skad sie biora toksyczne zwiazki? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » skad sie biora toksyczne zwiazki?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: skad sie biora toksyczne zwiazki?

Czytajac wasze posty znalazlam wspolny mianownik ktory wyzwala w dobrym poukladanym zwiazku agresje przemoc i doprowadza ze kobieta jest zniewolona...zgadnijcie co to takiego?
A mianowicie moje drogie panie to ze facet ma wladze bo on zarabia wychodzi do ludzi i trzyma kase a wy jesescie tylko od rodzenia dzieci sprzatania i gotowania i lagodzenia tych sytuacji ktore i tak predzej czy pozniej dochodza do niebotycznych skutkow a najbardziej cierpia na tym dzieci.
Takie malzenstwa byly w sredniowieczu lub za komuny gdzie chlop poszedl do roboty przyniosl kase i byl wladca.
W obecnych czasach kiedy kobieta ma rowniez dobre wyksztalcenie i szanse na prace (bo przeciez sa zlobki przedszkola) to wy siedzicie w domu zamkniete i czekacie na to az wam cos skapnie lub byc moze dzis bedzie wasz mezulek mial lepszy humor.
Takie zachowanie wyzwala w nim jeszcze wieksza pewnosc siebie.
Ja obecnie jestem w ciazy moj partner chodzi do pracy pozniej zakupy gotuje sprzata pierze bo ja musze lezec bo ciaza jest zagrozona.
Ale zaznaczylam iz po urodzeniu dziecka az przejde rekonwalescencje i maly bedzie mial okolo 3 miesiace ja ide do pracy i wspolnie musimy sie zastanowic nad opieka nad malym czy to zlobek czy opiekunka ale w zyciu nie bede siedziec w domu uwiazana bo on tak chce.
Kobiety moze to i za pozno na przejecie kontroli w waszych dlugoletnich zwazkach ale ja uwazam ze jak jest sie na etapie takim jak ja i to kieruja do mlodych par aby kobieta miala kontrole nad facetem a nie odwrotnie my tez jestesmy wyksztalcone i tez mozemy isc do pracy a jeszcze miedzy czasie rodzic dzieci w bolach i zajmowac sie domem.....a co to jest jakis schylek panstwa upadlego?
nie dajcie sie walczcie nie o swoja godnosc - bo kazda ja ma tylko o tym nie wie ale o swoje prawa.
Poza tym nie wierzcie w cos takiego jak kompromis w zwiazku lub zwiazek partnerski bo takie cos nie istnieje a jak juz to zadko kiedy.Poza tym nie mam zamiaru sie prosic o kase na cokolwiek on ma mi ja dac i basta.
Proszenie sie to prosilam rodzicow za mlodu ale nie teraz jak jestem dorosla kobieta - w zyciu na takie traktowanie bym sobie nie pozwolila juz wole zmienic partnera. No i lepiej znalesc jak to mowia "ciepla kluche" bo oni sa madrzejsci od tych popaprancow.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-07-20 16:38:39)

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

Jak umie sie kierować to dobrze mieć kontrolę. Ciepłe kluchy też są fajne do domu, ale nie przetłumaczysz tego uczuciom. Seks wejdzie w grę i nieważny będzie faceta charakter.  Toksyczne zwiazki sie biora tylko i wylacznie z niskiego poczucia wlasnej wartosci, czyli traktowania drugiej strony jako kogos o wiele lepszego niz my sami (a nawet próbuje nam to wpierać kolejny raz zanizajac nasza wartosc). Jak ktos nie zauwazy tego w pore to sie uzalezni, bo przeciez cierpi np na samotnosc, brak uczuc i wybiera 'byle co', byle raz na jakis czas okazało te uczucia.
Kompromisy i partnerstwo są, tak, wtedy gdy ludzie wiążący się są ze sobą mniej wiecej rowni, a to zazwyczaj jest mozliwe z typem faceta, który nie uwaza sie za pępek świata, który moze miec każdą (i nawet może, wiec korzysta) i bez ktorego kobieta sobie nie poradzi. I ona w to wierzy, bo czuje ze jest słaba, chwiejna. Ktora kobieta tego nie czuje? Chyba jedynie ta która jest sama niezależna i to w pełnym słowa tego znaczeniu - gdy nawet seks traktuje nie emocjonalnie, bez więzi, bo więź to zależność, a zaleznosc to bycie potrzebującą. To z kolei znowu mowi "potrzebuje cie jak tlenu" i trzyma sie tego, bo 'musi'. I znowu sa 2 wyjscia. Albo sie go trzyma i jest seksualnie zaspokojona (kontroli zero, aczkolwiek napięcie jest, życiowo niespełniona takze), albo wybiera faceta bardziej wyważonego, a nawet ciepłą klucha i zakochuje sie szybko w innym. Nie jest tak? Nie sadze by duzy % kobiet zakochiwał się w ciepłych kluchach i wzbudzało to w nich pożądanie.

