"Przyjaciel" dziewczyny - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » "Przyjaciel" dziewczyny

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

1

Temat: "Przyjaciel" dziewczyny

Witam, chciałbym się Was poradzić, ponieważ sam nie wiem co powinienem w takiej sytuacji zrobić.
Jestem z dziewczyną ponad rok, ale mieliśmy swój "kryzys" niby wszystko okej było, ale RAZ jeden jedyny sprawdziłem jej wiadomości na FB (żałowałem, że w ogóle zalogowałem się na jej konto) i znalazłem tam wiadomości z byłym (tj. że chcieli się spotkać) - odpowiedziała, że to były tylko żarty i że on o tym wie (do spotkania nie doszło) i z jej "przyjacielem" w którym ona kiedyś była zakochana, a wtedy on do niej wypisywał jak to ją kocha, jak to ona powinna być z nim... i znalazłem wiadomość, w której on napisał, że chce żeby ona wysłała mu zdj. brzucha, a ona wysłała mu to zdjęcie.
Jak się o tym dowiedziałem pojechałem do niej i jej wygarnąłem, że skoro ma tak robić to nie chce z nią być i albo zrywa z nimi kontakt, albo to koniec postanowiła, że zerwie kontakt.
Ostatnio jakaś dziewczyna zaczęła do mnie wypisywać pierw o film jaki polecam itp. i zaczęła dawać znaki, że chce ode mnie czegoś więcej, gdy to zrozumiałem zerwałem kontakt, ale powiedziałem swojej dziewczynie o tym jakoś 5 dni później na co ona powiedziała, że ja jej każe mówić wszystko od razu, a sam tego nie robię i to jest identyczna sytuacja jak z tym jej "przyjacielem" z tym, że to ona do mnie napisała i ja jej "nie uległem" i sam się przyznałem, a o jej przyjacielu dowiedziałem się przez to, że wszedłem na jej konto i uważa, że ja jej nie mogę zakazać kontaktu z tym przyjacielem (w sumie ma rację ma swoje życie, jednakże ja nie chce być w związku, w którym mam tolerować zachowania tego gościa i to jej powiedziałem i pytam, a co jak się zobaczycie i znów będzie zarywał, a ona, że wtedy da spokój).
Chciałbym dodać, że ona utrzymywała z nim kontakt po tym jak on mówił, że ją kocha przez pół roku (po tym czasie dowiedziałem się o tym zdjęciu).


Jednakże ostatnio on znów dodał ją na FB, a ona zaakceptowała zaproszenie, zwróciłem jej uwagę, ponieważ nie chcę żeby spotkało mnie to drugi raz na co ona powiedziała, że "Co z tego, że mu wysłałam to zdjęcie, widział mnie tyle razy w stroju kąpielowym, że to zdjęcie to nic" i że chce mieć z nim kontakt i się zobaczyć żeby pogadać bo źle się czuje z tym, że jej tego zabroniłem (powiedziałem, że ma go usunąć i zablokować).
I tu pytanie, ja przesadzam czy ona ? Co powinienem zrobić ?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez klaudeksmutek (2016-01-27 15:33:03)

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny

Moim zdaniem ta sytuacja jest nienormalna. Jakby jej zalezalo na tobie to  zerwalaby z.nimi wszelkie kontakty.Zreszta odpowiedz sobie sam na pytanie co to za przyjaciel w ktorym ona byla kiedyś zakochana. Jezeli istnialo byc moze istnieje jakies uczucie do osoby tzw przyjacielem to przyjazn automatycznie sie konczy bo to nie jest przyjazn. Pozatym co to za wysylanie zdjec swojego brzucha?!! Mimo ze on ja widzial w stroju kąpielowym!  To jak mnie moj byly dajmy na to widzial nago  100 razy w trakcie trwania naszego zwiazku to jakbym mu teraz wyslala swoje zdjecia  to bylo by nic ? Bo juz przecież widzial... Ona ma prawo miec znajomych ma prawo  sie spotykac ale ona cie ewidentnie oszukuje bo miedzy.nimi nie ma przyjacielskiej relacji.  Przyjaciel nie prosi swojej przyjaciolki o wysyłanie  zdjec brzucha.  I Ty nie byles nie fair wobec niej mowiac ze ktos do ciebie napisal bo ty jej to powiedziales mimo iz bylo to po 5 dniach to powedziales a w jej przypadku sam musiales doszukiwać sie prawdy i nie bede cie ochrzaniac bo zajrzales jej do prywatnych wodmosci bo jakby byla w porzadku dziewczyna wobec ciebie to nie mialbys wątpliwości co do niej. Nic dziwnego ze jej nie ufasz ja tez bym nie ufala. Moim zdaniem powinienes ja bacznie obserwowac. Zapobiec pewnym zdarzenia sie nie da. Ale rogacza robic z siebie nie daj. Bo oni sie z ciebie  smieja  szczegolnie ten ,przyjaciel"ze jest z toba a wysyla takie foty. Takich zdjec nie wysyła sie nikomu a juz napewno nie przyjacielowi.

