Ostatnimi czasy zdarzyło mi się kupić kilka ciuchów w reserved. Stylistycznie były naprawdę fajne - ładne, podobały mi się. W dodatku były fajnie przecenione akurat, więc miałam podwójną uciechę z zakupów. Niestety po praniu - na jednej bluzce dziura, druga się sprała - koszmar. Wtedy dopiero zerknęłam na metki i co widzę ? CHINY ! Czyli marka reserved produkuje w chinach. W cale by mnie to ie obeszło tylko tak jak mówię - rzeczy były na raz. Okay, dałam za nie mniej , ale jednak stówka poszła na dwie bluzki. I bluzki okazały się dosłownie na jeden raz. Teraz mam uraz do reserved i choć zajrzałam dziś nawet do nich do sklepu i wabią mnie na prawdę fajnie wyglądające ciuchy to znów się boję, że tylko wyglądają tak na wieszakach i jak upiorę zrobi się z tego kolejny koszmarek do wyrzucenia ehhh Dlatego dziewczyny proszę o opinię o reservd - coś kupowałyście ? Jak te rzeczy wyglądają po praniu i jakie Wy macie z tą firmą doświadczenia. Z góry dzięki.
Dokladnie 4 razy tam cos kupilam i tylko 1 bylam zadowolna (ze sweterka-bezrekawnika). No niestety, ale ubrania tam nie sa warte swojej ceny, lepsza jakosc za nizsza cene czesto mozna dostac w byle sklepie.
A co do produkowania ciuchow w chinach itp, to wiele firmowych sklepow tak robi. Np na ciuchach z h&m na metce bylo napisane ze wyprodukowano w kambodzy. Mam tylko nadzieje ze pracownicy ktorzy uszyli te ubrania nie zrobilii tego psie pieniadze, choc najprawdopodobniej tak bylo, bo niestety, ale duze sklepy firmowe nie wiele maja wspolnego z pojeciem sprawiedliwego handlu.
a ja jestem zadowolona z tego sklepu chociaż nie powiem ze niektóre materiały są tam dobani po prostu trzeba wybierać te lepsze ... ja mam pół szafy ciuchów z tego sklepu i na nic nie narzekam
w głęboki sen. Przychodzi przebudzenie
a reszta jest prawdą. Gdy ciało niszczeje
duch rośnie w siłę. - Jim Morrison
Mhm, no to masz szczęście ANKAANKA. Albo rzeczywiście trzeba patrzeć i wybierać, n kurcze sama już nie wiem. Bo wiecie mnie przy tym wszystkim się na prawdę ich rzeczy podobają. Gdyby były brzydkie po prostu bym ten sklep olała - ale oni niektóre kolekcje mają na prawdę bardzo ładne. I tu się pojawia zonk jeżeli chodzi o mnie. Bo te rzeczy co ja miałam też prezentowały się niezłe i w ogóle - ale do pierwszego prania tylko Ehh, no to mam zagwózdkę. Poza tym fajna muzyka zawsze leci w reserved, taka wyciszająca trochę , sprzedawczynie są miłe więc autentycznie nie było by co narzekać gdyby nie ta kiepska jakość. A AnkaAnka pierzesz je jakoś specjalnie czy coś takiego ? Może ja je jakoś źle piorę ? To znaczy oczywiście patrzę na to oc jest na metce ... więc w sumie nie powinno być źle.
Ja ostatnio na allegro kupiłam świetną satynową sukienkę reserved. Towar najwyższej jakości! W zeszłym roku kupiłam sobie zamszowy płaszczyk ze skóry- prawie idealny do dziś, tylko zahaczyłam o gwóźdź i ma dziurę. Wydaje mi się, że wszędzie można trafić na jakieś buble...ale wystarczy wziąć rzecz do ręki i już wiadomo jakiej jest jakości.
A co do Chin- teraz chyba wszystko jest produkowane w Chinach, ze względu na tanią produkcję.
Ja bardzo cenię sobie tą markę. Ciuchy tam są śliczne. Najwięcej mam stamtąd bluzek. Nie narzekałam do tej pory. Może po prostu trafiłaś na kiepską gatunkowo kolekcję.
