Kiedys znalam pewnego chlopaka kontakt sie urwal. Minelo kilka lat. jakis czas temu pisalismy ze soba na fejsie. On nalegal na spotkanie. Gdy sie okazalo, ze jest to narazie niemozliwe, bo daleko od siebie mieszkamy, zerwal kontakt na 2 miesiace. Odezwal sie pogadalismy kilka razy i znow przestal zabiegac. A ja glupia kocham sie w nim od kilku lat. Nawet chcialabym sie spotkac, ale aktualnie zrzymaja mnie tu sprawy rodzinne. Jak je ogarne, bylaby mozliwosc spotkania, ale..
..no wlasnie. Przez te kilka lat strasznie sie zmienilam. Owszem dbam o siebie, ale te zmiany sa zwiatane z choroba(nie chce wymienuac jaka) i nie mam na te zmiany wplywu. Wiem ze on mnie zupelnie insczej sobie wyobraza. Zawsze zwraca uwage tylko na piekne kobiety, a te brzydkie olewa.
Czy myslisz, ze powinnam sie spotkac? Dodam, ze niestety mam podejrzenia (ale to tylko domysly), ze chodzi mu o sam seks. Z drugiej strony jesli ja sie rozczaruje na spotkaniu to moze wreszcie sie odkocham, przestane o nim myslec i bede mogla wreszcie rozpaczac nowy zwiazek
- rozowa_mandarynka
- Zbanowany
- Nieaktywny
Rozumiem, że "znałaś" go przez internet od zawsze i nigdy sie nie widzieliscie?
"Mało pewne siebie kobiety zawsze będą biec za tym, czego nie mogą mieć, szukać czegoś czego nie ma."
Nie ma możliwości obdarzenia najgłębszym uczuciem jakim dysponuje człowiek, kogoś, kto nie jest dla ciebie dobry i traktuje cie nie tak jak byś chciał. Zakochanie w wyobrażeniach.
|Tylko pod mailem|
3 2014-04-06 00:22:41 Ostatnio edytowany przez rozowa_mandarynka (2014-04-06 00:28:01)
- rozowa_mandarynka
- Zbanowany
- Nieaktywny
No wlasnie problem w tym ze znalismy sie jako nastolatkowie ipewnie mnie inna zapamietal, a poza tym on z charakteru tez sie troche zmienil, wiec nie wiem co oczekiwac
Ppza tym wiem ze sporo flirtuje z laskami mowil ze nikogo nie ma ale w profilu jest ze jest w zwiazku. Twierdzi, ze todlatego zeby laski sie nie przyczepialy
- Michst
- Net-Facet
- Nieaktywny
Jesli go kochasz to mozesz sprobowac jednak po tym co napisalas doszedlem do wniosku ze on nadal sie bawi i nie w glowie mu staly zwiazek.
- ForPleasure
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Po prostu zrób mu test na wytrzymałość
W takiej sytuacji kiedy jesteś na straconej pozycji (jako osoba bardziej zaangażowana emocjonalnie) powinnaś go przetestować, trzymać na dystansie, nie pozwalać mu na wiele, po prostu kontrolować sytuację, sprawdzać i analizować jego zachowanie na bieżąco
- rozowa_mandarynka
- Zbanowany
- Nieaktywny
Caly czas go zrzymam na dystans i to powoduje ze co jakis czas zrywa kontakt tzn przestaje sie odzywac. Co prawda podaje jakies tam powody, ale ja nie bardzo w nie wierze. Jeszem juz po jednym powaznym zwiazku z nieppwaznym facetem i wolalabym sobie zaoszczedzic kolejnego. Skonczylo sie na tym ze sie rozwodzimy. Najgorsze jest to ze i przed i w trakcie tego malzenstwa myslalam caly czas o tym chlopaku. Przed mialam nawwt watpliwosci czy wyjsc za maz ze wzgledu na moje uczucia do niego, ale nie wygladalo na to abysmy po tych wszystkich latach znowu zaczeli miec kontakt ze soba. Szukalam go na portalach spolecznosciowych ale nie znalazlam. To wyszlo jakos samo z siebie gdy juz odeszlam od meza. Wiem ze gflirtuje z wieloma laskami. Nie oklamywal mnie ze tak nie jest le pomoc wolalby byc ze mna i wtedy by przestal gdybysmy byli w stalym zwiazku(znajac facetow wydaje mi sie ze po czasie pewnie by do tego wrocil?)
