Olać ? Co to za relacja ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Olać ? Co to za relacja ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: Olać ? Co to za relacja ?

Hej,
Od jakiś 2 miesięcy pisałam z kumplem z uczelni, codziennie, a że pasujemy do Siebie to się zakochałam. Pisaliśmy codziennie, czasem dawał jakieś aluzje, a wiem, że jest nieśmiały w tych sprawach i po przejściach, więc po jednej z imprez postanowiłam powiedzieć mu, że mi się podoba i lubię go i chce wiedzieć na czym stoi nasza relacja, bez nacisku. Powiedział, że ja mu też, ale nie jest gotowy, chciał uciec od tej rozmowy, że czas pokaże. Potem zwiększył kontakt, poznajemy się bardziej, gadamy całe dnie itp itd, ale jak widujemy się na uczelni to on (fakt jest zawsze z kolegą) udaje jakby nie chciał gadać albo gadamy na zasadzie "heh, zaraz zajęcia, heh", nie wiem dlaczego nie proponuje mi spotkań sam na sam, chociaż często w rozmowach wspomina, że mi jakąś sytacje opowie na żywo jak będziemy sami..tylko takich sytuacji nie ma, pisałam mu to nawet, a on nic nie zmienił tylko, że " będzie, będzie". Ma dużo wolnego czasu, więc nie o to chodzi.

Co mam robić? Od tego czasu jak mu powiedziałam, ze mi się podoba minął miesiąc, relacja między nami rozwinęła się, aleee w INTERNECIE, on codziennie zabiega o kontakt ze mną, ale z tego w realu nic nie wynika. Rani mnie tym tylko bo ja się nakręcam, a potem widzimy się i nic się nie dziej.
Co robić ? Pisać? Kumlować się z nim chociaż jest to dla mnie trudne? Czy olać bo miał czas ? , a kiepsko bo zależy mi na nim.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

nikt nie ma pomysłu ?:>

3

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Może go zaproś na kawę czy inne piwo?

4

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Cześć.
Nigdzie bym go nie zapraszała ani nie wciskała się na siłę tam, gdzie nie wiedzą czy mnie chcą. Na Twoim miejscu ochłodziłabym trochę stosunki z nim i zobaczyła co wtedy zrobi. Pisać można sobie do usranej śmierci i nic z tego nie mieć, wierz mi. Skoro on nie jest w stanie nawet z Tobą normalnie rozmawiać twarzą w twarz, to nie wróżę temu świetlanej przyszłości. Ewentualnie możesz jemu powiedzieć, żeby się zdecydował czego oczekuje od tej znajomości i dał Ci znać, bo to Cię już powoli przerasta, a nie chcesz pakować się emocjonalnie w coś tak niepewnego.
Tylko pamiętaj - żadnego kolejnego miesiąca spędzonego na klikaniu.
Albo się chłopak weźmie w garść, albo fora ze dwora.

5

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Dokładnie-facet juz wie, ze jestes zainteresowana.Odpusc rozwijanie waszej znajomości na necie.Ostudz kontakt-i zobacz czy ta wasza relacja jest na tyle ważna dla niego, by przenieść ja w rzeczywistość.
Ba! Nawet mu to oznajmij...delikatnie
bo albo chłopak jest niezbyt zainteresowany (co wykluczasz, skoro znajomość się rozwija)
Albo jest na tyle nieśmiały (patrząc na jego wypowiedzi na żywo) bądź pasuje mu miłość na łączach

6 Ostatnio edytowany przez doris1234 (2016-04-14 00:37:56)

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Mrs.Happiness i JaaMajka dzięki utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że dobrze robię smile nie wiem tylko, czy jak się spyta to mówić co było powodem ? czy po prostu " Ale dlaczego tak uważasz ? " i udać głupa, że mnie to nie dotyczy

7

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Rozmowa to podstawa, więc podaj powód, gdyby pytał. Nie jesteś przecież uwiązana do niego na resztę życia tylko dlatego, że wyznałaś mu, że Ci się podoba. Każda racjonalnie myśląca kobieta by się wycofała, gdyby facet nie zrobił żadnego poważnego kroku. Także spokojnie, w razie czego nie bój się o tym mówić.

