Proszę o obiektywna odpowiedź czy że mną jest coś nie tak czy co bo już mam takie myśli żeby się rozbić autem.... Koleżanka oznajmiła mi że prawdopodobnie przenosi się do innej grupy studenckiej bo tam sobie poznała jakąś kumpelke i mnie zostawi sama bo w naszej ogólnie słabo jest a wie że ja się nie przeniosę bo to niemożliwe jak ja mam się czuć.... A koledzy mojego chłopaka proponują mu podwójne randki a ja jestem atrakcyjna kobieta to co ja mam sobie myśleć nikt mnie nie szanuje nikomu jestem nie potrzebna chyba się dzisiaj Zabije..... A
Temat: Zero szacunku
Zobacz podobne tematy :
- Toja24
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Zero szacunku
Hej hej, Autorko poczekaj - jest piekny dzien dzisiaj, u mnie swieci słońce. Jak jest u Ciebie?
To ze kolezanka przenosi sie do innej grupy to nic takiego. Domyślam sie Zw chodzi o grupę zajęciowa ? Na pewno nie możesz tez sie przenieść? Jesli nie to jestm pewna ze w Twojej grupie tez sa fajni ludzie. Moze to okazja na poznanie kogos nowego? A czas wolny możesz spędzać z innymi po zajęciach 
Nie rozumiem o co chodzi w podwójnych randkach. Ale widze duży plus : masz chłopaka i masz kogos z kim na te randki możesz iść. Czy to nie cudowne ? A jesli podwójna randka to znaczy Np Ty, Twoj chłopak, jego kolega i jego dziewczyna - to znaczy ze oprócz chłopaka masz tez jego znajomych ktorzy chca z Toba spędzać czas. To bardzo dobre
Odp: Zero szacunku
Masz dziecinne podejście. Koleżanka przeniosła się nie po to, żeby Ci dokopać, tylko, żeby ułatwić sobie życie. Nie spinaj się o to, bo nie jesteście związane żadnym kontraktem mówiącym o tym, że zawsze macie być razem. Jak studia skończycie to też się pogniewasz, że koleżanka znalazła pracę w firmie X, a Ty w Y?
Co jest złego w podwójnych randkach? I co ma do tego Twoja atrakcyjność?
Odp: Zero szacunku
Bo oni mu proponują te randki z innymi kobietami nie że mną!!!! A jeśli chodzi o te koleżankę przenosi się bo po prostu woli tamtą która nas tak naprawdę rozdzielia już na pierwszym roku miałam taka sama sytuację i inna koleżanka dlaczego wszyscy mają mnie gdzieś i ode mnie uciekają wola innych po co mam żyć....
- majkaszpilka
- Zbanowany
- Nieaktywny
Odp: Zero szacunku
A ile Ty masz latek Alu?
Odp: Zero szacunku
22
Odp: Zero szacunku
Alu - jeśli przy znajomych histeryzujesz tak jak na forum, to nie dziwię się, że od ciebie uciekają. Przecież to jakiś emocjonalny terroryzm.
Sytuacja z kolegami twojego chłopaka faktycznie jest nieprzyjemna. Może następnym razem ty zaproponuj taką podwójną randkę - ty i twój facet + jego kumpel i jego dziewczyna/twoja koleżanka. Pokaż się tym ludziom z dobrej strony. Jak cię polubią to przestaną sabotować.
Ale z koleżanką to przesadzasz grubo. Ona nie podpisała z tobą żadnego cyrografu, nie masz władzy nad jej duszą i planem zajęć. Skoro zmieniła grupę, to widocznie tak jest jej wygodniej. Znajomość można pielęgnować i po zajęciach. Ja mam takie studia, że na każdym przedmiocie mam inną grupę i co semestr nowe przedmioty. Kierując się twoją logiką, już dawno powinnam się pochlastać tępą żyletką, bo co zdobędę koleżankę, to ta wstrętna jołda mnie po pół roku opuszcza.
- Klio
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Zero szacunku
Podejrzewam, chłopak z tego wątku to ten sam księciunio, co w poprzednim. Po tym jak opisujesz swoje relacje podejrzewam, że nadal nie skorzystałaś z serdecznej porady wybrania się na terapię i pewnie tym razem nadal nie skorzystasz. Pozostaje tkwić w toksycznym związku i samej tworzyć toksyczne relacje z koleżankami. One jednak mają na tyle oleju w głowie, żeby się z niej wyrwać...
- majkaszpilka
- Zbanowany
- Nieaktywny
Odp: Zero szacunku
Właśnie czytam,to co pisałaś w innych tematach Alu.
Masz ewidentnie problem ze sobą.
Może jakaś terapia by się przydała,nie sądzisz?
