Zdradzona przez narzeczonego z facetami... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdradzona przez narzeczonego z facetami...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...

Witam wszystkich jestem nowa na forum ,ale może jak się wygadam to będzie mi łatwiej się z tym uporać
Jestem,byłam z facetem przez ponad 3 lata poznaliśmy się w sumie głupio bo przez internet ale mniejsza o to. Moja córeczka miała wtedy 4 miesiace on tez ma syna z poprzedniego zwiazku niestety jego była żona znacznie utrudniała im kontakty(teraz chyba wiem dlaczego) jego syn ma dzis 12 lat.

Wszystko się ukłądało między nami rewelacyjnie moje dziecko mówiło do niego Tato po półtorej roku zamieszkaliśmy razem. Często wyjeżdzał ,ale tłumaczył to tak że sprowadza samochody z Niemiec. No i fakt faktem nigdy nie brakowało nam niczego. Naprawdę wierzyłam mu we wszystko,pokazywał zdjęcia tych aut ,nawet ja mu drukowałam umowy. A facetem był idealnym zadbanym troskliwym,dbał o mnie o dziecko i nawet to on zawsze sprzątał dom. Po roku mieszkania razem bardzo zaczął napierać na dziecko ,ze o tym marzy ,że mnie kocha nad życie i ,że wspaniale bedzie miec wspólnego dzidziusia Może nie do konca byłam na to gotowa bo córeke urodziłam mając 20 lat. Dodam jeszcze ,że jest on ode mnie o 15 lat starszy. No ,ale w koncu pomyśłałąm ze czemu nie w końcu małą juz szła do przedszkola. I ja tez zawsze chciałam mieć dwójke dzieci a jak zaczęła bym studia to prędko bym się na to nie zdecydowała. I tak się stało minęły dwa miesiace i byłąm w ciąży. Cały czas wszystko się miedzy nami układało. Przed porodem zmieniliśmy mieszkanie na większe ,żeby każde z dzieci miało swój pokoj ,planowalismy się pobrać już w wakacje po porodzie.

Synek się urodził widać było w jego oczach ,że to spełnienie jego marzen najwieksza miłość! Minęło 5 dni od kiedy byłąm z synkiem w domu. Wyszłam do sklepu a jak wróciłam w salonie stała Policja ,a on się pakował...Synek leżał w łozeczku a córka była tego wsztskiego świadkiem. Minęły juz dwa miesiace a mnie ciagle cos męczyło mimo wszystko miałam jakies przeczucie ,ze na ych swoich wyjazdach mnie oszukiwał ,spotykał sie z kims. Tym bardziej że przejzalamjego historie w telefonie a tam szukał kwiaciarni,restauracji ,hoteli itp. Ale nie miałam zadnych konkretnych dowodow na zdradę.

Zaledwie tydzien temu chciałam założyć poczte na portalu wp. I wyskoczył mi jakis meil którego nie znałam. Ale stwierdziłąm ze to musi byc jego bo tylko my korzystamy z tego komputera ,zajęło mi to z 3 godziny zanim udało mi się wpisać odpowiednie hasło (trochę go znałam i kombinowałam z każdej strony) Udało się mam! A tam co pełno korespondencji w których umawiał się na seks,pisał ogłoszenia że zaprosi do hotelu,zasponsoruje! Najgorsze jest jednak to ,że nie pisał z kobietami tylko z facetami! Fakt ,pare kobiet tez się znalazło ,które zapraszał do trójkąta z jeszcze jednym facetem. Moje zycie legło w gruzach,z miłości poprostu teraz wszystko przerodziło się w nienawiść jak onmogł wracac do mnie do domu ,bawić sie z córką ,głaskac mnie po brzuszku i mówic ,żejuz sie nie moze doczekac naszego kochanego synka?! A dzin wczesniej robił to z innymi facetami...obrzydliwe...tragedia.

