Mam kolege ktorego znam kilka miesiecy pracowalismy ze soba jakis czas i kontakt sie urwal tylko na facebooku. Bardzo mi sie podobal dalam do zrozumienia ze chce czegos wiecej chcialam wyjsc gdzies razem i cos zaproponwalam zgodzil sie a pozniej odmowil ze nie ma czasu. Oczywiscie ponowilam prosbe ale on ze nie ma czasu chcialo mi sie plakac tak mi sie zrobilo przykro. Poza moimi plecami ciagle mowil ze ma mnie dosyc ale ja nie rozumie dlaczego skoro nie ma bliskich relacji kontakt sie urwal tylko wirtualny nic mu nie zrobilam tylko czasami rozmawialismy dodam ze jest mlodszy 10 lat. Uwazam ze to bardzo chamskie zachowanie lekcewazenie tak mi zalezalo na przyjazni z nim a on mnie odtraca i ciagle tylko nie i nie. Zero jakiejkolwiek empatii w moja strone bardzo mnie to boli i nie rozumie dlaczego tak mnie ocenia i traktuje skoro ja jestem pozytywnie nastawiono. Czy to jest dobry czlowiek czy zly. Nie chce nie kocha trudno ale skad takie traktowanie drugiego czlwieka.
A pomyślałaś, że on na przykład może nie uważać Cię za osobę, która mu odpowiada? Tzn , że go nie kręcisz? Bo z tego, co mówisz, to wszystko było jednostronne i śmiem twierdzić, że byłaś nachalna. Nie chciał Cię zranić, zgodził się, ale później wymówił się błahostką, bo nie miał tak naprawdę ochoty się spotkać. Proste. Nie ma tu nad czym debatować, to rozdział zamknięty i w żaden sposób nie nakłonisz go, żeby zmienił zdanie. Przestań go męczyć sobą i tyle.
To, że Ty chcesz, to niestety sporo za mało, żeby stworzyć choćby bliższą znajomość, nie wspominając o przyjaźni czy związku.
A Ty masz dużo empatii, Autorka? Facet wyraźnie Ci daje do zrozumienia, ze nie jest Toba zainteresowany, a Ty delikatnie jak walec drogowy, po nim ciagle jeździsz i go nagabujesz. Sorry, ale to się kwalifikuje jako nękanie.
Odpusc sobie.
stwierdzilam ze musze zapomniec o tym koledze szkoda czasu na mlodszego. A co wy na to .......
6 2016-04-16 05:30:36 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-04-16 05:31:49)
To ja się czasem dziwię, że 10 lat młodsi panowie czegoś chcą ode mnie (nie trudno się domyślić czego i że to raczej forma 'barteru' ), ale sama NIGDY nie startowałabym do takich gości, z kilku powodów. A tu autorka, totalnie bez obciachu, wmusza się biednemu chłopakowi, dosłownie molestuje gościa, że nie wie biedny gdzie spieprzać i nie kuma, że facet nie czuje mięty, czyt. nie podoba mu się kobita.
Ale żeby nie było- podziwiam takie pozbawione samokrytyki Babki-walce drogowe , dla których abstrakcją jest, że mogą zwyczajnie nie być w czyimś typie czy nie być atrakcyjne dla kogoś. "Ona chce i koniec", hehehe. Urocze na swój sposób.
Ps. A ile nasza bobaska ma lat? Chyba dobrze po 30, co?
Grubo
7 2016-04-16 09:23:25 Ostatnio edytowany przez Pirat (2016-04-16 09:28:57)
To ja się czasem dziwię, że 10 lat młodsi panowie czegoś chcą ode mnie
Hahahahha, normalnie leżę. Ellie, ty to powaznie? Żaden młodszy o 10 lat nie zakuma że jest młodszy bo od ciebie wogóle to nie ma młodszych facetów Gdybym wiedział wcześniej to podbijałbym do ciebie a tak widzisz, kaplica. I teraz mam doła
Ty mi nie wkręcaj że przyślepy jestem bo wzrok mam znakomity.
(nooo, popatrzyłem i pomyslałem ---wooow-nooooo-zajebista--- ale kurna stary nie rób obciachu bo małolata wyśmieje ciebie)
Przepraszam za offtopa ale musiałem. Autorka to może też taka jak Ellie tylko myśli w drugą stronę ?