3

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

no tak kazdy ma to co wybral.
Ja wybralam ciepla kluche bo czuje sie i bezp.stabilnie i kochana i pod wzgledem sexu tez.
Nigdy mnie nie pociagaly przystojniaki z wysokim ego i "co to ja nie jestem" takich unikalam.
Mam szczesliwy zwiazek bez upokorzen i zbednych stresow.
Swiat jest tak pokrecony ze ciesze sie ze nie mam pokreconego zycia.
nigdy nie wymagalam od faceta drogiego mieszkania domu z ogordem i kredytem na cale zycie.
Byc moze (stojac w obronie facetow teraz) zwyczajnie tego nie umieja sprostac i wyzywaja sie na swoich zonach...to tez mozliwe ale trzeba mierzyc sily na zamiary a nie pakowac sie w cos co predzej czy pozniej sprawi rodzinie klopot stres i w najgorszym wypadku skonczy sie jej rozpadem.
Drogie panie jak chcecie oplywac w milionach to nie szukajcie milionera w polsce......bo tam ich nie ma.
Wygodne zycia wakacje co roku i autko ...kto by nie chcial ale bez tego tez mozna sie obejsc.
Trzeba do zycia dojrzale podchodzic a nie stawiac warunki jak mala dziewczynka..."bo ja chce dom i auto i fryzjera i kosmetyczke i i i " ja chodze raz na rok do fryzjera i wcale nie wygladam na zaniedbana kosmetykow drogich nie uzywam przynajmniej nie wygladam staro po tapetach.
Czas na przemyslenia nad soba a nie uzalania sie.  (chyba ze owym paniom pojscie do pracy sprawia ogromny problem) to juz co innego...ja to nazywam szczyt lenistwa.

4 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-07-20 17:50:52)

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

No widzisz, bo Ciebie akurat nie pociągał nigdy typ drania. Pomysl co jednak maja zrobic kobiety, ktore od zawsze do takich lgną, a do takiego jak Ty masz to nic nie czują. Ty masz łatwo bo 'lecisz' na ten łatwiejszy typ faceta.
Trochę też chyba za bardzo mieszasz w to stan finansowy. Mysle, ze wiele kobiet umie dysponować kasą i same je zarabiają, a mezczyzna wcale wiecej jej nie ma (lub nie duzo wiecej), a i tak wchodza w takie niszczące układy.

5 Ostatnio edytowany przez luc (2014-07-20 22:03:54)

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?
klementyna napisał/a:

Poza tym nie wierzcie w cos takiego jak kompromis w zwiazku lub zwiazek partnerski bo takie cos nie istnieje

Skoro coś takiego nie istnieje, to jak określiłabyś swój związek?

klementyna napisał/a:

No i lepiej znalesc jak to mowia "ciepla kluche" bo oni sa madrzejsci od tych popaprancow.

Co kto lubi wink
Lepiej ani ciepła klucha, ani popapraniec.

6

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

skad sie biora toksyczne zwiazki??

Z toksycznych ludzi.

7

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?
klementyna napisał/a:

Czytajac wasze posty znalazlam wspolny mianownik ktory wyzwala w dobrym poukladanym zwiazku agresje przemoc i doprowadza ze kobieta jest zniewolona...zgadnijcie co to takiego?
A mianowicie moje drogie panie to ze facet ma wladze bo on zarabia wychodzi do ludzi i trzyma kase a wy jesescie tylko od rodzenia dzieci sprzatania i gotowania i lagodzenia tych sytuacji ktore i tak predzej czy pozniej dochodza do niebotycznych skutkow a najbardziej cierpia na tym dzieci.
Takie malzenstwa byly w sredniowieczu lub za komuny gdzie chlop poszedl do roboty przyniosl kase i byl wladca.
W obecnych czasach kiedy kobieta ma rowniez dobre wyksztalcenie i szanse na prace (bo przeciez sa zlobki przedszkola) to wy siedzicie w domu zamkniete i czekacie na to az wam cos skapnie lub byc moze dzis bedzie wasz mezulek mial lepszy humor.
Takie zachowanie wyzwala w nim jeszcze wieksza pewnosc siebie.
Ja obecnie jestem w ciazy moj partner chodzi do pracy pozniej zakupy gotuje sprzata pierze bo ja musze lezec bo ciaza jest zagrozona.
Ale zaznaczylam iz po urodzeniu dziecka az przejde rekonwalescencje i maly bedzie mial okolo 3 miesiace ja ide do pracy i wspolnie musimy sie zastanowic nad opieka nad malym czy to zlobek czy opiekunka ale w zyciu nie bede siedziec w domu uwiazana bo on tak chce.
Kobiety moze to i za pozno na przejecie kontroli w waszych dlugoletnich zwazkach ale ja uwazam ze jak jest sie na etapie takim jak ja i to kieruja do mlodych par aby kobieta miala kontrole nad facetem a nie odwrotnie my tez jestesmy wyksztalcone i tez mozemy isc do pracy a jeszcze miedzy czasie rodzic dzieci w bolach i zajmowac sie domem.....a co to jest jakis schylek panstwa upadlego?
nie dajcie sie walczcie nie o swoja godnosc - bo kazda ja ma tylko o tym nie wie ale o swoje prawa.
Poza tym nie wierzcie w cos takiego jak kompromis w zwiazku lub zwiazek partnerski bo takie cos nie istnieje a jak juz to zadko kiedy.Poza tym nie mam zamiaru sie prosic o kase na cokolwiek on ma mi ja dac i basta.
Proszenie sie to prosilam rodzicow za mlodu ale nie teraz jak jestem dorosla kobieta - w zyciu na takie traktowanie bym sobie nie pozwolila juz wole zmienic partnera. No i lepiej znalesc jak to mowia "ciepla kluche" bo oni sa madrzejsci od tych popaprancow.

I co to ma być??? Jakiś super mądry wywód na temat "Jak być szczęśliwym w związku" ????! Średnio Ci to wyszło. Podpiszę się pod tym co napisała ziemniaczana i jeszcze dodam, że jesteś na dobrej drodze do takiego związku big_smile
Ja właśnie nie pracuję, jestem na utrzymaniu męża i jakoś nie zauważyłam, żeby wyzwalało to w  nim agresję i nie czuję się bynajmniej zniewolona big_smile
Poza tym wierzę w coś takiego jak kompromis w związku i związek partnerski big_smile ale ja jestem z innej bajki więc chyba sobie nie porozmawiamy.
Mam dla Ciebie jedną  małą radę, zakop  toporek wojenny, przestań się tak nakręcać bo chyba hormony szaleją - wiadomo ciąża big_smile i pamiętaj, że nie wszystko w życiu można zapanować i przewidzieć. Widzę też, że masz jakąś silną potrzebę dominacji nad partnerem tak "na zapas" zanim on Cię zdominuje big_smile chore to bardzo i niepotrzebne.
W sumie to Ci dziękuję, bo wytoczyłaś takie armaty i tak mnie rozbawiłaś jak dawno nikt tutaj big_smile

8

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

szkoda tylko dzieciąteczka tak wcześnie będzie podrzucany lub wychowywany to tu, to tam  jestem wielką zwolenniczką macierzyństwa  min do 3 lat a potem róbta co chceta.

9 Ostatnio edytowany przez _Nina_ (2014-07-21 13:15:07)

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?
klementyna napisał/a:

Kobiety moze to i za pozno na przejecie kontroli w waszych dlugoletnich zwazkach ale ja uwazam ze jak jest sie na etapie takim jak ja i to kieruja do mlodych par aby kobieta miala kontrole nad facetem a nie odwrotnie my tez jestesmy wyksztalcone...

Toksyczne związki biorą się z chwilą próby przejęcia kontroli... kontroli wbrew woli partnera/męża.
Po co jest kontrola nad drugim człowiekiem?... aby podbudować swoje słabe ego
A w życiu... tak naprawdę, nie ma nic bez kompromisu smile

No i lepiej znalesc jak to mowia "ciepla kluche" bo oni sa madrzejsci od tych popaprancow.

wiesz...  każdy ma partnera na miarę swoich możliwości...

10

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

Ciekawi mnie jak panie by skomentowały taki artykuł.
http://www.menshealth.pl/forum/index.php?/blog/275/entry-4510-lustrem-kobiety-jest-m%C4%99%C5%BCczyzna/

Walka o władze. Jesli kobieta władze wywalczy to odchodzi, a jesli nie to walczy do upadłego z najwiekszym rozbojnikiem :>

11

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

Ale spłyciłaś temat....Jak chcesz sprawować kontrolę nad facetem i dominować to właśnie tworzysz toksyczny związek. Masz więc odpowiedź na swoje pytanie

12

Odp: skad sie biora toksyczne zwiazki?

Klementyna, czyli wychodzi na to, że jak facet kieruje kobietą to toksyczny związek, a jak kobieta facetem, to zdrowa relacja..? ;-) Coś tu chyba nie gra.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » skad sie biora toksyczne zwiazki?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2023