Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 30 ]

1

Temat: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Siemka,

chciałbym na wstępie prosić o wyrozumiałość i niewyśmiewanie bo i tak czuję się jak idiota pisząc o tym tutaj, ale nie mam z kim o tym szczerze porozmawiać. Boję się reakcji znajomych odnośnie tego tematu, ale siedzi mi to mocno z tyłu głowy. Nie wiem czy to normalne, że nadal to rozkminiam.

Ponad 4 miesiące temu, pewna dziewczyna odpowiedziała na mój komentarz na grupie na Facebooku, polajkowałem jej odpowiedź, a ona wtedy wysłała mi wiadomość prywatną na Messenger.
Nie widzieliśmy się ani razu. Pisaliśmy i rozmawialiśmy ze sobą TYLKO przez 6 dni - co jest w ogóle kuriozalne.

Do rzeczy!

Dziewczyna spodobała mi się z miejsca - efekt WOW - jej wygląd, jej delikatny głos i ciągle rewelacyjny nastrój.
Po kilku dniach pisania podzieliłem się z moją siostrą informacją, że aktualnie rozmawiam z fajną kobietą, streściłem jej wszystko to, o czym rozmawiamy.
Cieszyłem się tą znajomością, ponieważ jestem połączeniem introwertyka z duszą romantyka wychowanego na bajkach Disneya. Z tego co wiem podobam się kobietom, ale oprócz urody patrzę bardzo na połączenie emocjonalne. W jej przemyśleniach słyszałem siebie, dlatego z entuzjazmem opowiedziałem o tym swojej siostrze - ona zaś tego mojego entuzjazmu nie odwzajemniła.
"My lovely sister" szybko sprowadziła mnie na ziemię, sprawdziła ją na Fejsie - a bardziej jej znajomych - i wkuwała mi do głowy, że w jej znajomych są same "bananowe dzieci", bogaci ludzie sukcesu, mnóstwo mężczyzn z twarzami i sylwetkami niczym z okładek. Podkreśliła, że ta "moja dziewczyna" ma prawie 900 osób w znajomych praktycznie z całej Polski i niepotrzebnie się w nią wkręcam, bo tylko będę cierpiał bo jestem za miękki dla takich "lasek".
Byłem święcie przekonany, że olałem uprzedzenia swojej siostry, ale jednak podczas dalszych rozmów z tą dziewczyną zacząłem być bardziej dociekliwy, próbowałem się więcej dowiedzieć zanim się z nią spotkam i rzeczywiście coś we mnie kliknie - mieliśmy ustalony termin spotkania, bo mieszkamy od siebie zaledwie 50km.
Moja siostra jest starsza ode mnie o 8 lat, skończyła studia ekonomiczne i od kilku lat bardzo interesuje się numerologią, astrologią i temu podobnymi rzeczami.
Bodajże w 5 dzień (czyli przedostatni dzień) mojego pisania z dziewczyną z Fejsa, moja siostra powiedziała, że połączyła sobie wszystkie kropki i żebym najlepiej od razu zerwał tę znajomość.
Powiedziała mi, że normalna dziewczyna nie ma tylu znajomych płci męskiej rozsianych po całej Polsce, a w dodatku jej znak zodiaku - BLIŹNIĘTA - mówi o niej wszystko.
Że ta jej otwartość i luz, to typowe symbole jej znaku zodiakalnego, że Bliźnięta to osoby, które najczęściej zdradzają swoich partnerów, manipulują, doskonale kłamią i kamuflują swoje kłamstwa, a ta dziewczyna jest tego podręcznikowym przykładem.
Owszem, było kilka nieścisłości, ale nie jakichś bardzo poważnych i też w zasadzie się jeszcze nie znaliśmy.
Niestety argumenty mojej siostry wzięły górę i ostatniego dnia naszego pisania pożegnałem się z tą dziewczyną.
Ogólnie napisałem coś bardzo sprzecznego z moimi odczuciami, ona zaś zadzwoniła do mnie a ta rozmowa wyglądała tak, że głównie ona mówiła. Mówiła, że nic nie rozumie, że wszystko było dobrze i nagle taka zmiana u mnie, że się w tym krótkim czasie bardzo oddała się naszej znajomości, odpisywała zawsze po kilku minutach nawet gdy była w pracy, prosiła o jedno spotkanie, ale ja powtarzałem jak mantrę, że ja przepraszam, że to nie jej wina, ale zdania w chwili obecnej nie zmienię. Powiedziała, że to chyba jakaś gra i zabawa i jeśli tak się upieram to mam już się do niej nie odzywać.
Później przez kilka dni oglądała moje relacje na Fejsie, a później usunęła mnie ze znajomych. Do tej pory widzę, że moje relacje są oglądane przez 2-3 osoby spoza grona moich znajomych i może dlatego myśli o niej nie dają mi spokoju, bo już sam nie wiem co mnie tutaj sprowadziło.
Wpadłem ostatnio na pomysł, żeby do niej napisać jakąś wiadomość, ale stchórzyłem, bo jak miałbym jej to wszystko sensownie wytłumaczyć??

