Witam, zostawiła mnie narzeczona mam 21 lat byliśmy 6 lat razem. Zostawiła mnie przez sms na początku stycznia i nie widziałem się z nią od tej pory. Jakoś sobie z tym radziłem do puki nie zobaczyłem że już jest w Nowym związku to mnie zniszczyło. Mam wrażenie że już nie spotkam miłości (jestem mało pewny siebie, wstydliwy i cichy) jak rozmawiam z kobietą to jak by mi w portfel zaglądała tak się czuje zmieniłem nastawienie do kobiety. Myślę że one potrzebują bogatego kolesia fura wykształcenie Don itp. Wiem że trzeba iść na naprzód rozwijać się ale nie mam sił na to wgl....
1 2016-02-01 11:45:01 Ostatnio edytowany przez NaSkraju08 (2016-02-01 14:26:12)
Temat: Strata
Zobacz podobne tematy :
2 2016-02-01 12:01:39 Ostatnio edytowany przez Excop (2016-02-01 12:06:37)
Odp: Strata
Przykre to, co piszesz. Ale bardzo młody jeszcze jesteś, więc poboli i przestanie.
Nie wszystko i nie zawsze układa się nam tak, jak byśmy chcieli i oczekiwali od innych.
Ci "wstydliwi" również znajdują takie kobiety, dla których portfel może być miłym dla podniebienia deserem, a nie głównym daniem. Głowa do góry!
- Byla_Narzeczona
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Strata
Daj sobie czas, w końcu rozstaliście się dopiero miesiąc temu (chyba nawet niecały). Odpocznij, przeżyj żałobę, zajmij się na razie sobą. Będzie ciężko i będzie bolało jak diabli, ale w końcu się wszystko wyprostuje. Praktycznie każdy po zerwaniu myśli, że to już koniec jego życia miłosnego, ale z prawdą ma to niewiele wspólnego, zapewniam Cię.
- alexich
- Net-facet
- Nieaktywny
Odp: Strata
Każda osoba myśli "a co jak nie znajdę już miłości?" a po paru miesiącach pada "co ja w niej widziałem" 
głowa do góry.
Odp: Strata
"Głowa do góry" to nie takie proste. Mam wrażenie że to była prawdziwa miłość a teraz myślę że już stałem szanse na prawdziwą miłość 
mam sporo zajęć w domu by się tym zająć ale brak motywacji. Wcześniej zanim zobaczyłem że jest w z związku to szkłem do przodu z moimi przyjaciółmi ale teraz to mnie zdruzgotało nie mam motywacji i sił siedział bym tylko na youtubie i oglądał bezsensowne filmiki a czas goni...
Odp: Strata
Prawdopodobnie to nie była miłość od samego początku. Wmówiłeś to sobie. Musisz bardzo uważać z dziewczynami bo bardzo dużo z nich ma zaburzenia psychiczne i sytuacja może się powtórzyć. Jest dosłownie tak źle że poznanie jakiejkolwiek dziewczyny jest jak poznanie pacjentki która wyszła ze szpitala psychiatrycznego. Dlatego od razu staraj się spokojnie pytać ją o pewne rzeczy i obserwuj sposób odpowiedzi. Już po kilka zdaniach będziesz mógł zauważyć coś niepokojącego.
- Lexpar
- Net-Facet
- Nieaktywny
Odp: Strata
Wiesz dlaczego Ciebie zostawiła?
Bo Ciebie nie kochała prawdziwą miłością.
Może myślała, że kocha, ale okazało się, że to goofno prawda.
Tylko nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Co by bylo gdybyście wzieli ślub i ona przez SMS-a by odeszła od Ciebie 
Ty masz tylko 21 lat i całe życie przed Tobą.
Daj jej spokój i zajmij się sobą.
A na zakończenie to powiem Ci, że ja ze swoją żoną jestem po ślubie 39 lat a razem jesteśmy 45 lat.
Mieliśmy POWAŻNE kryzysy kiedy żylliśmy nie razem ale obok siebie, ale jak się kocha to się kocha i jesteśmy nadal razem a miłość nasza kwitnie ja 45 lat temu.
Dlatego idź na pielgrzymkę do Częstochowy w intencji uwolnienia się od osoby ktora Ciebie nie kochała.
- After
- Net-facet
- Nieaktywny
Odp: Strata
No cóż młody, Samo życie.
Dziewczyna w potwornie paskudny sposób zostawiła Cię dla innego,
Ale to czy kochasz czy nie, nie ma już dla Ciebie żadnego znaczenia. Odetnij się od niej całkowicie i pod żadnym pozorem się z nią kontaktuj. Dla niej choćby na kolanach chciała wrócić, nie istniejesz..
Nawet gdyby później chciała do Ciebie wrócić to jeśli ją przyjmiesz ona już nigdy nie będzie Ciebie szanować i masz jak w banku kolejne takie przygody zakończone rozstaniem.
W tym momencie nie myśl o niej a zacznij myśleć wyłącznie o sobie. Zamknij ten rozdział i żyj do przodu. Było, minęło.
Wyciągnij wnioski dla siebie, a czas żałoby wykorzystaj na pracę nad sobą. Znasz swoje słabe strony to pracuj nad tym, aby je wyeliminować. A te których się nie da- naucz się tak chować aby ich nie wystawiać na kopniaki..
Zbuduj w sobie pewność i wiarę w siebie.
Wbij sobie to do głowy: Po takiej akcji, w takim stylu nie ma żadnych szans na reanimację. Jedyne co możesz, to uratować swoją godność i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Naucz się jednego. Kobieta, która wycina taką akcję nigdy Cię nie szanowała i nigdy już szanować nie będzie.. A skoro tak, to po kim tak rozpaczasz?
Każdemu, w tym i mi 
, będąc w Twoim wieku i w Twojej sytuacji wydaje się że ta jego miłość to była ta na całe życie i że już nigdy tak nie będzie.
Przekonasz się niebawem sam, że takie myślenie to kompletna bzdura. Jaka kuźwa strata? To wyłącznie Twój zysk. Bo dostałeś właśnie od losu szansę
Nie spierdol jej, pogrążając się w rozpaczy. Świat dookoła Ciebie jest pełen pięknych, mądrych i wartościowych kobiet.
Jesteś znowu wolny, a zatem tylko od Ciebie zależy co z tą wolnością zrobisz.
Młody, głowa do góry. Znów świat stoi przed Tobą otworem
Odp: Strata
MrSpock napisał/a:
Musisz bardzo uważać z dziewczynami bo bardzo dużo z nich ma zaburzenia psychiczne i sytuacja może się powtórzyć. Jest dosłownie tak źle że poznanie jakiejkolwiek dziewczyny jest jak poznanie pacjentki która wyszła ze szpitala psychiatrycznego.
Po pierwsze, Autorze, nie czytaj Spocka, on jest nawiedzony i wszyscy o tym wiedzą.
Po drugie, After bardzo dobrze radzi. Nie ma sensu tkwienie w takim marazmie, ona już nie wróci, a Ty masz przed sobą całe życie.
Jeszcze znajdziesz ''tę'' osobę.
