Witam
Mam takie pytanie, mianowicie: maz dostal zaproszenie od swojego syna (z pierwszego malzenstwa) na komunie. Na zaproszeniu jego eks zona napisala ze zapraszaja tate, mnie i naszego syna ( cala nasza rodzine ).
Ja jakos nie mam ochoty patrzec na nia tymbardziej ze poczestunek jest u nich w domu. Wirm ze nie idzie sie na komunie do niej tylko do syna mojego meza. Tylko ze ja wiem ze bede sie tam czula okropnie skrepowana, nie bede wiedziala gdzie mam oczy podziac.... Z drugiej zas strony nie chce zrobic przykrosci meza synowi...
Maz mowi ze nic mi nie zaszkodzi gdy tam pojade...
Co byscie zrobily na moim miejscu?
Udawac ze jest wszystko ok i pojsc na ten obiad? ( tylko nie wiem czy bede tak potrafila)
Czy poprostu isc do kosciola i po Mszy zlozyc zyczenia i do domu. Dodam ze maz idzie na poczestunek i stwierdzilam zeby wzial naszego syna...
Nie wiem co mażm zrobic...