Co myślicie o sugerowaniu się znakami zodiaku w takich przypadkach?
Czy naprawdę jej znak zodiaku i znajomi na Fejsie mogą świadczyć o tym, że jest nielojalną osobą?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez wieka (2025-06-17 18:07:20)

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Najpierw musisz dojrzeć, nauczyć się podejmować samodzielnie decyzję i myśleć logicznie, a nie sugerować się siostrą i jej astrologią.
Straciłeś u niej zaufanie, więc daj jej spokój.

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Mężczyzna sam sprawdza czy kobieta jest dla niego odpowiednia. Nikt nie robi tego za niego, żadna wróżka  astrolog czy meteorolog. Zrobiła to Twoja siostra dlatego masz teraz wodę w mózgu.

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

big_smile big_smile co za średniowiecze, że ludzie jeszcze idą do wróżek

5

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
sobekk napisał/a:

Co myślicie o sugerowaniu się znakami zodiaku w takich przypadkach?
Czy naprawdę jej znak zodiaku i znajomi na Fejsie mogą świadczyć o tym, że jest nielojalną osobą?

Nie, nie myślę by sugerować się znakami.
Natomiast ilość znajomych może sugerować to, że ona nie ma nikogo bliskiego paradoksalnie i tak hula przez całą Polskę.
Nic niestosownego w tym jej fejsbuku nie widzę.

6

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
sobekk napisał/a:

jestem połączeniem introwertyka z duszą romantyka wychowanego na bajkach Disneya.

Ojoj, przy takim miksie to trzeba mieć twardą d*pę, niestety, bo życie to nie jest bajka. Piszę to z autopsji.
Niedobrze, że siostra wybiera Ci dziewczyny, ale z drugiej strony pewnie zna Cię bardzo dobrze a mając na uwadze powyższe, może jednak wie, co robi?
W sumie też nie mam zaufania do ludzi, którzy w mediach społecznościowych mają tysiące znajomych, to jest sztuczne, to całe fejsbukowe czy instagramowe życie na pokaz, iluzja i blichtr, więc może ona to kolejny produkt naszych czasów jakich pełno w internecie. Ale już chyba się nie dowiesz, skoro stchórzyłeś.

7 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2025-06-17 23:27:18)

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

A Ty jaki jesteś znak zodiaku?
Napisz do niej że tęsknisz, wszystko było na serio, ale zastanawiałeś się czy ona traktuje Cię poważnie.
I żeby dała Ci szansę. Raz kozie śmierć:D
Ilość znajomych na FB o niczym nie świadczy, ani dobrym, ani złym.
Co do zodiaku: mój znak to nie jest wzór cnót,  ale tylko na pozór.
I pp długim małżeństwie z podobno bardzo dobranym do mnie Lwem i rozwodzie, jestem teraz z Panem Rybą, który uchodzi za najbardziej niedobrany do Strzelca, a jest nam razem idealnie wręcz, więc trochę z przymrużeniem oka to bierz.
Znam 2 bliźniaczki, fajne kobiety z nich

8

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Ha ha ha, powiedz siostrze, że sam znak zodiaku nie powinien być rozpatrywany tylko i wyłącznie, tylko w połączeniu ze znakiem ascendentu i descendentu, bo one też dodają cech innych znaków.  A zatem zapytaj dziewczynę o datę i godzinę, i miejscowość urodzenia, i postaw jej kosmogram za pomocą dostępnych w siecie portali.
A serio - nie daj sobą rządzić.

9 Ostatnio edytowany przez Legat (2025-06-18 08:38:17)

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

To, że siostra ma tak duży wpływ na ciebie, to oczywiście źle.
Ale wg mnie, to kończąc tą znajomość zrobiłeś dobrze. Zapewne byłeś jednym z jej orbiterów, którzy mieli tylko potwierdzać jej atrakcyjność medialną. To taki typ bywalczyni, której pełno towarzysko, a nie ma jej w swoich życiu. Potwierdza to jej zachowanie i wyrzucenie ciebie z jej grona znajomych, bo pojechałeś jej po nosku. Uczyniłeś rysę na szkle jej zajebistości i atrakcyjności.

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Jak by Ci ta wrozka kazała skoczyć z dachu to też byś pewnie skoczył  big_smile

11

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Julia life in UK napisał/a:

Jak by Ci ta wrozka kazała skoczyć z dachu to też byś pewnie skoczył  big_smile

Xd i nie polecam także panów którzy mają też znajomych rozsianych po całym globie ,płci przeciwnej ,na kolegów to dosc nadziewny materiał

z zakompleksionych nigdy nie było pożytku of kurs
Musialam

12

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Legat, przecież Ty kobiety nie znasz, nie wiesz co robi w życiu. Nie każdy siedzi w kącie i ma znajomych na krzyż.  smile
Nie można  sądzić człowieka po pozorach.
Niestety zachowanie autora było niepoważne kompletnie,  a siostra prawdopodobnie ma kompleksy spore i na dodatek przenosi je na brata

13

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Samba napisał/a:
sobekk napisał/a:

Co myślicie o sugerowaniu się znakami zodiaku w takich przypadkach?
Czy naprawdę jej znak zodiaku i znajomi na Fejsie mogą świadczyć o tym, że jest nielojalną osobą?

Nie, nie myślę by sugerować się znakami.
Natomiast ilość znajomych może sugerować to, że ona nie ma nikogo bliskiego paradoksalnie i tak hula przez całą Polskę.
Nic niestosownego w tym jej fejsbuku nie widzę.

