Hej Wam wszystkim. Mam takie pytanie. Mam 20 lat i jestem dziewicą. Byłam wczoraj u ginekologa i ku mojemu zdziwieniu nawet nie zapytał się o to, czy jestem czy nie. Potem zrobił badanie, przyznam że nieco mnie bolało, zrobił cytologię i potem usg na brzuchu i pod nim. Po wizycie, po kilku godzinach i dzisiaj rano zaczęła lecieć mi krew. Nie dużo, ale też i nie mało. Czy jest możliwość, aby moja błona dziewicza została przerwana podczas badania?
Teoretycznie jest taka możliwość, dobry ginekolog powinien zapytać czy już współżyłaś czy nie. Mogłas sama go poinformować o tym i poprosić o delikatniejsze badanie.
Najprawdopodobniej przerwana została błona. Gdybyś powiedziała lekarzowi, bądź On zapytał czy jesteś dziewicą to cytologię wykonałby przez odbyt. Badanie jest bolesne wiem bo sama przeszłam
Niestety najprawdopodobniej zostałaś rozdziewiczona Ja miałam to samo - 12 lat, pierwsza wizyta, bardzo niemiła lekarka wpychająca mi co sił wziernik do środka. Nawet nie zdążyłam zareagować. Ogólnie nie polecam i łączę się w bólu, ale wiedz, że przynajmniej nie będziesz miała problemów podczas pierwszego razu - mnie to akurat bardzo ucieszyło, gdy już przyszło co do czego
Lwica czemu w tak młodym wieku byłaś już u ginekologa??