8

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Ja bym sama z siebie od razu mu napisała ( co by się chłopak nie głowił)...ze tyle samo czasu masz dla niego, co miałaś. Tyle samo uwagi co było, ale realnie.Zbyt smieszna odległość Was dzieli, żeby konserwować Wasza znajomością łącza internetowe
Co zrobi z takim zasobem wiedzy ?(łacznie z tym , ze sie Tobie podoba)
Jedynie może się określić jakue ma zamiary wobec Ciebie

9 Ostatnio edytowany przez doris1234 (2016-04-14 11:27:17)

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Dokładnie, całe dnie siedzi w domu albo z kolegami na piwko, widujemy się na uczelni, by mógł spytać " idziemy dzisiaj gdzieśtam po zajęciach?". A on nic. A ja często daje aluzje, że bym gzieś wyszła, nawet o tym internecie u pisalam, że "Jestesmy internetowa znajomością" a on nic nie zmienił smile .Ale jak wraca do domu to zaraz próba kontaktu się pojawia i piszemy całe dnie jak para. Przywiązał mnie do Siebie, bo wiecie jak z kimś masz kontakt codziennie przez 3 miesiace to potem tą pustkę ciężko wypełnić hmm Nie wiem co on ma w głowie, a i dodam, że nigdy nie miał dziewczyny, więc dziwi mnie, że nawet z ciekawości by nie chciał spróbować, a taka jedna "poprzednia koleżanka" dala mu kosza po roku znajomości i chyba cały czas to go boli.

10

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Nie próbuj go sobie w żaden sposób usprawiedliwiać. Ty nie odpowiadasz za to, co zrobiła jakaś tam koleżanka, a jeśli on ma z tym nadal problem, to trudno, jego sprawa. Albo w porę się otrząśnie, albo ominie go coś fajnego. Szczerze mówiąc, sama bym jemu wiele nie mówiła, bo jakbyś tak nagle z tym wyjechała, wyglądałoby to tak, jakbyś się napraszała, a przecież nie wiesz nawet, czy jemu rzeczywiście zależy na tym wszystkim. Po prostu zajęłabym się sobą, wychodziła ze znajomymi, skróciła czas, który mogę przeznaczyć na pisanie do minimum. A gdyby go tknęło i zaczął się dopytywać co się dzieje, wtedy bym mu powiedziała, że znudziło mnie ciągłe pisanie i że można życie stracić przed komputerem, więc jeśli chce nadal to kontynuować, rozmawiać, poznawać się i tak dalej, to zapraszam poza wirtualny świat. Jeśli nie, to też w porządku.
Niech poczuje, że Cię traci zanim postawisz jakiekolwiek ultimatum. Daj mu szansę się wykazać, bo potem przynajmniej nie będziesz musiała się zastanawiać, czy zrobił coś, bo nie miał wyjścia, czy zrobił dlatego, że się opamiętał i chciał uratować sytuację. A gdyby to go nie ruszyło w ogóle, to będziesz wiedziała, że nie był wart tych trzech miesięcy pisania.

11

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Mrs.Happiness dobrze pisze, podpięłabym się pod to wszystko, a zwłaszcza

"Ewentualnie możesz jemu powiedzieć, żeby się zdecydował czego oczekuje od tej znajomości i dał Ci znać, bo to Cię już powoli przerasta, a nie chcesz pakować się emocjonalnie w coś tak niepewnego."

Komunikacja to podstawa. Jak dasz jasno do zrozumienia, czego oczekujesz, z jakiego powodu, co jest akceptowalne, a co nie, to potem przynajmniej nie będziesz mogła sobie wyrzucać, że czegoś nie zrobiłaś, że powinnaś inaczej. Powiedz o swoich potrzebach, poproś o odpowiedź. I żyj dalej.

12

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Tylko wiecie, ja już z nim pogadałam na poważnie, powiedziałam mu, ze mi sie podoba, ze byśmy mogli kręcić, ale bez narzucania się, powiedziałam, że po prostu lubie wiedzieć na czym stoję. A on na to " czas pokaże" smile do tego strasznie się przestraszył tej rozmowy, więc myślę, że rozmowa na poważnie tutaj nic nie zdziała

13

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Więc jeśli Ci jeszcze zależy, spróbuj tak, jak proponowałam. Bez rozmów, bez ostrzegania, po prostu się zacznij odsuwać. Zobaczysz wtedy jaka będzie jego reakcja.