3

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny
klaudeksmutek napisał/a:

Moim zdaniem ta sytuacja jest nienormalna. Jakby jej zalezalo na tobie to  zerwalaby z.nimi wszelkie kontakty.Zreszta odpowiedz sobie sam na pytanie co to za przyjaciel w ktorym ona byla kiedyś zakochana. Jezeli istnialo byc moze istnieje jakies uczucie do osoby tzw przyjacielem to przyjazn automatycznie sie konczy bo to nie jest przyjazn. Pozatym co to za wysylanie zdjec swojego brzucha?!! Mimo ze on ja widzial w stroju kąpielowym!  To jak mnie moj byly dajmy na to widzial nago  100 razy w trakcie trwania naszego zwiazku to jakbym mu teraz wyslala swoje zdjecia  to bylo by nic ? Bo juz przecież widzial... Ona ma prawo miec znajomych ma prawo  sie spotykac ale ona cie ewidentnie oszukuje bo miedzy.nimi nie ma przyjacielskiej relacji.  Przyjaciel nie prosi swojej przyjaciolki o wysyłanie  zdjec brzucha.  I Ty nie byles nie fair wobec niej mowiac ze ktos do ciebie napisal bo ty jej to powiedziales mimo iz bylo to po 5 dniach to powedziales a w jej przypadku sam musiales doszukiwać sie prawdy i nie bede cie ochrzaniac bo zajrzales jej do prywatnych wodmosci bo jakby byla w porzadku dziewczyna wobec ciebie to nie mialbys wątpliwości co do niej. Nic dziwnego ze jej nie ufasz ja tez bym nie ufala. Moim zdaniem powinienes ja bacznie obserwowac. Zapobiec pewnym zdarzenia sie nie da. Ale rogacza robic z siebie nie daj. Bo oni sie z ciebie  smieja  szczegolnie ten ,przyjaciel"ze jest z toba a wysyla takie foty. Takich zdjec nie wysyła sie nikomu a juz napewno nie przyjacielowi.

W jaki sposób ? Myślę, że mogę dopuścić do rozmów (przez FB), ale nie do spotkania.
Powoli zaczynam utwierdzać się w fakcie, że skoro ona przez cały czas nie może dać sobie z nim spokoju to nie jest to odpowiednia dziewczyna dla mnie.

4

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny

Mistrzu, nie było laski która nie wylądowała w moim łóżku z którą pisałem i chciałem wylądować, one się zakochują na necie i tyle. Jak z nim pisze to woli go, skończy w jego łóżku prędzej czy później, jak ją zostawisz to zobaczysz że za 2 tyg będzie jego dziefczynka

5

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny
marcinkot napisał/a:

Mistrzu, nie było laski która nie wylądowała w moim łóżku z którą pisałem i chciałem wylądować, one się zakochują na necie i tyle. Jak z nim pisze to woli go, skończy w jego łóżku prędzej czy później, jak ją zostawisz to zobaczysz że za 2 tyg będzie jego dziefczynka

Ostatnio się rozstaliśmy, lecz z innego powodu i wyszło z tego, że tak naprawdę nie ma za bardzo co ze sobą zrobić, a ja odnowiłem kontakty ze znajomymi bo przez nią ich zaniedbywałem.
Wątpię, że wyląduje u niego w łóżku, ponieważ jestem jej pierwszym i zdążyłem zauważyć, że z nikim nie weszła na tak bliską relację, nawet jeśli chodzi o zwykłe dotykanie.
Dodam, że znajomi mnie poinformowali, że rozpaczała nie tylko w domu, ale i wśród znajomych potrafiła się rozpłakać (chociaż często z nimi nie była przez tydzień, a jednak).