A Ja przede wszystkim proponuje zareklamowac te bluzki. Sama mialam podobny przypadek. Po praniu płaszczyk mi sie rozkleil bo jak sie okazalo nie był szyty tylko zgrzewany.
kiedyś tam kupowałam , teraz już nie
Ja od czasu do czasu kupuję ubrania w reserved, ale staram się wybierać takie solidniejsze materiały, albo takie, które właśnie wydają mi się solidniejsze . Jeszcze nic mi się nie rozciągnęło ani nie spruło...
Ja tam nie przepadam za tym sklepem- mają tam rzeczy bardzo kiepskie jakościowo ubrania. Jeśli chcę kupić coś naprawdę ekstra to decyduję się na ekstrawagancko.pl, mają tam same markowe rzeczy na przykład cavaliego:) Mój narzeczony bardzo często robi tam zakupy ja trochę rzadziej
Reserved to POLSKA FIRMA. Na pewno nie produkują nic w Chinach... moze jedynie sprowadzaja rzeczy stamtad typowo na przeceny
Firma może być polska, ale produkcja może być w Azji
troszkę ciuszków kupiłam w reserved ale jakoś nic mi sie z nimi nie dzieje i mimo że kupione w promocji:) może czasem gorzej się trafi ale nie wydaje mi się żeby wszytsko tam takie było:)
Z dotychczasowych zakupów w tym sklepie z każdej rzeczy jestem zadowolona, nie natrafiłam na żadną felerną rzecz
Może mam szczęście...
Ja też nieraz kupuje w reserved raz zdarzyła mi sie wpadka z bluzka ,ale tak to raczej byłam zadowolona .
Myślę że w każdym sklepie można trafić na coś gorszego jakościowo.
Kupiłam parę rzeczy w tym sklepie kiedyś i mam je do tej pory, w takim stanie jak zakupiłam. Nie 'szmacą' się po praniu, przynajmniej ja na takie trafiłam.
Re to polska marka, ale jak prawie każda - produkcję ma w Chinach. Niewiele jest firm na polskim rynku (o ile w ogóle) szyjących w Polsce, bo po prostu to się im nie opłaca. Koszt wytworzenia jednej spódniczki razem z cłem i transportem to góra kilkanaście zł. Ale firma musi opłacić też pracowników, prąd, wynajem lokalu itd - to wszystko wchodzi w cenę produktu (też płacimy za markę, jej reklamę itd) no i zarobić jeszcze na tym. Stąd spódniczka która jest warta kilkanaście złotych, kosztuje 150 zł.;)
Uważam, że jakość jest coraz gorsza, także wzornictwo. Wszystko jednosezonowe - w myśl: ponosisz, pobrudzisz, wyrzucasz i ...kupujesz nowe.
według mnie w Reserved jest bardzo tanio. Przecież to jest tylko sieciówka i za spódniczkę 150zł to jest tanio, Co innego w takim solarze, monnari... a już nie wspomnę o D&G, Versace itd..
Ze sklepów tego typu ja wybieram zdecydowanie h&m, bershkę, pull&bear, new look, z trochę droższych top shop. W reserved mają baardzo słabych projektantów - wszystkie te ciuchy wydają mi się takie same, nudne i bez jaja. Wszystkie niemalże kolekcje, niezależnie od pory roku wyglądają tak samo. Chyba jedyna fajna rzecz jaką tam można dorwać to torebki i dodatki
Ja bardzo lubię tę markę i kupuję często. ale dla dziecka.
Ja mam ze dwie bluzki z reserved i służą mi już kilka lat. Tak, więc nie można uogólniać. To po prostu kwestia materiału i trzeba patrzeć z czego są zrobione i jak.
Ja kupiłam mężowi koszulki z reserwed i są niesamowicie dobrego gatunku, odporne. Bardzo sobie je chwali i to jego ulubione.
Ja kupiłam swego czasu u nich jeansy i nie jestem zadowolona. Wydałam grube pieniądze, a spodnie po kilku praniach wyglądają jakby miały ponad rok czasu. lepiej trzymają się spodnie, które kupiłam w ciuchlandzie za kilkanaście złotych (nowe nienoszone, z metką nawet.
