Relacja BDSM 24/7 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 50 ]

1 Ostatnio edytowany przez Asia.S17 (2025-03-23 02:54:33)

Temat: Relacja BDSM 24/7

Cześć smile

od kilku lat jestem w relacji BDSM z moim Partnerem.
Ja mam 26 lat a mój Pan 61 lat, jesteśmy w relacji Pan/niewolnica 24/7

Prowadzę swojego bloga o tej tematyce:
https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/strona-główna

Będę tutaj dodawała informacje o nowych postach smile

Zobacz podobne tematy :
Odp: Relacja BDSM 24/7

Sodoma i Gomora ,a kto wie moze nawet gorzej. Świat się kończy jak można tak żyć. Kiedyś to normalne ludzie z niewoli uciekali, o wolnosc walczyli, a teraz jakieś takie to głupie się wszystko porobiło, że aż wstyd. Mam dość tego glupiego świata i mam nadzieję, że dozyje dnia w którym moja stopa postanie na progu zakonu

3

Odp: Relacja BDSM 24/7

My z żoną też tak żyjemy, tylko to ja jestem uległy i służę grzecznie.Zaczęło się od stopek bo mam bzika na tym punkcie, a teraz jestem poprostu na każdę skinienie mojej Bogini.Zresztą właśnie skończyłem jej masaż i idę prasować , a potem maluje jej paznokcie.Piękna niedziela

4 Ostatnio edytowany przez nikitaa (2025-03-23 16:47:42)

Odp: Relacja BDSM 24/7

To może być ciekawe. Może jakaś część osób uzmysłowi sobie, że też jest w relacji pan/niewolnica, dotychczas  nie zdając sobie z tego sprawy. Pewnie dlatego, że wcześniej się na to nie umawiali.

5

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:

Sodoma i Gomora ,a kto wie moze nawet gorzej. Świat się kończy jak można tak żyć. Kiedyś to normalne ludzie z niewoli uciekali, o wolnosc walczyli, a teraz jakieś takie to głupie się wszystko porobiło, że aż wstyd. Mam dość tego glupiego świata i mam nadzieję, że dozyje dnia w którym moja stopa postanie na progu zakonu


Dziękuję Ci za komentarz smile
Jak dla mnie niech każdy żyje, tak jak chce. Ty prowadzisz swoje życie w ten sposób a ja w inny smile

6

Odp: Relacja BDSM 24/7

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

7

Odp: Relacja BDSM 24/7

A komary latały nad tym jeziorem?

8

Odp: Relacja BDSM 24/7
nikitaa napisał/a:

A komary latały nad tym jeziorem?

Tak i to sporo.

9

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:
nikitaa napisał/a:

A komary latały nad tym jeziorem?

Tak i to sporo.

I nie pocieły Cię?

10

Odp: Relacja BDSM 24/7

tak, pocieły mnie, ale to nie obchodzi mojego Pana, bo jestem niewolnicą. To znaczy... był oczywiście ze mnie dumny, że wytrzymałam

11

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:

tak, pocieły mnie, ale to nie obchodzi mojego Pana, bo jestem niewolnicą. To znaczy... był oczywiście ze mnie dumny, że wytrzymałam

a pozwolił Ci się drapać?

Odp: Relacja BDSM 24/7

Te komary tam byly najmadrzejsze  big_smile

13

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

Odp: Relacja BDSM 24/7
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

15

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

W sumie możesz mieć racje tongue
Kobieta, matka by nie zostawiła małe dziecko same w piaskownicy a sama by dała się związać nago w lesie xd

Julka, gratuluję, rozwiązałas zagadkę big_smile

Odp: Relacja BDSM 24/7
Istotka6 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

W sumie możesz mieć racje tongue
Kobieta, matka by nie zostawiła małe dziecko same w piaskownicy a sama by dała się związać nago w lesie xd

Julka, gratuluję, rozwiązałas zagadkę big_smile

No przeciez to logiczne nie ma na swiecie az tak glupich kobiet, ktore same targaja walizki majac obok siebie darmowa pomoc,a nastepnie wieszaja sie na drzewie na poczatku wiosny gdzie jest pełno komarow  - takie halucynacje mogl miec tylko facet  big_smile