Zainteresowało mnie to, co napisałaś.
Myślisz, że mimo swojej otwartości może nie mieć bliskich sobie osób? Na czym to polega?
Wszystko wskazywałoby na to, że ma aż przesyt adoratorów. Rzeczywiście, później zacząłem się dziwić i myśleć, bo napisała do mnie po moim komentarzu i widząc tak naprawdę tylko moje jedno, niewyraźne zdjęcie profilowe z wakacji. To może trochę wskazuje na jakąś potrzebę kontaktu.
Na starcie nawet nie zwróciłem uwagi na liczbę jej znajomych, nie mówiąc już o sprawdzaniu każdego z nich z osobna.
Po radach siostry jednak zacząłem trochę inwigilować, no może nawet bardziej niż trochę. Ona jest ze Zgorzelca. Faktycznie ma w znajomych ludzi z Gdyni, Kalisza, Warszawy, Łodzi, Elbląga, Białegostoku, Sandomierza, a nawet z Ostródy. Praktycznie każdy z tych mężczyzn, to człowiek sukcesu, albo sukcesu swoich rodziców.

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
sobekk napisał/a:
Samba napisał/a:
sobekk napisał/a:

Co myślicie o sugerowaniu się znakami zodiaku w takich przypadkach?
Czy naprawdę jej znak zodiaku i znajomi na Fejsie mogą świadczyć o tym, że jest nielojalną osobą?

Nie, nie myślę by sugerować się znakami.
Natomiast ilość znajomych może sugerować to, że ona nie ma nikogo bliskiego paradoksalnie i tak hula przez całą Polskę.
Nic niestosownego w tym jej fejsbuku nie widzę.

Zainteresowało mnie to, co napisałaś.
Myślisz, że mimo swojej otwartości może nie mieć bliskich sobie osób? Na czym to polega?
Wszystko wskazywałoby na to, że ma aż przesyt adoratorów. Rzeczywiście, później zacząłem się dziwić i myśleć, bo napisała do mnie po moim komentarzu i widząc tak naprawdę tylko moje jedno, niewyraźne zdjęcie profilowe z wakacji. To może trochę wskazuje na jakąś potrzebę kontaktu.
Na starcie nawet nie zwróciłem uwagi na liczbę jej znajomych, nie mówiąc już o sprawdzaniu każdego z nich z osobna.
Po radach siostry jednak zacząłem trochę inwigilować, no może nawet bardziej niż trochę. Ona jest ze Zgorzelca. Faktycznie ma w znajomych ludzi z Gdyni, Kalisza, Warszawy, Łodzi, Elbląga, Białegostoku, Sandomierza, a nawet z Ostródy. Praktycznie każdy z tych mężczyzn, to człowiek sukcesu, albo sukcesu swoich rodziców.

Bez jajec, ale Ty wierzysz wrozkom ?  big_smile

15

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Ela210 napisał/a:

A Ty jaki jesteś znak zodiaku?
Napisz do niej że tęsknisz, wszystko było na serio, ale zastanawiałeś się czy ona traktuje Cię poważnie.
I żeby dała Ci szansę. Raz kozie śmierć:D
Ilość znajomych na FB o niczym nie świadczy, ani dobrym, ani złym.
Co do zodiaku: mój znak to nie jest wzór cnót,  ale tylko na pozór.
I pp długim małżeństwie z podobno bardzo dobranym do mnie Lwem i rozwodzie, jestem teraz z Panem Rybą, który uchodzi za najbardziej niedobrany do Strzelca, a jest nam razem idealnie wręcz, więc trochę z przymrużeniem oka to bierz.
Znam 2 bliźniaczki, fajne kobiety z nich

Ja jestem Baran, i nawet nie wiem co według znaku zodiaku mam za uszami. Nigdy się tym specjalnie nie interesowałem. Tak sobie myślę, że siostra po prostu skojarzyła niektóre fakty i określiła ją jako typowe Bliźnięta. Nie wiem na czym się wtedy opierała, niby się na tym zna i niby zna mnie, ale muszę przyznać, że rewelacyjnie wyszło jej nakręcenie mnie. Do tej pory się odkręcić nie mogę.

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
sobekk napisał/a:
Ela210 napisał/a:

A Ty jaki jesteś znak zodiaku?
Napisz do niej że tęsknisz, wszystko było na serio, ale zastanawiałeś się czy ona traktuje Cię poważnie.
I żeby dała Ci szansę. Raz kozie śmierć:D
Ilość znajomych na FB o niczym nie świadczy, ani dobrym, ani złym.
Co do zodiaku: mój znak to nie jest wzór cnót,  ale tylko na pozór.
I pp długim małżeństwie z podobno bardzo dobranym do mnie Lwem i rozwodzie, jestem teraz z Panem Rybą, który uchodzi za najbardziej niedobrany do Strzelca, a jest nam razem idealnie wręcz, więc trochę z przymrużeniem oka to bierz.
Znam 2 bliźniaczki, fajne kobiety z nich

Ja jestem Baran, i nawet nie wiem co według znaku zodiaku mam za uszami. Nigdy się tym specjalnie nie interesowałem. Tak sobie myślę, że siostra po prostu skojarzyła niektóre fakty i określiła ją jako typowe Bliźnięta. Nie wiem na czym się wtedy opierała, niby się na tym zna i niby zna mnie, ale muszę przyznać, że rewelacyjnie wyszło jej nakręcenie mnie. Do tej pory się odkręcić nie mogę.

big_smile big_smile zaraz wyjdzie, ze wrozki mowia prawde, bo wszystko co powiedziala siostra-wrozka to się okazalo prawda objawiona, pisz dalej se poczekam.... big_smile

17

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Solaris napisał/a:
sobekk napisał/a:

jestem połączeniem introwertyka z duszą romantyka wychowanego na bajkach Disneya.