Ja mam od nich jesienno-wiosenny płaszczyk (bardzo fajny i świetny jakościowo) i może ze dwie, trzy bluzki. Ogólnie wydaje mi się, że trzeba coś po prostu upolować, bo niby wszystkiego mnóstwo, ale kiedy zaczynam się temu bliżej przyglądać, to wszystko jest jakieś ,,nie takie". Ale też szczerze przyznaję, że jestem pod tym względem bardzo wymagająca, dobrze znam się na tkaninach, potrafię szyć, więc jeśli już coś kupuję, to z ogromnym rozmysłem i wtedy już raczej nie zdarza mi się rozczarować.
[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych, właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu

jA BARDZO LUBIE ICH CIUCHY

Moim faworytem jest Bershka i Stradivarius, ale mój facet ma 90% swoich ciuchów właśnie z Reserved. I nie narzeka. Myślę, że to jest kwestia tego, co nam wpadnie w ręce. Wypada orientować się w jakościach materiału i jego wytrzymałości, żeby później nie żałować zakupu.
Oscar Wilde
Moim zdaniem coraz gorszej jakości robią ciuchy.
straszna masówka z nich wychodzi i jak sie idzie ulica to co druga dziewczyna ma to samo na sobie.
to bez sensu.
a tam wolę poszukac czegoś bardziej oryginalnego.
Jest teraz co raz więcej różnego typów sklepów.
super spodenki kupiłem na przykład w sklepie pearlfashion
no wiadomo nie dla każdej kobiety ale dla młodych i aktywnych uważam że super
28 2010-07-02 08:45:19 Ostatnio edytowany przez Agatka (2010-07-02 09:16:37)
Twój post edytowałam, powód: reklama. Proszę się zapoznać z regulaminem. Moderatorka Agatka
Ja osobiście jestem zadowolona z Reserved, nie wszystko bym stamtąd kupiła, ale wybieram takie ciuchy które wy6dają mi się dobre jakościowo i mi się oczywiście podobają.
90 % ubrań jest szytych w Chinach. I to nie jest nic dziewnego. szyja tam NIke Adidas, h&m i chyba wszystkie firmy sieciowe. jak chcecie mieć ubrania szyte np. we Włoszech to niestety trzeba za nie ciut więcej zapłcić. Ale to się opłaca, bo wtedy dostajecie gwarancję jakości.Poszukajcie np. na Stilago.pl, tam są super ciuchy w świetnych cenach.
PS: A chińskie nie znaczy złe, wszytko zależy od tego z jakich materiałów zostały wykonane.
NIE POLECAM zakupu topu z ostatniej kolekcji RESERVED (w drobne biało czarne paski z koronkową wstawką w biuście). OK cena nie zbyt wygórowana (kosztował 29,90) ale jest to koszulka na jedno wyjście, więc nawet tej ceny nie jest warta. Jestem wściekła tak bardzo podobał mi się ten deseń, lecz gdy po praniu (ręcznym) chciałam rozwiesić topik na sznurku okazało się, że na białych paskach pojawiły się czarne cętki:/ jestem zawiedziona tą marką i gdy następnym razem wejdę do tego sklepu zastanowię się 2 razy nad dokonaniem zakupu:/
ja ogólnie nie przepadam za ubraniami reserved..fakt, że może są ładne ale jakościowo średnie..nie pamiętam kiedy ostatnio coś kupiłam w tym sklepie, za to mój narzeczony często tam kupował i wyobraźcie sobie kiedyś nasze zdziwienie kiedy włożylismy granatową kurtkę reserved do pralki a wyciagnęliśmy różową (zaznaczam, że pranie było robione zgodnie z zaleceniami na metce)
A ja do tej firmy nie mam, mam kilka bluzek, ktore mam juz ladnych pare lat
Jakie teraz ciuchy maja.. nie wiem, nie mieszkam w Pl a tu nie ma tego sklepu.
Ale moja mama niedawno wyslala bluzy dla mojego synka, i sa bomba ! po praniu nic sie nie dzieje.
Tak jak napisaly dziewczyny wyzej, trzeba sprawdzac material
ja nie jestem ich fanką, ciuchy są rbione jakby na jedno kopyto...
