Idealny penis ;-)) - Netkobiety.pl

Czarnobiale, są ponoć najfajniejsze...

jak to wszytsko to samo, sa ladniejsze i sa brzydrze,

wg mnie prosty, taki klasyczny i symetryczny,
moze taki przyklad podam.. spytaj kogos aby narysowal penisa... z reguly kazdy jak rysuje to rysuje w ten sam sposob

ale glowna miara to higiena, bez niej nawet najlpiekniejszy penis stoczy sie na szary koniec

zaznacze ze sa to moje "widzi mi sie" w spawach idealnosci

Ja preferuje grubsze niż dłuższe i najlepiej lekko lewostronnie skrzywione bo wówczas drażnią tam gdzie powinny;-) i zgadzam się muszą być super zadbane czyste pachnące i ogolone lub wystrzyżone gdzie trzeba... a tak w ogóle to nie ma to znaczenia, jeśli jest to facet którego się kocha,to kocha się co się ma

Jest w sieci gdzieś strona poświęcona kształtowi cipci, bo korekta tego kształtu jest jedną z najczęstszych operacji plastycznych.

)) ja rowniez znalazlam swoje

Dodam, ze dla mnie odpadaja zbyt wielkie penisy, niby mowi sie, ze wielkosc ma znaczenie, ale to idzie w dwie strony, juz niewspominajac ze i ten teoretycznie najidealniejszy penis bez dobrej techniki, gdy np facet (potocznie mowiac) bzyka jak (doslownie) krolik odpada..

Ja z kolejii nie lubie zakrzywionych penisow w zaden sposob.. analizujac swoje zycie seksualne, raz trafilam na chlopaka, no podobal mi sie, fajnie mi sie z nim czas spedzalo, ogolnie cechy charakteru wporzadku, ale po pierwszym razie z nim, wiedzialam ze drugiego nie chce i sie wymigiwalam - a nie, bo zaraz kolezanka przyjdzie, a nie bo czasu nie ma i takie tam
wiem jedza bylam, ale cos mnie juz od niego odepchnelo. Penis byl maly..

inna sytuacja.. znany w pl aktor, nie powiem widzac go w tv, zawsze lubilam go ogladac, stalo sie ze sie poznalismy, trafilismy do lozka.. penis??? dlugi i chudy.. i juz zblaknal w moich oczach nawet jak facet..

to samo z penisami grubymi i krotkimi.. no nie moj typ

tak samo jak nie lubie penisow w ksztalcie "stozka" tez wydaje mi sie jakis nie taki

Jesli czytaja faceci, to z gory przepraszam, nie mam zamiaru nikogo obrazic, pisze o swoim upodobaniach

Wiec uwazam milosc miloscia, ale sex jest istotny

ja tam wspolczuje chinczykom

BOGOWIE KOBIETY....:-))))) CZY TO WAŻNE JAKI DŁUGI CZY NIE WAŻNE JAKA TECHNIKA...A SKOŚNOOKIE PANIE JAKOŚ NIE NARZEKAJĄ CHYBA HE HE A ZGADZAM SIĘ TO TAK SAMO JAK Z CIPKAMI KAŻDA WYGLĄDA INACZEJ I PEWNIE SĄ PŁYTKIE I GŁĘBOKIE I MAŁE I DUŻE I ASYMETRYCZNE,        swoja drogą nie wyobrażam sobie faceta mającego 165  cm wzrostu z pałką 20 cm..he he

Przeczytaj jego temat, to ci się wiele wyjaśni....

Mnie to jakoś nigdy nie zajmowało czy duży czy mały- nie zwracam uwagi na to zupełnie....dla mnie jest ważne coś całkowiem innego. Zaufanie zrozumienie lojalność.....rozmiar to nie moja bajka. Mówiąc szczerze facet móglby go nie mieć.

No duzy ladniej wyglada, byle nie za chudy.

A ja to chciałem przeczytać właśnie...

Mnie podoba się mój....jak go znajdę pęsetą w gąszczu kręconych kudłów ....heheheh :D:D Ach te lata 60-te...

Święte słowa!