Ojoj, przy takim miksie to trzeba mieć twardą d*pę, niestety, bo życie to nie jest bajka. Piszę to z autopsji.
Niedobrze, że siostra wybiera Ci dziewczyny, ale z drugiej strony pewnie zna Cię bardzo dobrze a mając na uwadze powyższe, może jednak wie, co robi?
W sumie też nie mam zaufania do ludzi, którzy w mediach społecznościowych mają tysiące znajomych, to jest sztuczne, to całe fejsbukowe czy instagramowe życie na pokaz, iluzja i blichtr, więc może ona to kolejny produkt naszych czasów jakich pełno w internecie. Ale już chyba się nie dowiesz, skoro stchórzyłeś.

Zgadza się, ten miks jest tragiczny w prawdziwym życiu niestety i twarde cztery litery się przydają. Współczuję, że też należysz do tego grona. Ja chyba swoje dzieci będę izolował od bajek z fabułą o niekończonej miłości.
Co do siostry, nie wiem już sam. Trochę się obwiniam, że dałem sobie wnieść do życia czyjeś przekonania i na ich podstawie podjąć decyzję. Lekko nie jest, dlatego jestem tutaj. Nie spodziewałem się takiego odzewu, a i niektóre komentarze wnoszą bardzo dużo do mojej głowy.

18

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Będziesz miał nauczkę,że niewolno słuchać rad innych ludzi. Ludzie mają różne intencje, różne doświadczenia i może nawet jeśli chcą dla nas dobrze, to mogą nieświadomie coś zepsuć. Jeśli chcesz słuchać rad co do związku to raczej tych ludzi którzy mają dobre związki. Poza tym, możliwe że straciłeś szansę na związek ale tego się nie dowiesz. Nawet jakbyś potem cierpiał to mógłbyś doświadczyć czegoś fajnego. No ale skoro lek wygrał i oddanie siostrze kontroli nad Twoim życiem, to teraz niech sprawdzi w kartach potencjalne szansę na przyszłość.

19

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
sobekk napisał/a:

Zainteresowało mnie to, co napisałaś.
Myślisz, że mimo swojej otwartości może nie mieć bliskich sobie osób? Na czym to polega?
Wszystko wskazywałoby na to, że ma aż przesyt adoratorów. Rzeczywiście, później zacząłem się dziwić i myśleć, bo napisała do mnie po moim komentarzu i widząc tak naprawdę tylko moje jedno, niewyraźne zdjęcie profilowe z wakacji. To może trochę wskazuje na jakąś potrzebę kontaktu.
Na starcie nawet nie zwróciłem uwagi na liczbę jej znajomych, nie mówiąc już o sprawdzaniu każdego z nich z osobna.
Po radach siostry jednak zacząłem trochę inwigilować, no może nawet bardziej niż trochę. Ona jest ze Zgorzelca. Faktycznie ma w znajomych ludzi z Gdyni, Kalisza, Warszawy, Łodzi, Elbląga, Białegostoku, Sandomierza, a nawet z Ostródy. Praktycznie każdy z tych mężczyzn, to człowiek sukcesu, albo sukcesu swoich rodziców.

Tak, myślę ze to możliwe, ze nie ma nikogo obok siebie i każdą przypadkowe nawet zetknięcie się z kimś już bierze za dobrą monetę na poczet znajomości.
W sensie ile ona ma wśród znajomych mężczyzn, a ile kobiet? Jest wyraźna różnica w ilości? Jeśli jest, to wtedy bym odpuściła znajomość, bo kobieta szuka ewidentnie poklasku, natomiast jeśli jest plus minus pół na pół, to może możesz żałować decyzji.
Z horoskopami jest różnie, np. ja jestem formalnie skorpionem, ale czuję się i działam jak strzelec, więc to można o kant tyłka sobie potłuc. Już szybciej uwierzę w testy na osobowość MBTI.

20

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Samba napisał/a:
sobekk napisał/a:

Zainteresowało mnie to, co napisałaś.
Myślisz, że mimo swojej otwartości może nie mieć bliskich sobie osób? Na czym to polega?
Wszystko wskazywałoby na to, że ma aż przesyt adoratorów. Rzeczywiście, później zacząłem się dziwić i myśleć, bo napisała do mnie po moim komentarzu i widząc tak naprawdę tylko moje jedno, niewyraźne zdjęcie profilowe z wakacji. To może trochę wskazuje na jakąś potrzebę kontaktu.
Na starcie nawet nie zwróciłem uwagi na liczbę jej znajomych, nie mówiąc już o sprawdzaniu każdego z nich z osobna.
Po radach siostry jednak zacząłem trochę inwigilować, no może nawet bardziej niż trochę. Ona jest ze Zgorzelca. Faktycznie ma w znajomych ludzi z Gdyni, Kalisza, Warszawy, Łodzi, Elbląga, Białegostoku, Sandomierza, a nawet z Ostródy. Praktycznie każdy z tych mężczyzn, to człowiek sukcesu, albo sukcesu swoich rodziców.