Mam parę rzeczy i są ok, nic się z nimi nie dzieje-chociaż ostatnia sukienkaswetrowa, trochę się zmechaciła-ale zimę przechodziłam-więc wychodząc z założenia że to ciuchy na jeden sezon-egzamin też zdała:)
Ja kiedyś ich bardzo lubiłam, później przestałam a wczoraj kupiłam sobie u nich skórę i do tej pory zastanawiam się czy dobrze zrobiłam..
Często zaglądam do tego sklepu, ale jesli juz coś kupie to tylko z przeceny, bo nie uśmiecha mi sie dac za bluzke np 100zł i za chwile będzie wyglądała jak szmata do podłogi. Zadowolona jestem napewno z dźinsów. Są robione z fajnego materiału i mam je w miarę długo. Co do bluzek choćby głupi przykład. Kupiłam sobie kilka bokserek w tamtym roku. Fakt nie dałam za nie duzo, w sumie za 5 zapłaciłam 100zł. Myśle pochodze w nich chociaż przez to lato. Teraz służa mi głównie jako koszulka do sprzątania ewentualnie pod jakis sweter, którego wiem ze nie sciagne. Wyprałam je raz (pranie delikatne) i myslałam ze moze moją szafe mole jakies napadły, w kazdej jakas dziurka i to nie jedna. Moja siostra tez często tam zaglądała, ale z każdej kurtki która tam kupiła, albo wychodziły nitki, pieze nie wiem to cos czym kurtka była wypchana(zimowa), albo kieszen poszła po jednym razie, albo odfarbowało po praniu na podszewke i własciwe płaszyk wyglądał jak wymiętolony, a prała go w rękach. Także ten sklep to tak naprawdę loteria.
Jeszcze raz dorzuce coś od siebie: kupiłam tam spodnie niecały rok temu, jeansy granatowe. Na metce napisane, żeby prać z podobnymi kolorami w 40 stopniach.
Prałam je w 30 i po pół roku nie były już granatowe tylko niebieskie. Po roku są zupełnie jasne, a ja nienawidzę jasnych spodni... tragedia jakaś. Do tego nie nosiłam ich często w związku z czym były prane maksymalnie raz w miesiącu. Całe szczęście, że kupiłam je na wyprzedaży i dałam połowę ceny, bo gdybym je kupiła za ponad 150 zl (jakoś tak kosztowały) to po prostu wściekłabym się. Jedno wiem - nigdy więcej nie kupię nic w reserved.
Przecież Reserved jest to polska marka. Ciuchy głownie produkowane są w Polsce....
Ja bardzo lubią Reserved, lubię tam kupować, i do tej pory tylko jedna rzecz mnie zawiodła.
Kupiłam czarne szorty, super krój, nawet w środku fajne paseczki od góry miały, no cudo, ale niestety kilka razy założyłam, i zamiast czarne zrobiły się hmmm, nie szare ale takie z przebłyskami brązu, strasznie delikatne jak by miały za chwilę się rozpaść, ale pozostałe ciuszki trzymają się świetnie i wyglądają dobrze
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody." W. Szymborska
Przecież Reserved jest to polska marka. Ciuchy głownie produkowane są w Polsce....
Powiedziałabym, że raczej w Chinach czy Kambodży albo innym kraju azjatyckim. Polska marka nie równa się polska produkcja, myślę, że na to jest tam zbyt tanio:)
Kiedyś bylam wielka fanką reserved ale od kilku sezonow maja cora gorsze wzornictwo i jakosc wiec zagladam tam tylko w czasach wyprzedazy ale kupuje rzadko. W ogole doszlam do wniosku ze kupowanie takich marek mija sie z celem. Niby marka ale jakosc nie przystaje do ceny jak zauwazylam. Fajne nadal maja t-shirty dla mezczyzn Kupilam kilka na wyprzedazach wlasnie dla swojego Pana. Uwielbiam kupowac ciuchy, torebki buty ale obserwujac jak kolejna marka traci zaczelam doceniac centra typu Maximus w Nadarzynie. Ogrom polskich (ale i zagranicznych) firm, o ktorych nie slyszalam w Arkadii z fajnymi rzeczmi. Jesienia odkrylam np. producenta plaszczy z Czestochowy - takie wzornictwo i kolory ze padlam. Albo PrettyOne - firma szyjaca przepiekne garsonki.