Teraz jest jeszcze w więzieniu ,do tej pory mu pomagałam (jak jeszcze o niczym nie wiedziałam) Wysyłąłam pieniadze ,paczkę. Z tego co wiem od adwokata odwiesili mu wyrok jeden rok. Ale po badaniach lekarskich bo jest po nowotworze,możliwe że go wypuszczą. Wie ,że ja wiem. Bo przekazałam takiemu Panowi który do mnie dzwoni i mi mówi co u niego bo jego syn siedzi z nim w celi. Boję się konfrontacji teraz ciepię bo cierpie nie moge tego zrozumiec po co ,dlaczego ,dlaczego taki człowiek chciał mieć rodzine? Dodam jeszcze ,że jestem młodą atrakcyjną kobieta. Nie brakowało mu niczego seksu już w ogole bo robiliśmy to bardzo często w sumie to nie miałam tego jednego....wiadomo. Nie wiem co mam robić syn nie ma jego nazwiska bo nieżdązył mu go dać mielismy isc w piatek a w srode poszedł do wiezienia. Nie wiem czy chce zeby taki człowiek miał coś wspólnego ze mną i moimi dziećmi ,ale tez wiem że bardzo chciał tego dziecka i ze takiej milosci nie da sie udawac. Ja jako ja czuje do niego obrzydzenie i nie potrafiłąm bym tego zaakceptowac ani mu wybaczyc a juz tymbardziej zblizyc sie do niego fizycznie. Co robić,moze ktos kiedys byl w podobnej sytułacji ,ale jest poprostu mądry i chce ze mną porozmwiać na ten temat coś podpowiedzieć? Pozdrawiam i liczę na jakieś odpowiedzi.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...

A z jakiego powodu go zamknęli?

3

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...

Mam przyjaciela geja.
Brzydzą go inni geje, uważa że są zmanierowanymi ciotami.

Spotyka się wyłącznie z facetami bi i pseudo-hetero.
Daje ogłoszenia w necie i odpowiedzi są dosłownie setki.
Mówi że najbardziej lubi żonatych. Przykładowo ostatnio od czasu do czasu spotyka się z żonatym facetem który żonie mówi, że idzie pobiegać, a biegnie do mojego przyjaciela. Liże mu tyłek, a potem tymi ustami całuje żonę.
Mój przyjaciel mówi, że wręcz szokująca liczba żonatych facetów (albo facetów mających dziewczyny, narzeczone) chce seksu z facetem. Ci faceci zwierzają mu się np. że żona jest luźna po porodzie itd... Z drugim facetem jest im fajnie, bo ten facet nie będzie chciał by się rozwodził no i jest błyskawicznie chętny na seks. Do tego na pewno ciaśniejszy niż żona. Takie romanse prawie nigdy nie wychodzą na jaw, bo kochanek jest dyskretny i przeważnie są to jednorazowe spotkania.

Oszczędzę Wam może szczegółów, ale znam ten problem od podszewki.

Faceci o których nigdy w życiu nie powiedziałabym że mają jakieś ciągotki, spotykają się potajemnie z moim kolegą. Mają szczęśliwe rodziny, żony.
Taką żoną możesz być Ty albo ja. Straszne.

Właściwie nie wiem po co to napisałam, ale wiem, że to problem o wiele, wiele powszechniejszy niż się wszystkim wydaje.

4

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...

Temat równie dobrze może być zmyślony, ale załóżmy, że to prawdziwa historia.

Liczba biseksualistów jest zdecydowanie niedoszacowana, w dodatku większość osób nie jest 100% hetero lub 100% homo, tylko gdzieś pomiędzy.

Ubawiły mnie wytłumaczenia kolegów kolegi Madoi, swoją drogą smile Jacyś faceci ciaśniejsi niż żona? Żona też ma anus, zdaje mi się? Głupszego wytłumaczenia zdrady nie znaleźli? smile

W naszym kraju musi być to zjawisko (ukrywania się) szczególnie silne, bo męski homoseksualizm jest silnie piętnowany społecznie.

I tak, oferty "żonaty pozna faceta" są nadspodziewanie częste, jak mawia jeden z moich najlepszych przyjaciół (gej).

5

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
WaltonSimons napisał/a:

Ubawiły mnie wytłumaczenia kolegów kolegi Madoi, swoją drogą smile Jacyś faceci ciaśniejsi niż żona? Żona też ma anus, zdaje mi się? Głupszego wytłumaczenia zdrady nie znaleźli? smile

Chyba chodzi o to, że kobiety rzadko zgadzają się na anal. smile

6

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
rezolutna napisał/a:

A z jakiego powodu go zamknęli?

