Hej. Może w te wakacje na 2-3 dni będę w Kazimierzu Dolnym, jeszcze to się w miarę opłaca, bo mam 150 km. A jak nie uda się teraz, to na pewno odwiedzę Kazimierz następnym razem. Słyszałam wiele pochlebnych opinii.
Do tych co byli:
-co warto zwiedzić, jak będziemy 2-3 dni?
-gdzie najlepiej jadać, co Wam smakowało?
itp
Miejsce urocze ale dwa dni w zupełności wystarczą, żeby zobaczyć dosłownie wszystko. Polecam restaurację żydowską i pijalnię herbaty na Krakowskiej.
3 2012-07-12 22:09:56 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2012-07-12 22:14:50)
Dziękuję! A co myślicie o Puławach? Warto też wstąpić, jakby znalazł się czas i na to? Wiem, że nie będzie go wiele, ale skoro blisko, to pewnie jakiś bus tam będzie i jazda..
W Puławach powstał nowy kompleks basenowy, także w sam raz na ochłodę w upalny dzień. W Kazimierzu to polecam rejs statkiem, najlepiej do Janowca gdzie jest piękny zamek.
O fajnie, dziękuję za informację
właśnie sama szukam coś fajnego do zwiedzenia i żeby nie było daleko, tak do 200 km a pochodzę z Ostrowca Św.
O, to Kazimierz Dolny też masz niedaleko, ale nie mam pojęcia jak z dojazdem.
dojazd autem więc nie ma żadnego problemu. jeszcze jesteś w stanie coś polecic ?
chcielibyśmy sobie pojechac i odpoczac , ostatnie tyg nie były ciekawe dla naszej rodziny a przede wszystkim dla Siostry.
Może jeszcze Sandomierz? Widzę, że masz blisko. Chyba, że byłaś. Ja nie byłam, to też kiedyś będę chciała zwiedzić Albo np Zamość? Wszystko piękne miasta, myślę, że da się tam odpocząć.
Sadomierz byłam, hm może faktycznie Zamosc. chodzi o to żeby było co zwiedzic i odpoczac sobie , wiadomo żeby hotel nie był też drogi ale to jak już wybiore miejscowośc bede szukac lokum jakiegos w miare o przyzwoitej cenie.
W Kazimierzu polecam Cafe Faktoria - dziesiątki gatunków kawy, przepyszna, prawdziwa, gęsta czekolada do picia i bardzo smaczne, domowe nalewki owocowe.
a do zwiedzania zamki ? hm. bo tylko siedziec i jesc chyba nie bedziemy.
Co do Zamościa, to właśnie znalazłam, że warto zobaczyć:
Zespół architektoniczny najwyższej klasy tworzy obszerny Rynek Wielki i jego otoczenie.
krok 2
Ratusz po północnej stronie rynku, wybudowany w stylu manierystycznym (XVII wiek) z charakterystyczną zgrabną wieżą. Dokoła towarzyszą mu liczne kamienice podcieniowe.
krok 3
Katedra Zamojska - prawdziwa perła, z zewnątrz niepozorna, całe swe piękno odsłania w środku.
krok 4
Kościół kolegiacki Świętego Tomasza z XVI wieku jest jednym ze świetniejszych przykładów polskiego renesansu. Nie ustaje - a w ostatnich latach nawet nasila się - walka o zachowanie i konserwację tego, co tak szczęśliwie przetrwało.
krok 5
Rotunda. W łatach ostatniej wojny okupant rozpętał tu okrutny terror, mordując w Rotundzie 8 tysięcy osób i dokonując licznych egzekucji. Szerokim echem odbiła się sprawa wysiedlania całych wsi w latach 1942-1943: na 696 osad położonych na tym terenie, wysiedlono ludność z 293.
Byłam w Kazimierzy, Puławach i Zamościu.
Powiem tak, w Kazimierzy jest cudownie. Takie miasteczko, daleko od ruchu itd.
Jest tak raczej drogo. Więcej galerii itd.
Zamośc jak najbardziej polecam. Rynek - taka perełka.
dziekuje za info :*
Ja też dziękuję za wszelkie wskazówki, na pewno wykorzystamy, już mniej więcej wiemy jaki jest nasz "plan" wyjazdu .
