Ja od zawsze portfel noszę w marynarce kobiety noszą w torebce którą łatwo ukraść. Poza tym kobiety są słabsze co dodatkowo ułatwia kradzież. Dziwi mnie czemu w 21 wieku nie szyją obrań dla kobiet by schować portfel wewnątrz kurtki, płaszcza. Jak dotąd chyba tylko ja zauważyłem ten mankament. Czemu o tym pisze ponieważ właśnie w dużej sieci handlowej została okradziona moja żona. Na szczęście szybko zablokowała kartę jednak pomimo monitoringu sprawcy dotąd nie znaleziono. W torebce poza kartą kredytową były drogie markowe perfumy oraz kilka osobistych rzeczy które miały dla niej sentymentalną wartość.
1 2017-04-30 21:00:10 Ostatnio edytowany przez authority (2017-04-30 21:10:12)
Raz w zyciu zostalam okradziona - ktos wyjął mi kartę z nie zapiętej kieszeni plecaka.
Resztę rzeczy zfubiłam sama
Ja mam jedną kurtkę gdzie mam wewnętrzną kieszeń i rzeczywiście jest to fajne :)
Trzeba po prostu uważać. Facetom też złodzieje wyciągają portfele z plecaków. I kto powiedział, że nie szyją płaszczów dla kobiet, do których można schować portfel? Nigdy nie kierowałam się tym przy zakupie, ale w większości odzieży wierzchniej mam jakąś choćby małą kieszonkę. Ba, mam takie nawet w marynarkach. Te z marynarek nie są duże, ale w zupełności wystarczą, by schować kartę, dowód i ewentualnie prawo jazdy. Tylko nigdy mi się nie chce tego robić, bo prościej włożyć do torebki.
Mnie tam nie okradną, z całą pewnością zauważę że ktoś gmera mi w staniku
Authority,
sama o tym często myślę podczas zakupów - dlaczego meskie rzeczy są zawsze praktyczniejsze i wygodniejsze i bezpieczniejsze. Mieliśmy w poprzedniej pracy szkolenie z bezpieczeństwa. Pan mówił, że telefon i portfel lepiej mieć przy sobie, bo nawet jak ktoś nam wyrwie torebkę, to możemy chociaż zadzwonić po pomoc, ale chyba nie znał specyfiki kobiecych ubrań. Żadnych kieszeni w kurtkach, płaszczach, spodniach... Mam jedną jedyną kurtkę z bezpiecznymi, zapinanymi kieszeniami, ale to jest kurtka przeciwdeszczowa, więc nie zawsze można założyć. Reszta ma kieszonki takie, że tylko dłonie można wsunąć i iść
Kobiety chodza w szpilkach.
Dlaczego męskie ubrania są wygodniejsze? Bo faceci nie wpadaja na pomysl zeby zalozyc cos takiego jak szpilki
Jest mnostwo wygodnej kobiecej odziezy, ale takie ubrania wygladaja bardziej jak unisex wiec ... kobiety dalej wola zakladac szpilki i machac torebeczkami
Kobiety chodza w szpilkach.
Dlaczego męskie ubrania są wygodniejsze? Bo faceci nie wpadaja na pomysl zeby zalozyc cos takiego jak szpilki
![]()
Jest mnostwo wygodnej kobiecej odziezy, ale takie ubrania wygladaja bardziej jak unisex wiec ... kobiety dalej wola zakladac szpilki i machac torebeczkami
No tak, ale jednak często to jest też kwestia wielkości - moja kobietka jest dorbna, nawet jak ma dres z kieszeniami, to cięzko jej tam zmiescić portfle, a jeszcze telefon, chusteckzi i td...
Wiesz, jak nie mam kieszeni żeby cos wlozyc wielszego to na przyklad wrzucam to do plecaka (na codzien nie nosze torebek, tylko wlasnie plecak) ma kieszen od strony plecow, wlasnie takie specjalne, bezpieczne miejsce - nie da sie odpiac kieszeni z zewnatrz bez zdjecia plecaka, a zeby sie dostac od zewnatrz w inny sposob trzeba by rozciac cztery warstwy materialu i odsunac dwa suwaki.
A to zwykly, kobiecy plecaczek z supermarketu
Tak że są też latwo dostepne sprytne gadzety jezeli sie tych kieszeni nie posiada.
Iceni, ja się zgadzam z Tobą co do szpilek. Osobiście nie posiadam ani jednej pary i zastanawiam się, kto przy zdrowych zmysłach wkłada buty, które utrudniają chodzenie - w końcu po to ludzkość wymyśliła sobie buty, by chodzenie ułatwić i uczynić bezpieczniejszym
A jeśli chodzi o sprytne gadżety - są, ale trzeba się naszukać, a męskie ciuchy, torby, plecaki jakoś tak z założenia są praktyczniejsze.
Np torby - ja lubie jak torebka ma dużo kieszeni, przedziałek itp - da się znaleźć, ale trudno, zazwyczaj są wielkie wory z jedną kieszonką na zamek i jedną na telefon i tyle i potem muszę kopać i grzebać, by cokolwiek znaleźć. Też zaczynam się powoli przerzucać na plecaki, mam nawet jeden, który ma sporo kieszeni
11 2017-05-06 02:23:02 Ostatnio edytowany przez authority (2017-05-06 02:41:12)
cslady w temacie który poruszyłem piszę o kieszeni wewnątrz marynarki łatwo się nie wyjmie bez rozpięcia Nie wiem skąd dziwne przekonanie iż okradają tylko mężczyzn.Kolejna spraw która chciałbym poruszyć to troska o bezpieczeństwo. Z tego co widuję,na co dzień kobiety znacznie rzadziej myślą o bezpieczeństwie. Może liczą iż w tym ich wyręczy ich partner ale człowiek nie jest zlepkiem fotonów który może być w kilku stanach jednocześnie.
Żeby lepiej widzieć, wiadomo wysoki zobaczy więcej a nie nosić szpilek można zostać żyrafą i to prawie dosłownie..
Czyż nie seksy zamiennik szpilek
PS Nie przepadam za szpilkami oraz malowaniem paznokci na czerwono szczególnie u nóg to mnie zwyczajnie odrzuca na szczęście moja maluje u rąk na zielono a u nóg na kolor różowosrebrny.
Nawet gdybym takie kieszenie w odzieży posiadała, to nie używałabym ich, bo po włożeniu portfela, telefonu i dokumentów wyglądałoby to co najmniej nieestetycznie. Nie znoszę wypchanych kieszeni i nawet w płaszczu czy kurtce, które są relatywnie obszerniejsze, poza monetą do wózka, którą lubię mieć pod ręką, zazwyczaj nie noszę niczego więcej.
PS Nie przepadam za szpilkami oraz malowaniem paznokci na czerwono szczególnie u nóg to mnie zwyczajnie odrzuca na szczęście moja maluje u rąk na zielono a u nóg na kolor różowosrebrny.
Gusta są różne. Ja na przykład kocham szpilki, z kolei różowy jest ostatnim kolorem, jaki jestem w stanie u siebie zaakceptować .
Chłodziło mi o lakier u paznokci. Jak dla mnie wygląda za bardzo dziwkarsko ale fakt kwestia gustu