Ostatnio moja partnerka dostała wiadomość od byłego, która brzmiała: „Cześć kochanie”
Mówiłem jej, żeby nie odpisywała, ale ona tłumaczyła, że rozmowa z nim ją uspokaja i że może z nim pisać na każdy temat…
Powiedziałem jej, że mi to przeszkadza, a ona odpowiedziała, że mam po prostu pecha
Dodam, że mamy dwoje dzieci, a ja większość czasu pracuję na wyjazdach, więc spędzam sporo czasu poza domem…
Nie wiem, co o tym myśleć. Co byście zrobili na moim miejscu?
ta przyjaciele- papuzki nierozlaczki sobie "kochanie " piszą
Trolujesz kolego. Nigdy by nie powiedziała, że masz pecha.
Trolujesz kolego. Nigdy by nie powiedziała, że masz pecha.
Skąd wiesz,ze nie ?
5 2025-10-09 12:41:54 Ostatnio edytowany przez addams (2025-10-09 12:49:38)
Ostatnio moja partnerka dostała wiadomość od byłego, która brzmiała: „Cześć kochanie”
Mówiłem jej, żeby nie odpisywała, ale ona tłumaczyła, że rozmowa z nim ją uspokaja i że może z nim pisać na każdy temat…
Powiedziałem jej, że mi to przeszkadza, a ona odpowiedziała, że mam po prostu pecha
Dodam, że mamy dwoje dzieci, a ja większość czasu pracuję na wyjazdach, więc spędzam sporo czasu poza domem…
Nie wiem, co o tym myśleć. Co byście zrobili na moim miejscu?
Co możesz myśleć panie...... będzie ruchanie, nieuniknione. Kogut poza kurnik zmyka to inny kogut kurę dotyka. Pewnie już od dawna ją dyma, a Ty naiwny frajer. Może nawet dzieci nie Twoje, zrób testy na ojcostwo. Nic tu nie poradzisz, poszukaj kochankę na wyjazdy i gitara, będzie równo. Kobiety mają orbiterów, bo każdy się kręci z nadzieją że kiedyś może zarucha, takie są realia. Szukaj koleżanke na wyjazdach i nawet nie umoralniaj tego, bo to strata czasu. Tak to jest jak praca na wyjazdach, ktoś inny w nią pakuje ogórasa.
ta przyjaciele- papuzki nierozlaczki sobie "kochanie " piszą
fuck buddies
Trolujesz kolego. Nigdy by nie powiedziała, że masz pecha.
Niestety, jestem teraz za granicą i takie są realia. Rozmawialiśmy o tym przez wideo, a kiedy powiedziała mi, że „mam pecha”, po prostu się rozłączyłem. Nie mogłem tego znieść… To było dla mnie za dużo. Od tamtej pory nawet nie mam ochoty z nią rozmawiać – czuję się zraniony i zagubiony w całej tej sytuacji.
8 2025-10-09 12:43:13 Ostatnio edytowany przez addams (2025-10-09 12:44:32)
duplikat
9 2025-10-09 12:43:15 Ostatnio edytowany przez addams (2025-10-09 12:44:57)
duplikat
Ale ty sam się prosisz o kłopoty. Nie da się żyć ty tu, rodzina tam. To świetny przepis na zniszczenie sobie życia, który bardzo często działa.
Legat napisał/a:Trolujesz kolego. Nigdy by nie powiedziała, że masz pecha.
Niestety, jestem teraz za granicą i takie są realia. Rozmawialiśmy o tym przez wideo, a kiedy powiedziała mi, że „mam pecha”, po prostu się rozłączyłem. Nie mogłem tego znieść… To było dla mnie za dużo. Od tamtej pory nawet nie mam ochoty z nią rozmawiać – czuję się zraniony i zagubiony w całej tej sytuacji.
Nie ma się co dołować, ktoś Ci rucha żonę to Ty też sobie poruchaj na wyjazdach, życie jest zbyt krótkie aby ubolewać..... baw się dobrze.
Drugi Czesiek... Skąd wy bierzecie te żony.
Drugi Czesiek... Skąd wy bierzecie te żony.
to samo myslalam
Ale ty sam się prosisz o kłopoty. Nie da się żyć ty tu, rodzina tam. To świetny przepis na zniszczenie sobie życia, który bardzo często działa.
Dokładnie. Proszenie się o takie sytuacje. A kobieta osamotniona to łatwy łup dla jej ex..... popłacze mu w rękaw, a on ją pocieszy i potem wydyma, bo tak to się kończy. Nie bądź psem ogrodnika, daj innemu jak sam nie korzystasz. A Ty korzystaj gdzie indziej.
Drugi Czesiek... Skąd wy bierzecie te żony.
No mają chłopaki farta, ale potem niestety żony dają innym dupy, no bo ile można tak żyć.
Solaris napisał/a:Drugi Czesiek... Skąd wy bierzecie te żony.
to samo myslalam
No nie?;)
nie możesz zmienić tej pracy na bardziej taka stacjonarna ??
nie możesz zmienić tej pracy na bardziej taka stacjonarna ??
Dokladnie,a nie za granica siedziec
Tu już nawet nie chodzi o miejsce, tylko o to, jak ona go traktuje.
Esther Perel powiedziała, że sposób, w jaki rozmawiamy ze sobą, jest sposobem, w jaki kochamy.
I jest w tym dużo prawdy.
Esther Perel powiedziała, że sposób, w jaki rozmawiamy ze sobą, jest sposobem, w jaki kochamy.
I jest w tym dużo prawdy.
Prawda to jest
Żona czerpie z życia ile się da, a chłop siedzi na dupie i płacze.
Żona czerpie z życia ile się da, a chłop siedzi na dupie i płacze.
Dokładnie co za nieszczescie
Pozamiatane kolego. Czy cos tam między nimi jest czy nie to jest to lekko mowiac słabe. Nieakceptowalne.
Drugi Czesiek... Skąd wy bierzecie te żony.
Solaris, to nie przypadek. Takie sa kobiety. Wiem bo czytałem na tym forum
26 2025-10-09 16:42:19 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-10-09 16:42:34)
Solaris napisał/a:Drugi Czesiek... Skąd wy bierzecie te żony.
Solaris, to nie przypadek. Takie sa kobiety. Wiem bo czytałem na tym forum
Co takiego czytales na tym forum?
Bert44 napisał/a:Solaris napisał/a:Drugi Czesiek... Skąd wy bierzecie te żony.
Solaris, to nie przypadek. Takie sa kobiety. Wiem bo czytałem na tym forum
Co takiego czytales na tym forum?
Julka, znasz się na żartach?
Julia life in UK napisał/a:Bert44 napisał/a:Solaris, to nie przypadek. Takie sa kobiety. Wiem bo czytałem na tym forum
Co takiego czytales na tym forum?
Julka, znasz się na żartach?
Tak