ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Kochane,
Mam problem. Moje Bobo skończyło tydzień temu 5 miesięcy, karmimy się butelką. Myślę, że już czas zacząć rozszerzać jej dietę, ale zupełnie nie wiem, jak to ugryźć, mam jakąś blokadę i lęk. Niestety nie mam psiapsiółek z małymi dziećmi i jestem zdana tylko na siebie, a więc liczę bardzo na Waszą pomoc. Bobaska jest alergiczką - białko mleka, rumianek.
Nie chcę korzystać ze słoików, bo czytałam ich składy i to jakaś masakra jest.
Wiem, że na początku daje się nieuczulające rzeczy, czyli: cukinię, brokuła, dynię, kartofla.
Ale ja nie wiem, jak mam się do tego zabrać - technicznie. Bo że dynię trzeba upiec i zrobić papkę, to wiem. Czytałam też dużo o BLW, ale jakoś na razie nie wiem, boję się smile normalnie mam stresa jak nie wiem sad

I co, mam ją usadzić w tym bujaczku/leżaczku i normalnie dać do dzioba łychę papki z dyni? I ona to połknie? Nie zakrztusi się?

Proszę Was o pomoc, opowiedzcie mi, jak to było u Was, ta pierwsza łyżeczka smile

Czy stosowałyście jakieś kaszki, ryże?

Jestem zupełnie zielona i nie znam żadnego innego dziecka poza własnym i naprawdę paraliżuje mnie strach i odkładam to i odkładam, a wiem, że chyba już najwyższy czas.

Dodam jeszcze, że ona sama jeszcze nie siedzi.

Naprawdę liczę na Waszą pomoc!

Pozdrawiam smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Czemu sie boisz? To normalny etap rozwoju dziecka, poto robisz papke zeby sie nie zakrztusila smile ja dynie gotowalam tez nie uznaje sloiczkow, od poczatku gotowalam młodemu a tak wogole to najpierw zaczelam od marchewki potem byl szpinak dynia brokul i zielony groszek itd smile sadzasz malucha w lezaczku biezesz mala lyzeczke i siup do dzioba smile zacznij najpierw od warzyw bo jak sprobuje slodkich owocow to sie wycwani i warzyw nie bedzie chcialo ;)moje dziecko np nie tolerowalo sliniakow . Za pierwszym razem tego nie wiedzialam i zadarl sobie sliniak na glowe razem z cala zawartoscia wink odwagi bedzie dobrze smile

3

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

A, Baronowo, fajny temat. Aktualny jeszcze? Przy pierwszej gwieździe też się bałam słoiczków, gotowałam sama, też najpierw warzywa, marchewka, ziemniak, miksowałam i małą, fajną łyżeczką do dzióbka (teraz jest taki wybór łyżeczek do karmienia), potem doszły kaszki, inne warzywa, mięsko, zupki, etc. Najpierw dajesz nie całą łychę tylko mniej i załapują szybko, a dawałam też popróbować innych smaków, tak na polizanie, wszystkie uwielbiały kiszone ogórki:), do dzisiaj muszę im zaprawiać kilkadziesiąt kg rocznie. Wprowadzałam kolejne nowości w odstępach czasowych, żeby mi nie umknęło coś co uczula. Najstarsza tez miała rozpoznaną alergię i specjalne mleko, jak się na szczęście okazało było to na wyrost, alergii żadna nie ma.  Z kolejnymi gwiazdami to korzystałam ze słoiczków, wygodne, szybkie, a poza tym zwątpiłam w wartość warzyw kupowanych w sklepie, nie miałam ogródka ani babci, która uprawiała ekologiczne warzywa więc uznałam, że przy tych słoiczkach to może nadzieja, że mniej syfu niż w warzywach uprawianych nie wiadomo jak i gdzie. Ale to już bardzo indywidualna sprawa.

