Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

1

Temat: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Poznałam faceta przez internet, nie podoba mi się ze zdjęć, nie wiem jak go oceniać bo nie rozmawialiśmy za dużo. Umówiłam się bo wiadomo że czasami pozory mylą.
Spotkanie za dwie godziny a mnie przechodzą zimne poty, czuję straszne nerwy i po prostu mam ochotę to odwołać w ostatniej chwili. Chyba nie chcę iść, a obowiązkowość mówi że jak się umówiłaś to idź.
Co mam zrobić? Iść wbrew sobie? Proszę poradźcie!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Czemu się zdecydowałaś na spotkanie bo tego nie rozumiem?
Ani nie podoba Ci się z "gadki" ani na zdjęciach.

3

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Nie wiem jak z gadki, bo nie rozmawialiśmy wiele. Jak się decydowałam to myślałam że będzie fajnie pójść na randkę, rozerwać się, a teraz mam strasznego stracha. No i myślałam że przecież jak nie spróbuję to się nie dowiem. A teraz myślę że wcale nie muszę próbować...

4 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-02-05 18:38:30)

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Jak już postanowiłaś się spotkać, to idź.
Powodzenia!:)


A co do gadki, to uwierz czasami naprawdę wystarczy parę chwil rozmowy, żeby wiedzieć czy chce się z daną osobą kontynuować rozmowę.

5

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

idź, nie pękaj. Teraz trochę chyba za późno na takie dylematy.
Ślubu przecież brać z nim nie musisz.

6

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

No chyba za późno, ale dylematy są.
A jak mi się nie spodoba to co, tak normalnie zakończyć rozmowę i się pożegnać? Chyba powinien zrozumieć, co nie? Nie miałam jeszcze takiej sytuacji,  w ogóle nie mam dużego doświadczenia w randkach.

7

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Ale czemu Ty od razu przypuszczasz najgorsze?
Kobieto, wyluzuj, to przecież tylko spotkanie.

8

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Bo mam myśli że lepiej kupić sobie butelkę wina i wypić przed telewizorem niż tracić czas z jakimś facetem w knajpie.
Ojesu, do czego to doszło...

9

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Idź, lepiej pójść niż pózniej żałować wink zawsze możesz szybko wyjść smile)))

10 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-02-05 19:13:22)

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

no wymyślisz jakieś drobne kłamstwo, że pies w domu z rozwolnieniem, albo babcia z osteoporozą, możesz poprosić teraz koleżankę, żeby zadzwoniła do Ciebie w czasie randki a Ty udasz przerażenie i powiesz, że musisz uciekać, bo masz pożar w domu big_smile

Rozweselam Cię trochę, boś wystraszona, jakbyś miała oglądać 9458 odcinek mody na sukces* a nie iść na randkę wink




* bo to horror jest tongue

11

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Ja myślę że może jednak Podświadomość daje Ci jakieś sygnały że nie powinnaś iść, może być nawet jakieś szczegół zdjęcia.
Pojedź koniecznie samochodem żebyś mogła w każdej chwili wrócić i poproś koleżankę żeby zadzwoniła za 20 minut, najwyżej ściemnisz go że coś ważnego. Zamów tylko kawę bo na inne rzeczy czasem długo się czeka i nie masz szans na ucieczkę. Nie daj się odprowadzić do samochodu żeby nie wiedział czym jeździsz. Może brzmi to dla ciebie głupio ale byłam na tylu randkach w ciemno że nauczyłam się jak zachować ostrożność.
Pod żadnym pozorem nie pij alkoholu.
Baw się dobrze ale jeśli nie będziesz się bawić Dobrze to nie miej skrupułów. Moja najkrótsza randka trwała 7 minut. Razy chciałam uciec z randki bo koleś był mega tępy ale zamówiliśmy sok z pomarańczy który babka robiła chyba z godzinę.

12

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Nie traktuj tego od razu jak randkę- może poznasz fajnego gościa, z którym miło spędzisz czas i tyle. Jak nie będziesz na to patrzeć jak na jakiekolwiek zobowiązanie to będziesz się lepiej bawić. Totalny luz. Niczego nie musisz i jak wspomniały poprzedniczki w każdej chwili możesz iść do domu:)

13 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-02-05 19:52:21)

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Tak sobie myślę że jakby mi się ta osoba nie podobała to bym się nie umówił.
Jak mimo tego umówiłem się to jednak bym poszedł i nie odwoływał w ostatniej chwili, to nieelegancko hmmm tak jak spóźniać się na zaplanowane umówione spotkanie na którym chcemy być.

ivy71 napisał/a:

Bo mam myśli że lepiej kupić sobie butelkę wina i wypić przed telewizorem niż tracić czas z jakimś facetem w knajpie.

A po co masz sama kupować i sama pić w domu. Niech ten koleś kupi i wypijcie wspólnie w lokalu a przy okazji można posłuchać o czym będzie trajkotał, jak z sensem to + dla niego wink

14

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania
Krejzolka82 napisał/a:

Jak już postanowiłaś się spotkać, to idź.
Powodzenia!:)


A co do gadki, to uwierz czasami naprawdę wystarczy parę chwil rozmowy, żeby wiedzieć czy chce się z daną osobą kontynuować rozmowę.