Własnie chodzi o tą jego niby prace i wyjazdy ,brał od ludzi zaliczki za samochody i urywał się kontakt.Tego dowiedziałam się na komisariacie bo mnie przesłuchiwali w tych sprawach czy coś wiem na temat tych oszustw.

7

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
madoja napisał/a:
WaltonSimons napisał/a:

Ubawiły mnie wytłumaczenia kolegów kolegi Madoi, swoją drogą smile Jacyś faceci ciaśniejsi niż żona? Żona też ma anus, zdaje mi się? Głupszego wytłumaczenia zdrady nie znaleźli? smile

Chyba chodzi o to, że kobiety rzadko zgadzają się na anal. smile

Właśnie tego też w naszym związku nie brakowało ... także raczej nie chodzi o tą stronę...

8 Ostatnio edytowany przez WaltonSimons (2016-04-12 17:52:03)

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
madoja napisał/a:

Chyba chodzi o to, że kobiety rzadko zgadzają się na anal. smile

Hmm... jako że jestem anonimkiem to zdradzę mroczny sekret - z sześciu kobiet z którymi miałem "bliższą styczność" dwie zdecydowanie preferowały anal nad "klasykę", dwie stawiały znak równości, jedna lubiła jako urozmaicenie i tylko jedna nie lubiła tego w ogóle. Hmm smile

Może tak dziwnie trafiam w życiu...

w każdym razie, dopasowanie seksualne to bardzo ważna rzecz i wypada wiedzieć, czy partnerka ma podobne przed zaobrączkowaniem, bo potem Panom nie-100%-hetero przychodzą do głowy jakieś dziwne rozwiązania w stylu zdrad z facetami wink

julkajawo93 napisał/a:

Właśnie tego też w naszym związku nie brakowało ... także raczej nie chodzi o tą stronę...

Facet był biseksualistą i nie potrafił zapanować nad "mroczną stroną" swoich popędów. Przykre, że całe życie w kłamstwie - i szkoda Ciebie przede wszystkim.

9

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
WaltonSimons napisał/a:

Hmm... jako że jestem anonimkiem to zdradzę mroczny sekret - z sześciu kobiet z którymi miałem "bliższą styczność" dwie zdecydowanie preferowały anal nad "klasykę", dwie stawiały znak równości, jedna lubiła jako urozmaicenie i tylko jedna nie lubiła tego w ogóle. Hmm smile

Prawdopodobnie żadna nie była Twoją żoną. tongue
Kobiety na początku chętnie uprawiają każdy rodzaj seksu żeby się zareklamować jako świetne partnerki i żony. Po paru latach (po ślubie) wszystko się zmienia. I to nie tylko teoria, mnóstwo osób to potwierdza, nawet na forach.

Ale to faktycznie nadal nie wyjaśnia dlaczego tylu facetów chce puknąć drugiego faceta.

To może posłużę się znów swoim przyjacielem-gejem. tongue
On twierdzi że faceci to psy, zawsze skorzystają z okazji do orgazmu. I że każdego, nawet heteryka, drugi facet może namówić np. na loda.
Do tego bardzo łatwo o niezobowiązujący seks z chętnym gejem. Jak pisałam - gej nie ma wymagań, nie trzeba z nim iść na randkę by chciał zdjąć majty, nie trzeba go urabiać, prawić komplementów ani płacić. Nigdy nie będzie oczekiwał rozwodu ani nawet tego, by zadzwonić do siebie po seksie.
Spotyka się dwóch facetów których jedynym celem są orgazmy i wszystko staje się jasne.

10

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
madoja napisał/a:
WaltonSimons napisał/a:

Hmm... jako że jestem anonimkiem to zdradzę mroczny sekret - z sześciu kobiet z którymi miałem "bliższą styczność" dwie zdecydowanie preferowały anal nad "klasykę", dwie stawiały znak równości, jedna lubiła jako urozmaicenie i tylko jedna nie lubiła tego w ogóle. Hmm smile

Prawdopodobnie żadna nie była Twoją żoną. tongue
Kobiety na początku chętnie uprawiają każdy rodzaj seksu żeby się zareklamować jako świetne partnerki i żony. Po paru latach (po ślubie) wszystko się zmienia. I to nie tylko teoria, mnóstwo osób to potwierdza, nawet na forach.

Ale to faktycznie nadal nie wyjaśnia dlaczego tylu facetów chce puknąć drugiego faceta.

