CHŁOPAK - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: CHŁOPAK

Hej smile Jestem tutaj nowa, postanowiłam założyć konto by otrzymać pomoc od Was i móc pomagać Wam. Jestem młodą dziewczyną (22 lata) rok temu rozstałam się z chłopakiem (byliśmy razem 2 lata). On już od dłuższego czasu ma inną, a ja chyba nadal coś do niego czuję (a raczej na pewno). Nie wiem,czy kiedykolwiek przejdzie mi uczucie do Niego (był moją 1 miłością). Niedawno poznałam wspaniałego chłopaka (na pierwszy rzut oka ideał),ale przecież tacy nie istnieją. Jest starszy ode mnie o 5 lat. Aktualnie nie mieszka w tej miejscowości, w której mieszkam ja, ponieważ wyjechał do większego miasta i tam pracuje. Nasz kontakt jest ograniczony, ze względu na odległość oraz jego pracę, a moje studia. Jednak jak się zobaczyliśmy kilka razy, do niczego nie doszło, nawet do pocałunku. Na ostatnim spotkaniu obiecałam, że go przytulę (przed wyjazdem) i gdy się upomniał, zrobiłam to... ale nie pocałowałam (wychodzę z założenia, że to facet powinien wykonać pierwszy krok jeśli chodzi o pocałunek). niedługo mija miesiąc,jak się nie widzimy. Był ostatnio na weekend, ale nie spotkaliśmy sie, podobno ma jakieś problemy (nie chciałam wnikać,żeby nie wyjść na ciekawską). Boję się, nie wiem co mam myśleć o tej relacji. Czasami jest tak,że piszemy ze sobą sms-y codziennie, a czasami 1-2 dni przerwy i On odzywa się pierwszy (próbuję go przytrzymać i nie piszę wgl). Nie wiem czy to dobra metoda, że ciągle On odzywa się 1. Nie wiem w ogóle co taki mężczyzna we mnie widzi. Ciągle mnie to zastanawia. Powiedział,że szuka dziewczyny mądrej, rozsądnie myślącej o życiu itd... a nie latawicy i tzw. "szuwara". Tak naprawdę nie wiem, czy coś do niego czuję, może tylko delikatne zauroczenie. Ale boję się,że nie poczuję niczego, bo dalej w moim sercu siedzi mój były facet. Nie wiem co mam robić, odezwać się do niego od czasu do czasu sama? Jak wgl. zwabić do siebie faceta? Pocałować Go,gdy się spotkamy? Za wszelkie wiadomości bardzo dziękuję. Pozdrawiam, P.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: CHŁOPAK

Musisz zapomnieć o byłym, bo będzie ci trudno związać się z innym.... Co do niego... najpierw sprawdź czy czasem nie jest żonaty... dzieciaty...
Najważniejsze co on sobą reprezentuje... bo to nie chłopczyk tylko dorosły faceta mając 27 lat.
A na przytulani, pocałunki i całą resztę to przyjdzie czas...
Zwabiać to możesz rybki w stawie a nie faceta... zachowuj się normalnie, odpisuj a nie trzymać go na odległość....
Jak mu zależy, to znajdzie czas aby do ciebie przyjechać... jeśli się wykręca jakimiś problemami, to znaczy nie jest sam....

3

Odp: CHŁOPAK

Co masz zrobić? Hmmm...odczepić się od niego.Powiedzieć mu, że czujesz się związana z byłym chłopakiem co uniemożliwia rozwój kolejnych znajomości - to się nazywa szczerość.

4

Odp: CHŁOPAK

Tylko tutaj chodzi o to,że ja chcę mieć kogoś, chcę z kimś być,ale z drugiej strony boję się,żeby nie zdradzić tego nowego. Spokojnie, nie ma żony ani dzieci, bo to dobry znajomy mojej rodziny. Myślicie,że warto napisać do niego od czasu do czasu? Czy wyjdzie,że jestem nachalna?

5

Odp: CHŁOPAK

Nie kumam, co to znaczy "chcę mieć kogoś"? Co to jest nowy wymóg władzy czy co?

Czujesz się związana z poprzednim chłopakiem to najpierw to załatw, później chcij sobie co tam chcesz.