Tak, myślę ze to możliwe, ze nie ma nikogo obok siebie i każdą przypadkowe nawet zetknięcie się z kimś już bierze za dobrą monetę na poczet znajomości.
W sensie ile ona ma wśród znajomych mężczyzn, a ile kobiet? Jest wyraźna różnica w ilości? Jeśli jest, to wtedy bym odpuściła znajomość, bo kobieta szuka ewidentnie poklasku, natomiast jeśli jest plus minus pół na pół, to może możesz żałować decyzji.
Z horoskopami jest różnie, np. ja jestem formalnie skorpionem, ale czuję się i działam jak strzelec, więc to można o kant tyłka sobie potłuc. Już szybciej uwierzę w testy na osobowość MBTI.

Co do jej znajomych z Fejsa, wygląda to tak:
Mężczyźni 73%
Kobiety 27%
Nie wierzę, że to zrobiłem i sprawdziłem to tak dokładnie.
Nie poczułem się lepiej ;d
Oprócz tych statystyk widziałem też tych gości. Chyba mocno mnie wzięło przez to, że nie spróbowałem się przekonać na własnej skórze.
Coś można wywnioskować z tych danych? Odpuścić temat kompletnie?

21

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Panie kolego wszak temat już zakończony. Trzeba potrakować jako naukę życiową.

22

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Barany to straszne zazdrosniki są.  Pewnie nie ma żadnej siostry, tylko sam się zafiksowałeś na tych facetach.
kiedyś mnie taki jeden Baran zostawił za sam fakt pójscia na krótki spacer z kolegą, w czasie gdy sam był zajęty bo załatwiał coś z koleżanką.

23 Ostatnio edytowany przez Karmaniewraca (2025-06-23 18:30:05)

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
sobekk napisał/a:
Samba napisał/a:
sobekk napisał/a:

Zainteresowało mnie to, co napisałaś.
Myślisz, że mimo swojej otwartości może nie mieć bliskich sobie osób? Na czym to polega?
Wszystko wskazywałoby na to, że ma aż przesyt adoratorów. Rzeczywiście, później zacząłem się dziwić i myśleć, bo napisała do mnie po moim komentarzu i widząc tak naprawdę tylko moje jedno, niewyraźne zdjęcie profilowe z wakacji. To może trochę wskazuje na jakąś potrzebę kontaktu.
Na starcie nawet nie zwróciłem uwagi na liczbę jej znajomych, nie mówiąc już o sprawdzaniu każdego z nich z osobna.
Po radach siostry jednak zacząłem trochę inwigilować, no może nawet bardziej niż trochę. Ona jest ze Zgorzelca. Faktycznie ma w znajomych ludzi z Gdyni, Kalisza, Warszawy, Łodzi, Elbląga, Białegostoku, Sandomierza, a nawet z Ostródy. Praktycznie każdy z tych mężczyzn, to człowiek sukcesu, albo sukcesu swoich rodziców.

Tak, myślę ze to możliwe, ze nie ma nikogo obok siebie i każdą przypadkowe nawet zetknięcie się z kimś już bierze za dobrą monetę na poczet znajomości.
W sensie ile ona ma wśród znajomych mężczyzn, a ile kobiet? Jest wyraźna różnica w ilości? Jeśli jest, to wtedy bym odpuściła znajomość, bo kobieta szuka ewidentnie poklasku, natomiast jeśli jest plus minus pół na pół, to może możesz żałować decyzji.
Z horoskopami jest różnie, np. ja jestem formalnie skorpionem, ale czuję się i działam jak strzelec, więc to można o kant tyłka sobie potłuc. Już szybciej uwierzę w testy na osobowość MBTI.

Co do jej znajomych z Fejsa, wygląda to tak:
Mężczyźni 73%
Kobiety 27%
Nie wierzę, że to zrobiłem i sprawdziłem to tak dokładnie.
Nie poczułem się lepiej ;d
Oprócz tych statystyk widziałem też tych gości. Chyba mocno mnie wzięło przez to, że nie spróbowałem się przekonać na własnej skórze.
Coś można wywnioskować z tych danych? Odpuścić temat kompletnie?

Nie chcę Cię obrazić bo już sobie postanowiłam,że nie będę tego robić nigdy więcej na forum gdyż po drugiej stronie są różni ludzie o różnym poziomie inteligencji też. Ale jesteś takim symbolem czasów, zero swojego myślenia, siostra, jakieś mistyczne przepowiednie, pytanie randoma czy myśli że może nie mieć jakiś tam znajomych. Od ustaleń siostry przybiegłeś na forum po radę. Używasz czasem swojego mózgu, jakiegoś tam nie wiem ogólnego pomyslunku czy pytasz o radę w każdej kwestii swojego życia?

Plus pytanie miałeś jakieś dziewczyny ogólnie w życiu?