---no na bank w każdym sklepie pytają ją o dowód gdy chce browara kupić
8 2016-04-16 15:02:37 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-04-16 15:02:54)
Pirat, to prawda - na żywca mało kto kuma, że jest taka opcja, że jest młodszy, via net - tu już zależy od ujęcia, że tak powję, ale gdybym nie wpisała sobie cyferek to mogłaby spokojne startować u młodzieży w wieku brata
Z dowodem osobistym (jak chce kupić papyrosy) to jak założę tramposzczaki i wersja no make up - to pytają się. Rok temu mnie Pani, na oko 10 lat młodsza, pytała. Chciałam ją ukochać
Tak czy inaczej, mnie meny o 10 lat młodsze nie interesują (no, chyba że do popatrzenia i pogadania), więc tym bardziej dziwi mnie, że kobita - moja równolatka, startuje do młodzieży, a co gorsza - siada na kolana niemal na chama /w wersji netowej choćby / brrrrr
Tak czy inaczej, mnie meny o 10 lat młodsze nie interesują (no, chyba że do popatrzenia i pogadania), więc tym bardziej dziwi mnie, że kobita - moja równolatka, startuje do młodzieży, a co gorsza - siada na kolana niemal na chama /w wersji netowej choćby
/ brrrrr
Elle - dla każdego coś innego
Nie wiem co miałby robić ten chłop z taką kobitą 10l starszą
10 2016-04-16 15:20:59 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-04-16 15:21:33)
Elle88 napisał/a:Tak czy inaczej, mnie meny o 10 lat młodsze nie interesują (no, chyba że do popatrzenia i pogadania), więc tym bardziej dziwi mnie, że kobita - moja równolatka, startuje do młodzieży, a co gorsza - siada na kolana niemal na chama /w wersji netowej choćby
/ brrrrr
Elle - dla każdego coś innego
Nie wiem co miałby robić ten chłop z taką kobitą 10l starszą![]()
Jak to co? Pierogi. bueheheheh ;/ <żart>
Wiadomo, że dla Młodego taka kobitka to 'skarb' - w wiadomym kontekście, ALE warunek taki, że to on SAM musi sobie nauczycielkę wybrać, nie odwrotnie Takie prawa młodości.
No a poza tym, kto to widział żeby pułapka goniła mysz- tak, tak, stary klasyk.. Jak widać nie wszystkie kobity go znajo i poważajo.
Ja poważam!
11 2016-04-16 15:27:40 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-04-16 15:28:46)
Nie no może dla takiego chłopaczka w wieku 18-20l to taka kobieta rzeczywiście jak skarb, no ale jak ma już te 25-27 toż to przecież śmiech.
Do mnie czasami taka kobieta 39-43l napisze na komunikatorze i odrazu odpisuje , że nie interesują mnie starsze ale często nie odpuszczają haha. Foty ślą itp., no wariacja Zresztą nawet 3l różnicy to już dużo xDD
Ja myślę, że to kwestia doświadczenia, a raczej jego braku. Im mniejsze, tym taki Młody ma większe ciągotki ku poszukiwaniu Hot Momma`s
I w drugą stronę to działa zazwyczaj podobnie - jak stosunkowo młody facet (powyżej 30-tki) umawia się głównie z dużo młodszymi kobietami (18-22lata). Też w tle jest zazwyczaj przekonanie o tym, że łatwiej na takiej zrobić wrażenie choćby 'precyzyjnym wsadem' niż na równolatce, która oczekuje już jakiegoś obycia i ogólnie wymagania posiada.
O tym się mało mówi, bo przyjęło się tą powierzchowną wersję, że "mężczyźni lubią jędrny młody tyłek "itp., ale to tylko połowa prawdy. Mężczyźni są MEGA wrażliwi na punkcie ew. "zbłaźnienia się" w łóżku przed partnerką, więc im większa drażliwość na tym punkcie tym głośniej ryczy taki byczek o zaletach młodości, podczas gdy chodzi o ograniczenia w jego łóżkowym repertuarze
Trza patrzeć głębiej.
jednak najlepszym lekarstwem na obojetnosc faceta jest danie sobie spokoju z nim i zapomnienie raz na zawsze
jak dalej zyc
jak dalej zyc
Tak jak dotąd? Tylko może bez niepotrzebnego fiksowania się na punkcie osób, które wyraźnie dają Ci do zrozumienia, że nie są zainteresowane.
samotnosc do skwiera jak sobie z nia radzic
samotnosc do skwiera jak sobie z nia radzic
A ile Ty masz lat Autorko?
18 2016-05-19 20:13:57 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-05-19 20:14:51)
Serio chce wam się z trollem bawić?
a kto jest tym trollem bo nie rozumie chodzi o autorke
a wiec kto jest tym trollem