EX przyjaciółki... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » EX przyjaciółki...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: EX przyjaciółki...

Drogie Kobietki, jest problem. Niby bardzo duży niby wcale go nie ma. A mianowicie...
Moja przyjaciółka E. spotykała się w zeszłym roku z panem K. ale im nie wyszło i w listopadzie 2007 się rozstali (i od tamtego czasu się nie widzieli). E. miała po K. kilku partnerów i po paru miesiącach przestała wogóle o nim wspominać. Cały czas tylko mówiła o panie N., który notabene zdradził ją i miał już inną (z którą mu się nie układało-wiem, bo specjalnie dla niej robiłam wywiad zwiadowczy), ale E. nie ważne jak, ale cały czas o nim mówiła, że jest taki siaki i owaki, a po paru łykach Malibu że tęskni za niektórymi rzeczami związanymi z nim itp.
Tak się składa, że nasza wspólna przyjaciółka O. (moja i E.) jest też przyjaciółką pana K. i odnowiła z nim znowu kontakty no i się pojawił znowu. Tak się składa, że akurat ucinałam sobie drzemkę u O. (bo nie chciało mi się z nimi jechać po K.) i akurat musiał mnie on obudzić. Wiedziałam, że nie mogę, że wisi nad nim taki wielki czerwony bilbord z imieniem E. i się wstrzymywałam od jakichkolwiek ruchów w jego stronę chociaż ciężko było zważając na ten błysk w jego oku... Podczas wielu, wielu, wielu rozmowach z E. ona wciąć mówiła, że do K. nic już nie czuje tylko są teraz po prostu starymi znajomymi (a nawet jeżeli by mi kłamała to też nic w jego kierunku nie robiła). Więc poprzez/dzięki O. ja i pan K. zaczęliśmy się spotykać.
I tutaj zaczyna się horror. Ponieważ E. chyba znienawidziła mnie bardziej niż swojego największego wroga. Dlaczego? Sama cały czas zadaje sobie te pytanie. Ok, uważa że jestem hipokrytką, bo mówiłam, że nie zabiorę się nigdy za ex przyjaciółki. To ewentualnie mogę się z tym zgodzić. Ale że nie mam "kręgosłupa moralnego"?! Przecież oni rok już ze sobą nie są, przecież ona miała P. i J. i N. po panie K. i cały czas tylko mówiła jeszcze o panie N. więc czy powinnam czuć się winna, że jestem szczęśliwa?
Z drugiej też strony, nie chcę stracić E. ale nie widzę żadnego wyjścia z tej sytuacji.

Pomożecie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: EX przyjaciółki...

Ciężka sprawa...wszystko zależy od Ciebie...czy bardziej zalezy CI na przyjaciółce czy na facecie...
Ja bym sie w to nie ładowała i nie chciała bym żeby jakas moja przyjaciółka spotykała sie z kims kogo kiedys kochalam....to bardzo niezręczna sytuacja;///

3

Odp: EX przyjaciółki...

A ja bym się cieszyła że mój ex jest szczęśliwy z inną kobieta, przecież to nic złego że i on i ty chcecie być szczęśliwi, a jak sama piszesz ona już się nim nie interesuje. Wydaje mi się że powinnaś poważnie porozmawiać z przyjaciółką i powiedzieć jej co czujesz.

4

Odp: EX przyjaciółki...

też uważam ,że powinnaś z nią porozmawiać.
jeśli nic do niego nie czuje i ich związek nie przetrwał, to może tobie się uda
możesz stracić i przyjaciółkę i faceta
jednak osoba, która nie potrafi mimo wszystko cieszyć się z twojego szczęścia to nie jest prawdziwa przyjaciółka

5

Odp: EX przyjaciółki...

i właśnie w tym problem, że rozmawiałam z nią... przepraszałam i wogóle... i każda powiedziała to co jej na duszy leżało i myślałam, że jest sii... ale przed moim wyjściem znowu zaczęła jakieś nieciekawe teksty w moją stronę puszczać... hmm ... to wygląda trochę jak "pies ogrodnika"...

6

Odp: EX przyjaciółki...

Widać ona jeszcze darzy go jakimś uczuciem albo zazdrości Tobie, że go masz! Gdybym ja się zakochała jak ty,byłabym dalej z ukochanym człowiekiem nie zważając na przyjaciółkę. Bo to twoje życie i tywoja przyszłość. Z przyjaciółką spać i żyć przecież nie będziesz smile Wartość człowieka i przyjażni poznajemy też w takich chwilach. Może dla świętego spokoju spróbuj na razie wyciszyć się z tą przyjaciółką. Zobaczysz co będzie się dalej działo. Mimo wszystko wasze relacje już chyba nigdy nie będą jak dawniej. I uważaj, bo jeśli ona jest zazdrosna, to może kiedyś podłożyć ci przysłowiową "świnie". Ludzie w takich momentach robią różne głupoty! Żyj własnym życiem, a ona niech sama pokaże swoją klasę! Znaj swoją wartość kochana! Nie ulegaj jej i nie uniżaj się przed nią, prosze... Jeśli naprawdę go kochasz, bądź z nim i rób dla niego wszystko, jeśli naprawdę warto, jeśli czujesz, że to jest osoba z którą chcesz spędzić reszte życia.
Powodzenia! I napisz nam kiedyś jaki będzie tego finał.

7

Odp: EX przyjaciółki...

Witaj,
opowiem Ci w skrócie moją historię- miałam przyjaciółkę, która bardzo nie lubiła mojego faceta. Szczerze mi się do tego przyznała- twierdziła, że ma duży nos i w ogóle jest beznadziejny.. Liczyłam się z jej zdaniem bardzo, tak bardzo, że przez jej sugestię, zerwałam z nim, jej przyjaźń była dla mnie ważniejsza.. Choć darzyłam tego chłopaka głębokimi uczuciami.
Swojej decyzji zaczęłam żałować jakieś pół roku później, próbowałam naprawić swój błąd, miałam nadzieję, że mój były do mnie wróci, bo walczył o to, byśmy się nie rozstawali.. Jednak po tej całej sytuacji, po prostu powiedział "NIE".. Cierpiałam jakieś 3 lata, a przyjaźń między mną a A. po wielu perypetiach, wzlotach i upadkach, w końcu definitywnie się zakończyła.
Co chce Ci przekazać moją historią? To, że nawet największa przyjaźń okazuje się zazdrosną "pseudo przyjaźnią", która nie jest warta podtrzymywania..pomimo wszystko..
Myśl tylko o sobie.. E. jest zazdrosna, choć zapewne to zazdrość nie wynika z prawdziwych uczuć do tego chłopaka.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » EX przyjaciółki...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024