17

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

W sumie możesz mieć racje tongue
Kobieta, matka by nie zostawiła małe dziecko same w piaskownicy a sama by dała się związać nago w lesie xd

Julka, gratuluję, rozwiązałas zagadkę big_smile

No przeciez to logiczne nie ma na swiecie az tak glupich kobiet, ktore same targaja walizki majac obok siebie darmowa pomoc,a nastepnie wieszaja sie na drzewie na poczatku wiosny gdzie jest pełno komarow  - takie halucynacje mogl miec tylko facet  big_smile

Wieszają się na drzewie big_smile big_smile big_smile padłam big_smile

Odp: Relacja BDSM 24/7
Istotka6 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

W sumie możesz mieć racje tongue
Kobieta, matka by nie zostawiła małe dziecko same w piaskownicy a sama by dała się związać nago w lesie xd

Julka, gratuluję, rozwiązałas zagadkę big_smile

No przeciez to logiczne nie ma na swiecie az tak glupich kobiet, ktore same targaja walizki majac obok siebie darmowa pomoc,a nastepnie wieszaja sie na drzewie na poczatku wiosny gdzie jest pełno komarow  - takie halucynacje mogl miec tylko facet  big_smile

Wieszają się na drzewie big_smile big_smile big_smile padłam big_smile

big_smile

19

Odp: Relacja BDSM 24/7
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

20

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

Jestem kobietą. Niech każdy żyje w relacji w takiej jakiej chce żyć.

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

Jestem kobietą. Niech każdy żyje w relacji w takiej jakiej chce żyć.

Taaa a ja jestem krolowa śnieżka  big_smile

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

Taaa i synek się patrzyl jak matka na samych gaciach ledwo co zima się skończyła zapierdziela obwiązaną sznurem na szyi na drzewo  he he wymyśl coś lepszego i nie jesteś żadna kobieta big_smile

23 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2025-03-23 22:44:28)

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

Yyyy...
Poczekaj, bo nie rozumiem...
Kochał się z Tobą i jednocześnie obserwował dziecko? Zdajesz sobie sprawę jakie to jest niesmaczne?
A co jeśli by coś się stało i by musiał biec do dziecka, wisialbys bezwładnie...



big_smile



Edit, i żeby nie było, nie mam nic do tego typu praktyk. Każdy ma to co lubi. Sama mam swoje grzeszki mniej lub bardziej hardcorowe, ale to co piszesz po prostu jest bez sensu big_smile

Odp: Relacja BDSM 24/7
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

Yyyy...
Poczekaj, bo nie rozumiem...
Kochał się z Tobą i jednocześnie obserwował dziecko? Zdajesz sobie sprawę jakie to jest niesmaczne?
A co jeśli by coś się stało i by musiał biec do dziecka, wisialbys bezwładnie...



big_smile



Edit, i żeby nie było, nie mam nic do tego typu praktyk. Każdy ma to co lubi. Sama mam swoje grzeszki mniej lub bardziej hardcorowe, ale to co piszesz po prostu jest bez sensu big_smile

Bo to facet pisze dlatego bez sensu big_smile

25

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

Yyyy...
Poczekaj, bo nie rozumiem...
Kochał się z Tobą i jednocześnie obserwował dziecko? Zdajesz sobie sprawę jakie to jest niesmaczne?
A co jeśli by coś się stało i by musiał biec do dziecka, wisialbys bezwładnie...



big_smile



Edit, i żeby nie było, nie mam nic do tego typu praktyk. Każdy ma to co lubi. Sama mam swoje grzeszki mniej lub bardziej hardcorowe, ale to co piszesz po prostu jest bez sensu big_smile

Bo to facet pisze dlatego bez sensu big_smile

I chyba ma pokleszczowe zapalenie mózgu od tego wiszenia na drzewie nago  big_smile

Odp: Relacja BDSM 24/7
Istotka6 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