24

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Ela210 napisał/a:

Barany to straszne zazdrosniki są.  Pewnie nie ma żadnej siostry, tylko sam się zafiksowałeś na tych facetach.
kiedyś mnie taki jeden Baran zostawił za sam fakt pójscia na krótki spacer z kolegą, w czasie gdy sam był zajęty bo załatwiał coś z koleżanką.

Acha, czyli wszystkie Barany to z góry są zazdrośniki, a jeśli chodzi o Bliźnięta - horoskopy czy astrologia już się nie sprawdzają xd - a może bardziej chodzi tutaj o płeć: kobiety > mężczyźni
Zawsze stosujesz takie podwójne standardy i wmawiasz komuś kłamstwa, czy tylko w moim przypadku?
Sytuacja z siostrą jest prawdziwa. Nie jestem chorobliwie zazdrosny i nie zerwałbym z dziewczyną przez spacer z kolegą - chociaż takie częste spacerki uważam za trochę dziwne, jeśli jest się w związku.

25

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Karmaniewraca napisał/a:
sobekk napisał/a:
Samba napisał/a:

Tak, myślę ze to możliwe, ze nie ma nikogo obok siebie i każdą przypadkowe nawet zetknięcie się z kimś już bierze za dobrą monetę na poczet znajomości.
W sensie ile ona ma wśród znajomych mężczyzn, a ile kobiet? Jest wyraźna różnica w ilości? Jeśli jest, to wtedy bym odpuściła znajomość, bo kobieta szuka ewidentnie poklasku, natomiast jeśli jest plus minus pół na pół, to może możesz żałować decyzji.
Z horoskopami jest różnie, np. ja jestem formalnie skorpionem, ale czuję się i działam jak strzelec, więc to można o kant tyłka sobie potłuc. Już szybciej uwierzę w testy na osobowość MBTI.

Co do jej znajomych z Fejsa, wygląda to tak:
Mężczyźni 73%
Kobiety 27%
Nie wierzę, że to zrobiłem i sprawdziłem to tak dokładnie.
Nie poczułem się lepiej ;d
Oprócz tych statystyk widziałem też tych gości. Chyba mocno mnie wzięło przez to, że nie spróbowałem się przekonać na własnej skórze.
Coś można wywnioskować z tych danych? Odpuścić temat kompletnie?

Nie chcę Cię obrazić bo już sobie postanowiłam,że nie będę tego robić nigdy więcej na forum gdyż po drugiej stronie są różni ludzie o różnym poziomie inteligencji też. Ale jesteś takim symbolem czasów, zero swojego myślenia, siostra, jakieś mistyczne przepowiednie, pytanie randoma czy myśli że może nie mieć jakiś tam znajomych. Od ustaleń siostry przybiegłeś na forum po radę. Używasz czasem swojego mózgu, jakiegoś tam nie wiem ogólnego pomyslunku czy pytasz o radę w każdej kwestii swojego życia?

Plus pytanie miałeś jakieś dziewczyny ogólnie w życiu?


Chyba po to jest to forum, żeby pisać o jakichś problemach i zasięgnąć porady innych anonimowych użytkowników. Uważasz się za bardziej inteligentną osobę - spoko. Twoim celem nie było obrażanie, a jednak pod maską subtelnych sugestii bardzo dobrze Ci to wyszło. Posłuchałem w tym przypadku rad siostry, bo skutecznie na mnie wpłynęły jej argumenty. Taka przewaga facetów w znajomych nie pomogła mi postąpić inaczej w tamtym momencie. Nigdy takich rzeczy nie analizowałem, bo - odpowiadając na ostatnie pytanie - miałem dwie dziewczyny, które poznałem w szkole. Jeszcze nie jestem w wieku, w którym szuka się związku w internecie i to była pierwsza dziewczyna, której nie znałem osobiście, a jednak nawiązałem z nią fajny kontakt.
Chciałem się tutaj tylko dowiedzieć, czy te argumenty mojej siostry, mogły chociaż w jakimś stopniu być realnym sygnałem ostrzegawczym. Może potrzebowałem upewnić się, że nie zrobiłem błędu i w porę podjąłem decyzję o wycofaniu się, a może, no nie wiem, zwyczajnie musiałem to gdzieś z siebie wyrzucić i pomyślałem, że forum jest do tego dobrym miejscem.
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie lub nic nie wnoszące odpowiedzi.

26

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
sobekk napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:
sobekk napisał/a:

Co do jej znajomych z Fejsa, wygląda to tak:
Mężczyźni 73%
Kobiety 27%
Nie wierzę, że to zrobiłem i sprawdziłem to tak dokładnie.
Nie poczułem się lepiej ;d
Oprócz tych statystyk widziałem też tych gości. Chyba mocno mnie wzięło przez to, że nie spróbowałem się przekonać na własnej skórze.
Coś można wywnioskować z tych danych? Odpuścić temat kompletnie?

Nie chcę Cię obrazić bo już sobie postanowiłam,że nie będę tego robić nigdy więcej na forum gdyż po drugiej stronie są różni ludzie o różnym poziomie inteligencji też. Ale jesteś takim symbolem czasów, zero swojego myślenia, siostra, jakieś mistyczne przepowiednie, pytanie randoma czy myśli że może nie mieć jakiś tam znajomych. Od ustaleń siostry przybiegłeś na forum po radę. Używasz czasem swojego mózgu, jakiegoś tam nie wiem ogólnego pomyslunku czy pytasz o radę w każdej kwestii swojego życia?