14

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Osobiście bym go olała, ale do miłośników nieśmiałych, niezdecydowanych chłopców nie należę, więc obiektywizmu w mojej wypowiedzi nie ma za grosz.

15

Odp: Olać ? Co to za relacja ?
doris1234 napisał/a:

Tylko wiecie, ja już z nim pogadałam na poważnie, powiedziałam mu, ze mi sie podoba, ze byśmy mogli kręcić, ale bez narzucania się, powiedziałam, że po prostu lubie wiedzieć na czym stoję. A on na to " czas pokaże" smile do tego strasznie się przestraszył tej rozmowy, więc myślę, że rozmowa na poważnie tutaj nic nie zdziała

Właśnie dlatego mówię, powiedz co o tym myślisz - że na przykład "czas pokaże" jest dla ciebie nie do zaakceptowania. I niech na to reaguje, a jak nie zareaguje, to też coś o nim mówi.

16

Odp: Olać ? Co to za relacja ?

Macie racje, chociaż jest ciężko bo według mnie serio do siebie pasowaliśmy.

Trochę zmieniając temat, ale jestem ciekawa waszej opinii. Na uczelni powiedziałam koleżance, że on mi się podoba (głupia Ja) i co się stało ? Zaczęła do niego pisać, a wcześniej mówiła, że za nim nie przepada. Ma chłopaka, ale chyba chce mi zrobić na złość, tylko boje się, że przez to wkeci się jeszcze mocniej bo gada z nim całe dnie chyba ( a przynajmniej jak siedze obok to zawsze z nim pisze). Na uczelni go zaczęła zaczepiać itp..wiecie konwskie zaloty  Powiedziałam jej juz raz, że wełdług mnie to jest niefajne co robi i na chwile się ogarnęła, ale teraz znowu. Olać to czy robic jakis wykład, ale chyba nie warto ? smile Powiedzcie mi skąd sie tacy ludie biorą ? A trzymamy się we 3 na uczelni i robi takie rzeczy....

17

Odp: Olać ? Co to za relacja ?
doris1234 napisał/a:

Macie racje, chociaż jest ciężko bo według mnie serio do siebie pasowaliśmy.

Trochę zmieniając temat, ale jestem ciekawa waszej opinii. Na uczelni powiedziałam koleżance, że on mi się podoba (głupia Ja) i co się stało ? Zaczęła do niego pisać, a wcześniej mówiła, że za nim nie przepada. Ma chłopaka, ale chyba chce mi zrobić na złość, tylko boje się, że przez to wkeci się jeszcze mocniej bo gada z nim całe dnie chyba ( a przynajmniej jak siedze obok to zawsze z nim pisze). Na uczelni go zaczęła zaczepiać itp..wiecie konwskie zaloty  Powiedziałam jej juz raz, że wełdług mnie to jest niefajne co robi i na chwile się ogarnęła, ale teraz znowu. Olać to czy robic jakis wykład, ale chyba nie warto ? smile Powiedzcie mi skąd sie tacy ludie biorą ? A trzymamy się we 3 na uczelni i robi takie rzeczy....

Szczerze - mrozi mnie takie zachowanie. Jak dla mnie jedyną opcją jest jasno postawienie sytuacji, czyli nazwij to co ona robi: "słuchaj, piszesz do faceta który mi się podoba. zagarniasz jego uwagę dla siebie. dla mnie to wygląda, jakbyś nie chciała, abym ja miała szansę coś z nim ułożyć. Mam takie myśli, że albo próbujesz wzbudzić moją zazdrość, albo złowić go dla siebie. Wyjaśnij mi jak to wygląda z twojej perspektywy. To co robisz, mnie rani."

Wykłady nie działają. Olanie powoduje, że ty cierpisz. W ten sposób masz szanse na uratowanie przyjaźni lub dowiedzenie się, jaką to przyjaciółką ta dziewczyna jest.

Wiem, że to trudne. Sama daję takie porady, ale czasem też mam opory, żeby mówić wprost i jasno... częściej jednak staram się przemóc. Opłaca się.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Olać ? Co to za relacja ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024