Czysty i zadbany przede wszystkim. Poza tym dobry penis to ten we wzwodzie - jak nie staje to każdy jest tak samo bezużyteczny.
Rozmiar - nie za duży, nie za mały, ale ja naprawdę nie czuję jakiejś kolosalnej różnicy między 16 a 18cm, albo 14, a 16 cm.
Co do kształtu jest mi to całkowicie obojętne, ale jak już bym miała być bardzo wybredna to jednak lepiej żeby był gruby.
Stawiam na to jak właściciel potrafi swojego przyrządu używać, a nie na inne parametry.

haahahha ;d ja tu zadnej nie widze amatorkaja ;ddd 666 ;d

najbardziej podoba mi się jak "główka" troszkę wystaje z napletka. A potem jak zsuwam napletek to jest taka duża i czerwoniutka. Długość, grubość, krzywizna nie przemawia do mojego podniecenia

ja tam tez znalazlam swojego wymarzonego, ale czasem mam wrazenie ze jest troche dla mnie "Za duzy"

hah a ja znam przyslowoe 'jak sie dobrze popiesci to kazy sie zmiesci". nie no zartuje
Wedlug mnie zadne skrety nie przeszkadzaja Jak i rowniez nie zgadzam z opinia ( przepraszam ale to tylko i wylacznie moje odczucia) ze jak sie kogos kocha to kazdy jest dobry. Moim zdaniem, wcale nie, 50% udanego pozycia to zycie sksualne, i nie zaslaniam sie zadnymi frazesami ze liczy sie tylko milosc. Nie chce byc zle odebrana, ale wdlug mnie zycie seksualne to polowa sukcesu. Jak sie umie dobrze wykorzystac nawet penis mniejszego rozmiaru to przyjemnosc gwaratowana. Osobiscie trafilam na partera ktorego przyrodzenie odpowiada mi w 100%, liczy sie czulosc, swiadomosc wlasnych ciał i to co mozemy dac drugiej osobie.

do swoich rozmiarów nie ma zarzutów, myślę że są odpowiednie.. a jeżeli twierdzisz, że 17 cm długości to mało to Twoja sprawa , wolę aby tą długość Panie oceniły. No a grubość myślę że też nie jest zła.

No to mam pytanie. Lwica pisze 19 cm a czy sama mierzyła i która to mierzyła by miara sprawiała przyjemność??? no któraaa mierzyła przed seksem i powiedziała  o ten ma tyle to będzie dobry?????

Owszem ja mierzyłam stałym partnerom, dokładnie dwóch ich było. 0,5 cm różnicy, grubość porównywalna, o odczuciach nie ma co mówić, bo wtedy w ogóle nic nie czułam, a teraz jest bosko. Zdecydowanie to kwestia techniki i bycia facetem, któremu zależy na odczuciach partnerki.

no cóż jestem ZA

Hoho! Jaka nimfomanka z Ciebie, co kontemplujesz męskie ciało. Myślałem, że to domena facetów i tylko niektórych tak się zachwycać ciałem kobiety.

Jest małe kłamstwo, duże kłamstwo i statystyka.
Sądzę że 20cm trafia się dużo częściej niż mówią statystyki. Co nie wyklucza tego, że kobiety zostały przez partnerów lekko oszukane albo po prostu mają słabą miarkę w oku.

hihi ciekawy temat jak dla mnie długość 17-18 cm, obwód 14-15 cm

Metyl, też mnie to dziwi Po co w ogóle mierzyć, skoro to, czy penis jest odpowiedni można sprawdzić "dogłębnie"? I co to w ogóle za twierdzenie że taki a taki rozmiar jest idealny. Facet może nawet mieć 30-centymetrową dzidę, a kochankiem może być fatalnym. Wiadomo, nikt nie chce liliputka ale rozmiar nie ma takiego znaczenia, liczą się głównie umiejętności.

Ja tam mojemu chłopakowi nic nigdy nie mierzyłam, miarki w oku też nie mam. Mimo to jego przyrodzenie wydaje mi się idealne pod każdym względem (chociaż czasem marudzę, że za duży i troszkę boli).

ja swojemu pierwszemu mierzyłam w ramach zabawy nie miał nic przeciwko teraz jestem z partnerem troszkę słabiej obdarzonym, a temat jest o tym jaki penis idealny, wiec porównanie jest

to ja jeszcze dodam od siebie, ze rozmiar może nie mieć az takiego znaczenia gdy ma się jednego partnera albo partnerow o podobnych gabarytach (jak moi trzej poprzedni partnerzy). Jak przesiadłam się na penisa mniejszego (jakies 14 cm długosci i ok. 13 w obwodzie jak wspominałam,w ktoryms z tematow) to roznice było czuc od razu. Jest przyjemnie ale z większym było troszkę przyjemniej o wiadomo sa tez granice i co za dużo to niezdrowo