Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1 Ostatnio edytowany przez marjan5 (2016-01-30 18:57:02)

Temat: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Chciałbym się o coś poradzić.

Otóż jestem chłopakiem, który według osób określany jest jako bardzo przystojna osoba, mam pozycje w pracy. Ogólnie mogę się bardzo podobać płci przeciwnej. Jest jeden problem, z którym nie potrafię sobie poradzić i znaleźć odpowiedzi.

Duża liczba dziewczyn stara się o moje względy. Kończy się na tym, że one mnie nie interesują najczęściej. Nie wiem czemu, czy wygląd, czy coś innego.
Ostatnie dwie kobiety poznałem przez internet i tu rodzi się historia.
Rozmowy prowadzone przez fb idą wyśmienicie, rozbudzam potencjalne partnerki do tego stopnia, że to one pragną się ze mną spotkać. Kiedy dochodzi do spotkania, pierwsze z nich idzie zawsze bardzo dobrze. Następnie ich entuzjazm spada i to bardzo, do tego stopnia że mnie olewają i kończy się to tak szybko jak zaczęło.

Nie wiem czy problem leży w moim zaangażowaniu? To były piękne dziewczyny, wartościowe, gdzie przez pisanie w sieci i oglądanie ich zdjęć były dla mnie obojętne. Kiedy je zobaczyłem, zaangażowanie rosło. Chciałem je mieć i móc stworzyć z nimi coś więcej.
Może ja zaczynam fiksować po ich zobaczeniu i rzeczywiście zmieniam się. Jestem natrętem? Chciałbym wszystko szybko ustabilizować. Może to odstrasza? Momentami zachowuje się jak psychol, patrze kogo przyjmują do znajomych, którzy faceci lajkują jej zdjęcia. Jak późno odpisują na wiadomości. Czy są dostępne. Czy mnie nie oszukują. Przed ich zobaczeniem, jestem neutralny. Potem odbija mi palma, bo nie chce ich stracić, a tracę... Czytam też wcześniejsze wiadomości wtedy jak się nie widzieliśmy i widzę entuzjazm w pisaniu przez nie. Potem jest to zwykła, szara gadka, bez emocji, bez flirtu.

Sam nie mam dużego doświadczenia w relacjach damsko-męskich. W zasadzie nie wiem jak postępować, aby dopiąć swojego celu. Zachowuje się naturalnie, taki jaki jestem. Czasami uważam, że może powinienem grać i być ciągle zajebistym. Nie chce mi się bawić w żadne gierki z kobietami, wzbudzać w nich zazdrości. Czasem uważam, że jestem takim trochę celem. Kobieta mnie poznaje, wie że tylko od niej zależy czy będę jej. Wtedy ma wrażenie, że już nie jestem potrzebny.
Może problemem jest jednak widzenie mojej osoby na zdjęciach zupełnie inaczej niż jest to w rzeczywistości. Dziewczyna stwarza sobie obraz super herosa, a na żywo jestem zwykłym człowiekiem. Strasznie mnie to dobija, bo ja dziewczyn nie krzywdze. Nie jestem badboyem.

Mam nadzieje, że ktoś z Was mnie nakieruję jakoś.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Witaj smile Przede wszystkim dziwne dla mnie Twoje zachowania dotyczące nie wiem jak to nazwać : zazdrości? To, że ktoś komuś polajkuje zdjęcie na fb, skomentuje czy zaprosi jakąś dziewczynę do znajomych to nie grzech czy próba zdrady. W budowaniu związku chodzi o to by opierał się na zaufaniu. Nie można drugiej osoby posiadać na własność czy zabronić kontaktu z innymi. Kobieta najpierw musi mężczyznę poznać. Czy jest odpowiednim kandydatem na faceta, męża, ojca. Jak dla mnie wszystko powinno dziać się w swoim czasie. Pisanie przez internet a real to dwie różne sprawy. Dlatego być może po głębszym poznaniu entuzjazm opada. Poznają i rezygnują. Daj na luz. Wydaje mi się, że na siłę kogoś szukasz.

3

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Tak jest to zazdrość. Ciężko mi się przed tym uchronić i wiem, że daleko to nie prowadzi. Rozumiem, ze nie powinienem w zadnym stopniu sie tym przejmowac, ze ktos skomentuje, zlajkuje etc.? Z moich obserwacji wynika, ze na sile probuje znalezc w dziewczynie zła ceche. To ze na pewno nie jest ze mna szczera i takich jak ja to ma naraz wiecej. To jest problem.
Czy szukam kogoś na siłe? W jakimś tam stopniu tak, aczkolwiek robie mocną selekcje wsrod potencjalnych partnerek. Rozmawiam z tymi, ktore mnie interesuja. Dlatego według mnie nie jest to aż tak na siłe.