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA
panibaronowa napisał/a:

Kochane,
Mam problem. Moje Bobo skończyło tydzień temu 5 miesięcy, karmimy się butelką. Myślę, że już czas zacząć rozszerzać jej dietę, ale zupełnie nie wiem, jak to ugryźć, mam jakąś blokadę i lęk. Niestety nie mam psiapsiółek z małymi dziećmi i jestem zdana tylko na siebie, a więc liczę bardzo na Waszą pomoc. Bobaska jest alergiczką - białko mleka, rumianek.
Nie chcę korzystać ze słoików, bo czytałam ich składy i to jakaś masakra jest.
Wiem, że na początku daje się nieuczulające rzeczy, czyli: cukinię, brokuła, dynię, kartofla.
Ale ja nie wiem, jak mam się do tego zabrać - technicznie. Bo że dynię trzeba upiec i zrobić papkę, to wiem. Czytałam też dużo o BLW, ale jakoś na razie nie wiem, boję się smile normalnie mam stresa jak nie wiem sad

I co, mam ją usadzić w tym bujaczku/leżaczku i normalnie dać do dzioba łychę papki z dyni? I ona to połknie? Nie zakrztusi się?

Proszę Was o pomoc, opowiedzcie mi, jak to było u Was, ta pierwsza łyżeczka smile

Czy stosowałyście jakieś kaszki, ryże?

Jestem zupełnie zielona i nie znam żadnego innego dziecka poza własnym i naprawdę paraliżuje mnie strach i odkładam to i odkładam, a wiem, że chyba już najwyższy czas.

Dodam jeszcze, że ona sama jeszcze nie siedzi.

Naprawdę liczę na Waszą pomoc!

Pozdrawiam smile

Czy twój bobas jest jeszcze na coś uczulony oprócz mleka i rumianku? Chodzi mi głównie o białka z produktów typu jajka.

5

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Najnowsze zalecenia WHO( Światowa Organizacja Zdrowia) mówią żeby rozszerzać dietę po 6mcu.
Bez względu czy dziecko kp czy mm.
Masz jeszcze czas. O BLW poczytaj trochę, a Twoje wątpliwości rozwieje książka "Bobas lubi wybór" Gill Rapley, Tracey Murket.

Moja córka ma 8,5mca i jest karmiona piersią, je bardzo mało posiłków stałych.
Ale jestem za metodą BLW, to zdrowe jedzenie, a nie np. kaszki instant napakowane cukrem. W zamian kasza jaglana, owsianka z owocami, warzywa, mięso... Bez spiny co w którym miesiącu można dziecku podać. Idea BLW to to, że nie trzeba się trzymać żadnych tabelek. Polecam.

6

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

A pomijając zalecenia WHO to jakie macie zdanie na ten temat. Rozszerzać jak najwcześniej czy czekać ile wlezie?
Moja Córka kończy 4 miechy, wszędzie słyszę że już czas, zresztą nie ukrywam że łapki mnie świerzbią i nawet łychy do papu kupiłam tongue

Mała jest zdrowa, nie ma uczuleń (jak na razie, odpukać), od 3msc życia jest na MM. Dostaje Delicol (kolki) i BioGaję, nie wiem czy to ma znaczenie że brzucho dawało czadu jak malusia była?

7

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Ja czekałam z rozszerzaniem diety do 6 miesiąca mojej Lili (była na piersi). Dawałam jej przede wszystkim posiłki przygotowywane przeze mnie, żadnych gotowych kaszek i słoiczków tylko zupki, jakieś owocowe musy...

8

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Ja zaczęłam rozszerzać dietę dziecku jak miała 4,5 miesiąca. Na początku dziecko bardziej uczy sie jak jeść niż się najada, bo większośc rzeczy wypada mu z buzi i zaczyna się zwykle od łyżeczki - dwóch. Ja to robiłam tak, że skrobałam łyżeczką trochę miąższu jabłka i dawałam małej. Następnego dnia stratej surowej marchewki, oczywiście też łyżeczka, dwie. Po kilku dniach dodałam wersję trzecią - starte jabłko z marchewką razem (dobrze jesli dziecko poznaje najpier smaki oddzielnie). Potem ugotowana marchewka z ziemniakiem. Później kaszki (ja akurat gotowałam jej manną i ścierałam do tego jabłko). Można dawać cukinię, dynię, buraka czerwonego, brokuły, kalafior, szpinak, banana, brzoskwinie, morele, ryż, później kasze, makarony, jogurty naturalne itd. Ogólnie to jest zasada żeby nie wprowadzać kilku nowych produktów jednocześnie i po każdym nowym odczekac 1-2 dni żeby sprawdzić czy dziecko nie ma uczulenia lub problemów z brzuszkiem.
Dla dzieci powinno się gotowac w wodzie lub na parze, piec. nie dawac sażonego i grilowanego. Do gotowanych warzyw można dodawać od początku trochę masła lub oliwy z oliwek. Potem dopiero mięsko (ja dałam jak miała 6,5 miesiąca)