Podzielcie się wrażeniami, gdzie byliście, co dokładnie zwiedziliście? Bo zamierzam się tam wybrać za dwa tygodnie Jakieś zamki, ciekawostki w Kazimierzu i okolicach?
18 2013-09-05 15:55:05 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2013-09-05 15:55:37)
Podzielcie się wrażeniami, gdzie byliście, co dokładnie zwiedziliście? Bo zamierzam się tam wybrać za dwa tygodnie Jakieś zamki, ciekawostki w Kazimierzu i okolicach?
My np wtedy pojechaliśmy melexem do Korzeniowego Dołu, rynek fajny, wiadomo, byliśmy w rejsie po Wiśle, oglądaliśmy zabytkowe kamienice w Kazimierzu, pojechaliśmy też busem do Nałęczowa i tam zwiedzaliśmy. A Ty co masz zamiar tam zwiedzić? Możesz jeszcze zobaczyć park w Puławach z pałacem, był remont, ale chyba już nie ma, a podobno jest tam co zwiedzać.
No właśnie my o ile tam będziemy, to przejazdem - na jeden dzień. I nie wiem co najlepiej by było zwiedzić, ale myślałam właśnie nad rejsem po Wiśle i rynek w Kazimierzu zobaczyć, bo na wycieczkę do sąsiednich miejscowości może nam braknąć czasu.
No właśnie my o ile tam będziemy, to przejazdem - na jeden dzień. I nie wiem co najlepiej by było zwiedzić, ale myślałam właśnie nad rejsem po Wiśle i rynek w Kazimierzu zobaczyć, bo na wycieczkę do sąsiednich miejscowości może nam braknąć czasu.
Tak, skoro jeden dzień, to najlepiej zwiedzić rynek i rejsik, też bym tak zrobiła My też byliśmy krótko, bo 2-3 dni, ale wtedy jest jeszcze jakaś możliwość np zobaczyć Nałęczów, na jeden dzień to nie ma sensu, bo tylko byście się umęczyli, a niewiele tam zwiedzili.
Kazimierz jest uroczy, ale rzeczywiście wystarczy dzień, dwa. W okolicy można pochodzić po wąwozach. Puławy są zielone, oczywiście nie mają uroku Kazimierza, ale można odwiedzić Park Czartoryskich.
Własnie ja też się wybieram jakoś jesienią może:) zamierzamy skorzystać z oferty weekendowej Panka i trochę pozwiedzać tamte strony Polski:)
Kazimierz jest przepiękną miejscowością. Ja osobiście polecam wycieczkę do ruin zamku niezwykle tajemniczych i malowniczo położonych. Myślę, że tam każdy znajdzie miejsce i atrakcje dla siebie. Osoby uwielbiające zabytki na pewno będą zachwycone:) Jeśli ktoś lubi dużo podróżować i bardzo aktywnie spędzać czas to myślę, że w ciągu może nie dwóch, ale 3-4 dni spokojnie może "zaliczyć" jeszcze dodatkowo Puławy i Nałęczów, aby zwiedzić najważniejsze atrakcje, a naprawdę warto:)
24 2017-05-23 21:23:19 Ostatnio edytowany przez vinnga (2017-05-23 23:19:28)
Co roku jeździmy z chłopakiem do SPAM. Jest to przepiękny ośrodek na terenie Kazimierza Dolnego. Naprawdę jest tam co robić, a do tego to świetne miejsce na wyczilowanie się. Można spędzić czas i aktywnie i poleniuchować, co kto lubi. Ja wracam stamtąd mega wypoczęta.
25 2019-02-20 21:39:28 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-02-20 22:26:45)
Kazimierz jest śliczny ale w sezonie ciężko znaleźć nocleg, dlatego z dziećmi pojechaliśmy do niedalekiego Nałęczowa na baseny, lody. spaliśmy w apartamentach spam - czy jakoś tak. Lubię te mniejsze miasteczka bo obsługa tam się stara bardziej a nie zostawia się miliona monet.