To może posłużę się znów swoim przyjacielem-gejem. tongue
On twierdzi że faceci to psy, zawsze skorzystają z okazji do orgazmu. I że każdego, nawet heteryka, drugi facet może namówić np. na loda.
Do tego bardzo łatwo o niezobowiązujący seks z chętnym gejem. Jak pisałam - gej nie ma wymagań, nie trzeba z nim iść na randkę by chciał zdjąć majty, nie trzeba go urabiać, prawić komplementów ani płacić. Nigdy nie będzie oczekiwał rozwodu ani nawet tego, by zadzwonić do siebie po seksie.
Spotyka się dwóch facetów których jedynym celem są orgazmy i wszystko staje się jasne.

W sumie to co piszesz miało by sens chodzi mi o te orgazmy. ale ,że był w stanie dla tego poświecic rodzinę i nowo narodzone dziecko. Przecież znał konsekwencje ,zdawał sobie sprawe z tego ,że jeżeli się dowiem o tym to nie będę chciała mieć z nim nic wspólnego mimo ,że łaczy nas dziecko w sumie dwójka bo córka też go traktowała jak ojca. Dobrze się stało ,że poszedł do tego więzienia bo przynajmniej mogłam poszperać w komputerze tak to zawsze patrzył mi na ręce a jak wyjeżdżał to komputer zabierał. Nie wyobrażam sobie gdybym na tego człowieka zmarnowała sobie życie. Teraz mam dopiero 25 lat więc myślę ,że jeszcze kiedyś sobie wszystko poukładam. Tylko co z synem jak myślisz widzę ,że jesteś mądrą kobieta w końcu jes jego i to nie dziecka wina ale czy pozwalać mu na kontakt z nim ?Jakie jest Twoje zdanie ,ja swoje mam tylko chciała bym poznać opinie kogoś innego.

11

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
madoja napisał/a:

To może posłużę się znów swoim przyjacielem-gejem. tongue
On twierdzi że faceci to psy, zawsze skorzystają z okazji do orgazmu. I że każdego, nawet heteryka, drugi facet może namówić np. na loda.
Do tego bardzo łatwo o niezobowiązujący seks z chętnym gejem. Jak pisałam - gej nie ma wymagań, nie trzeba z nim iść na randkę by chciał zdjąć majty, nie trzeba go urabiać, prawić komplementów ani płacić. Nigdy nie będzie oczekiwał rozwodu ani nawet tego, by zadzwonić do siebie po seksie.
Spotyka się dwóch facetów których jedynym celem są orgazmy i wszystko staje się jasne.

No proszę, mój twierdzi podobnie smile
Aczkolwiek sądzę, że "nasi" geje zwyczajnie przesadzają, bo ich preferencje seksualne nie czynią z nich autorytetów w seksuologii smile
Ja swoją seksualność znam i nie obrzydza mnie nijak seks dwóch mężczyzn, ale również nijak nie pociąga - mężczyzna generalnie działa na mnie jak, powiedzmy, krzesło czy silnik od traktora smile
Tym samym i namówić bym się na nic nie dał, bo z mechanicznego ssania wcale nie ma dużej frajdy, wbrew obiegowej opinii smile

julkajawo93 napisał/a:

W sumie to co piszesz miało by sens chodzi mi o te orgazmy. ale ,że był w stanie dla tego poświecic rodzinę i nowo narodzone dziecko. Przecież znał konsekwencje ,zdawał sobie sprawe z tego ,że jeżeli się dowiem o tym to nie będę chciała mieć z nim nic wspólnego mimo ,że łaczy nas dziecko w sumie dwójka bo córka też go traktowała jak ojca. Dobrze się stało ,że poszedł do tego więzienia bo przynajmniej mogłam poszperać w komputerze tak to zawsze patrzył mi na ręce a jak wyjeżdżał to komputer zabierał. Nie wyobrażam sobie gdybym na tego człowieka zmarnowała sobie życie. Teraz mam dopiero 25 lat więc myślę ,że jeszcze kiedyś sobie wszystko poukładam. Tylko co z synem jak myślisz widzę ,że jesteś mądrą kobieta w końcu jes jego i to nie dziecka wina ale czy pozwalać mu na kontakt z nim ?Jakie jest Twoje zdanie ,ja swoje mam tylko chciała bym poznać opinie kogoś innego.

