Witam!
Już nie wytrzymuję tego hałasu w domu. Rodzice po pracy, mimo ze tam mogą sobie pogadać to w domu codziennie kogoś muszą zapraszać. Nie jest tak, że raz pójdą do kogoś. Zawsze ktoś do nas przychodzi. Przez ostatni tydzień jest u nas koleżanka mamy. Razem pracują a po pracy ona przychodzi do nas.
To też nie jest tak, że sobie gadają. Włączają disco polo, którego nie cierpie na taką głośność, że nie da się uczyć. Nie obchodzi ich to, że mam dużo nauki. Mieszkam na zadupiu, więc tu nie ma nawet gdzie iść się pouczyć. Masakra jakaś. Co robić?
Weekendy są najgorsze. Zjeżdzają się wtedy znajomi do nas, robią grilla i przekrzykują siebie nawzajem do 4 nad ranem słuchając ******** disco polo...
To jest jakaś porażka.. Przyjadą z pracy to przychodzą goście. Idą do siebie o 21 a potem jeszcze ze sobą przez telefon gadają. Noż ja ******* ile można.