Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?

Ktoś bardzo mi bliski chyba ma zaczątki depresji. Co najmniej raz w tygodniu słyszę, że świat jest beznadziejny, życie do dupy, że jedynym celem w zyciu każdego człowieka jest śmierć. Od wczoraj chodzi przybity i nie chce powiedzieć o co chodzi, a ja się martwię. Nie dopuszcza do siebie myśli o depresji, mówi, ze jest po prostu realistą. Zachęcam go do cieszenia się z małych rzeczy, z tego, że słońce świeci, że się wczesniej wyszło z pracy, do znalezienia sobie nowego hobby (pierwsze hobby, które było jego wielkim marzeniem i planem na przyszłość nie wyszło i raczej się tego nie naprawi), ale on jest na to zamknięty. Ma hobby- gra i sport, ale to dla niego za mało, tak myślę.
Zapytałam czy ma myśli samobójcze, ale zaprzeczył i powiedział, że by mnie nigdy samej nie zostawił. Życie go nie zadowala, wyraźnie widzę, ze brakuje mu konkretnego celu. Pracę ma bez perspektyw, ale nie chce jej zmienić, bo dobrze płacą. Czasu ma mało właśnie przez pracę (robi po 10h, 6 dni w tygodniu najczęściej).
Do tego ma bardzo niską samoocenę, mimo że jest bardzo przystojny, wysportowany, przypakowany, ale on twierdzi, że wygląda źle, bo nie ma jeszcze kaloryfera (niedużo mu brakuje) i jest tłusty (co jest bzdurą totalną).
Jedzenie dosyć często u niego służy tylko temu, by się pożywić, a nie czerpać z tego przyjemność, bo przecież pakuje (wiecie co jedzą pakerzy- jedzenie bez smaku).
Nie pójdzie do specjalisty, bo twierdzi, że to ludzie, którzy chcieli dostać się na jakieś prawo, ale byli za głupi, więc poszli na psychologię, bo tam wszystkich przyjmują. Do konowałów chodzić nie będzie.
Oczywiście nie jest tak, ze non stop chodzi smutny, często śmieje się, ale częściej po prostu się wkurza i wyzywa ludzi dookoła od debili (gdy tego nie słyszą). Ogólnie nienawidzi ludzi, a spotkania towarzyskie traktuje bardziej jak obowiązek, żeby nie zostać tak totalnie samemu. Jest powszechnie uwielbiany, dusza towarzystwa, kobiety proponują mu seks i związki, a on tego nie docenia i sam siebie nie lubi (do czego się otwarcie przede mną przyznaje).
Co mogę zrobić? Czuję się bezsilna, boję się o niego. Chciałabym go uszczęśliwić, a nie wiem jak.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?

Możesz jedynie go namawiać na wizytę u psychologa. Jeśli nie będzie chciał się tam wybrać, to będzie jego wybór i na siłę mu nie pomożesz. Widać, że jest niezadowolony z życia i to pewnie ma jakąś przyczynę. Ale żeby było lepiej, to potrzeba jego wkładu w to, samo się nic nie zmieni. Nie każdy człowiek marzy o studiach prawniczych. I nie każdy student psychologii kończy studia i pracuje w zawodzie. Do tego potrzeba wiele wysiłku i umiejętności.

3

Odp: Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?

Czy oprócz tego,że pakuje i odżywia się suplementami,zażywa jakieś sterydy czy prekursory hormonalne?
Bo to może być powód Jego depresji.

4

Odp: Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?
majkaszpilka napisał/a:

Czy oprócz tego,że pakuje i odżywia się suplementami,zażywa jakieś sterydy czy prekursory hormonalne?
Bo to może być powód Jego depresji.

Nie bierze sterydów. Zażywa tylko kreatynę, nawet białka w proszku nie je.

5

Odp: Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?

Ja bym to określiła jako chandrę, a nie depresję jeszcze. Może facet ma problemy w pracy, może czuje, że się wypala? Jak długo utrzymuje się ten stan, o którym piszesz?

6

Odp: Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?

Nie uszczęśliwisz go na siłę. Możesz namawiać go na wizytę u specjalisty, bo chcesz coś zrobić jakoś pomóc. Czasem potrzeba czasu, żeby człowiek sam doszedł do tego, że może warto coś w życiu zmienić, poczuć się lepiej. Może rzeczywiście coś go gryzie i odreagowuje to na otoczeniu.  Dopóki "nie pęknie" i nie zacznie o tym mówić, nie będzie lepiej. Z tego co napisałaś wnioskuję, że jesteś przy nim, to ważne, bo w razie czego będzie miał w kimś oparcie. Daj mu znać jasno i wyraźnie, że jesteś obok i może na Ciebie liczyć.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Jak pomóc osobie zamkniętej na chęć pomocy?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024