6

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny

Twoja dziewczyna przekracza granice lojalności; przyjaciele nie podrywają się nawzajem, jej to widocznie imponuje, także nie wysyłają sobie roznegliżowanych fotek.
Ona oficjalnie jest z Tobą, a jakby szukała dodatkowych wrażeń.
Problem w tym, że ona nie widzi niczego złego w swoim zachowaniu i najwyraźniej nie zamierza nic zmieniać, a Ty nie jesteś w stanie jej do niczego zmusić.
Dodatkowo, jako kontrargument wykorzystuje Twoją uczciwość, tzn sytuację o której pisałeś (natrętna dziewczyna).
Ty akurat nie popełniłeś żadnego błędu.
Nie popadajmy w paranoję, przecież będąc w związku nie musimy spowiadać się partnerowi z każdej korespondencji i każdego kontaktu, jeśli oczywiście jesteśmy uczciwi, nie flirtujemy, nie poświęcamy zbyt dużo czasu innej osobie (w takich jednak przypadkach mało kto się przyznaje sad ).
Ty odpisałeś kilka razy na neutralny temat, a gdy dziewczyna zaczęła Cię nagabywać, urwałeś kontakt i powiedziałeś o tym swojej dziewczynie, a ona wykorzystała to w nieuczciwy sposób.
Gdybyś umówił się z tamtą dziewczyną na "przyjacielskiej" stopie, byłaby to analogiczna sytuacja do zachowania Twojej dziewczyny.
Radzę Ci, żebyś dokładnie tak zrobił, zacznij korespondować i umawiać się z koleżankami informując o tym swoją dziewczynę, niech ona poczuje się niepewnie (o ile na prawdę jej na Tobie zależy), tak jak Ty.
Może potrzeba takich sposobów, żeby cokolwiek zrozumiała, ale musisz liczyć się z tym, że między Wami się popsuje.
Jednak w tej chwili, Ty jesteś stroną zdominowaną i podporządkowaną.

7

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny
josz napisał/a:

Twoja dziewczyna przekracza granice lojalności; przyjaciele nie podrywają się nawzajem, jej to widocznie imponuje, także nie wysyłają sobie roznegliżowanych fotek.
Ona oficjalnie jest z Tobą, a jakby szukała dodatkowych wrażeń.
Problem w tym, że ona nie widzi niczego złego w swoim zachowaniu i najwyraźniej nie zamierza nic zmieniać, a Ty nie jesteś w stanie jej do niczego zmusić.
Dodatkowo, jako kontrargument wykorzystuje Twoją uczciwość, tzn sytuację o której pisałeś (natrętna dziewczyna).
Ty akurat nie popełniłeś żadnego błędu.
Nie popadajmy w paranoję, przecież będąc w związku nie musimy spowiadać się partnerowi z każdej korespondencji i każdego kontaktu, jeśli oczywiście jesteśmy uczciwi, nie flirtujemy, nie poświęcamy zbyt dużo czasu innej osobie (w takich jednak przypadkach mało kto się przyznaje sad ).
Ty odpisałeś kilka razy na neutralny temat, a gdy dziewczyna zaczęła Cię nagabywać, urwałeś kontakt i powiedziałeś o tym swojej dziewczynie, a ona wykorzystała to w nieuczciwy sposób.
Gdybyś umówił się z tamtą dziewczyną na "przyjacielskiej" stopie, byłaby to analogiczna sytuacja do zachowania Twojej dziewczyny.
Radzę Ci, żebyś dokładnie tak zrobił, zacznij korespondować i umawiać się z koleżankami informując o tym swoją dziewczynę, niech ona poczuje się niepewnie (o ile na prawdę jej na Tobie zależy), tak jak Ty.
Może potrzeba takich sposobów, żeby cokolwiek zrozumiała, ale musisz liczyć się z tym, że między Wami się popsuje.
Jednak w tej chwili, Ty jesteś stroną zdominowaną i podporządkowaną.