Plus pytanie miałeś jakieś dziewczyny ogólnie w życiu?


Chyba po to jest to forum, żeby pisać o jakichś problemach i zasięgnąć porady innych anonimowych użytkowników. Uważasz się za bardziej inteligentną osobę - spoko. Twoim celem nie było obrażanie, a jednak pod maską subtelnych sugestii bardzo dobrze Ci to wyszło. Posłuchałem w tym przypadku rad siostry, bo skutecznie na mnie wpłynęły jej argumenty. Taka przewaga facetów w znajomych nie pomogła mi postąpić inaczej w tamtym momencie. Nigdy takich rzeczy nie analizowałem, bo - odpowiadając na ostatnie pytanie - miałem dwie dziewczyny, które poznałem w szkole. Jeszcze nie jestem w wieku, w którym szuka się związku w internecie i to była pierwsza dziewczyna, której nie znałem osobiście, a jednak nawiązałem z nią fajny kontakt.
Chciałem się tutaj tylko dowiedzieć, czy te argumenty mojej siostry, mogły chociaż w jakimś stopniu być realnym sygnałem ostrzegawczym. Może potrzebowałem upewnić się, że nie zrobiłem błędu i w porę podjąłem decyzję o wycofaniu się, a może, no nie wiem, zwyczajnie musiałem to gdzieś z siebie wyrzucić i pomyślałem, że forum jest do tego dobrym miejscem.
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie lub nic nie wnoszące odpowiedzi.

To ja Ci powiem że głupio zrobiłeś że posłuchałeś rad siostry, nie mają żadnego znaczenia i nie są wg mnie realnym sygnałem ostrzegawczym. Głupio zrobiłeś bo będziesz to analizował przez najbliższe kilka miesięcy, może lat. Obstawiam to drugie, bo dalej ja sprawdzasz, śledzisz i nie daje Ci ona zwyczajnie spokoju. Nawet jakbyś dostał po tyłku to sobie byś pluł w twarz a nie obwiniał siostrę, co w sumie dość sprytne.
I co Ci dała moja rada? Nieznajomej? Właściwie to które z powyższych są lepsze, te co przystają do siostry czy te przeciwko jej.
Tak, forum jest od tego. Ale na forum siedzą bardzo różni ludzie, mają bardzo różne intencje. Ktoś może mieć zrytą banie i węszy wszędzie podstęp l, a ktoś jest zbyt lekkomyślny.

27

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Karmaniewraca napisał/a:
sobekk napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Nie chcę Cię obrazić bo już sobie postanowiłam,że nie będę tego robić nigdy więcej na forum gdyż po drugiej stronie są różni ludzie o różnym poziomie inteligencji też. Ale jesteś takim symbolem czasów, zero swojego myślenia, siostra, jakieś mistyczne przepowiednie, pytanie randoma czy myśli że może nie mieć jakiś tam znajomych. Od ustaleń siostry przybiegłeś na forum po radę. Używasz czasem swojego mózgu, jakiegoś tam nie wiem ogólnego pomyslunku czy pytasz o radę w każdej kwestii swojego życia?

Plus pytanie miałeś jakieś dziewczyny ogólnie w życiu?


Chyba po to jest to forum, żeby pisać o jakichś problemach i zasięgnąć porady innych anonimowych użytkowników. Uważasz się za bardziej inteligentną osobę - spoko. Twoim celem nie było obrażanie, a jednak pod maską subtelnych sugestii bardzo dobrze Ci to wyszło. Posłuchałem w tym przypadku rad siostry, bo skutecznie na mnie wpłynęły jej argumenty. Taka przewaga facetów w znajomych nie pomogła mi postąpić inaczej w tamtym momencie. Nigdy takich rzeczy nie analizowałem, bo - odpowiadając na ostatnie pytanie - miałem dwie dziewczyny, które poznałem w szkole. Jeszcze nie jestem w wieku, w którym szuka się związku w internecie i to była pierwsza dziewczyna, której nie znałem osobiście, a jednak nawiązałem z nią fajny kontakt.
Chciałem się tutaj tylko dowiedzieć, czy te argumenty mojej siostry, mogły chociaż w jakimś stopniu być realnym sygnałem ostrzegawczym. Może potrzebowałem upewnić się, że nie zrobiłem błędu i w porę podjąłem decyzję o wycofaniu się, a może, no nie wiem, zwyczajnie musiałem to gdzieś z siebie wyrzucić i pomyślałem, że forum jest do tego dobrym miejscem.
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie lub nic nie wnoszące odpowiedzi.

To ja Ci powiem że głupio zrobiłeś że posłuchałeś rad siostry, nie mają żadnego znaczenia i nie są wg mnie realnym sygnałem ostrzegawczym. Głupio zrobiłeś bo będziesz to analizował przez najbliższe kilka miesięcy, może lat. Obstawiam to drugie, bo dalej ja sprawdzasz, śledzisz i nie daje Ci ona zwyczajnie spokoju. Nawet jakbyś dostał po tyłku to sobie byś pluł w twarz a nie obwiniał siostrę, co w sumie dość sprytne.
I co Ci dała moja rada? Nieznajomej? Właściwie to które z powyższych są lepsze, te co przystają do siostry czy te przeciwko jej.
Tak, forum jest od tego. Ale na forum siedzą bardzo różni ludzie, mają bardzo różne intencje. Ktoś może mieć zrytą banie i węszy wszędzie podstęp l, a ktoś jest zbyt lekkomyślny.