Julko, moim zdaniem powinnaś po prostu spojrzeć na to jak na zdradę, tzn. skupić się na istocie (zostałaś zdradzona), a nie na podmiocie (z facetami, w trójkątach, czworokątach, etc). Jesteś młoda, a człowiek, któremu powierzyłaś siebie okazał się zwykłym oszustem. Niezależnie od jego preferencji seksualnych - żyłaś w jego kłamstwie. Nie jest to osoba godna żadnego zaufania i zwyczajnie szkoda Twojego życia na kogoś takiego. To nie była żadna jednorazowa zdrada (chociaż dla mnie nie ma różnicy, ale dla niektórych jest) - facet prowadził podwójne życie, od początku nastawiony na oszukiwanie Cię.

12

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
WaltonSimons napisał/a:

No proszę, mój twierdzi podobnie smile

Może Twój i mój gej to ta sama osoba? tongue

WaltonSimons napisał/a:

z mechanicznego ssania wcale nie ma dużej frajdy, wbrew obiegowej opinii smile

Eee tam....
To tak jak onanizm ale czyimiś ustami. Nieważne ze ten ktoś też ma penisa. big_smile
(to żart)

13

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
WaltonSimons napisał/a:
madoja napisał/a:

To może posłużę się znów swoim przyjacielem-gejem. tongue
On twierdzi że faceci to psy, zawsze skorzystają z okazji do orgazmu. I że każdego, nawet heteryka, drugi facet może namówić np. na loda.
Do tego bardzo łatwo o niezobowiązujący seks z chętnym gejem. Jak pisałam - gej nie ma wymagań, nie trzeba z nim iść na randkę by chciał zdjąć majty, nie trzeba go urabiać, prawić komplementów ani płacić. Nigdy nie będzie oczekiwał rozwodu ani nawet tego, by zadzwonić do siebie po seksie.
Spotyka się dwóch facetów których jedynym celem są orgazmy i wszystko staje się jasne.

No proszę, mój twierdzi podobnie smile
Aczkolwiek sądzę, że "nasi" geje zwyczajnie przesadzają, bo ich preferencje seksualne nie czynią z nich autorytetów w seksuologii smile
Ja swoją seksualność znam i nie obrzydza mnie nijak seks dwóch mężczyzn, ale również nijak nie pociąga - mężczyzna generalnie działa na mnie jak, powiedzmy, krzesło czy silnik od traktora smile
Tym samym i namówić bym się na nic nie dał, bo z mechanicznego ssania wcale nie ma dużej frajdy, wbrew obiegowej opinii smile

julkajawo93 napisał/a:

W sumie to co piszesz miało by sens chodzi mi o te orgazmy. ale ,że był w stanie dla tego poświecic rodzinę i nowo narodzone dziecko. Przecież znał konsekwencje ,zdawał sobie sprawe z tego ,że jeżeli się dowiem o tym to nie będę chciała mieć z nim nic wspólnego mimo ,że łaczy nas dziecko w sumie dwójka bo córka też go traktowała jak ojca. Dobrze się stało ,że poszedł do tego więzienia bo przynajmniej mogłam poszperać w komputerze tak to zawsze patrzył mi na ręce a jak wyjeżdżał to komputer zabierał. Nie wyobrażam sobie gdybym na tego człowieka zmarnowała sobie życie. Teraz mam dopiero 25 lat więc myślę ,że jeszcze kiedyś sobie wszystko poukładam. Tylko co z synem jak myślisz widzę ,że jesteś mądrą kobieta w końcu jes jego i to nie dziecka wina ale czy pozwalać mu na kontakt z nim ?Jakie jest Twoje zdanie ,ja swoje mam tylko chciała bym poznać opinie kogoś innego.

Julko, moim zdaniem powinnaś po prostu spojrzeć na to jak na zdradę, tzn. skupić się na istocie (zostałaś zdradzona), a nie na podmiocie (z facetami, w trójkątach, czworokątach, etc). Jesteś młoda, a człowiek, któremu powierzyłaś siebie okazał się zwykłym oszustem. Niezależnie od jego preferencji seksualnych - żyłaś w jego kłamstwie. Nie jest to osoba godna żadnego zaufania i zwyczajnie szkoda Twojego życia na kogoś takiego. To nie była żadna jednorazowa zdrada (chociaż dla mnie nie ma różnicy, ale dla niektórych jest) - facet prowadził podwójne życie, od początku nastawiony na oszukiwanie Cię.