Znajomi sadza, ze powinienem postawic jej ultimatum, ale ona powiedziala ze nie chce zebym stawial jej ultimatum poniewaz czuje ze ja zmuszam. Dlatego zastanwiam czy robic jej tak na zlosc bo ona moze zagrac tym samym czy moze przytaknac tylko na pisanie ale jest ryzyko ze znow mu wysle

8

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny

Jeżeli Twoja dziewczyna byłaby wobec Ciebie lojalna, natychmiast odsunęłaby się od chłopaka, który oficjalnie ją podrywa.
Wszystkie jej argumenty w obronie tej "przyjaźni" są nieszczere i krzywdzące dla Ciebie.
Nie masz wpływu na jej decyzje, ale masz wpływ na swoje.
Ultimatum już stawiałeś - nie podziałało, dokuczanie sobie nawzajem - bez sensu.
Nie wyrażaj zgody na żadne półśrodki.
Jeżeli jednak zależy Ci na niej, zrób dokładnie to, co ona robi, mianowicie spotykaj się z jakąś dziewczyną, zwłaszcza z tą, która na Ciebie leci (Ty oczywiście z góry zaznaczasz, że to tylko koleżeńska relacja).
Jestem pewna, że Twoja dziewczyna zacznie się buntować i nie chodzi o to, żeby jej dowalić, ale uświadomić pewne kwestie; nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.

9

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny

Ona poprostu szuka wrażeń. Jeżeli jest sie w zwiazku  to nie powinno sie odczuwac  takich ograniczen. Zreszta ty nie zabraniasz jej spotykania sie ze znajomymi tylko z ta konkretną osobą. Tzw Przyjacielem ktoremu wysyla swoje zdjecia. Jezeli ona nie potrafi zrezygnować z tej znajomosci  wiedzac ze cie to rani. To faktycznie masz dobre odczucia nie jest to odpowiednia dziewczyna dla ciebie.  Jezeli ona definitywnie nie skonczy tej znajomosci zostaniesz jeszcze bardziej  zraniony. A zdrada bardzo mocno boli. I to ze przed toba nie miala nikogo nie oznacza to ze nie jest sklonna do zdrady.

10

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny

Dodam, że prawdopodobnie (tylko czysta teoria, ale możliwa) dodała na koncie (Facebook) swojej siostry właśnie jego i przez konto swojej siostry z nim piszę.
Wnioskuje to po ostatnich zdarzeniach + to że niby nagle by jej siostra akurat teraz by go dodała jak ona go kompletnie nie zna?
Mogę shackować konta obydwu, ale raczej tego nie zrobię bo chce być fair.

11

Odp: "Przyjaciel" dziewczyny
Noxie napisał/a:

Dodam, że prawdopodobnie (tylko czysta teoria, ale możliwa) dodała na koncie (Facebook) swojej siostry właśnie jego i przez konto swojej siostry z nim piszę.
Wnioskuje to po ostatnich zdarzeniach + to że niby nagle by jej siostra akurat teraz by go dodała jak ona go kompletnie nie zna?
Mogę shackować konta obydwu, ale raczej tego nie zrobię bo chce być fair.

Noxie po co Ci to?
Przecież widzisz, że ona kombinuje, walczy o możliwość kontaktu z tamtym chłopakiem jak lwica.
Ona nie walczy o Ciebie, ani o własną przestrzeń, tylko o niego.
Dodatkowo dyskwalifikuje ją fakt, że to jest jej były, kochała go kiedyś i chyba jej nie przeszło, oszukiwała Cię ukrywając kontakty z nim i nadal oszukuje.
Na prawdę chcesz walczyć o taką dziewczynę?
Nie pomyślałeś, że jesteś dla niej tylko opcją, a gdy tamten zaczął wysyłać sygnały ona okazała się być bardzo chętna.
Pisałeś, że się rozstaliście i tego się trzymaj, nich pędzi do tamtego.

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » "Przyjaciel" dziewczyny

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024