Na ślub coraz częściej zapraszanych jest kilka ''zestawów'' rodziców i dziadków, co znacznie komplikuje ślubne plany. Najważniejsze o czym powinni pamiętać krewni, to zasada, że szczęście młodych jest najważniejsze w tym dniu. Jeśli krewni i teściowie przyjmą pozytywne nastawienie, wszystko da się rozwiązać i zorganizować. Najważniejszą kwestią w sytuacji, gdy na ślubie ma być kilka ''zestawów'' dziadków czy rodziców jest komunikacja pomiędzy narzeczonymi już na poziomie organizacji uroczystości. Powinni oni porozmawiać na temat tego jak chcą rozwiązać sytuację, która nie ukrywajmy jest dość ciężka. Pół biedy jak ''zestawy'' ze sobą rozmawiają, gorzej jeśli darzą się wzajemną antypatią. Warto również, aby młodzi każde z osobna porozmawiało ze swoimi rodzicami. Należy nakreślić, że nie zależnie od tego jakie łączą ich więzi chcieli by, aby w tym dniu to ich szczęście było priorytetem. Często problematyczny bywa rodzaj relacji pomiędzy ex-małżonkami. Można uniknąć niepotrzebnego napięcia poświęcają szczególną uwagę na umiejscowienie gości na sali. W takich przypadkach sprawdzają się osobne okrągłe stoliki niż jeden długi stół. Jeżeli zapoznawcze spotkanie czy kolacja dla najbliżej rodziny panny i pana młodego odbywa się w domu jednego z członków rodziny, wówczas taka nieformalna atmosfera może pomóc wyjaśnić skrywane urazy. Czasami jednak sytuacja w rodzinie jest na tyle niekomfortowa, że niektórzy teściowie mogą odmówić uczestnictwa w takim spotkaniu. Para młoda powinna być wyrozumiała i zaakceptować decyzję poszczególnych członków rodziny. Podczas planowania ślubu można natknąć się na różne niezręczne sytuacje. Na przykład kto poprowadzi pannę młodą do ołtarza... Coraz więcej panien młodych podąża za żydowską tradycją i prosi oboje rodziców, oczywiście jeśli po rozwodzie są w stanie na chwilę odłożyć wzajemne urazy do kieszeni. Inna opcja to poprosić ojczyma i matkę, żeby odprowadzili pannę młodą do połowy drogi, a następnie ojca i macochę, żeby poprowadzili przez pozostałą część. Jeśli animozje pomiędzy rodzicami są zbyt silne, można poprosić dziadków o poprowadzenie panny młodej do ołtarza albo wkroczyć do kościoła pod rękę z ukochanym. Wszelkie przemowy, publiczne życzenia czy ogłoszenia w trakcie przyjęcia weselnego powinny być dokładnie omówione z DJ'em lub osobą prowadzącą wesele. Podczas ślubu emocje uczestników sięgają zenitu, stają się bardziej wrażliwi i dosyć łatwo można kogoś urazić, nawet nieświadomie. Dlatego ważne jest przemyślenie wszelkich aspektów dotyczących relacji rozwiedzionych rodziców. Nowa nietradycyjna forma rodziny zazwyczaj przysparza więcej problemów podczas planowania ślubu. Jednak wszyscy zaangażowani powinni mieć w pamięci jeden wspólny cel ? szczęście pary młodej. Dzięki temu rozwiązanie pojawiających się nieporozumień będzie o wiele łatwiejsze.
A jak Wy przeżyliście śluby z rozwiedzionymi rodzicami?? U mnie było tak, że z racji tego iż ja rodziców nie mam to moi teściowie stanęli na wysokości zadania. Mimo że są po rozwodzie i z reguły nie rozmawiają ze sobą to w zarówno w kościele jak i na sali zajęli miejsca obok siebie i przeszli przez nasz ślub bez żadnych problemów. Co prawda teściowa ma faceta, który dostał zaproszenie na nasz ślub, ale z racji tego, że wie iż mój teść go nienawidzi zdecydował się nie przychodzić. Teściowa uszanowała jego decyzję, wiedziała, że jej facet zrobił to dla naszego dobra. W zamian za to po weselu odpowiednio go obdarowaliśmy i popiliśmy z nim. Powiem szczerze, że spodziewałam się wtedy burzy, bo teść ma bardzo stanowczy charakter, ale jednak stanął na wysokości zadania i potrafił się zachować.