W Kazimierzu oprócz spaceru po Rynku, Ściany Płaczu itp., warto też odwiedzić Galerię 'Czerwone Wino' to autorski pomysł na promocję i sprzedaż prac grona zaprzyjaźnionych artystów malarzy, rzeźbiarzy, grafików, ceramików, projektantów i designerów, czyli miłośników czerwonego wina.
27 2019-05-08 21:24:08 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2019-05-08 21:25:00)
Aj tam Kazimierz. Nic poza rynkiem, basztą, muzeum i drożyzną tam nie ma. Okolice za to wspaniałe - takie wąwozy są charakterystyczne dla Lubelszczyzny i warto porzucić przereklamowany Kazimierz i wybrać się wgłąb lasu z kogutem w ręce I do Puław zapraszam, ale to bardziej z sentymentu
Kazimierz jest fajny, ale na dwugodzinny spacer. I poza weekendem, bo w weekend są tłumy.
Ładne są okolice, wąwozy. Zamek w Janowcu po drugiej stronie Wisły.
Knajpy w Kazimierzu to żaden szał. Ceny są wyższe niż w Warszawie w dobrych lokalach, a jakość jest co najwyżej na trójkę. Dobrego tatara to chyba żadna knajpa nie jest w stanie ogarnąć.
29 2019-05-24 08:44:37 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-05-24 08:54:24)
Hej. Może w te wakacje na 2-3 dni będę w Kazimierzu Dolnym, jeszcze to się w miarę opłaca, bo mam 150 km. A jak nie uda się teraz, to na pewno odwiedzę Kazimierz następnym razem. Słyszałam wiele pochlebnych opinii.
Do tych co byli:
-co warto zwiedzić, jak będziemy 2-3 dni?
-gdzie najlepiej jadać, co Wam smakowało?
itp
Tylko proszę na siebie uważać, bo po Sandomierzu, to najbardziej niebezpieczne ponoć miasteczko w naszym kraju pod względem przestępczości.
Mój chłopak jest z Puław także często tam bywam.
W Kaziku: znana góra trzech krzyży to taki niby must have, ale bez szału - może ładny widok na Kazimierz. Fajny jest Zamek i Wąwóz. W Puławach polecam SPA za 35 zł ponad 2h super chilloutu!!! Różne sauny, basen i jacuzzi plus grota solna.
31 2019-05-29 09:23:32 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-05-29 09:24:23)
Byłem w Kazimierzu jeden raz. Służbowo, oczywiście.
Klimatem przypomina pobliski mi Lubomierz . Urokliwe uliczki, szczyty budynków strojone. I, tak w ogóle.
Byłem w Kazimierzu jeden raz. Służbowo, oczywiście.
Klimatem przypomina pobliski mi Lubomierz . Urokliwe uliczki, szczyty budynków strojone. I, tak w ogóle.
Mi też go przypomina! Bardzo urokliwie
Excop napisał/a:Byłem w Kazimierzu jeden raz. Służbowo, oczywiście.
Klimatem przypomina pobliski mi Lubomierz . Urokliwe uliczki, szczyty budynków strojone. I, tak w ogóle.Mi też go przypomina! Bardzo urokliwie
No, to jest nas dwoje.
Kazimierz Dln dobrze mi się kojarzy, bylam jakiś czas temu na warsztatach. Mile miasteczko turystyczne.
Ale mieszkac na stale chyba bym nie chciała.
Kazimierz Dln dobrze mi się kojarzy, bylam jakiś czas temu na warsztatach. Mile miasteczko turystyczne.
Ale mieszkac na stale chyba bym nie chciała.
Tutaj, moim zdaniem, kwestia środowiska, w którym zostało się wychowanym, gra największą rolę.
Wychowany w nieco większym, ale wciąż małym miasteczku, hałas Warszawy, Poznania, czy nawet bliskiego memu sercu Wrocławia, jest dla mnie nie do przyjęcia.
Teraz mieszkam również w pipidówce, choć znacznie większej.
Wciąż tęsknię jdnak za tamtą ciszą. Choć większości mieszkańców już nie rozpoznaję, poza rówieśnikami i ich starszymi krewnymi.