42 2011-04-10 12:06:19 Ostatnio edytowany przez mala_adzia88 (2011-04-10 12:06:39)
JAKOŚĆ UBRAŃ FIRMY RESERVED JEST FATALNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
STRASZNY BUBEL- JESTEM BARDZO ZAWIEDZIONA a tak wszyscy tylko gadają żeby kupować polskie produkty, a czy aby na pewno wspieramy polską gospodarkę czy może inną...?
meganka87 napisał/a:Przecież Reserved jest to polska marka. Ciuchy głownie produkowane są w Polsce....
Powiedziałabym, że raczej w Chinach czy Kambodży albo innym kraju azjatyckim. Polska marka nie równa się polska produkcja, myślę, że na to jest tam zbyt tanio:)
To prawda- polska marka handlowa w ramionach LPP s.a. ( tak jak CROPP , MOHITO, HOUSE itp)
90% produkcji w Azji. pozostałe procenty to Ukraina i Polska i nie tylko.
nie lubie ubrań tej marki, niby Polska, a numeracja strasznie zaniżona - wszystko jak dla krasnoludka. Przecież Polki to nie krasnoludki. mogliby pomyśleć też o tych większych kobitkach
Ja również przyznam, że zawsze tam zaglądam i czasem zdarza mi się coś kupić, różnie tam bywa z atrakcyjnością kolekcji, ale zawsze da się coś fajnego wygrzebać :]
Tak sobie czytam wątek i z perspektywy czasu doszłam do wniosku, że produkty są warte swojej ceny (są i wyjątki).
Czasem na wyprzedażach coś sobie upoluję, a pomiędzy wyprzedażami kupuje na aukcjach - głównie na reserved.na.allegro.pl lub szukajcie użytkownika ALTERNATIVE_wroc
Sprzedawca ma odpowiednie ceny jak dla mnie
Trzeba tylko z rozmiarówką uważać i mierzyć swoje ciuchy żeby porównać z tymi z aukcjami - kiedyś zmierzyła siebie i się nie wcisnęłam
ja bardzo lubię Re ostatnio mają świetne kolekcje ^^ ale dokładnie tak jak w każdym innym sklepie trzeba sprawdzać materiał. Ostatnio kupiłam tam prześliczną koszulkę w Atomówki
zobaczymy czy nie odlecą po praniu
Powiem tak, nie wazne jaka marka, wiekszosc sklepow ktore maja swoje siedziby w galeriach handlowych sprzedaja ciuchy na 1 sezon maxymalnie 2.
Chyba, ze mowimy o sklepie Peek & Cloppenburg, gdzie sa w sprzedazy ciuchy najlepszych marek np: Hugo Bossa czy Armaniego.
To musze przyznac, ze tam ciuchy sa swietnej jakosci tylko, ze zwykly t-shirt z Bossa kosztuje prawie 200 zl.
No ale z kolorem nic sie nie dzieje, jest caly czas taki sam, tkanina jest dobrej jakosci - mieciutka, nie klaczkuje sie. I takie ciuchy starczaja na kilka sezonow.
A wiekszosc sieciowek typu : reserved, H&M czy inne to tak naprawde Made in China;/
Ej, w H&M na metkach rzadko kiedy widnieją Chiny, za to bardziej egzotyczne miejsca typu Indie :D:D:D (jak spódnica, którą mam właśnie na sobie
)
Koniec żartów, wracam do tematu wątku . Lubię ciuchy z reserved, mam ich mnóstwo, ale tak jak już któraś z Was napisała - trzeba przy wyborze ubrania zwracać uwagę na jakość materiału. Mi nie zdarzyło się jeszcze nigdy, żeby coś się rozciągnęło, porwało czy zrobiła się dziura, na szczęście. Podobnie jak w H&M, w Reserved można znaleźć ubrania gorsze (bluzki po 39zł itp) i lepsze, gdzie bluzka kosztuje 90zł. Inna sprawa, że często na metkach zwyczajnie ściemniają, a na wyprzedażach to już całkiem trzeba uważać. Kiedyś znalazłam fajną bluzkę, za 79zł, czekałam na wyprzedaż. W końcu przychodzę, na wieszaku opatrzonym etykietką -50% wisi moja wymarzona. Na metce oczywiście przyklejona ta cena wyprzedażowa, szkoda, że zawyżona - bluzka kosztowała już 89zł ;-). nie był to jeden egzemplarz, że jakaś pomyłka czy coś, nie nie... Na innych było to samo ;-)
Czesto sie zdarzaja fajne rzeczy ale ostatnio tam nie kupowalam wlasnie ze wzgledu na jakosc .