6

Odp: CHŁOPAK

Chyba niczego nie kumasz wink

7

Odp: CHŁOPAK
Paula1237 napisał/a:

Jestem młodą dziewczyną (22 lata) rok temu rozstałam się z chłopakiem (byliśmy razem 2 lata). On już od dłuższego czasu ma inną, a ja chyba nadal coś do niego czuję (a raczej na pewno). Nie wiem,czy kiedykolwiek przejdzie mi uczucie do Niego (był moją 1 miłością).

Niedawno poznałam wspaniałego chłopaka (na pierwszy rzut oka ideał),ale przecież tacy nie istnieją.


Tak naprawdę nie wiem, czy coś do niego czuję, może tylko delikatne zauroczenie. Ale boję się,że nie poczuję niczego, bo dalej w moim sercu siedzi mój były facet. .

No nie kumam...proszę o interpretację "Co autor miał na myśli" myslę, że jeszcze kilka niekumatych osób się tu znajdzie, więc przyda się.

8

Odp: CHŁOPAK

Zgodzę się i z Namazu i z Paulo - musisz najpierw załatwić sytuację z byłym, tj zapomnieć o nim. Inaczej nic z tego. KAżdego następnego będziesz z nim porównywać i żaden mu nie dorówna. Albo inna opcja: użyjesz kolejnego partnera - choćby tego, z którym się teraz spotykać, by wyleczyć się z byłego, po czym podleczona stwierdzisz, że to jednak nie było to i go rzucisz. Mówiąc w skrócie - nie baw się czyimiś uczuciami. Nie używaj swojego nowego znajomego jako lekarstwa albo pociechy. Poukładaj sobie sytuację z byłym, przemyśl, posortuj swoje emocje, a dopiero potem szukaj nowego związku.

9

Odp: CHŁOPAK
namazu napisał/a:
Paula1237 napisał/a:

Jestem młodą dziewczyną (22 lata) rok temu rozstałam się z chłopakiem (byliśmy razem 2 lata). On już od dłuższego czasu ma inną, a ja chyba nadal coś do niego czuję (a raczej na pewno). Nie wiem,czy kiedykolwiek przejdzie mi uczucie do Niego (był moją 1 miłością).

Niedawno poznałam wspaniałego chłopaka (na pierwszy rzut oka ideał),ale przecież tacy nie istnieją.


Tak naprawdę nie wiem, czy coś do niego czuję, może tylko delikatne zauroczenie. Ale boję się,że nie poczuję niczego, bo dalej w moim sercu siedzi mój były facet. .

No nie kumam...proszę o interpretację "Co autor miał na myśli" myslę, że jeszcze kilka niekumatych osób się tu znajdzie, więc przyda się.

Chodziło mi o to,że odczuwam wewnętrzną potrzebę bycia z kimś blisko, chciałabym kogoś pokochać, móc obdarowywać Go uczuciami itd...ale właśnie, nie chcę Go zranić, bo sama zostałam zraniona i wiem, jaki to ból.

10

Odp: CHŁOPAK
CatLady napisał/a:

Zgodzę się i z Namazu i z Paulo - musisz najpierw załatwić sytuację z byłym, tj zapomnieć o nim. Inaczej nic z tego. KAżdego następnego będziesz z nim porównywać i żaden mu nie dorówna. Albo inna opcja: użyjesz kolejnego partnera - choćby tego, z którym się teraz spotykać, by wyleczyć się z byłego, po czym podleczona stwierdzisz, że to jednak nie było to i go rzucisz. Mówiąc w skrócie - nie baw się czyimiś uczuciami. Nie używaj swojego nowego znajomego jako lekarstwa albo pociechy. Poukładaj sobie sytuację z byłym, przemyśl, posortuj swoje emocje, a dopiero potem szukaj nowego związku.

Próbuję naprawdę próbuję, lecz serce wygrywa. Z jednej strony Go nienawidzę,a z drugiej coś tam jeszcze czuję, coś jeszcze dla mnie znaczy. I chyba nigdy nie będzie mi obojętny, przeżyliśmy razem naprawde wiele. A teraz chciałabym sie zakochać na nowo, w kimś lepszym.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024