Z tego sobie zdaję sprawę doskonale, że będę się obwiniał chociażby za to, że nie spróbowałem. Nie mam zamiaru obwiniać siostry o decyzję, którą i tak ja podjąłem. Nie mam do siostry żalu, rozmawiamy normalnie i zdaję sobie sprawę z tego, że zwyczajnie mogła się o mnie martwić - co bardzo cenię.
Myślę, że w takim miejscu jak tutaj, ludzie mają więcej życiowych doświadczeń, może nawet mierzyli się z podobnymi sytuacjami.
Lepsze są te odpowiedzi, które są przede wszystkim szczere.
Szybkie ucięcie znajomości - mój błąd.
Ktoś tu napisał, że spora przewaga płci męskiej w jej znajomych na Fejsie również może być sygnałem do odwrotu.
Czegoś jednak się dowiedziałem, a przynajmniej wyrzuciłem z siebie trochę emocji, bo nie wiedziałem jak o tym rozmawiać ze znajomymi. Pomógł mi sam fakt, że to gdzieś opisałem i dostałem sporo odpowiedzi. Nie spodziewałem się magicznego sposobu na poukładanie moich problemów.

28

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

nie sprobowałeś, bo poczułeś się zazdrosny. Siostra nie ma z tym nic wspólnego.
gdyby powiedziała Ci zerwij znajomość bo jej znajomi jedzą mieso, to zrobiłbyś to? pewnie nie.
no bardzo Cię przepraszam, ale takie mam obserwacje jesli chodzi o Barany, bez wyjątku.
co nie znaczy, że nie mają zalet, mają i jako znajomych bardzo lubię. szkoda że z dziewczyna nie zdobyłeś się na szczerość i nie zapytałeś jej wprost o te męskie znajomości.

29

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?
Ela210 napisał/a:

nie sprobowałeś, bo poczułeś się zazdrosny. Siostra nie ma z tym nic wspólnego.
gdyby powiedziała Ci zerwij znajomość bo jej znajomi jedzą mieso, to zrobiłbyś to? pewnie nie.
no bardzo Cię przepraszam, ale takie mam obserwacje jesli chodzi o Barany, bez wyjątku.
co nie znaczy, że nie mają zalet, mają i jako znajomych bardzo lubię. szkoda że z dziewczyna nie zdobyłeś się na szczerość i nie zapytałeś jej wprost o te męskie znajomości.

Jak mogłem poczuć się zazdrosny o kogoś, z kim pisałem przez 6 dni i nie widziałem nawet tej dziewczyny na oczy? ;d
Tylko, że argumenty dotyczące preferencji żywieniowych, nie mają większego wpływu na relację - przynajmniej dla mnie - więc co to w ogóle za porównanie.
Nie zapytałem o te męskie znajomości, bo to nie był etap, na którym się porusza takie kwestie, a druga sprawa jest taka, że - jak pisałem - nigdy nie zagłębiałem się w jakieś szersze analizy osób, z którymi się spotykam.
Najpierw wyśmiewasz argumenty mojej siostry, która skategoryzowała tę dziewczynę na podstawie znaku zodiaku, proporcji facetów do kobiet w znajomych, nadmiernej otwartości, a później robisz to samo w drugą stronę. Widzę, że Twoje obserwacje dotyczą jedynie mężczyzn i ich połączenia ze znakami zodiaku, bo w temacie kobiet już astrologia nie działa. Z resztą umówmy się, żadnych obserwacji nie ma, wszystko to bzdury na potrzebę tematu. Zauważyłem w Twoich wpisach brak jakiegokolwiek logicznego spojrzenia, jednostronność przejawia się nagminnie w tych wpisach.
Jeśli chodzi o analizowanie i ocenianie ludzi, to moja siostra zbierała jeszcze te wszystkie inne istotne informacje, ale widzę, że Tobie wystarczy jedynie znak zodiaku i płeć.
Gdyby temat założyła kobieta i napisała, że pisała 6 dni z chłopakiem spod znaku Barana, to napisałabyś bez mrugnięcia okiem, że to nie jest facet do związku, bo jest zazdrosny, ale będzie dobrym kumplem ;d. Ludzie….
Sorrki, ale nie chce mi się czytać tak skrajnych komentarzy.
Chyba rzeczywiście zostawienie tutaj wpisu było większym błędem, niż brak spotkania z tamtą dziewczyną. ;d

30

Odp: Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

masz rację- moje obserwacje astrologiczne koncentrują się na mężczyznach, bo kobiet nie miałam potrzeby tak analizować, jesli chodzi o relacje. Akurat nie znam ani jednego niezazdrosnego i nieporywczego Barana płci męskiej- nie znam Baranicy żadnej wsród rodziny czy znajomych. Ale przyznanie się do zazdrości jest ponizej godnosci faceta, a Barana to już zwłaszcza smile
reagujesz też typowo: usłyszałeś krytykę to uciekasz.

Posty [ 30 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Internetowa znajomość, ucięcie kontaktu, astrologia. Co robić?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024