Hej dziewczyny(i panowie), od jakiegoś czasu zbierałam się żeby w końcu pójść na badania. Byłam pewna, że mam jakiś problem z tarczyca, pare objawów było, kobiety w rodzinie też trochę chorują. Załatwiłam sobie skierowanie nie tylko na morfologię i TSH, ale jeszcze na pare innych analiz. Odebrałam wyniki i jakie było moje zaskoczenie, że TSH w normie, a żelazo zbyt duże (204mg). Zaczęłam trochę czytać na ten temat i sporo się zgadza, a ja przypisywałam to tarczycy. Mam obniżone libido(bardzo niskie niestety), ciągle jest zmęczona i co się położe na łóżku to od razu usypiam. Ze względu na prace pewnie do końca miesiąca nie znajdę chwili żeby się wybrać do lekarza, więc chciałabym się dowiedzieć może od mądrzejszych osób jak się zachowywać z tym nadmiarem żelaza. Skoro już wiem, że mam go za dużo, to nie chce np. nieświadomie zjadać czegoś czego nie powinnam jeść. Czy jest ktoś kto też miał ten problem? Dodam, ze mam 23lata i nie mam pojęcia skąd ten nadmiar się przypałętał.
Temat: Za dużo żelaza
Zobacz podobne tematy :
Odp: Za dużo żelaza
Atenka2 napisał/a:
więc chciałabym się dowiedzieć może od mądrzejszych osób jak się zachowywać z tym nadmiarem żelaza
To najlepiej chyba będzie, gdy zapytasz o to lekarza...