Witam
Pisze tu poniewaz szukam pomocy . W moim zwiazku nie jest za ciekawie jestem z partnerem juz od 4 lat bardzo go kocham ale jest powod czesto sie klocimy jestem zazdrosna o niego zabraniam mu kontaktu z dziewczynami poniewaz obawiam sie zdrady czy co kolwiek denerwuje sie strasznie jak on chce wyjsc ze znajomymi na piwo mam wtedy rozne mysli z kim siedzi i co robi , czasami przez mysl mi przechodzi ze mnie oklamuje chociarz powtarza ze jest ze mna szczery i zawsze byl , ciagle mam jakies pretensje do niego strzelam czesto fochy jak nie po mojej mysli zrobi , sklania mnie abym poszla do psychologa mialam to dawno zrobic jakos nie mam odwagi isc tam nie wiem co mam robic moj zwiazek wisi na ostaniej nici , co jest ze mna nie tak co robie nie tak czy powiinmam mu na wszystko pozwalac prosze o pomoc . Dziekuje
Twój facet ma rację...
Problem nie tkwi w nim,lecz w Tobie i jeżeli nie podejmiesz jakiejś terapii to ten związek przestanie istnieć.
Tak naprawdę to stwarzasz taką toksyczność,a mądry człowiek nie będzie trwał w takim związku,który zamiast go budować to go niszczy..
Zazdrość potrafi zabić miłość. Odrobina zazdrości nie zaszkodzi ,ale jej nadmiar może zniszczyć związek. Brak kontaktu z przyjaciółmi nie jest dobrym rozwiązaniem. Pozwól mu na spotkania z innymi ,a jeżeli zdradzi Cię lub w jakiś inny sposób zrani to go po prostu zostaw.
Jeśli sama sobie z tą obsesyjną zazdrością nie radzisz, to tak, powinnaś iść do psychologa.
Zaufanie to podstawa związku. Jeśli jest, to nie ma miejsca na takie jazdy, jakie ty odstawiasz. Jeśli zaufania nie ma, to związek prędzej czy później się rozpada, czego właśnie doświadczasz na własnej skórze.
Zastanów się, skąd się w tobie ta zazdrość bierze. Z kompleksów? Złych doświadczeń z poprzednich związków? Czy obecny facet daje ku temu powody? (np. ogląda się ostentacyjnie za dziewczynami, flirtuje w twojej obecności, wiesz, że zdradzał poprzednią dziewczynę, itp.)