Wsparcie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Wsparcie

Witam, mam prośbę o wsparcie nie wiem co zrobic i potrzebuje jakiejś rady albo przysłowiowego kopniaka hmm.  Mam 25 l i od 6 lat jestem w zwiazku. Jak w każdym raz jest dobrze a raz nienajlepiej. Kiedy myślałam ze wszystko juz jest na dobrej drodze, pełna stabilizacja pojawił sie ktoś w moim życiu, który namieszal mi w głowie. Znaliśmy sie dużo wcześniej ale nasze kontakty ograniczaly sie do cześć cześć mijając sie na korytarzu w pracy. Niedawno ten ktoś postanowil odejsc z pracy i wyjechać za granicę z wiadoomego sobie powodu. Wtedy to zaczelismy rozmawiac ze sobą tak jakbyśmy  znali sie z 10 lat. W ciągu dwóch miesięcy otworzyliśmy sie przed soba jak przed nikim innym. Korzystając z niewiedzy mojej drugiej połówki spotykaliśmy sie potajemnie przed wylotem mojego znajomego i uwazam ten  czas za najlepiej spędzonym przez ostatnie pare lat. Pomimo że on już wyjechal utezymujemy ze sobą kontak i to jest dzień w dzień. Mysle ze ten ktos cos doo mnie czuje i ja powoli zaczynam sie tez angażować mimo ze jestem w związku. Ale w tym związku czegoś brakuje juz od dłuższego czasu. hmm nie ma pożądania energii radości nawet zrozumienia, dzielą nas blachostki.traktuje go bardziej jako przyjaciela kolege niz swojego faceta.  Nie wiem co mam robić. Mam straszny metlik w głowie. Boję się że gdy postanowila bym zostawić mojego partnera juz nikogo nie znajdę. Ale z drugiejnstrony nie chciała bym wziac z nim slubu i byc nieszczesliwa do konca zycia. hmm

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wsparcie

Zamiast komentarza

Ben Stein napisał/a:

Pierwszym krokiem koniecznym do uzyskania tego, czego chcesz od życia, jest decyzja – czego właściwie chcesz.

3 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-05-08 23:50:15)

Odp: Wsparcie

nie ma pożądania energii radości nawet zrozumienia,

Ale z drugiejnstrony nie chciała bym wziac z nim slubu i byc nieszczesliwa do konca zycia.

Nie wygląda na to żeby:

dzielą nas blachostki


No dobrze, poznałaś kogoś będąc w związku, innymi słowy - zdradzasz swojego partnera i z tego co piszesz nie masz żadnych wyrzutów sumienia z tego tytułu. Jedyne czym się martwisz to:

Boję się że gdy postanowila bym zostawić mojego partnera juz nikogo nie znajdę.


Gdybym była na miejscu Twojego chłopaka, marzyłabym o takim zrządzeniu losu, żebym dowiedziała się prawdziwych powodów dlaczego związek się sypie i żebyś mnie zostawiła. Bo na to, że on zostawi Ciebie, z racji Twojego tchórzostwa i asekuranckiej postawy nie można liczyć, bo Ty mu zwyczajnie o tym co robisz nie powiesz, bo przecież liczy się tylko Twoja dupa i to żeby w razie W, jak Ci się z tym drugim nie ułoży, nie zostać na lodzie.

Nie będę Cię straszyć, że los bywa przewrotny i za oszukiwanie swojego faceta kiedyś zapłacisz dokładnie tym samym, zamiast tego chcę Ci tylko powiedzieć, że istnieje więcej niż jedno alternatywne dla zdrady emocjonalnej rozwiązanie.. Jest to przede wszystkim SZCZEROŚĆ, ale rozumiem, że nie jesteś na tym etapie.

To może zacznij od tego żeby wypisać sobie zalety trwania w obecnym związku i zalety rozejścia się - oprócz samotności przez jakiś czas, bo to jedyne co Cię hamuje.
Potem zastanów się co takiego strasznego jest w 'byciu BEZ partnera', tzn. partnera, z którym jest się bez Miłości, a jedynie z przyzwyczajenia.

Potem zsumuj odpowiedzi wink i voila!

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024