Yyyy...
Poczekaj, bo nie rozumiem...
Kochał się z Tobą i jednocześnie obserwował dziecko? Zdajesz sobie sprawę jakie to jest niesmaczne?
A co jeśli by coś się stało i by musiał biec do dziecka, wisialbys bezwładnie...



big_smile



Edit, i żeby nie było, nie mam nic do tego typu praktyk. Każdy ma to co lubi. Sama mam swoje grzeszki mniej lub bardziej hardcorowe, ale to co piszesz po prostu jest bez sensu big_smile

Bo to facet pisze dlatego bez sensu big_smile

I chyba ma pokleszczowe zapalenie mózgu od tego wiszenia na drzewie nago  big_smile

big_smile albo go czymś komary zakazily i mamy efekty

27

Odp: Relacja BDSM 24/7

Jak to lubicie to czemu nie  big_smile

28 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-03-24 01:11:01)

Odp: Relacja BDSM 24/7

To forum zupełnie zeszło na psy roll

Odp: Relacja BDSM 24/7
Priscilla napisał/a:

To forum zupełnie zeszło na psy roll

Dokladnie same trolle tu sa

30

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:
Istotka6 napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Wpis: Wyjazd

Cześć smile


Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.

Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.


Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Następnie zostałam obwiązaną pod biustem i wokół bioder. A na końcu moje nogi zostały związane ze sobą, czyli reszta sznura, którym zostały obwiązane moje uda, zostały wykorzystane do połączenia z kostkami. Oczywiście jedno udo z jedną kostką. Zostałam związana typową metodą shibari smile
...

Reszta na stronie: https://sites.(google).com/view/blogniewolnicybdsm/wpisy/opowadania-z-sesji-bdsm-i-innych-spotkań/wyjazd

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

dopracuj historyjkę smile

Związał Cię metodą shibari, która jednak choćby minimalnego skupienia wymaga, jednocześnie doglądając synka.. yyyyhyyyy, a jednorożce tam były?
i niewolnica matka dynda sobie radośnie na drzewie, podczas, gdy pan ojciec puka, jak dzięcioł. Synek chyba w tym piasku jakiś przekop powinien zrobić...

Odp: Relacja BDSM 24/7
Motocyklistka napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

I zostawiliście małe dziecko same w obcym miejscu?
Zamiast pisać blog o życiu z bucem, który nawet z walizkami nie pomoże (potrafi się facet ustawić pod przykrywką BDSM) to zajmij się opieką nad dzieckiem

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

dopracuj historyjkę smile

Związał Cię metodą shibari, która jednak choćby minimalnego skupienia wymaga, jednocześnie doglądając synka.. yyyyhyyyy, a jednorożce tam były?
i niewolnica matka dynda sobie radośnie na drzewie, podczas, gdy pan ojciec puka, jak dzięcioł. Synek chyba w tym piasku jakiś przekop powinien zrobić...

big_smile jeszcze o komarach zapomnialas ledwo zima sie skonczyla

32

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:
Asia.S17 napisał/a:

Synek był cały czas pod okiem mojego Partnera więc nic by mu się nie stało.

dopracuj historyjkę smile

Związał Cię metodą shibari, która jednak choćby minimalnego skupienia wymaga, jednocześnie doglądając synka.. yyyyhyyyy, a jednorożce tam były?
i niewolnica matka dynda sobie radośnie na drzewie, podczas, gdy pan ojciec puka, jak dzięcioł. Synek chyba w tym piasku jakiś przekop powinien zrobić...

big_smile jeszcze o komarach zapomnialas ledwo zima sie skonczyla

Ja zabilem juz 2 smile

Odp: Relacja BDSM 24/7
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

dopracuj historyjkę smile

Związał Cię metodą shibari, która jednak choćby minimalnego skupienia wymaga, jednocześnie doglądając synka.. yyyyhyyyy, a jednorożce tam były?
i niewolnica matka dynda sobie radośnie na drzewie, podczas, gdy pan ojciec puka, jak dzięcioł. Synek chyba w tym piasku jakiś przekop powinien zrobić...

big_smile jeszcze o komarach zapomnialas ledwo zima sie skonczyla

Ja zabilem juz 2 smile

Juz komary? Moze faktycznie klimat sie ociepla

34

Odp: Relacja BDSM 24/7
nikitaa napisał/a:

A komary latały nad tym jeziorem?