9

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Synek miał 3 mies i 3 tyg gdy dostał pierwszy raz marchewkę. Dawałam wcześnie ale w odstępach 2 - 3 dniowych więc wiele tego nie było, najpierw 1 - 2 łyżeczki. Jak dobrze pamiętam w kolejności marchewka, ziemniak, jabłko, banan, brokuł a potem to już mix różności big_smile Gotowałam mu wszystko sama. Jak nie wiedziałm czy mogę coś dać to patrzyłam w sklepie na słoiczki co w nich jest na dane miesiące. Troszke podpatrywałam też schematy żywienia by wiedzieć mniej więcej kiedy wprowadzać gluten i np jajka....
Karmiony był piersią ale lubił inne jedzonko i jak miał 9 i pół mies sam się od cyca odstawił. Zwyczajnie nie chciał i już.

Też sie stresowałam na początku ale jak sie przełamaliśmy to poszło z górki. Warto też wiedzieć że jak Ci będzie maluch pluł i sie krzywił to sie nie ma co zrażać. Pierwsze łyżeczki innych posiłków mogą sie bąblowi wydać dziwactwem i czasem tzreba kilku prób by sie maluch do nowego smaku przyzwyczaił.

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Rozszerzaj dietę i to koniecznie; Daj dziecku wybór. Ważne jest żeby rozszerzać mu dietę!

11

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Dziewczyny może Wy coś doradzicie smile

Moje dziecko za 1,5 tygodnia skończy 6 miesięcy i karmiony jest butlą mm. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęłam mu wprowadzać warzywa do diety tzn. do tej pory kilka dni jadł samą marchew, potem kilka dni ziemniaczka, a teraz robię mu mix. Jutro mam zamiar wprowadzić pietruszkę. Problem polega na tym, że mój syn nie chce sam otworzyć buzi. Biorę go do bujaczka, całe to "karmienie" odbywa się na wesoło, bez nerwów i stresów, ja mu nakładam odrobinę na łyżeczkę i jemu też daję wymazaną łyżeczkę w tych warzywach żeby sam się nią bawił. Sam sobie potrafi ją do ust włożyć i coś tam dziubnać, ale gdy ja mu zbliżam łyżeczkę do ust - nie ma zmiłuj. Czasem niepostrzeżenie uda się mu dać, ale nie chcę też tak mu robić, chcę żeby sam się przekonał. Pozwalam mu się ciapać w tym jedzeniu, smaruję mu usta żeby chociaż trochę polizał. Macie jakieś pomysły jak przekonać malucha? czy potrzeba po prostu jeszcze czasu? i w ogóle w jaki sposób podawałyście zupy - łyżeczką czy butlą? ja chciałabym od początku łyżeczką ale nie wiem czy to będzie możliwe..

12 Ostatnio edytowany przez cslady (2017-05-29 22:02:56)

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

zdecydowanie tez jestem za rozszerzeniem diety, ale moze kilka slow od doswiadczonej juz kolezanki, ktora niestety nie byla zbyt madra smile ogolnie stwierdzilam ze bede wprowdzalam malemu warzywa i preztarte owoce najlepiej gotowane. Wszystko byloby ok gdyby nie to, ze podawalam je w zlych proporcjach i w zym zestawieniu tzn. gotowana marchewka na lunch a na podwieczorek gotowe jablko ;/ maly nabawil sie przeze mnie zaparc i to takich ze wyladowalismy u pediatry ;/ lekarz w sumie stwierdzil ze to calkiem normalne, bo dzieci naprawde roznie reaguja na takie zmiany w menu. polecil nam kupic i zawsze miec w razie potrzeby [spam] ktory rzeczywiscie do tej pory nam pomaga gdy tylko mamy problem z kupka.

13

Odp: ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

A próbowałyście słoiczków od Hipp? u nas fajnie na początek sprawdzają się te "pierwsza łyżeczka"

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024