Czy to kobieca gra? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy to kobieca gra?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1

Temat: Czy to kobieca gra?

Długo zastanawiałem się czy napisać coś w związku ze swoją obecną sytuacją. W zasadzie byłem tutaj biernym użytkownikiem przeglądając tematy podobne do swojej sytuacji.
Niecałe pół roku temu rozstałem się ze swoją dziewczyną. Ja lat 29 ona 25. Byliśmy ze sobą 2,5 roku (długo?). Jak to zawsze bywa były wzloty i upadki. Nie będę tutaj dokładnie pisywał sytuacji jaka była między nami w związku bardziej zależy mi na tym co jest teraz (po). Dokładnie 4 grudnia moja dziewczyna oświadczyła mi, że się wypaliła. Tak wypaliła się. Zastanawiałem się długo dlaczego? Przecież starałem się, dbałem o nią, potrafiłem czasami powiedzieć nie. Wspierałem ją w trudnych dla niej chwilach. Teraz już wiem, byłem tzw. "rycerzykiem".W pewnym sensie zabrakło jej tzw. emocji. Wydawało mi się, że wspólnie spędzony, aktywnie w inny sposób niż siedzenie w domu to właśnie jest to. Myliłem się.

2 miesiące po rozstaniu odezwała się do mnie z życzeniami urodzinowymi i tak od słowa do słowa spotkaliśmy się. Drugie spotkanie trwało bardzo długo. Rozmawialiśmy o nas o tym co było o tym co nas denerwowało. Zakończyło się pocałunkiem. Jednak nie było mowy o powrocie. Później kilka razy doszło jeszcze do spotkania.
N każdym spotkaniu ona wspominała nasze wspólne chwile, wyjazdy, to co razem robiliśmy to jak czasami potrafiłem dla niej coś ugotować. Za każdym razem po spotkaniu czułem się źle miałem mętlik w głowie nie wiedziałem co na ten temat sądzić. Od jakiś 2 tygodniu postanowiłem kompletnie zerwać kontakt. Staram się po prostu o niej zapomnieć. Tydzień temu dostałem od niej wiadomość czy może nie wiem czy w mojej pracy było by stanowisko dla niej. Odpisałem po dłuższym czasie, żeby weszła na stronę zakładu i popatrzyła za aktualnymi ofertami, nic więcej.

Tutaj moje pytanie. Czy to jest jakaś kobieca gra? Czy to że za każdym razem kiedy się spotkamy czy to we 2 czy to wśród znajomych ona wspomina nasze wspólne wyjazdy, wspólnie spędzone chwile - to normalne dla kobiety? Czy może jest tak, że ona nie wie czego chce?
Obecnie nie liczę już na nic. Chciałbym po prostu o niej zapomnieć, mimo, że mam wiele wspaniałych wspomnień. Walczę ze sobą, aby do niej się nie odezwać. Wiem, że za każdym razem kiedy się widzimy coś we mnie pęka zwłaszcza kiedy przypomina wspólne chwile....

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy to kobieca gra?

Na co ona liczy, możemy tylko zgadywać, a to nie ma sensu. Ważniejszym od tego jest odpowiedź na inne pytanie. Na co Ty liczyłeś kilkukrotnie spotykając się z nią już po rozstaniu i wspominając bycie razem? Bo do tanga trzeba dwojga, wasze spotkania i to, co się w ich trakcie działo było decyzją każdego z was, i jej, i Twojej.

Skoro te spotkanie nie były zgodne z Twymi chęciami, czemu na nie przystawałeś (a może sam inicjowałeś)? Dlaczego nie odmówiłeś? Dlaczego, skoro wspomnienia nie były dla Ciebie miłym wydarzeniem, nie powiedziałeś jej o tym? Innym i słowy, dlaczego grasz rolę biernej osoby, takiej, od której nic w jej życiu nie zależy?

3

Odp: Czy to kobieca gra?

To nie tak, że gram bierną rolę. Postawiłem jej sprawę jasno i dosadnie co myślę o tej całej sytuacji. Mówiłem jej, że boli mnie to jak wspomina nasze wspólne chwile.
Tak to prawda liczyłem na to, że może uda nam się odbudować to co nas łączyło przez ten okres. Wielokrotnie słyszałem z jej ust, że byłem super facetem z którym miała wiele wspólnych tematów do rozmów wspólnych pasji i to co odróżniało mnie od pozostałych to to że zawsze mogła na mnie liczyć. Na naszym ostatnim wspólnym spotkaniu powiedziałem jej także, że boli mnie to kiedy do mnie pisze i czegoś ode mnie chce ponieważ w dalszym sensie coś do niej czuję. Być może uznają to niektóre osoby za oznakę słabości bo przecież nie powinno się pokazywać tego po sobie. Ja po prostu jestem szczerą osobą. Czy dobrze? Czasami tak czasami nie.
Mimo mojej informacji o tym jak się czuje dalej dostawałem wiadomości od niej tak jak ta ostatnia o znalezienie pracy.

4

Odp: Czy to kobieca gra?

Nie chcąc utrzymywać kontaktu możesz wpisać jej adres mailowy oraz numer telefonu na tzw. czarną listę i wówczas nie będziesz wiedział, że cokolwiek od Ciebie chce. Możesz też nie odbierać od niej telefonów, mail'e wrzucać do kosza lub oznaczyć jako spam (nie czytając ich).

Czym innym jest informacja o Twych uczuciach, czym innym informacja o tym, że nie chcesz żadnych kontaktów. Dlaczego (a odpowiedź jest ważna dla Ciebie) wprost jej nie powiedziałeś o tym, że zrywasz jakikolwiek z nią kontakt?



Póki co mówisz do niej jedno, robisz drugie.

Kartezjusz napisał/a:

Aby dowiedzieć się, co ludzie naprawdę myślą, trzeba zwrócić większą uwagę na to, co robią, niż na to, co mówią.

5 Ostatnio edytowany przez Darow (2016-05-16 13:07:08)

Odp: Czy to kobieca gra?
Wielokropek napisał/a:


Póki co mówisz do niej jedno, robisz drugie.

Kartezjusz napisał/a:

Aby dowiedzieć się, co ludzie naprawdę myślą, trzeba zwrócić większą uwagę na to, co robią, niż na to, co mówią.

Tu masz rację,

walczę z tym, żeby do niej nie napisać. Nie mam jej numeru telefonu ale wiem, że mogę to w łatwy sposób obejść i mieć go nawet za 5 minut. Mam nadzieję, że starczy mi siły aby wytrwać w swoim postanowieniu.

6

Odp: Czy to kobieca gra?

Przede wszystkim - kobiety nie są istotami z innej galaktyki. Jeśli Twoja eks kontaktuje się z Tobą, to pewnie ma cel. I wygląda na to, że ma ten cel - chce skorzystać ze starej znajomości, by złapać pracę. Tylko tyle i aż tyle. Jeśli chcesz o niej zapomnieć, to jak napisała Wielokropek (hmm, jak to niepoprawnie gramatycznie brzmi wink) - odetnij się, bez półśrodków.

7

Odp: Czy to kobieca gra?

Wiem, że mam rację. smile Stąd moja opinia o graniu roli biernego, niedecyzyjnego człowieka. I stąd to Twoje zastanawianie się nad jej motywacją.

Zajmowanie się drugą osobą, przyczynami jej zachowań utrudnia (czasem uniemożliwia) zajęcie się swoją motywacją i swym zachowaniem. I często o to właśnie chodzi.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy to kobieca gra?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024