Komary tylko potęgują klimat BDSM.

35

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

I tu jesteś w błędzie: to, że coś się nam nie mieści w granicach naszego poglądu, nie znaczy, że ktoś pisze kłamliwie.

Ponieważ wypowiedziano wojnę uległości, więc uległość się ukryła jeszcze głębiej.

Uważam, że takie niewolnictwo z wyboru jest znacznie bardziej etyczne od terroru jednej z płci w małżeństwach opartych na stereotypowym pojęciu PART-nerstwa.

36

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:

Juz komary? Moze faktycznie klimat sie ociepla

Klimat się nie ociepla, bo fluktuacje średnich temperatur to zjawisko stare jak ewolucja.

To globalne ocipienie sprawia, że wierzymy w klimatyczne rewelacji ekologizmu, który służy zmianie stosunków ekonomicznych.

Odp: Relacja BDSM 24/7
Animus napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

I tu jesteś w błędzie: to, że coś się nam nie mieści w granicach naszego poglądu, nie znaczy, że ktoś pisze kłamliwie.

Ponieważ wypowiedziano wojnę uległości, więc uległość się ukryła jeszcze głębiej.

Uważam, że takie niewolnictwo z wyboru jest znacznie bardziej etyczne od terroru jednej z płci w małżeństwach opartych na stereotypowym pojęciu PART-nerstwa.

Miedzy ulegloscia, a niewolnictwem istnieje duża roznica, której Ty raczej nigdy nie dostrzezesz. W tej pierwszej kobieta ma swoje prawa i przede wszystkim potrafi wymagac dla siebie szacunku, w tej drugiej wersji juz nie. Druga sprawa to zachowanie partnera-kazanie kobiecie latać przy dziecku na samych gaciach i wieszanie się na galezi drzewa otoczonym przez komary to nie jest zadna uleglosc, a przypadek kliniczny do leczenia i to oba przypadki

38

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:
Animus napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile przeciez to facet pisze, a nie kobieta. Ma co prawda bujna wyobraznie, ale to nic najwazniejsze, ze to jest tylko w jego snach big_smile

I tu jesteś w błędzie: to, że coś się nam nie mieści w granicach naszego poglądu, nie znaczy, że ktoś pisze kłamliwie.

Ponieważ wypowiedziano wojnę uległości, więc uległość się ukryła jeszcze głębiej.

Uważam, że takie niewolnictwo z wyboru jest znacznie bardziej etyczne od terroru jednej z płci w małżeństwach opartych na stereotypowym pojęciu PART-nerstwa.

Miedzy ulegloscia, a niewolnictwem istnieje duża roznica, której Ty raczej nigdy nie dostrzezesz. W tej pierwszej kobieta ma swoje prawa i przede wszystkim potrafi wymagac dla siebie szacunku, w tej drugiej wersji juz nie. Druga sprawa to zachowanie partnera-kazanie kobiecie latać przy dziecku na samych gaciach i wieszanie się na galezi drzewa otoczonym przez komary to nie jest zadna uleglosc, a przypadek kliniczny do leczenia i to oba przypadki

Gratuluję zastosowania argumentumad hominem. To jest najlepsze świadectwo własnych ograniczeń.

A co kiedy szacunek dla kogoś nie jest ważny? Hę?

A co, gdy ktoś czerpie rozkosz z poniżania i bólu, bo przecież na tym polega BDSM? Czy ma przestać, bo Ty masz inne zdanie o relacjach M-K?

Komary tną także tych, co nie wiszą przywiązani do gałęzi. Czy komarom też zakażesz czerpać przyjemności z kąsania?