Dziękuje. Też tak właśnie do tego podchodziłam ,że i tak bardzo dużo włożyłam w ten związek uczuć,czasu tak jak mówisz siebie. A dostałam...Fakt faktem mam cudownego syna.Myślę ,że przez fakt ,że robił to z facetami łatwiej mi jest go odrzucić tzn nie chce mieć z nim nic wspólnego gdyby to były tylko kobiety ,pewnie inaczej bym do tego podeszła a kto wie może i by mnie urobił i jeszcze byśmy się kiedyś pogodzili. A teraz nie mam złudzeń ,nie czuje do niego nic oprócz nienawiści ,że mógł ze mną tak postępować. Tym bardziej ,że jeszcze moje starsze dziecko go pokochało. No ale nic trzeba się wziąć w garść i iść przez życie dalej. Jeszcze beszczelnie pisał mi w listach z więzienia jak bardzo mnie kocha ,że jestem jego drugą połową ,że jakbym go zostawiła to zostaje mu tylko samobójstwo bo bez Nas nie może żyć...Mógł na wyjazdach i bardzo dobrze się bawił ...W czasie kiedy ja leżałam w domu (w każdej chwili mogłam urodzić) przekonana ,że pojechał do pracy żeby przed narodzinami zarobić dodatkowe pieniądze bo nadarzyła się "okazja"/

14

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...

Radzę Ci się przebadać. Mógł Cię czymś zarazić.

15

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
rezolutna napisał/a:

Radzę Ci się przebadać. Mógł Cię czymś zarazić.

Wiem. W przyszłym tygodniu się za to wezmę ,strasznie się boje...

16

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
madoja napisał/a:

Prawdopodobnie żadna nie była Twoją żoną. tongue
Kobiety na początku chętnie uprawiają każdy rodzaj seksu żeby się zareklamować jako świetne partnerki i żony. Po paru latach (po ślubie) wszystko się zmienia. I to nie tylko teoria, mnóstwo osób to potwierdza, nawet na forach.

To jakies zdrowo porabane te baby sa.


Autorko, co do badan - nie martw sie na zapas.
Moj facet mial...hm...bogata przeszlosc seksualna (akurat z kobietami, jeszcze zanim go poznalam). "Klubowa" przeszlosc. Nie zarazil sie niczym (badal sie). Wiec i Twoj nie musial sie zarazic. To tak dla otuchy - nie musisz byc na nic chora.
A lekarz mi kiedys (z innego powodu, nieseksualnego) zrobil wyklad o hiv - trudno sie nim zarazic, bo ten wirus szybko ginie poza organizmem. I musialoby dojsc do jakis ran. To znaczy chyba zalezy tez czy byl "czynny" czy "bierny"...

17

Odp: Zdradzona przez narzeczonego z facetami...
kammiś napisał/a:
madoja napisał/a:

Prawdopodobnie żadna nie była Twoją żoną. tongue
Kobiety na początku chętnie uprawiają każdy rodzaj seksu żeby się zareklamować jako świetne partnerki i żony. Po paru latach (po ślubie) wszystko się zmienia. I to nie tylko teoria, mnóstwo osób to potwierdza, nawet na forach.

To jakies zdrowo porabane te baby sa.


Autorko, co do badan - nie martw sie na zapas.
Moj facet mial...hm...bogata przeszlosc seksualna (akurat z kobietami, jeszcze zanim go poznalam). "Klubowa" przeszlosc. Nie zarazil sie niczym (badal sie). Wiec i Twoj nie musial sie zarazic. To tak dla otuchy - nie musisz byc na nic chora.
A lekarz mi kiedys (z innego powodu, nieseksualnego) zrobil wyklad o hiv - trudno sie nim zarazic, bo ten wirus szybko ginie poza organizmem. I musialoby dojsc do jakis ran. To znaczy chyba zalezy tez czy byl "czynny" czy "bierny"...

Trochę mnie uspokoiłaś ,ale i tak stres jest tym bardziej że mamy małe dzieciątko. Nie będę się zadręczać na zapas we wtorek zrobię badania i wszystko będzie jasne.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdradzona przez narzeczonego z facetami...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024