Kazdej mowi, ze nikogo nie ma. Na poczatku przyznal mi sie ze mial dziewczyne. Byli ze soba kilka lat ale niby im sie nie ukladalo ona go miala zdradzac.. gdy chcialam zerwac znajomosc (bo nie randkuje z zajetymi) ona nagle go porzucila. Takze nie jestem prwna na sto jego intencji ani nawet czy jest sam. Z drugiej stromy dziwi mnie ze ona mu na wszytko pozwala bez ograniczen tzn ciagle balety flirty z innymi itd przeciez nikt nie jest tak glupi zeby tego nie wiedziec bo on sie nawet nie maskuje
"Jeszem juz po jednym powaznym zwiazku z nieppwaznym facetem"
"Najgorsze jest to ze i przed i w trakcie tego malzenstwa myslalam caly czas o tym chlopaku."
Błagam. Kto tu jest niepowazny i wyszedł za mąż z głupich powodów marząc o dziecięcej miłości sprzed lat?
Trzymasz go na dystans i nie wiesz czemu jest jak jest. Flirtuje z innymi, ma powodzenie, kobieciarz, a Ty co?
Żenada.
"Mało pewne siebie kobiety zawsze będą biec za tym, czego nie mogą mieć, szukać czegoś czego nie ma."
Nie ma możliwości obdarzenia najgłębszym uczuciem jakim dysponuje człowiek, kogoś, kto nie jest dla ciebie dobry i traktuje cie nie tak jak byś chciał. Zakochanie w wyobrażeniach.
|Tylko pod mailem|
8 2014-04-07 08:52:52 Ostatnio edytowany przez szczęście111 (2014-04-07 08:58:41)
- szczęście111
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
A po co ci facet który flirtuje z innymi laskami? Myślisz że to się zmieni jak byś była z nim? No pomyśl....
Spotkać się zawsze możesz,... będziesz wiedziała na czym stoisz, ale te flirtowanie z innymi laskami jak jest podobno w związku dobrze nie wróży.
- rozowa_mandarynka
- Zbanowany
- Nieaktywny
Mojego meza nie znalam z dzieciecych lat. Wszystko bylo zajefajnie. Dopoki nie zaszlam w ciaze. Kocham moje dziecko i jest dla mnie najwazniejsze, jesli to uwazasz za zenade tojuz twoj problem. Masz racje, nie flittuje z innymi, bo mam zbyt wiele obowiazkow i poprostu brak mi czasu. Niestety nie mam nikogo, kto by mi pomogl. Dodam, ze moja mala ma dopiero rok.
- rozowa_mandarynka
- Zbanowany
- Nieaktywny
No wlasnie tez nie sadze. Mialam tylko nadzieje, ze po tym spotkaniu sie rozczaruje i poprostu odkocham. Czy w jakimspewnym wieku faceci wreszcie dorosleja czy to juz tak zostaje im do konca zycia?
11 2014-04-07 11:35:13 Ostatnio edytowany przez szczęście111 (2014-04-07 11:41:37)
- szczęście111
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
No wlasnie tez nie sadze. Mialam tylko nadzieje, ze po tym spotkaniu sie rozczaruje i poprostu odkocham. Czy w jakimspewnym wieku faceci wreszcie dorosleja czy to juz tak zostaje im do konca zycia?
ludzie ciągle się zmieniają, dojrzewają, lecz jak ktoś jest pies na baby to nic z tym nie zrobisz. Jak ktoś ma duszę podrywacza to tylko z początku znajomości może tłumić to w sobie, ale z czasem przekonasz się kim jest naprawdę.
Jak się z nim spotkasz może okazać się że był przez ciebie wyidealizowany przez twoją wyobraźnię.
Więc nic tylko spróbować i bacznie obserwować.
- rozowa_mandarynka
- Zbanowany
- Nieaktywny
Czyli taki przypadek beznadziejny? Mial ktos z tyym typem do czynienia?
Mam tez taka nadzieje, ze sie odkocham. Tym bardziej, ze to raczej glupia milosc. hyba to ze mna cos nie tak,bo jak facet jest porzadby to ja nie czuje wiecej niz przyjazn, a jak dupek to mnie ciagnie. Chyba powinnam poszukac jakiejs grupy wsparcia;)
13 2014-04-07 20:55:44 Ostatnio edytowany przez szczęście111 (2014-04-07 21:03:56)
- szczęście111
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
jesteś wolna, nic nie tracisz - spotkaj się z nim zamiast się zastanawiać. Są różne terapie, grupy wsparcia, można też poczytać Kobiety które kochają za bardzo.