39

Odp: Relacja BDSM 24/7

A oto wpis z innego wątku:

https://www.netkobiety.pl/t134808.html

"Odp: Brak ochoty na seks
Sam jestem 16 lat po ślubie, zawsze do oprowadzałem do orgazmu najpierw moja partnerkę, później siebie.Jednak głównie za pomocą języka i minety.Ona to uwielbiała, mamy dwóch synów, fajne lata za sobą.Po jakiś 10 zaczęło coś słabnąć i zmniejszyła się liczba stosunków. Ale ja nie próbowałem odkryć Ameryki, wiedziałem że żona nie ma orgazmów pochwowych bo mam zwyczajnie małego penisa- nigdy nie narzekała, ale wiem czym dysponuje i jak muszę nadrabiać atmosfera, seksem oralnym, masażami it'd. Wiadomo, że po tylu latach mogła mieć ochotę na coś więcej, zwłaszcza po porodach.I tak zawitał do naszej sypialni pusty strapon 25 cm. Mnie dodał pewności siebie, żona po krótkiej obiekcji zgodziła się w zeszłym roku na używanie go i nasz seks jest najlepszy w życiu.Żona ma super orgazmy, ochotę na seks, ja nadal robię co potrafię tradycyjnie plus kilkukrotny orgazm jej z pomocą nakładki.I możecie się Panie śmiać, ale uważam że kochający partner powinien kombinować jeśli natura go nie wyposażyła odpowiednio.My jesteśmy zachwyceni i mam drugą młodość naszego pożycia:) Dodam, że ratuje nas jeszcze różnica temperamentów, która pomaga w podobnych zabawach.Żona jest znacznie bardziej dominująca, ja uległy w relacji seksualnej, co odkryliśmy kilka lat temu.Więc ja tam znam swoje miejsce w sypialni, co też ułatwia nam artykulację jej potrzeb w danym momencie.Szczere rozmowy są podstawą udanej relacji po tylu latach, niewypowiedziane oczekiwania wrócą jak bumerang i ten związek zniszczą"

Odp: Relacja BDSM 24/7
Animus napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Animus napisał/a:

I tu jesteś w błędzie: to, że coś się nam nie mieści w granicach naszego poglądu, nie znaczy, że ktoś pisze kłamliwie.

Ponieważ wypowiedziano wojnę uległości, więc uległość się ukryła jeszcze głębiej.

Uważam, że takie niewolnictwo z wyboru jest znacznie bardziej etyczne od terroru jednej z płci w małżeństwach opartych na stereotypowym pojęciu PART-nerstwa.

Miedzy ulegloscia, a niewolnictwem istnieje duża roznica, której Ty raczej nigdy nie dostrzezesz. W tej pierwszej kobieta ma swoje prawa i przede wszystkim potrafi wymagac dla siebie szacunku, w tej drugiej wersji juz nie. Druga sprawa to zachowanie partnera-kazanie kobiecie latać przy dziecku na samych gaciach i wieszanie się na galezi drzewa otoczonym przez komary to nie jest zadna uleglosc, a przypadek kliniczny do leczenia i to oba przypadki

Gratuluję zastosowania argumentumad hominem. To jest najlepsze świadectwo własnych ograniczeń.

A co kiedy szacunek dla kogoś nie jest ważny? Hę?

A co, gdy ktoś czerpie rozkosz z poniżania i bólu, bo przecież na tym polega BDSM? Czy ma przestać, bo Ty masz inne zdanie o relacjach M-K?

Komary tną także tych, co nie wiszą przywiązani do gałęzi. Czy komarom też zakażesz czerpać przyjemności z kąsania?