Bo to jest staly trick sklepowy. Ze przed wyprzedazami zawyza sie cene aby potem mozna bylo mniej spuscic z ceny:) Kazdy chce jak najwiecej zarobic.
A z tymi Chinami to tak powiedzialam jako przyklad, jest tez duzo ciuchow produkowanych w Turcji.
Ja np kupilam kilka kardiganow z pull & bear i bardzo sie klaczkuja.
Najsmieszniejsze jest to, ze ten ktory kosztowal 69 zl jest lepszej jakosci niz ten za 99 zl --> ktory strasznie sie klaczkuje, material na rekawkach nie jest mily w dotyku tylko taki znoszony.
A ile w tych bluzkach pochodzilam nawet 1 sezonu nie;/
Dlatego mowie ciuchy na 1 sezon:(
Oczywiscie czasami da sie upolowac cos lepszego.
Ja mam od nich płaszczyk (bardzo fajny i świetny jakościowo) i może ze dwie, trzy bluzki. Ogólnie mam jednak wrażenie, że trzeba coś po prostu upolować, niby wszystkiego mnóstwo, ale jak zaczynam się bliżej przyglądać to wszystko jakieś nie takie. Ale muszę szczerze się przyznać, że z uwagi na to, że umiem szyć to mam skrzywienie zawodowe i jestem strasznie pedantyczna i wymagająca. Oj, nie jest łatwo
.
Dokładnie. Również nauczyłam się szyć, i czasem żałuje, ponieważ niektóre rzeczy są naprawdę ładne, ale jakość materiału i samego szycia, fatalna.
A czy któraś kupowała w reserved buty?
Bo widziałam takie jedne, które by mi odpowiadaly na stronie internetowej. Jeszcze nie dotarłam do sklepu, bo nie wiem czy warto. Nie są najtansze, wiec nie chcialabym wyrzucic pieniedzy w bloto...
Kupując bluzkę za 30 zł w Reserved zakładam, że będę z nich korzystała przez jeden sezon, nie dłużej ;-)
Opinie o przykładowych ciuchach są takie sobie: http://www.recomena.pl/pozycja,1105,bluzka---reserved.html
Mnie ta firma się podoba - mogę u nich kupić dużo za niewiele, a po sezonie wszystko komuś oddać ;-)
Ja z Reserved mam już 10 rzeczy i nie narzekam na jakość 3 bluzki mam za 20 zł i dosyć często je noszę więc po praniu nic sie z nimi nie dzieje też mam z zeszłej kolekcji bluzkę z atomówek i po praniu wygląda jak nowa . Teraz kupiłam spodnie za 100 zł i jestem ciekawa jak długo będę je miała
Bluzki z reserved niszczą się bardziej niż z kartonów na rynku, nie wspomnę już o jeansach męskich, dziś byłam z mężem właśnie po spodnie (jak już się znajdzie dobrą parę to raczej długo mąż nosi) aleeeee, przymierzał około 6 par i tylko jedna była "sprawna" reszta dziury na nogawkach lub na tyłku poprute nitki, zwracam na to uwagę gdyż jestem szwaczką, a jeśli chodzi o produkcje kiedyś była w polsce owszem ale.......dawnooooooo temu
W takich sieciówkach ciuchy są faktycznie bardzo ładne... Ale porównując czas jaki wytrzymują do polskich produktów.. To już co innego Ja kilka razy kupowałam ciuchy w sieciówkach i kiedyś spróbowałam zamówić w sklepie z polską odzieżą ... Większość mam nadal mino upływu czasu.