Prawie rok temu poznałem mężatkę , zaczęliśmy się spotykać . Na pierwszym spotkaniu powiedziała że jest Wolną Mężatką co mnie pobudziło do dalszego rozwijania znajomości . Nasza znajomość nabrała tempa , jednak nie dawno nasze stosunki bardzo mocno oziębły . Zastanawiam się czy to że powiedziałem jej że ją bardzo kocham miało wpływ na naszą znajomość
Wolną Mężatką ?
I jak to zinterpretowałeś ?
Nie zapytałeś jej o to, czy w końcu jest wolna, czy mężatka ?
Ja bym tam zapytała nie ma czegoś takiego jak wolna mężatka ...
odebrałem to w taki sposób że może robić co chce i kiedy a męża to nie interesuje , czego dowodem bylo to że przyjeżdżała do mnie i spędzaliśmy wspólnie czas
Wróciła do męża . Zabawiła się tobą i tyle. Otrzep się i naprostuj.
Czy wyznać mężatce ze się ją kocha , pragnie dbać o nią bardziej od męża to tak dużo ?
Nie, dlaczego ?
Jak widać - nie było to dla niej za wiele ...
z mężem utrzymuje kontakt i jest z nie dla tego że ma dzieć jeśli by nie dzieci to było by inaczej
Może jesteś naiwny? . W każdym bądź razie, nie wiem dlaczego jesteś zdziwiony. Zabrałeś się za kobietę zajętą. ZAJĘTĄ
.
czy warto dalej angażować się w ten związek ? I liczyć że zrozumie i będziemy dalej razem i szczęśliwi ?
Nie.
Nie ...
NIE.
Absolutnie NIE.
Dla tego zaangażowałem się w ten związek iż po pierwsze jestem osobą na wózku po drugie ta osoba nie dała mi odczuć tego w żaden sposób . Mam 47 lat i nieudane związki z kobitami , ta kobieta podała mi rękę i wyciągnęła mnie z dołka psychicznego a teraz mam znowu powrót do rzeczywistości
wolna mężatka?
hhm ale okreslenie dala a Ty nie wnikales co to zn?
mąż moze i wiedzial
pozwalal pisac,flirtowac z innym
moze ona raczej napeno chciala sie zabawić
albo miala kryzys,mzoe maz jedził w dfelegacjke a ona hciala odskoczni
Ty jej wyznales milosc?moze spanikowała
moze z mężem jest jej jednak dobrez?
nie moila nic o malzenstwie?
czego oczekuje od Ciebie?
chybva nie obiecyuwala ze z mezem sie rozstanie?
z mężem utrzymuje kontakt i jest z nim dla tego że ma dzieci , jeśli by nie dzieci to było by inaczej
tak dokładnie mąż wyjeżdżał w delegacje , ale to były krótkie wyjazdy . Mówiła że jestem do tańca i do różańca oraz że jestem jej przyjacielem na dobre i złe
Na początku naszej znajomości dużo rozmawialiśmy o planach na życie , mówiłem jakiem mam i mieliśmy podobne zainteresowania . Zaproponowałem wtedy kurs płetwo nurków i zaakceptowała mój pomysł , dziś zaczyna zwlekać i mówi że musi zapytać się męża
Macie racje to chyba była dla niej tylko odskocznia na jakiś czas i powrót do męża
przykro mi:(
a tak z ciekawosci czy uwazacie jak mezatka i zonaty ze soba tylko piszą a mażo tym wie to zdrada?
pawelcisielski2--a ile macie lat?Ty i ta mezatka?
bo nie doczytaklam czegos chyba mzoae
Ty nie masz zony?
mam 47 lat i od dłuższego czasu mam nieudane związki a poza tym poruszam sie na wózku , kobieta z którą byłem ma 37 lat