Witam
Naprawdę nie wiem od czego zacząć, bo mój problem jest naprawdę śmieszny (nie dla mnie niestety) Jestem facetem (bardziej chłopaczkiem chyba...) mam 23lata i nigdy nie miałem dziewczyny, a wszystko to przez moją "skopaną" twarz. Patrząc z przodu na twarz jest Okej, na zdjęciach w lustrze nawet sam się sobie podobam problem jest z profilem...napiszę to wprost jest brzydki do tego stopnia, że często obcy ludzie mi to wytykają! Gdziekolwiek się nie pojawi jakaś większa ilość dziewczyn (wystarczy że są dwie) to zaczynają komentować mój wygląd, oni chyba myślą, że ja tego nie słyszę...niestety mam bardzo dobry słuch... często słyszę takie teksty "ładny z przodu, brzydki z boku"...albo "co za nos" jakim prawem oceniają mnie po wyglądzie!?! Ostatnio chodzę coraz częściej w słuchawkach i mam spokój. Jak idzie sobie grupa dziewczyn ulicą to zwalniam i nie wymijam ich bokiem (szybko chodzę) żeby nie słyszeć tych durnych komentarzy na temat wyglądu. Nie dość, że jestem zamknięty w sobie to zaczynam mieć problem z nerwami, chodzę na siłownie bo to mnie trochę uspokaja dodatkowo jest podatny na ćwiczenia bo mam atletyczną budowę ciała i wystarczą mi 3 miesiące, żeby było widać efekty...Kiedyś byłem miłym, pogodnym chłopakiem, a teraz? coraz łatwiej wpadam w złość i wręcz szukam zemsty na tych co się śmieją z mojego wyglądu, na te komentarze reaguję coraz agresywniej, kiedyś opuszczałem głowę, a teraz przeklinam pod nosem i patrzę z nienawiścią.Za co mnie to spotyka się pytam? nigdy się z nikogo nie wyśmiewałem z grubej dziewczyny przeciętnej po twarzy, nigdy nie komentowałem czyjegoś wyglądu, bo po co? czy to moja wina, że taką mam urodę?!? Kolejna sprawa chodzące pary zakochanych...też lubią sobie komentować wygląd dookoła, oczywiście kto w większości ma wtedy do powiedzenia najwięcej? DZIEWCZYNA chłopaczka...może zamiast gapić się po innych niech lepiej zajmią się sobą? Dobra mam dość idę na siłkę jutro, później będę straszył ludzi...Możecie mi nie wierzyć, ale chyba od podstawówki marzyłem o tym aby mieć dziewczynę, ale nic z tego nie będzie bo ja przegrywam z innymi już na starcie.