W jaki sposob moge pozac, ze rzeczywiscie kobieta odpuszcza? Bo jak pisalem, ciezko mi to stwierdzic na podstawie rozmow na facebooku, poniewaz wszystkiego sie doszukuje i to pewie na etapie, na ktorym nie powinienem.

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Zamiast spokojnie zbudować relację, chcesz ją stworzyć zbyt szybko, masz wewnętrzną presję i kobieta to wyczuwa.

To mogłoby się udać tylko wtedy, gdyby oprócz tej presji wyczuła w Tobie piniądz wink

5

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Co oznacza spokojne budowanie relacji? Jakieś porady? Zgadzam się, że mam wewnętrzną presje. Jak tego nie okazywać? Nie pisze z nimi jak natręt. Częściej to one się do mnie odzywają.

6

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Tak się jeszcze zastanawiam, czy to nie jest tak, że mam jakiś kompleks, tracę pewność siebie? W momencie zakończenia spotkania, nawet tego dobrego. Na siłe próbuje doszukać się i przypominieć głupie słowa które powiedziałdm, etc. zamiast skupić się na tych dobrych.

Wtedy może na siłe, próbuje wręcz kobiete zamęczyć sobą, aby odzyskać w jej oczach swoj obraz sprzed pierwszego spotkania.

7 Ostatnio edytowany przez Nadzieja89 (2016-01-30 20:19:23)

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.
marjan5 napisał/a:

Co oznacza spokojne budowanie relacji? Jakieś porady? Zgadzam się, że mam wewnętrzną presje. Jak tego nie okazywać? Nie pisze z nimi jak natręt. Częściej to one się do mnie odzywają.

Pisać z nimi możesz, spotykać się tak samo wink. Po prostu nie angażuj się za szybko i po kilku spotkaniach nie traktuj ich jak swojej własności. Czas wszystko pokaże:). Zero zazdrości zanim zaklepiecie związek i zanim nie zechcecie być ze sobą.  Nie snuj planów na przyszłość za szybko.


Jeśli się z Tobą kobieta spotyka to znaczy, że ją zainteresowałeś. Nie doszukuj się czegoś czego nie ma;).

8

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Jeśli po dowch spotkaniach ja nie czuję chemii. Nie całowaliśmy się, tylko muśnięcie ustami na pożegnanie. Znamy się 2 tygodnie. Jest możliwe, że to się jeszcze rozwinie, czy też temat raczej mało rozwojowy?

9

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Marjan, to twój drugi podobny temat...udało Ci się stworzyć już jakiś poważny związek?
Chyba cierpisz na taki syndrom jak ja...leczenie zaczyna się najczęściej kiedy zdasz sobie sprawę, że na spokojnie można było coś fajnego zbudować z dziewczyna a przez taki dziki pęd dziewczyna poczuła się osaczona i uciekła.

10

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

nigdy nie tworzyłem poważnego związku. zerowe doświadczenie w tej materii.

11

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.
marjan5 napisał/a:

nigdy nie tworzyłem poważnego związku. zerowe doświadczenie w tej materii.


Pytanie miało charakter retoryczny:)

12

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Namazu, widać że mądry facet z Ciebie. Daj mi konkretne rady


SPOKÓJ, SPOKÓJ, SPOKÓJ? smile

13

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.
marjan5 napisał/a:

Namazu, widać że mądry facet z Ciebie. Daj mi konkretne rady


SPOKÓJ, SPOKÓJ, SPOKÓJ? smile


Tej, ale czytałeś moje wczesniejsze posty?:)
Dzięki, normalny.

14

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Wszystko notuje tej smile

Boje się tylko jednego... aby nie przekroczyć cienkiej granicy pomiędzy spokojem, a olewaniem?

15

Odp: Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.
marjan5 napisał/a:

Wszystko notuje tej smile

Boje się tylko jednego... aby nie przekroczyć cienkiej granicy pomiędzy spokojem, a olewaniem?

Taki niedzielny żarcik...myslę, że w twoim przypadku zanim dojdzie do olewania to sporo wody upłynie (w wiadomościach będą mówić) i jeszcze ze 3 tematy na forum ogarniemy:) na luzie.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Pomocy. Nurtujące pytanie dotyczące moich relacji z kobietami.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024