystko co ma puls?

Dobre smile
Dla mnie koleś mimo wszystko jest z lekka dziwny. Kiedy byłem singlem to nie stroniłem od rozrywki ale ten typ ma chyba za wysokie ciśnienie.

32

Odp: Pierwsza noc u niego.
Il Condottiero napisał/a:

ten typ ma chyba za wysokie ciśnienie.

Przykra przypadłość na którą jedynym lekarstwem jest "więź" big_smile

33 Ostatnio edytowany przez theonlyone (2016-05-31 13:52:02)

Odp: Pierwsza noc u niego.
Klio napisał/a:
Il Condottiero napisał/a:

ten typ ma chyba za wysokie ciśnienie.

Przykra przypadłość na którą jedynym lekarstwem jest "więź" big_smile

Więź-hasło dnia lol

Te wszystkie jego zagrywki powodują,że mimo iż autorka nie chce- ciągle o nim myśli,analizuje,zastanawia się,co może o niej myśleć,sama wpadnie w jego sidła.Znowu wojna między gadzim mózgiem a zdrowym rozsądkiem big_smile

34

Odp: Pierwsza noc u niego.

Izett, jeśli te 77 w Twoim nicku to data twojego urodzenia, to jestes bardziej naiwna niz ja kiedys byłam, pobiłas mnie nawet w tej kwestii. Ale do rzeczy. Po pierwsze - facet uważa cię za bardzo głupią , naiwną i zabujaną w nim ( albo jest tak wielkim narcyzem) skoro ma czelność wzbudzać w Tobie zazdrość opowiadaniiem, że się z inną przespał. Naprawdę nie masz godności??? On powie wszystko, powie ci wszystko, co chciałabyś usłyszec, jaka to niby jesteś wyjątkowa, ale będzie sypiał z innymi, bo ma chcicę:D:D. Jak , do licha, królik przy haremie królic. Na co spojrzy, na to wskoczy...Więc, kochana, cokolwiek Ci będzie mówił, to- DLA NIEGO wcale nie jestes wyjątkowa, jestes jedna z kolejnych idiotek, której tylko trzeba troszkę więcej makaronu ponawijac na uszy, ale - przy odpowiednim " urabianiu" materiału, pan doczeka się jednorazowej ''więzi" - a potem czmyychnie jak królik do cudzej norki. No, może jeszcze poudaje po wszystkim, jak to mu dobrze z tobą było, ale " nasze drogi się rozeszły , hehe, mała'' - na więcej nie licz. Lubisz byc materacykiem-  twoja sprawa. ale więzi , to ja za jasnego aniołka- nie widzę:D:D

Posty [ 34 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Pierwsza noc u niego.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024