Jednak większość kobiet nie potrafi rozpoznać jaki jest mężczyzna nawet po kilkudziesięciu godzinach rozmów. Dlatego jest tyle nieudanych relacji. Lepiej by było naprzód dłużej z nim korespondować.

15

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania
pannapanna napisał/a:

Pojedź koniecznie samochodem żebyś mogła w każdej chwili wrócić

I nie gaś silnika!!
Kurde nie zdążyłem...

16

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Ja bym nie umówiła się z kimś, kto mi się wizualnie nie podoba, no ale jak napisałaś, pozory mylą. W każdym razie, skoro się umówiłaś, to warto dotrzymać słowa i odbębnić spotkanie, albo napisać szczerze, sorry, ale jednak się rozmyśliłam, dziękuję.

17

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Daj znać jak spotkanie;)

18

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania
lilianna90 napisał/a:

Daj znać jak spotkanie;)

No to daję.
Pojechałam samochodem, spóźniłam się planowo jakieś 3 minuty, on już tam był. Wyglądał podobnie jak na zdjęciu, tylko trochę inaczej bo włosy miał chyba świeżo ścięte. Kazałam sobie zamówić soczek pomarańczowy, po czym rozmawialiśmy. To znaczy głównie on nadawał. Na każde zadanie pytanie odpowiadał z rozmachem i gadał, gadał, gadał... Czasami dał mi dojść do słowa jak o coś zapytał i chciał usłyszeć odpowiedź, ale generalnie to on się produkował.  Niestety, po 10 minutach zrobiło mi się nudno pomimo tego gadania, no nie lubię takiego trajkotania i już.
Spotkanie trwało jakieś 45 minut bo na szczęście, zupełnie przepadkiem syn zadzwonił, więc odpowiedziałam że muszę już iść bo mam mam małe emergency w domu. Oczywiście kłamstwo bo syn pytał tylko czy musi zadzwonić już dzisiaj żeby zarezerwować restaurację na Walentynki :-)
Pożegnaliśmy się, on na koniec zapytał czy zechciałabym się znowu z nim spotkać no to odpowiedziałam że on jest świetnym facetem ale niestety nie dla mnie bo nie mamy za wiele wspólnego ze sobą.
No i koniec randki.
Cieszę się że poszłam bo inaczej to byśmy gadali przez internet nie wiadomo jak długo, ja bym się wkręciła, może nawet i zakochała, a potem by było tylko rozczarowanie i stracony czas.
Dziękuję wszystkim za porady, przydadzą się na przyszłość :-)

19

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Brawo za szczerość:) Przynajmniej od razu dałaś mu znać, że nic z tego nie będzie.

20 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-02-12 16:07:49)

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania
ivy71 napisał/a:
lilianna90 napisał/a:

Daj znać jak spotkanie;)

No to daję.
Pojechałam samochodem, spóźniłam się planowo jakieś 3 minuty, on już tam był. Wyglądał podobnie jak na zdjęciu, tylko trochę inaczej bo włosy miał chyba świeżo ścięte. Kazałam sobie zamówić soczek pomarańczowy, po czym rozmawialiśmy. To znaczy głównie on nadawał. Na każde zadanie pytanie odpowiadał z rozmachem i gadał, gadał, gadał... Czasami dał mi dojść do słowa jak o coś zapytał i chciał usłyszeć odpowiedź, ale generalnie to on się produkował.  Niestety, po 10 minutach zrobiło mi się nudno pomimo tego gadania, no nie lubię takiego trajkotania i już.
Spotkanie trwało jakieś 45 minut bo na szczęście, zupełnie przepadkiem syn zadzwonił, więc odpowiedziałam że muszę już iść bo mam mam małe emergency w domu. Oczywiście kłamstwo bo syn pytał tylko czy musi zadzwonić już dzisiaj żeby zarezerwować restaurację na Walentynki :-)
Pożegnaliśmy się, on na koniec zapytał czy zechciałabym się znowu z nim spotkać no to odpowiedziałam że on jest świetnym facetem ale niestety nie dla mnie bo nie mamy za wiele wspólnego ze sobą.
No i koniec randki.
Cieszę się że poszłam bo inaczej to byśmy gadali przez internet nie wiadomo jak długo, ja bym się wkręciła, może nawet i zakochała, a potem by było tylko rozczarowanie i stracony czas.
Dziękuję wszystkim za porady, przydadzą się na przyszłość :-)

Super, że poszłaś.
Szkoda, że nie wyszło.
Powodzenia następnym razem! smile

Aha i mam nadzieję, że "kazałam sobie zamówić soczek pomarańczowy" to tylko tak napisałaś?

21 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-02-24 21:36:57)

Odp: Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

no właśnie mi się przypomniało, że miałas randkę i jak Ci poszło smile
Szkoda, że nic nie wyszło... Abstrahując od nadawania, pewnie fizycznie nie przypadl Ci do gustu, co? Żadnej chemii ani nic w tym stylu nie było.

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Iść czy nie iść, potrzebuję Waszego zdania

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024