Dla mnie to nie jest normalne.  Mimo,ze pewnie inni juz dawno zrobili z takiego zachowania cos normalnego i teraz każdy pewnie bedzie musial myśleć, ze wiszaca na drzewie na samych gaciach matka malego dziecka wiazana przez swojego partnera to jest cod normalnego,a jak ktos wyrazi inne zdanie to zaraz bedzie oskarzany o nietolerancje.  NIE bicie kogos,ponizanie,duszenie, wyzywanie to nie jest normalne, nawet jeżeli druga strona się na to zgadza. Moze jestem staroswiecka, ale wole taka byc niz wpasowac się do widzi mi sie chorych dewiacji spoleczenstwa

41

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:

Dla mnie to nie jest normalne.  Mimo,ze pewnie inni juz dawno zrobili z takiego zachowania cos normalnego i teraz każdy pewnie bedzie musial myśleć, ze wiszaca na drzewie na samych gaciach matka malego dziecka wiazana przez swojego partnera to jest cod normalnego,a jak ktos wyrazi inne zdanie to zaraz bedzie oskarzany o nietolerancje.  NIE bicie kogos,ponizanie,duszenie, wyzywanie to nie jest normalne, nawet jeżeli druga strona się na to zgadza. Moze jestem staroswiecka, ale wole taka byc niz wpasowac się do widzi mi sie chorych dewiacji spoleczenstwa

Julio, uwielbiam Cię czytać. smile))

Nie pisałem, że to jest normalne, więc na zmianę chwytu erystycznego mnie nie nabieraj.

To są dewiacje,tyle że osobiste, a nie "społeczeństwa", na szczęście.

Nie jestem zwolennikiem tolerancji, bo to wielkie osiągnięcie rewolucji kojarzy mi się z dekapitacją... a ja cenię myślenie... więc nie czuj się "oskarżana" o nietolerancję.

Tak jak Ty masz prawo być "staroświecka", tak inni mają prawo robić w swoim domu i w miejscach ustronnych to, co im daje spełnienie. Tak jak Ty masz prawo nie tolerować takich zachowań, tak ktoś może nie tylko tolerować, ale lubić.   

I to tylko tyle.A może aż tyle.

Odp: Relacja BDSM 24/7
Animus napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Dla mnie to nie jest normalne.  Mimo,ze pewnie inni juz dawno zrobili z takiego zachowania cos normalnego i teraz każdy pewnie bedzie musial myśleć, ze wiszaca na drzewie na samych gaciach matka malego dziecka wiazana przez swojego partnera to jest cod normalnego,a jak ktos wyrazi inne zdanie to zaraz bedzie oskarzany o nietolerancje.  NIE bicie kogos,ponizanie,duszenie, wyzywanie to nie jest normalne, nawet jeżeli druga strona się na to zgadza. Moze jestem staroswiecka, ale wole taka byc niz wpasowac się do widzi mi sie chorych dewiacji spoleczenstwa

Julio, uwielbiam Cię czytać. smile))

Nie pisałem, że to jest normalne, więc na zmianę chwytu erystycznego mnie nie nabieraj.

To są dewiacje,tyle że osobiste, a nie "społeczeństwa", na szczęście.

Nie jestem zwolennikiem tolerancji, bo to wielkie osiągnięcie rewolucji kojarzy mi się z dekapitacją... a ja cenię myślenie... więc nie czuj się "oskarżana" o nietolerancję.

Tak jak Ty masz prawo być "staroświecka", tak inni mają prawo robić w swoim domu i w miejscach ustronnych to, co im daje spełnienie. Tak jak Ty masz prawo nie tolerować takich zachowań, tak ktoś może nie tylko tolerować, ale lubić.   

I to tylko tyle.A może aż tyle.

To jest akurat prawda co piszesz

43 Ostatnio edytowany przez Animus (2025-04-08 12:28:48)

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:

To jest akurat prawda co piszesz

Wzruszyłem się do łez (całkiem poważnie właśnie mi łza wycieka z prawego oka, aw lewym majaczy nieśmiało).

Radość moja jest wielka z każdej zgodności.

Pozdrawiam Cie serdecznie i szukam chusteczki.

Odp: Relacja BDSM 24/7
Animus napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

To jest akurat prawda co piszesz

Wzruszyłem się do łez (całkiem poważnie właśnie mi łza wycieka z prawego oka, aw lewym majaczy nieśmiało).

Radość moja jest wielka z każdej zgodności.

Pozdrawiam Cie serdecznie i szukam chusteczki.

big_smile trollujesz teraz  ?

45

Odp: Relacja BDSM 24/7
Julia life in UK napisał/a:

big_smile trollujesz teraz  ?

Ani słowem. Opisałem to, co czułem i co się zdarzyło naprawdę. Wiem, że to wykracza poza schemat, ale mnie się zdarzają zachowania niestandardowe. Ci, co mnie znają, o tym wiedzą.

46

Odp: Relacja BDSM 24/7

Zapraszam do zapoznania się z nowym wpisem:
Hejka,

no i stało się smile

Jak już wiecie, obowiązują mnie pewne zasady, których muszę się trzymać. Jako że jestem mamą, to wiedziałam, że w pewnym momencie, będę też musiała podlegać naszemu Synowi i uważać przy Nim, na to co robię i jak się zachowuje tak samo jak przy swoim Panu.

Wczoraj miałam właśnie przedsmak tego jak to może w przyszłości wyglądać, bo pierwszy raz Synek naskarżył na mnie mojemu Panu.

Jak gdyby nigdy nic, kiedy siedzieli razem i oglądali bajkę, Synek powiedział mojemu Panu, że była...

W razie usunięcia linka zapraszam do kontaktu przez pw lub GG80359761
Link do wpisu:
https://sites.google.com/view/blogniewo … authuser=0

Odp: Relacja BDSM 24/7
Asia.S17 napisał/a:

Zapraszam do zapoznania się z nowym wpisem:
Hejka,

no i stało się smile

Jak już wiecie, obowiązują mnie pewne zasady, których muszę się trzymać. Jako że jestem mamą, to wiedziałam, że w pewnym momencie, będę też musiała podlegać naszemu Synowi i uważać przy Nim, na to co robię i jak się zachowuje tak samo jak przy swoim Panu.

Wczoraj miałam właśnie przedsmak tego jak to może w przyszłości wyglądać, bo pierwszy raz Synek naskarżył na mnie mojemu Panu.

Jak gdyby nigdy nic, kiedy siedzieli razem i oglądali bajkę, Synek powiedział mojemu Panu, że była...

W razie usunięcia linka zapraszam do kontaktu przez pw lub GG80359761
Link do wpisu:
https://sites.google.com/view/blogniewo … authuser=0

big_smile big_smile swietnie,a teraz do kompletu kup sobie psa i chomika i też ich słuchaj tzn psa,kiedy zaszczeka to przylatuj od razu,  gorzej z chomikiem, bo ten chyba niemowa

48 Ostatnio edytowany przez Solaris (2025-06-15 17:10:18)

Odp: Relacja BDSM 24/7

Ciągle ten synek się przewija. Nie sądzisz, że nie pasuje wplatanie go do tego typu opowieści?
Dzieciak się bawi nieopodal a wy się bawicie w bdsm. Chyba w główce coś nie styka obojgu.
Przy dziecku też zwraca się do Ciebie "niewolnico"?

A wpis jakiś słaby, zero emocji. wink

Odp: Relacja BDSM 24/7
Solaris napisał/a:

Ciągle ten synek się przewija. Nie sądzisz, że nie pasuje wplatanie go do tego typu opowieści?
Dzieciak się bawi nieopodal a wy się bawicie w bdsm. Chyba w główce coś nie styka obojgu.
Przy dziecku też zwraca się do Ciebie "niewolnico"?

big_smile przeciez to jest troll i na 200% facet z bujna wyobraźnia . Raz to pisalo, że wisi latem na galezi drzewa na samych gaciach w obecności dziecka,zwiazane i pożerane przez komary  big_smile big_smile

50 Ostatnio edytowany przez Solaris (2025-06-15 17:20:27)

Odp: Relacja BDSM 24/7

Nie wiem czy troll, ale wyobraźnia jakaś słaba, nie jestem w klimatach bdsm, ale wymyślłlabym 100 razy lepszą scenkę w temacie big_smile (niż te klapsy i lodzik - edit. a nie to nie klapsy tylko jakis pasek wink)

Posty [ 50 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024